• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bałtyckie ryby są zdrowe - przekonują rybacy

Robert Kiewlicz
1 października 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
  • Certyfikowane połowy bałtyckiej storni, gładzicy i turbota realizowane są w sposób odpowiedzialny, w oparciu o metody, które nie naruszają kondycji dzikich populacji ryb oraz nie mają negatywnego wpływu na ekosystem morski.
  • Certyfikowane połowy bałtyckiej storni, gładzicy i turbota realizowane są w sposób odpowiedzialny, w oparciu o metody, które nie naruszają kondycji dzikich populacji ryb oraz nie mają negatywnego wpływu na ekosystem morski.
  • Certyfikowane połowy bałtyckiej storni, gładzicy i turbota realizowane są w sposób odpowiedzialny, w oparciu o metody, które nie naruszają kondycji dzikich populacji ryb oraz nie mają negatywnego wpływu na ekosystem morski.
  • Certyfikowane połowy bałtyckiej storni, gładzicy i turbota realizowane są w sposób odpowiedzialny, w oparciu o metody, które nie naruszają kondycji dzikich populacji ryb oraz nie mają negatywnego wpływu na ekosystem morski.
  • Certyfikowane połowy bałtyckiej storni, gładzicy i turbota realizowane są w sposób odpowiedzialny, w oparciu o metody, które nie naruszają kondycji dzikich populacji ryb oraz nie mają negatywnego wpływu na ekosystem morski.
  • Certyfikowane połowy bałtyckiej storni, gładzicy i turbota realizowane są w sposób odpowiedzialny, w oparciu o metody, które nie naruszają kondycji dzikich populacji ryb oraz nie mają negatywnego wpływu na ekosystem morski.

Bałtyckie ryby są zdrowe, a informacje medialne o coraz wyższym stężeniu zawartych w nich niekorzystnych dla ludzi substancji, to najczęściej czarny PR - przekonywali uczestnicy VII Kongresu Rybnego, który odbył się w Gdyni. Jak twierdzą organizatorzy Kongresu rybołówstwo to nie przeszłość, nie tylko problemy i wyzwania, ale też działania ku poprawie branży z korzyścią dla gospodarki kraju i lokalnych społeczności.



Czy lubisz ryby i przetwory rybne?

- Spożywanie płaskich ryb bałtyckich jest korzystne dla naszego zdrowia i, co zaświadcza teraz certyfikat MSC, neutralne dla środowiska - tłumaczy Marcin Radkowski z Kołobrzeskiej Grupy Producentów Ryb. - Rybacy to najwięksi ekolodzy na Morzu Bałtyckim. Połów ryb to nasza praca i podstawa egzystencji naszych rodzin. Dlatego staramy się prowadzić naszą działalność w sposób zrównoważony, w oparciu o metody, które nie naruszają kondycji stad oraz siedlisk morskich.
Ale jak podkreśla, potencjał zasobów Morza Bałtyckiego zależy nie tylko od samych rybaków i organizacji rybackich. Zgubny wpływ na stan naszych wód mają zanieczyszczenia, zarówno te emitowane do atmosfery, jak i wszelkiego rodzaju śmieci, które w ogromnych ilościach lądują w morzach i oceanach.

Certyfikowane połowy na Bałtyku



Podczas Kongresu po raz pierwszy wręczono certyfikat MCS polskim rybakom poławiającym na Morzu Bałtyckim. Certyfikat dotyczy ryb płaskich. Otrzymała go Kołobrzeska Grupa Producentów Ryb, a także Organizacja Producentów Ryb Władysławowo, Krajowa Izba Producentów Ryb oraz Organizacja Producentów Ryb Bałtyk. Certyfikat został nadany decyzją niezależnych audytorów z jednostki certyfikującej Global Trust, którzy w trwającym blisko dwa lata procesie certyfikacji ocenili polskie rybołówstwo ryb płaskich pod kątem zgodności z rygorystycznym Standardem Zrównoważonego Rybołówstwa MSC.

Sopoccy rybacy wypłynęli na śledzia



Pozytywna ocena oznacza, że od tej pory ryby płaskie poławiane za pomocą włoków dennych (stornia, turbot, gładzica) oraz włoków pelagicznych (stornia) będą mogły być oznaczanie certyfikatem MSC. Tym samym konsumenci wybierając produkty z niebieskim znakiem MSC zyskają pewność, że kupowane przez nich ryby pochodzą ze stabilnych, dobrze zarządzanych łowisk, a ich połowy odbywają się bez negatywnego wpływu na środowisko naturalne ryb i innych dzikich populacji żyjących w naszym morzu.

  • Gładzica.
  • Gładzica i stronia.
  • Stronia
  • Stronia.
  • Turbot.

- Oczywiście flądra certyfikowana od tej niecertyfikowanej w żaden sposób się nie różni. To jest nadal ta sama ryba. Jedyne co będzie je wyróżniać to znaczek na opakowaniu. Wydaje się to rzeczą błahą, ale jest ona niezwykle istotna. Ma to znaczenie oczywiście wizerunkowe i pokazuje, że polscy rybacy są odpowiedzialni, a środowisko sprawnie działa. Dzięki temu zasoby ryb, które łowimy, są zrównoważone - tłumaczy Radkowski.
Rybacy Morza Bałtyckiego od lat starają, aby ich połowy były jak najbardziej neutralne dla środowiska. Są świadomi, że dziś, kiedy ziemia jest na skraju katastrofy ekologicznej, na rybołówstwie ciąży jeszcze większa odpowiedzialność.

Dorsz, flądra, a może łosoś? Sprawdzamy ceny ryb w trójmiejskich smażalniach



- Obecnie naszym zadaniem jest nie tylko dostarczanie zdrowych i cennych w składniki odżywcze ryb niezbędnych w zdrowiej diecie - mówi Radkowski. - Musimy także dbać o to, aby poszczególne stada mogły się odbudowywać, tak abyśmy pozostawili w pełni wartościowe zasoby ryb także przyszłym pokoleniom. Otrzymanie certyfikatu MSC potwierdziło, że nasze metody połowu ryb płaskich są prowadzone zgodnie z najbardziej rygorystycznymi globalnymi wymogami środowiskowymi.

Bałtyckie ryby nie są takie złe



Czy ryby z Bałtyku są zdrowe i czy zanieczyszczenia trafiające do morza nie wpłynęły na ich stan?

Ostatni rybacy w Sopocie



- Jedzmy ryby, ryby bałtyckie. Ryby zawierają nienasycone kwasy tłuszczowe, tego nie ma nigdzie indziej. Nie dostarczymy innym pożywieniem tych składników, jakie dają nam ryby - przekonywał dr Wojciech Sawicki specjalista ds. bezpieczeństwa żywności. Jeśli chodzi o środowisko Morza Bałtyckiego to nie jest tak źle. Jak wykazują badania Morskiego Instytutu Rybackiego czy publikowane dane naukowe to stan ryb bałtyckich nie jest gorszy niż tych z Morza Północnego. Dane naukowe pokazują, że ryby bałtyckie nawet z nawiązką spełniają bardzo wyśrubowane wymagania jeśli chodzi o zanieczyszczenia. Nie przekraczając 10 proc. wartości krytycznych. Bałyk jest specyficznym morzem. Jest to morze śródlądowe, zamknięte i mamy prawie 250 rzek, które do niego wpływają. Więc to, co my "wyprodukujemy" na lądzie spłynie rzekami do morza. To ma wpływ na ryby. Widzimy jednak też poprawę stanu środowiska. Morze Bałtyckie wcale nie jest w takie złej kondycji, jak przedstawia się je w różnego rodzaju niepotwierdzonych publikacjach.

Wydarzenia

VI Kongres Rybny

890 zł
sesja naukowa, konferencja

Opinie (223) 10 zablokowanych

  • (8)

    Dzisiaj do wszystkiego dorabia się filozofie i rozbija g...o na atomy.
    Kiedyś się po prostu łowiło ryby, hodowało zwierzęta czy uprawiało warzywa i się to wszystko po prostu jadło. Dzisiaj każda branża jest czymś zagrożona. Odnoszę wrażenie, że probkemy sa sztucznie wywoływane w szczególnosci po wejsciu Polski do UE.

    • 31 41

    • Ekolodzy.

      Najwieksi z nich ekolodzy jak wybijaja foki i obdzieraja je ze skóry

      • 0 0

    • Vega, Vega, Vega mógłby tutaj zrobić scenariusz i dobry film nagrać (1)

      Smażone flądry: Ciemna strona Bałtyku

      Ja tutaj widzę głośny temat na film dla Vegi.
      Będą skrajne kontrowersje, emocje, brutalność, przemoc

      Obsada:
      Królikowski jako szyper
      Grabowski jako armator
      Kożuchowska jako ekspedientka w sklepie rybnym
      Stramowski jako inspektor nadzoru rybołówstwa

      • 9 0

      • A Chabior jako czarny charakter podrabiający certyfikaty

        • 3 0

    • Skoro wolisz żyć w nieświadomości (2)

      Nie wiedząc jakie często gno ci wciskają, twoja sprawa.
      Po to są badania żeby mieć wiedzę i dbać o zdrowie jedząc produkty wysokiej jakości.

      • 24 1

      • (1)

        Ale eyby sprowadzane z Danii łowiobe również na Baltyku są już ok prawda

        • 2 4

        • W żadnym razie

          • 4 0

    • Kiedyś paliło się śmieci i myło samochody w jeziorach. (1)

      • 25 8

      • i co? ludzkość wygineła z tego powodu?

        no nie sądzę - wręcz przeciwnie ... w chinach i indiach /najbardziej skażonych państwach Świata/ ludzie rozmnażają się jak króliki - z przyrostem na sposób wykładniczy!

        • 3 11

  • Hahahahahahaha

    Oplułam monitor. Wybacz panie redaktorze, ale dawno nie czytałam równie wielkich bzdur. Chyba w do rzeszy. Ile pan wziął za napisanie tego?

    • 0 0

  • A jakiej odpowiedzi od rybaków oczekiwaliście ?

    O tym, czy ryby nadają się do jedzenia, ew. jak często to powinni się wypowiadać ludzie z instytutu biochemii, biologii albo sanepidu... Napewno nie rybacy, którym zależy na sprzedaży ryb.

    • 0 0

  • Nie ma sie się czego bać

    Defekacja jest w odwrocie.
    Idźcie do rybnego

    • 0 0

  • Ciekawe że szwecja (19)

    Odradza spożywanie ryb bałtyckich częsciej niż raz w tygodniu,tam to pewnie są przewrażliwieni,podobnie nie wprowadzili lockdownu i jakiś wszyscy żyją,w polsce nikt nigdy o ludzi nie dbał przykładem są dziury w gdyńskich drogach ,co tam jacyś kierowcy ważne że mamy więcej miejsc płatnego parkowania,ludzie tu mają naprawdę tytaniczne nerwy

    • 135 24

    • (13)

      Szwecja tez utrzymuje nierobow imigrantow, sa tam dzielnice w ktorych strach jest zyc, a lekarza nie przepisujacego paracetamol na kazda chorobe ze swieca szukac.

      • 29 25

      • Jak już to napisz całą prawdę (7)

        Imigranci grasuja tylko w sztokcholmie i malmo w podejrzanych dzielnicach

        • 12 4

        • w Geteborgu (3)

          chyba na każdej dzielnicy nie byłeś!??! był u rodziny w odwiedzinach i cieszę się że cały wróciłem.

          • 8 4

          • dokłądnie, tam polujo na Polaków z Polski i zajadają ich, oczywiście po przygotowaniu na grillu (2)

            wygląda to tak, że jak zobaczą Polaka z Polski to łapią w siatkę i cyk na grilla najlepsze kawałki. Potrawa nazywa się "Ciepły Polak". Jest podawana z przyprawą do kurczaków.

            • 15 10

            • To co robisz jeszcze w Polsce, tolerasto? (1)

              • 1 0

              • Ah ta nowomowa.

                • 0 0

        • tjaaa dzielnicy Haellbo - Gooteborg ... doszło do krwawych porachunków miedzy bandami emigrantów (2)

          o tym to nie słyszałeś? - w TVPiS o tym nie mówili? ... a to dziwne ... i jakże niepokojące!

          • 4 8

          • Tvpis przynajmniej o tym mówi, może z przesadą, ale podaje fakty, w odróżnieniu od antypolskiej gadzinówki TVN

            • 1 3

          • A TVN powiedzial tobie ze to gangi a nie grupy sobie przeciwne??

            • 3 0

      • przez 2miesiące łaziłem po takiej "strasznej" dzielnicy Goteborga - tam i z powrotem popołudniami, wieczorami i nocą (3)

        nikt mnie nigdy nie zaczepił nawet słownie!!!
        - a w Gdańsku w pewnych dzielnicach wieczorową porą - to nie do pomyślenia.

        • 29 21

        • no ale ty to jesteś człowiek z miasta - niech zgadnę psikuta ? (1)

          • 3 1

          • Bez es :)

            • 2 0

        • spoczko, jak nie jesteś kozą to ci nic nie grozi...

          • 11 5

      • pewnie strach tam, gdzie Polacy pijaczki zaczepiają - nieroby imigranci?

        • 5 6

    • Szczur zrobił z Gdyni szambo

      • 1 0

    • Zgadza się,do tego w sklepach są stosowne ostrzeżenia

      • 0 0

    • u nas też gościu od zdrowia zaciągając się papierosem popełnił taką decyzję że to niedobrze jest palić :)

      • 2 0

    • Ciekawa sprawa, bo Skandynawowie masowo poławiają ryby na paszę - włąśnie na Bałtyku

      Ze względu na kumulację ew. zanieczyszczeń w zwierzęciu hodowanym taką paszą, jego mięso byłoby zupełnie niezdatne do spożycia. Tymczasem oni te świnki i kórwki jedzą bez ograniczeń.
      Zresztą, ryba hodowana nawet w norweskim fiordzie ma więcej zanieczyszczeń niż ryba z Bałtyku. Ta z hodowli ma od groma antybiotyków (bo jest hodowana w brudnej wodzie, mocno stłoczona), oraz hormonów - by szybko rosła.

      • 16 3

    • Co za chaos umysłowy

      W jednym wpisie o rybach, Covid, dziurach w gdyńskich drogach i parkowaniu. I jeszcze o nieomylnych Szwedach. Ciężko polemizować gdy autor nie wie o czym piepr.y

      • 29 7

  • Ktoś zarabia na tych rybach wiec lobbuje za tym żeby je sprzedać. A gdzie dorsz w Bałtyku? (16)

    Dorsz w Bałtyku to gatunek zagrożony, następna będzie flądra? Spadek zasolenia Bałtyku i niedotlenienie to fakt. Może czas odpocząć od rybki? Człowiek to największy szkodnik tej planety zabija wszystko czego się dotknie.

    • 189 20

    • No no (5)

      My będziemy w imię ekologii jeść trawę a możni tego świata będą łatać turystycznie na orbitę

      • 24 14

      • Sorry, ale w imię etyki i ekologii produkcję (produkcję!) mięsa nalezy srogo opodatkować. Już są rzeczy typu Beyond Meat, nie mów mi że twoje wysublimowane kubki smakowe są warte zniszczenia środowiska i cierpienia żywych istot.

        • 0 0

      • Na złość bogatym zniszczmy wszystko co istnieje? (1)

        Czy może warto jednak cisnąć, bo to bogatych najbardziej zaboli jak ograniczy im się takie fanaberie jak latanie na orbitę?

        • 10 3

        • Tak

          • 0 0

      • Ekoaktywiści = nowy nazizm

        • 1 0

      • Mniej więcej tak.

        Tyle tylko że nie będziemy mieć wyjścia, a dla bogatych zawsze zostanie.

        • 19 1

    • Kiedys byly metrowe teraz 30 cm łooooo

      ... sukces :)

      • 0 0

    • (1)

      Taka jest natura, zwierzęta tez się zabijają dla pożywienia tylko, że tego pożywienia nie marnują jak ludzie. Z człowiekiem jest ten problem, że żyje ponad stan. Ile przeterminowanej żywności ze sklepów idzie na straty i w śmietnik? Ile ludzie np po świętach wyrzucają żarcia do kosza, taki proceder może w mniejszym stopniu dziala cały rok. Nie umiemy szanować natury i tego co mamy i niestety jest to dla nas destrukcyjne, takie podcinanie galęzi na której się siedzi.

      • 24 1

      • "Ile przeterminowanej żywności ze sklepów idzie na straty i w śmietnik?"
        Dużo. Ale sklepy nie bardzo mogą to oddać, mimo że by chcieli.

        • 1 0

    • nic nie jest zagrożone (2)

      to sami rybacy nakręcili tą szopkę - sami zgłaszali niższe połowy, by sobie nie wyczerpać bieżących limitów.
      - efekt... po analizie tak "zafałszowanych" wyników, naukowcy doszli do wniosków, że ryby w Bałtyku gwałtownie ubywa.
      - LOL -

      • 11 11

      • a widziałeś te dorsze?

        ja pamiętam jeszcze kilka lat temu - sama głowa i "flak" bo ciężko to nazwać było ciałem.
        tylko, że to jest akurat kwestia zagłodzenia dorsza, ryby drapieżnej, przez nadmiarowy połów mniejszych ryb przez naszych sąsiadów - głównie na paszę.

        • 6 1

      • Zakwity sinic też sobie wymyślono na podstawie widzimisię rybaków?

        A zwiększające się z każdym rokiem strefy martwych wód, czyli beztlenowe pustynie w samym centrum Bałtyku też sobie wymyślono?

        • 15 1

    • jutro pojadę wrzucić 2 kg soli do Bałtyku

      • 4 0

    • Odpocznij, nie jedz, my sobie zjemy - mniej klientów lepsza cena.

      Jedyny powód wymierania dorsza to masowe połowy szprota - pokoarmu dla dorsza - przez Skandynawów na paszę.

      • 4 5

    • Ba (1)

      Pamiętajcie: zielony są jak arbuz; z wierzchu zielony w środku czerwony

      • 3 6

      • Lepszy czerwony w środku, niż bycie pustym jak piłeczka pingpongowa.

        Z pozdrowieniami dla konserw.

        • 6 3

  • Przekonują, a co maja powiedzieć nie kupujcie ryb łowionych przez nas bo są chore?;)

    • 0 0

  • Polecam obejrzeć na YT film, z którego się można dowiedzieć, ile są warte znaczki "zrównoważony połów ryb"

    Film daje do myślenia. poszukajcie filmu z 2017 roku, który ma już ponad 8,8mln wyświetleń, pod tytułem "Farmed Norwegian Salmon Worlds Most Toxic Food". Film trwa blisko godzinę, niestety, jest tylko w języku angielskim - ale warto przebrnąć, by zrozumieć mechanizmy połączenia między rządami, wielkimi firmami i organizacjami, które rzekomo są proekologiczne.

    • 3 0

  • ...i jakie tanie!!!!

    • 0 0

  • Polskie ryby razem z polskim ładem

    Polskie ryby z Polskiego Bałtyku są najzdrowsze w Unii Europejskiej

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Francis Lapp

Prezes firmy HTEP Polska Sp. z o.o. i stoczni Sunreef Yachts. Pochodzi z Francji Od 1992 roku mieszka w Polsce. W roku 2002 powstała stocznia Sunreef Yachts, która zajmuje się projektowaniem, budową oraz czarterowaniem dużych katamaranów na miarę: motorowych i żaglowych. Jest też założycielem organizacji charytatywnej Handicap Sport Adventures, przygotowującej rajdy po Afryce dla niepełnosprawnych dzieci.

Najczęściej czytane