• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Atena przechodzi zmiany i zwiększa zatrudnienie

erka
26 listopada 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

Sopocka spółka Atena przechodzi spore zmiany. W listopadzie zakończony został proces przekształcenia formy prawnej spółki. Atena stała się spółką akcyjną. Spółka zapowiada też stworzenie w 2013 roku kilkudziesięciu nowych miejsc pracy.


Przy okazji przekształcenia formy prawnej, firma odświeżyła również swoją identyfikację wizualną. Zmianie uległo logo Ateny. Przy okazji przekształcenia formy prawnej, firma odświeżyła również swoją identyfikację wizualną. Zmianie uległo logo Ateny.

Firma istnieje od 1991 roku i znana jest głównie z rozwiązań IT dedykowanych sektorowi finansowo-ubezpieczeniowemu. Kluczowe dla jej rozwoju okazały się jednak ostatnie 3 lata. To właśnie w okresie światowego kryzysu gospodarczego udało jej osiągać dynamiczne wzrosty i rozwijać swoją ofertę, zwłaszcza dla sektorów: energetycznego, publicznego, telekomunikacyjnego oraz paliwowego i gazowniczego.

- W ciągu ostatnich trzech lat skupialiśmy się na rozszerzeniu naszej oferty i budowaniu przewagi konkurencyjnej - twierdzi Piotr Podleśny, prezes zarządu spółki Atena. - Dzisiaj oferujemy już nie tylko własne, specjalistyczne i szyte na miarę rozwiązania, ale także produkty SAP i zaawansowane rozwiązania Microsoftu.

Na przestrzeni ostatnich trzech lat w firmie zatrudnienie zwiększyło się trzykrotnie. Obecnie w Atenie pracuje już ponad 530 pracowników. Co roku zwiększają się również przychody firmy, osiągając w 2011 r. poziom blisko 100 mln zł. Firma znalazła się w 2012 roku w prestiżowym rankingu najdynamiczniej zwiększających swoja wartość firm w Polsce (ranking przygotował miesięcznik Forbes wraz z Dun&Bradstreet).

Spółka zapowiada utrzymanie dynamiki wzrostu i stworzenie w 2013 roku kolejnych kilkudziesięciu miejsc pracy. Poszukiwani będą głównie doświadczeni analitycy, architekci systemów i programiści, a także specjaliści z zakresu zarządzania projektami. Firma od wielu lat stawia na rozwój obecnej i potencjalnej kadry. Współpracując z trójmiejskimi uczelniami organizuje programy 2-3 miesięcznych praktyk odbywających się w różnych działach firmy.

Przy okazji przekształcenia formy prawnej, firma odświeżyła również swoją identyfikację wizualną. Zmianie uległo logo Ateny. - Szacunek do tradycji, ciągłości i konsekwencja - to wartości, które w Atenie są od samego początku, i dzięki którym, bez względu na tempo przemian, mogła się rozwijać. Nie zrywamy z przeszłością, ale chcemy też wyraźnie pokazać, że przed spółką nowe, ambitne cele i kierunki rozwoju - dodaje Podleśny.
erka

Miejsca

  • ERGO T&S Gdańsk, Leona Droszyńskiego 24

Opinie (105)

  • nie ma gorszego pracodawcy

    Nie polecam. Odradzam. Ostrzegam. Nie ladujcie sie w to g...o!

    • 0 0

  • Powinno być raczej - "zmniejsza zatrudnienie"

    Okres wzmożonego zwiększania zatrudnienia firma na jakiś czas ma już za sobą, a obecnie raczej zmniejsza zatrudnienie :D
    Naczelnym błędem firmy, było że przez wiele lat trzymali się jednego klienta tzw. "PROBLEM DOJNEJ KROWY" trochę sie próbują uniezależnić, ale kiepskie zarządzanie spowodowało ostatnio, ze musieli trochę osób zwolnić gdy Hestia miała gorsze wyiki

    • 0 0

  • I śmieciowe umowy (23)

    Atena :) dostaniesz umowe o prace z najniższą krajową plus umowa z umową licencyjną. Żyć nie umierać, a co dopiero chorować :D

    • 79 11

    • Powaznie tam tak jest? (16)

      Jakub , tak faktycznie jest w Atenie ze daja umowe z najnizsza krajowa i jakas dziwna umowe licencyjna? Daj prosze znac, bo jesl itak to daje sobie z nimi spokoj, a juz chcialem wysylac CV .......

      • 12 3

      • (6)

        Znajomi, którzy mieli (nie)szczęście pracować tam opowiadali, że nawet wyjście do WC jest odliczane od czasu pracy. Jak w fabryce.

        • 18 8

        • (2)

          Co Ty za bzdury opowiadasz? Pracuję tam już dłuższy czas i nie mam ewidencjonowanego czasu pracy.

          • 3 8

          • Re: coś więcej

            A czy inni mają ten czas zliczany?

            • 0 0

          • To może nie pracujesz w Atenie :). Albo ten czas nie jest jeszcze aż tak długi i może nie zauważyłeś. Albo nikt Ci nie powiedział, gdzie i jak masz rejestrować. Albo pracujesz w dziale, który nie zajmuje się bezpośrednio projektami

            • 8 0

        • może posłuchaj ludzi tam pracujących...

          • 4 1

        • (1)

          Albo w jakimś miesiacu zostaniesz z czysta umową o prace hahaha, bo jak firma tłumaczy, potrzeba im kasy wiec z umowy licencyjnej dostaniesz fige z makiem :D

          • 5 2

          • no to wtedy kicha :) Jednak ten cały misys lepiej sie prezentował.

            • 4 0

      • (2)

        Nie, nie złóż CV, przecież ja niezniechęcam. Najpierw pójdziesz na rozmowe, wszystko pięknie, potem druga rozmowa z dyrektorem i on Tobie dopiero mówi jak jest naprawde.
        Zawsze możesz jeszcze pogadać, lub przejść na własną działalność.

        A zrezygnowałem, bo umowa o pracę z najniższą krajową jest nic nie warta. Wolałem znaleźć za mniej, ale normalną umowę.

        • 11 1

        • Umowa o pracę to umowa smieciowa. (1)

          Czyli wolisz wyrzucać pieniądze w błoto (jakim jest zus i publiczna służba zdrowia) Człowieku, jak masz mniej niż 30 parę lat to o emeryturze z Zakładu Utylizacji Szmalu zapomnij.

          • 3 1

          • Potwierdzam

            Ja chętnie godzę się na najniższą krajową ale tylko pod warunkiem, że będę więcej zarabiał - bo nie może być tak, że tylko jedna strona zyskuje. Już 200 PLN odkładane co miesiąc wystarczy by mieć wyższą emeryturę niż od tego chorego państwa. Nawet gdybyś ZUS przepijał a odkładał na emeryturę butelki to i tak z tych butelek miałbyś wyższą emeryturę - wystarczy policzyć, mnie żaden polityk nie oszuka. Dobrowolne płacenie normalnej wysokości podatków to po prostu wyrzucanie pieniędzy w błoto - chyba, że jesteś agent Tomek czy inny równiejszy, to ci się opłaca bo przed 40 będziesz na emeryturze. Ale płacić do śmierci ponad 1000 PLN na sam ZUS?

            • 2 1

      • Znam 3 osoby ktore tam pracuje i faktycznie - tak tam jest z umowami. Chociaz ogolnie raczej nie narzekaja.

        • 3 0

      • (1)

        Aaa i jeszcze jedno Marcin...

        Nie zapomnij o tym ze tam nie ma możliwości rozwoju....
        Jedno z pytań jakie dostajesz od Panie z HR to:

        Co by Pan chciał robić z pare lat. Pytanie z punktu HR'u wyglada tak, iż najlepiej abyś pozostał programistą, i nie chciał się rozwijać lub np zostać kierownikiem grupy programistycznej.

        • 11 1

        • Brak mozliwości rozwoju ?

          Nie lubię już Ateny, ale jedno co pamiętam pozytywnego, to właśnie możliwość rozwoju. Tyle tylko, że potem firma nie umiała z tego rozwoju skorzystać :).

          • 6 1

      • (2)

        Zależy ile dostaniesz z tej umowy licencyjnej. Chyba sami naiwni tam nie pracują?

        • 2 1

        • (1)

          około 2 tys na umowie licencyjnej

          • 4 2

          • najniższa krajowa + 2 tys - to chyba dla studenta ...
            Ale nie wierzę,że to norma bo fajne bryki przed tą firmą stoją:)

            • 8 5

    • (3)

      Nie rozumiem. A nie ma prywatnego ubezpieczenia?

      • 0 14

      • Jest, a jak chorujesz wciąż dostajesz kasę z umowy licencyjnej więc gdy chorujesz to akurat na śmieciówce wychodzisz lepiej. (1)

        • 3 3

        • Potwierdzam, Atena płaci część licencyjną również w okresie zwolnień lekarskich.

          • 2 1

      • nie ma

        takie guana jak atena jada na kosztach pracownikow i potem wypuszczaja takie guaniane oprogramowanie ze szok, przeykladem zatrudniania studentow bez praktyki jest takze comarch. to co robia wola o pomste do nieba.

        • 11 8

    • bullshit

      jak w temacie, bullshit i tyle

      • 3 0

    • chorobowe a umowa licencyjna

      Jeżeli chorujesz to to wówczas dostajesz 80% z umowy o pracę i 100% z umowy licencyjnej. Wiem, bo w firmie jestem od kilkunastu lat.

      • 9 2

  • dziwna sprawa (1)

    jak jakaś firma wchodzi na giełdę to od razu zaczyna odnosić sukcesy.

    • 1 0

    • A to w związku z czym?

      • 0 0

  • Polecam SII, dobrze płacą i maja ciekawe projekty. (1)

    • 2 3

    • Taaaa, SII i projekty...

      SII dostarcza ludzi do projektów, np. w... Atenie :D

      • 2 0

  • pracuję w Atenie (3)

    Pracuję tam i nie narzekam, jest dużo pracy ale też dużo satysfakcji. Jeśli ktoś szuka pracy by odwalić "pańszczyznę" to nie jest firma dla takich.

    Takich narzekających tu nie potrzeba, więc jeśli masz przyjść do Ateny by narzekać to lepiej trzymaj się z daleka od tej firmy, hamulcowych nie potrzeba.

    To tyle;
    a co do licencji to wystarczy zapytać o co chodzi i można otrzymać wyjaśnienie.

    Adam

    • 4 19

    • O, foch wręcz prezydencki :D

      • 0 0

    • HAHAHA

      Czy tę opinię pisał AdamŻ.?
      Właśnie Atena to jest prawie wzorcowa firma do odwalania 'pańszczyny', bywają wzloty, ale generalnie jest marazm. Poza tym układy i kolesiostwo są tam na porządku dziennym, co jednak nie wpływa zbyt negatywnie na pracowników spoza 'towarzystwa' (no chyba że ktoś jest chorobliwie ambitny i się wścieka na brak możliwości przebicia w górę).

      Jednakże mimo wszystkich wad uważam, że to dobra firma do pracy, szczególnie na początek, a dla niektórych na bardzo długo (jest tam kilkadziesiąt pracowników z ponad 10letnim stażem). Atmosfera wśród pracowników jest dobra (mimo prób zepsucia jej przez management). Kasa jest przyzwoita, wszystkie warunki okołopłacowe (socjale, warunki pracy) również przyzwoite, nie gorsze niż w innych dużych firmach sektora IT.
      Pozdrawiam :)

      • 4 0

    • nie irytuj się:)

      Twoja wypowiedź wiele nie wnosi. Na czym ta satysfakcja polega? Poklepią Cię po plecach jak klient nie zauważy zbyt wielu błędów? Przy zbliżonej płacy , o wyborze pracodawcy może decydować właśnie atmosfera, ciekawe technologie, możliwość zmiany projektu co jakiś czas itd. Wszystkich narzekających się nie pozbędziesz, bo zostanie garstka nerdów, która ma kłopoty z komunikacją z otoczeniem:).
      A co do licencji to mogłeś sam to wyjaśnić, a nie oświecać ludzi,że mogą zapytać:)

      • 8 0

  • (18)

    Jako pracodawca Atena jest spoko. Polecam. Umów licencyjnych już nie ma.

    • 7 23

    • (12)

      Z zewnątrz każda firma wygląda lepiej niż od wewnątrz. Atena nie jest najgorsza, ale znam tez lepszych pracodawców. Biorąc pod uwagę płace i dodatkowe profity a kładąc na drugiej szali stres, lepiej w niej nie pracować.

      • 9 1

      • (11)

        A jakie znasz dobre firmy w 3miescie?

        • 1 0

        • SII (5)

          • 2 3

          • (4)

            SII to outsorcing :) No bez jaj :)

            • 1 1

            • I co z tego, że outsourcing? Jest praca, jest płaca, jakieś konkretne minusy? (2)

              Poza tym nie tylko outsourcing...

              • 2 1

              • Jako tester mam u siebie więcej niż dev w SII z kilkuletnim doświadczeniem, więc.

                • 1 0

              • mało płacą a za każdego kogo zatrudnią dostają z uni 30% twojej pensji. Za każdym razem jak chcą cię zatrudni głupia gadka, byle ci jak najmniej dac;)

                • 2 0

            • Ale jak chcesz złapać jakieś ciekawe doświadczenie to polecam. Starzy wyjadacze niech lepiej poszukają sobie czegoś lepszego

              • 2 0

        • Inne? (1)

          A ktos wie jak w Lufthansie?

          • 1 0

          • Odpowiem tak: znajomi z Lufthansy pytają mnie o rekrutacje w mojej firmie.

            • 3 0

        • Intel? (2)

          • 1 1

          • Adva jest też spoko

            • 3 0

          • Intel zatrudnia do projektu, a potem zwalania.. mam znajomych co tak sie wlasnie zalatwili.. wiec niekoniecznie Intel.

            • 3 0

    • (2)

      Potwierdzam - od października w dziale utrzymania nie ma umów licencyjnych. Wszystko, co do zlotówki, przeszlo na umowę o pracę.

      • 0 3

      • A po co karmić ZUS? (1)

        Dla mnie liczyłyby się warunki umowy określające rozwiązanie umowy i czyste netto na rękę. Po co oddawać do ZUSu więcej niż minimum?

        • 5 1

        • To co na umowie o prace liczy sie np przy staraniu sie o kredyt.. wtedy liczy sie podstawa. No i emerytura.. chociaz jej pewnie nie doczekamy ;)

          • 2 0

    • umowy (1)

      są, choć nie na każdym stanowisku

      • 6 0

      • wszystko kwestia negocjacji i i co się oferuje ze swojej strony.

        • 2 1

  • wynagrodzenie (8)

    programista java, moje zarobki to 7000 netto. innych kolegów nawet większe, kasa jest dobra, ale juz sama praca średnia.

    • 3 0

    • Pytanie (3)

      W jakim projekcie pracujesz ?
      Jesteś programistą czy projektantem ?
      Pracujesz jako zatrudniony przez firmę zewnętrzną czy bezpośrednio przez Atenę ?
      Jak długo tam pracujesz ?
      Jakie masz doświadczenie ?

      Ludzie bezpośrednio zatrudnieni przez Atenę zarabiają takie pieniądze ale muszą pracować tam chyba od 10 lat

      • 3 0

      • (1)

        Jestem programistą zatrudnionym przez firmę sii. W Atenie jestem od dwóch lat.

        • 0 0

        • Jeśli to jest prawda a znam ludzi którzy pracują w SII i tyle nie zarabiają to trochę wyjaśnia. Ludzie bezpośrednio zatrudnieni nie mają takich pieniędzy (przynajmniej nie na takim stanowisku). Napisz jeszcze jaki projekt bo są chyba dwa gdzie ludzie z SII pracują

          • 0 0

      • a jak pracują ponad 10 lat to im wręczają statuetki a zaraz potem zwalniają, czytaj wywalają

        • 5 0

    • dodaj tylko (2)

      na jaką umowę pracujesz?

      • 2 2

      • (1)

        mam własną działalność

        • 3 2

        • Ciekawe : własna działalność+ SII + Atena i 7000 netto. Ciekawe,że to się wszystkim opłaca. Rozumiem,że pracujesz mniej więcej na 1 etat (8 godzin dziennie) ale nie zarabiasz nic, gdy chorujesz albo jesteś na urlopie.

          • 1 0

    • wiadomo...

      Wiadomo, że javasi to jedni z lepiej zarabiających na rynku programistów.
      A szczęśliwców, którzy mają okazję pracować na KOBOLU można policzyć na palcach.
      A Ci co tu tak narzekają to pewnie "specjaliści" od PHP...

      • 2 0

  • kiepsa firma

    J/W

    • 3 0

  • na " zaawansowanych rozwiązaniach Microsoftu. " daleko nie zajada (2)

    • 9 8

    • Dorzuciłbym takie mało popularne i kiepskie technologie jak Oracle i SAP.

      • 1 0

    • oh specjalysta się odezwał

      Na rozwiązaniach MS jadą największe firmy na świecie... i mają się dobrze, ich IT też.
      A prawda jest taka, że niezależnie czy Microsoft, RedHat, IBM czy inna cholera to jak cały ekosystem działa zależy jakich się ma specjalistów. Dobry wyciśnie co się da, a słaby spierdoIi nawet to co rzekomo idoitoodporne...
      Jeśli chodzi o rozwiązania klasy enterprise to nie ma lepszych czy gorszych - tylko są lepiej lub gorzej odpowiadające oczekiwaniom biznesu.

      • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Arkadiusz Aszyk

Menedżer z branży stoczniowej. Prezes Mostostalu Pomorze. Ukończył Wydział Zarządzania na Uniwersytecie Gdańskim, doktor nauk ekonomicznych. Pracował w Stoczni Gdynia pełniąc funkcję m.in.: doradcy zarządu, dyrektora biura zarządu, pełnomocnika zarządu ds. restrukturyzacji stoczni oraz członka zarządu. W 2005 roku był doradcą Sekretarza Generalnego CESA z siedzibą w Brukseli. W latach 2002-2004 wykładał na Uniwersytecie Gdańskim i w Sopockiej Szkole Wyższej w okresie 2003-2009. Potem...

Najczęściej czytane