• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Fuzja największych agencji nieruchomości

erka
5 listopada 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Doszło do formalnego połączenia spółki Metrohouse z siedzibą w Warszawie, ze spółką Partnerzy Nieruchomości z siedzibą w Gdańsku. Wskutek fuzji spółka rozpoczęła działalność pod nową firmą Metrohouse & Partnerzy S.A. Doszło do formalnego połączenia spółki Metrohouse z siedzibą w Warszawie, ze spółką Partnerzy Nieruchomości z siedzibą w Gdańsku. Wskutek fuzji spółka rozpoczęła działalność pod nową firmą Metrohouse & Partnerzy S.A.

Dobiegł końca trwający prawie dziewięć miesięcy proces fuzji pomiędzy sieciową agencją nieruchomości Metrohouse i liderem rynku pośrednictwa na Pomorzu, firmą Partnerzy Nieruchomości. Nowy podmiot Metrohouse & Partnerzy S.A. jest największym graczem polskiego rynku obrotu nieruchomościami.



Obecnie Metrohouse & Partnerzy to prawie 500 doradców i brokerów nieruchomości działających w 48 zespołach sprzedażowych w oddziałach na terenie dwudziestu trzech miast. Oprócz jednostek własnych spółka intensywnie rozwija sieć franczyzową. W przyszłym roku planowane jest uruchomienie trzydziestu nowych oddziałów.

Połączenie agencji było możliwe dzięki upowszechnianiu przez obie firmy modelu współpracy z pośrednikiem polegającym na pobieraniu prowizji tylko od jednej strony transakcji. - Okazało się, że łączy nas bardzo zbliżony sposób postrzegania rozwoju rynku pośrednictwa w obrocie nieruchomościami - mówi Mariusz Kania, prezes zarządu Metrohouse & Partnerzy - W polskich warunkach to pierwszy na taką skalę przypadek połączenia biur nieruchomości.

Jak twierdzi Kania, konsolidacja w tej branży jest niezbędna, aby myśleć o rozwoju i podwyższać jakość świadczonych usług. - Silna, rozpoznawalna i ogólnopolska marka ułatwia wdrażanie wysokich standardów obsługi , co dla klienta korzystającego z usług pośrednika ma kluczowe znaczenie - twierdzi Kania.

Spółka Metrohouse & Partnerzy przez kilka kolejnych miesięcy zdecydowała się działać pod dwoma brandami. Placówki należące poprzednio do spółki Partnerzy Nieruchomości będą funkcjonować pod dotychczasowym szyldem. Decyzja wynika z wysokiej rozpoznawalności marki Partnerzy Nieruchomości na lokalnym rynku w Trójmieście. Nowe placówki będą działać pod marką Metrohouse.
erka

Miejsca

Opinie (110) 2 zablokowane

  • PARTNERZY.pl (1)

    - przechwytywanie ogloszen prywatnych na wylacznosc
    - nie przygotowywanie sie , zadnego opisu lokalu/ nieruchomosci
    - abstrakcyjne zyczenia , mam klijentow musi byc pan pani w domu , a nie w pracy
    standard to moze jest ale do ..... brania prowizji

    • 2 0

    • przechwytywanie? a jak to robią? Siłą?

      Zmuszają kogoś do czegoś? Ludzie podpisują umowy z pośrednikiem bo nic to ich nie kosztuje, doliczają prowizję, więc do nich drodzy kupujący miejsce pretensje.

      • 0 0

  • Polecam poczytać umowy (5)

    Do tej pory prowizja wynosiła po 2,5 % od każdej ze stron więc w sumie 5% netto. Promocja KUPUJĄCY NIE PŁACI polega na tym, że kasuje się tylko sprzedającego ale 2,9% netto. Zatem jest to o 2,1% mniej. Doliczanie prowizji do ceny odbywa się za zgodą sprzedającego, gdyż nie ma możliwości aby pośrednik sam podniósł cenę i zgarną różnicę (przecież strony się spotykają i to wydałoby się). Po wprowadzeniu tej promocji PARTNERZY byli bardzo szykanowani przez środowisko pośredników, które walczyło o zachowaniu "standardu". Do dziś odbywa się najazd mniejszych firm na tę firmę, pomimo tego, iż sami obniżali prowizję dla kupującego np do 1 czy pół %. Wzrost cen, który widzimy po ogłoszeniach, wynika z faktu, iż pośrednicy chwalą się jacy to oni nie są świetni więc klienci chcą ich sprawdzić i żądają większych cen.

    Dla mnie osobiście ta usługa jest za droga ale wynika to z faktu iż pośrednik prowadzi np 10 klientów, a kupuje u niego 1 lub 2 bo reszta dogaduje się na boku. Zatem aby się opłacało klienta trzeba nieźle skosić.

    i ostanie info o wiedzy pośredników. Pośrednik to po prostu handlowiec, który nie jest w stanie nauczyć się wiedzy o nieruchomościach a tej jest sporo. Dlatego w agencjach jest jakiś niewielki procent ludzi z licencją, którzy mają wiedzę, a reszta to handlowcy i na to zwracajcie uwagę, czy potrzebujecie wiedzy bo macie jakieś nietypową sytuację czy sytuacja jest klarowna i chcecie tylko szybkiej transakcji.

    • 3 0

    • (4)

      "Pośrednik to po prostu handlowiec, który nie jest w stanie nauczyć się wiedzy o nieruchomościach a tej jest sporo. Dlatego w agencjach jest jakiś niewielki procent ludzi z licencją, którzy mają wiedzę, a reszta to handlowcy i na to zwracajcie uwagę, czy potrzebujecie wiedzy bo macie jakieś nietypową sytuację czy sytuacja jest klarowna i chcecie tylko szybkiej transakcji."

      Pośrednik nie jest handlowcem, tylko agent wykonujący czynności pośrednika jest handlowcem, a pośrednik posiada profesjonalna wiedze o nieruchomościach.

      • 0 0

      • Czepiasz się słownictwa ale masz rację (3)

        pośrednik to osoba z wiedzą i mająca licencję
        agent, a raczej specjalista ds nieruchomości lub makler to handlowiec.
        jednak pośrednik też sprzedaje więc też jest handlowcem.

        Pośrednik dolicza prowizję do ceny ponieważ sprzedający nie chce jej płacić. To nie widzimisię pośrednika. Klient liczy na darmową usługę kosztem kupującego. Ponadto nie ukrywajmy, że za wszystko i tak płaci kupujący, bo jaki jest kierunek gotówki? Przewaga promocji typu KUPUJĄCY NIE PŁACI polega po prostu na obniżeniu prowizji z 5 do 3%.

        • 1 0

        • (2)

          Pośrednik to ten co ma papier i to nie oznacza że wie więcej niż agent!!! Może w takich firmach jak opisywane w tym artykule są agenci/pośrednicy, którzy nic nie wiedzą bo tam pracownicy zmieniają się jak rękawiczki. Każdy myśli że nasza praca jest łatwa i przyjemna i że za nic kosi się kupę kasy. Ale życie to weryfikuje. Lepiej skorzystać z usług nie korporacji i trafić tam gdzie szanuje się pracowników.

          • 0 0

          • Widac na forum wypowadają się

            albo konkurencja Partnerów albo ich pracownicy, obecni i byli.

            Ja stawiam na rozsądek i czytajcie umowy. W mojej pracy pośrednika często klienci tego nie robili, a potem się dziwili, że muszą zapłacić. Pytałem zapoznał się Pan z umową, a klient, że nie. Umowa miała 2 str a4 arialem 12.

            Zgodzę się z kupującymi, że nie winni płacić prowizji bo niby czemu mają płacić za to że sprzedającemu nie chce się dawać ogłoszeń, odbierać telefonów, zapoznawać się z przepisami prawa i pokazywać swojego mieszkania?
            chodź przyznam, że więcej zagrożeń czycha na kupującego niż na sprzedającego.

            • 0 0

          • kolego O, zanim coś napiszesz, najpierw zapoznaj się ze stanem faktycznym.

            PS. jakie korporacje? czy widziałeś kiedyś korporację?

            • 0 0

  • POD PRZYKRYWKĄ HASŁO "KUPUJĄCY NIE PŁACI PROWIZJI":-))))

    KUPUJACY NIE PŁACI PROWIZJI,ALE OD SPRZEDAJĄCEGO RZĄDAJĄ 3,5%(ROZBUJ W BIAŁY DZIEŃ.OCZYWIŚCIE ,ŻE SPRZEDAJACY DOLICZY PROWIZJĘ DO CENY "WYJŚCIOWEJ" LOKALU.I GDZIE TU WIDZIMY ZMIANY???

    • 2 0

  • Kupujący nie płaci prowizji - to tylko pozory (5)

    Jak Państwo myslicie skąd Sprzedający weźmie pieniądze na zapłacenie wyższej prowizji - od Kupującego podniesie wartość mieszkania w efekcie i tak prowizję zapłaci Kupujący a oprócz prowizji zapłaci wyzszy podatek i taksę notarialną czyli wychodzi więcej niż gdyby zapłacił swoją prowizję i był pełnoprawnym klientem biura nieruchomości.
    Porządni, rzetelni i uczciwi pośrednicy też istnieją.

    • 4 0

    • i biorą prowizję z dwoch stron (3)

      i każą kupującemu płacić za usługę której ten nie zamawiał.

      "Porządni, rzetelni i uczciwi pośrednicy"

      • 0 0

      • Jak przyszedł do agencji (2)

        to zamawiał. Kiepski widać był z ciebie posrednik

        • 0 0

        • Przyszedł do agencji bo musiał

          Tylko ona miała ofertę, ale nie chciał korzystać z jej usług, został zmuszony. Nie podpisze Pan umowy czyt. nie zapłaci nam Pan to nici z oferty.

          Były bo nie mogłem znieść tej obłudy.
          Co innego jak przychodzi klient i mówi znajdźcie mi nieruchomość, to ok zamawia usługę, a jaką usługę zamawia ten co chce obejrzeć mieszkanie? Usługę oglądania? za 3%?

          • 0 0

        • Jak dla mnie to obie strony

          i klienci i pośrednicy się na wzajem oszukują,

          Klienci bo wykorzystują pośredników do darmowego ogłaszania i potem ich omijają,

          Pośrednicy bo liczą na szybki zarobek i nie wypełniają do końca swych obowiązków.

          • 0 0

    • Oczywiście masz rację

      A dlaczego tak się dzieje? Bo sprzedający nie chce zapłacic prowizji, i kupujący tez nie. Gdyby klienci uczciwie podchodzili do sprawy, i płacili nalezną prowizje, nie byłoby takich chocków klocków. Ale oczywiście zawsze wina pośrednika, bo doliczył prowizję. Przeciez nie z własnej woli. I tak jak napisałeś. Gdyby i sprzedający i kupujący byli pełnoprawnymi klientami biura, nie byłoby tej dyskusji.

      • 0 0

  • też sceptycznie podchodziłem do agencji (1)

    nieruchomości. Ale ostatnio jeden z pośredników metrohouse ujął mnie swoim profesjonalizmem. Próbowałem sprzedać kawalerkę. Pół roku. Znam się na wstawianiu ogłoszeń na portalach i umiem wywiesić baner. Do tego kawalerka była w dobrym miejscu.

    To był naprawdę świetny pośrednik. Nie jestem ani z nim spokrewniony ani nie mam od niego prowizji ale był super.

    Mieszkanie sprzedał następnego dnia po podpisaniu z nim umowy.

    za partnerów nie ręczę ale metrohouse mi pomógł, serio

    • 0 5

    • bzdura

      Kawalerkę najłatwiej sprzedać więc po co piszesz te brednie

      • 0 0

  • PROWIZJĘ MOŻNA BRAĆ TYLKO OD JEDNEJ STRONY TAKIE JEST PRAWO !!!! (1)

    RESZTA TO MARKETING- KIEPSKI DODAJMY.
    Jaką opiekę nad klientem ma pośrednik opiekujący się 250 ofertami odpowiedzcie sobie sami.
    Gów... zawinięte w złotko.
    A TE POCHLEBNE OPINIE TO CHYBA PARTNERZY PISZĄ.

    • 2 0

    • Nie masz racji. Ustawa o gospodarce nieruchomościami mówi,że pośrednik podejmuje czynności zmierzające do zawarcia umów zbycia, NABYCIA nieruchomości....... i za to mu się należy wynagrodzenie. Czyli jeśli kupujący zamawia usługę nabycia nieruchomości to musi zapłacić wynagrodzenie. Takie jest prawo.

      • 0 1

  • Masz tyle portali ogłoszeniowych - po co ci pośrednik ?

    Taniej sprzedasz szybciej, a zawsze jest taniej bez pośrednika.

    Ponadto, możesz działac na 2 fronty - pośrednikowi podajesz wyższą cenę o swoje koszty np. żadasz za lokal 420.000zł a sam oferujesz w ogłoszeniach ten sam lokal za 395.000zł

    Zobaczysz kto sprzeda , ty czy agencja....

    Oni szukają naiwniaków.

    • 0 0

  • Pracują jak amatorzy

    bo są amatorami....
    90% pracowników pracuje za ok. 500 pln prze pierwsze 3 miesiące wydzwaniająć tony telefonów z propozycjami umów. To są małpki naganiacze. Szkoda, że firma nie ma odwagi normalnie ich za to wynagrodzić.....

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Ewa Bereśniewicz - Kozłowska

Prezes zarządu firmy Aplitt. Absolwentka Wydziału Elektroniki Politechniki Gdańskiej, studiów podyplomowych Gdańskiej Akademii Bankowej, a także European Education Centre Hounslow Westdondon – Application Designer. Uzyskała certyfikat - Certificate in Card Bank Management - Visa International Self Study oraz licencję instalatora systemu UNIX. Od 1993 roku związana z branżą bankową, na stanowiskach kierowniczych i eksperckich, od 1997 roku w Departamentach Kart Płatniczych. Do 15...

Najczęściej czytane