- 1 Kiedy otwarcie Kauflandu w Gdyni? (139 opinii)
- 2 4500 zł dla każdego? Płaca minimalna będzie rosła (53 opinie)
- 3 Stocznie docenione na targach w Singapurze (63 opinie)
- 4 Unimot rozbuduje bazę w Gdańsku (55 opinii)
- 5 "Uśmiechnięty" kolos w Porcie Gdynia (78 opinii)
- 6 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (62 opinie)
Bałtyckie ryby są zdrowe - przekonują rybacy
Bałtyckie ryby są zdrowe, a informacje medialne o coraz wyższym stężeniu zawartych w nich niekorzystnych dla ludzi substancji, to najczęściej czarny PR - przekonywali uczestnicy VII Kongresu Rybnego, który odbył się w Gdyni. Jak twierdzą organizatorzy Kongresu rybołówstwo to nie przeszłość, nie tylko problemy i wyzwania, ale też działania ku poprawie branży z korzyścią dla gospodarki kraju i lokalnych społeczności.
Ale jak podkreśla, potencjał zasobów Morza Bałtyckiego zależy nie tylko od samych rybaków i organizacji rybackich. Zgubny wpływ na stan naszych wód mają zanieczyszczenia, zarówno te emitowane do atmosfery, jak i wszelkiego rodzaju śmieci, które w ogromnych ilościach lądują w morzach i oceanach.
Certyfikowane połowy na Bałtyku
Podczas Kongresu po raz pierwszy wręczono certyfikat MCS polskim rybakom poławiającym na Morzu Bałtyckim. Certyfikat dotyczy ryb płaskich. Otrzymała go Kołobrzeska Grupa Producentów Ryb, a także Organizacja Producentów Ryb Władysławowo, Krajowa Izba Producentów Ryb oraz Organizacja Producentów Ryb Bałtyk. Certyfikat został nadany decyzją niezależnych audytorów z jednostki certyfikującej Global Trust, którzy w trwającym blisko dwa lata procesie certyfikacji ocenili polskie rybołówstwo ryb płaskich pod kątem zgodności z rygorystycznym Standardem Zrównoważonego Rybołówstwa MSC.
Sopoccy rybacy wypłynęli na śledzia
Pozytywna ocena oznacza, że od tej pory ryby płaskie poławiane za pomocą włoków dennych (stornia, turbot, gładzica) oraz włoków pelagicznych (stornia) będą mogły być oznaczanie certyfikatem MSC. Tym samym konsumenci wybierając produkty z niebieskim znakiem MSC zyskają pewność, że kupowane przez nich ryby pochodzą ze stabilnych, dobrze zarządzanych łowisk, a ich połowy odbywają się bez negatywnego wpływu na środowisko naturalne ryb i innych dzikich populacji żyjących w naszym morzu.
- Oczywiście flądra certyfikowana od tej niecertyfikowanej w żaden sposób się nie różni. To jest nadal ta sama ryba. Jedyne co będzie je wyróżniać to znaczek na opakowaniu. Wydaje się to rzeczą błahą, ale jest ona niezwykle istotna. Ma to znaczenie oczywiście wizerunkowe i pokazuje, że polscy rybacy są odpowiedzialni, a środowisko sprawnie działa. Dzięki temu zasoby ryb, które łowimy, są zrównoważone - tłumaczy Radkowski.
Rybacy Morza Bałtyckiego od lat starają, aby ich połowy były jak najbardziej neutralne dla środowiska. Są świadomi, że dziś, kiedy ziemia jest na skraju katastrofy ekologicznej, na rybołówstwie ciąży jeszcze większa odpowiedzialność.
Dorsz, flądra, a może łosoś? Sprawdzamy ceny ryb w trójmiejskich smażalniach
- Obecnie naszym zadaniem jest nie tylko dostarczanie zdrowych i cennych w składniki odżywcze ryb niezbędnych w zdrowiej diecie - mówi Radkowski. - Musimy także dbać o to, aby poszczególne stada mogły się odbudowywać, tak abyśmy pozostawili w pełni wartościowe zasoby ryb także przyszłym pokoleniom. Otrzymanie certyfikatu MSC potwierdziło, że nasze metody połowu ryb płaskich są prowadzone zgodnie z najbardziej rygorystycznymi globalnymi wymogami środowiskowymi.
Bałtyckie ryby nie są takie złe
Czy ryby z Bałtyku są zdrowe i czy zanieczyszczenia trafiające do morza nie wpłynęły na ich stan?
Ostatni rybacy w Sopocie
- Jedzmy ryby, ryby bałtyckie. Ryby zawierają nienasycone kwasy tłuszczowe, tego nie ma nigdzie indziej. Nie dostarczymy innym pożywieniem tych składników, jakie dają nam ryby - przekonywał dr Wojciech Sawicki specjalista ds. bezpieczeństwa żywności. Jeśli chodzi o środowisko Morza Bałtyckiego to nie jest tak źle. Jak wykazują badania Morskiego Instytutu Rybackiego czy publikowane dane naukowe to stan ryb bałtyckich nie jest gorszy niż tych z Morza Północnego. Dane naukowe pokazują, że ryby bałtyckie nawet z nawiązką spełniają bardzo wyśrubowane wymagania jeśli chodzi o zanieczyszczenia. Nie przekraczając 10 proc. wartości krytycznych. Bałyk jest specyficznym morzem. Jest to morze śródlądowe, zamknięte i mamy prawie 250 rzek, które do niego wpływają. Więc to, co my "wyprodukujemy" na lądzie spłynie rzekami do morza. To ma wpływ na ryby. Widzimy jednak też poprawę stanu środowiska. Morze Bałtyckie wcale nie jest w takie złej kondycji, jak przedstawia się je w różnego rodzaju niepotwierdzonych publikacjach.
Wydarzenia
Opinie (223) 10 zablokowanych
-
2021-10-04 22:18
E tam, najlepsza rybka jest z Motlawy, zlowiona w okolicach zlewni sciekow..mniam..
- 0 0
-
2021-10-05 10:36
Polskie ryby razem z polskim ładem
Polskie ryby z Polskiego Bałtyku są najzdrowsze w Unii Europejskiej
- 0 0
-
2021-10-05 10:54
...i jakie tanie!!!!
- 0 0
-
2021-10-05 11:01
Polecam obejrzeć na YT film, z którego się można dowiedzieć, ile są warte znaczki "zrównoważony połów ryb"
Film daje do myślenia. poszukajcie filmu z 2017 roku, który ma już ponad 8,8mln wyświetleń, pod tytułem "Farmed Norwegian Salmon Worlds Most Toxic Food". Film trwa blisko godzinę, niestety, jest tylko w języku angielskim - ale warto przebrnąć, by zrozumieć mechanizmy połączenia między rządami, wielkimi firmami i organizacjami, które rzekomo są proekologiczne.
- 3 0
-
2021-10-05 15:28
Przekonują, a co maja powiedzieć nie kupujcie ryb łowionych przez nas bo są chore?;)
- 0 0
-
2021-10-05 19:04
Nie ma sie się czego bać
Defekacja jest w odwrocie.
Idźcie do rybnego- 0 0
-
2021-10-05 21:22
A jakiej odpowiedzi od rybaków oczekiwaliście ?
O tym, czy ryby nadają się do jedzenia, ew. jak często to powinni się wypowiadać ludzie z instytutu biochemii, biologii albo sanepidu... Napewno nie rybacy, którym zależy na sprzedaży ryb.
- 0 0
-
2021-10-06 11:01
Hahahahahahaha
Oplułam monitor. Wybacz panie redaktorze, ale dawno nie czytałam równie wielkich bzdur. Chyba w do rzeszy. Ile pan wziął za napisanie tego?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.