Korki na wszystkich drogach dojazdowych do Trójmiasta już dawno przekroczyły akceptowalny poziom. Dlatego we wrześniu 2015 r. samorząd województwa pomorskiego uruchomił nową linię kolejową łączącą metropolię trójmiejską z Kaszubami.
Po trzech latach funkcjonowania
Pomorska Kolej Metropolitalna stała się jednym z filarów komunikacyjnych metropolii i całego regionu. Dzięki PKM tysiące osób codziennie może obecnie szybciej i wygodniej dojechać do pracy, szkoły lub na zakupy, a potem równie sprawnie wrócić do domu.
Pomorska Kolej Metropolitalna to nie tylko niebanalna architektura z charakterystycznymi czerwonymi wiatami oraz przyjazne dla pasażerów przystanki i węzły przesiadkowe, ale przede wszystkim nowoczesne i wygodne pociągi obsługiwane przez PKP Szybką Kolej Miejską w Trójmieście. W pierwszym pełnym roku funkcjonowania linii PKM (2016) przewiozły one ponad 2 mln pasażerów, a rok później (2017) pasażerów było już ponad 3 mln - czyli 50-procentowy wzrost w ciągu zaledwie jednego roku. W pierwszym półroczu 2018 z linii PKM skorzystało już blisko 2 mln osób, jest więc szansa, że cały rok 2018 zamknie się rekordowym wynikiem 4 mln pasażerów.
Coraz więcej pasażerów
- Byłby to najlepszy wynik od momentu uruchomienia linii PKM w 2015 roku - mówi Ryszard Świlski, członek Zarządu Województwa Pomorskiego nadzorujący transport w regionie. - Cieszy nas, że z każdym rokiem coraz więcej mieszkańców Trójmiasta i Pomorza przekonuje się do transportu kolejowego, co widać w naszych statystykach. To efekt konsekwentnie wprowadzanych przez nas zmian, odpowiadających potrzebom mieszkańców, dla których linia PKM powstała.Obecnie miesięcznie pociągi na linii PKM przewożą około 350-380 tysięcy pasażerów. W maju 2018 r. z oferty
SKM na linii PKM skorzystało 379,3 tys. osób, w czerwcu - w związku z rozpoczynającymi się wakacjami - był spadek do 345,3 tys., ale już w lipcu - kiedy doszedł wakacyjny ruch turystyczny - pasażerów było 365,9 tys.
- Kilkunastoprocentowe wzrosty na regionalnym odcinku PKM w stosunku do poprzedniego kwartału obserwujemy regularnie od grudnia 2016 r., kiedy wprowadziliśmy rewolucyjną dla pasażerów zmianę polegającą na skierowaniu większości pociągów z Kościerzyny do Gdyni nową trasą przez Gdańsk Wrzeszcz - dodaje Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego.- Od tamtej pory też większość pociągów kartuskich jest dobrze skomunikowana z pociągami aglomeracyjnymi w Gdańsku Rębiechowie i z przesiadek pomiędzy nimi również korzysta coraz więcej osób. W połączeniu z nowymi, oddanymi do użytku w grudniu 2017 r. przystankami w Gdyni oraz wprowadzonym od marca 2018 r. równym taktem pociągów na odcinku aglomeracyjnym zaowocowało to dużym wzrostem liczby pasażerów PKM również w samym Trójmieście. Dotychczas były to wzrosty rzędu kilku, kilkunastu procent co kwartał. Nigdy wcześniej nie zdarzyło się, aby był to wzrost aż o jedną czwartą w skali zaledwie trzech miesięcy.
- Oczywiście mamy świadomość, że wprowadzone przez nas zmiany mogą niektórym osobom nie odpowiadać, bo nie da się ułożyć rozkładu jazdy pasującego wszystkim. Jednak statystyki jednoznacznie pokazują, że cały czas wzrasta liczba osób, dla których oferta przewozowa na linii PKM jest atrakcyjna - dodaje wicemarszałek Świlski
Korzyści dla mieszkańców
Na otwarciu Pomorskiej Kolei Metropolitalnej najbardziej skorzystali mieszkańcy nowych gdańskich osiedli budowanych w sąsiedztwie przystanków Gdańsk Kiełpinek i Gdańsk Jasień, które generują największe potoki pasażerów na całym aglomeracyjnym odcinku PKM. Ma tu mieszkać nawet 40 tys. osób i to m.in. dla nich powstała ta zupełnie nowa linia kolejowa. PKM stworzyła także szybkie i wygodne połączenie centrum Gdańska i Gdyni z Portem Lotniczym. Z obu miast do lotniska można dojechać w nieco ponad 20 minut.
W ramach projektu Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, trójmiejska SKM obsługuje łącznie aż cztery trasy:
- aglomeracyjną: Gdańsk Wrzeszcz - Gdańsk Osowa - Gdynia Główna,
- trzy regionalne: Gdańsk Główny - Kartuzy, Kościerzyna - Gdańsk Osowa - Gdynia Główna, Kościerzyna - Gdańsk Wrzeszcz - Gdynia Główna.
I to właśnie regionalna część projektu PKM rozwija się najdynamiczniej. Tylko w w przypadku połączeń kolejowych z Kartuz do Gdańska liczba pasażerów na tej trasie wzrosła w ciągu trzech lat aż siedmiokrotnie z 11,8 tys. z październiku 2015 r. do 84 tys. w maju 2018 r.
Szybciej niż samochodem
Bo właśnie dzięki dojazdowi z głębi województwa do metropolii trójmiejskiej koleją mogą zaoszczędzić najwięcej czasu i pieniędzy.
Mieszkańcy Kartuz dzięki SKM i PKM mogą dojechać do Gdańska Głównego w niecałą godzinę, natomiast dojazd z Żukowa do Gdańska Wrzeszcza - w przypadku przyspieszonych pociągów z Kościerzyny - zajmuje zaledwie 25 minut. Są to czasy nieosiągalne dla transportu samochodowego, zwłaszcza w godzinach szczytu, kiedy przejazd na tych samych trasach samochodem może być nawet dwukrotnie dłuższy.
Można także podjechać na przystanek PKM własnym autem, zaparkować je na bezpłatnym parkingu i kontynuować podróż pociągiem, nie martwiąc się o brak wolnych miejsc parkingowych w centrum metropolii. Do przystanków PKM można też dojechać rowerami, dla których również wybudowane zostały specjalne parkingi.
Elektryfikacja i nowy przystanek
Obecnie samorządowa spółka PKM SA przygotowuje się do elektryfikacji wybudowanej przez siebie linii oraz budowy nowego przystanku Gdańsk Firoga.
Przygotowany przez PKM wniosek znalazł się w gronie trzech projektów najwyżej ocenionych przez Centrum Unijnych Projektów Transportowych, które uzyskały wymaganą liczbę punktów i zdobyły unijne dofinansowanie w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020. Dzięki temu z przewidywanych 89 mln zł kosztów realizacji całego projektu aż 61,7 mln zł dołoży Unia Europejska.
Warto przypomnieć, że linia PKM od samego początku planowana była jako linia elektryczna, jednak ze względu na brak trakcji elektrycznej na linii 201 (Gdynia - Kościerzyna), z którą linia PKM łączy się w Rębiechowie, plany elektryfikacji samorządowa spółka PKM SA musiała odłożyć w czasie - do momentu przygotowania przez PKP PLK projektu elektryfikacji linii 201.
- Elektryfikacja samej linii PKM, bez tworzącej z nią wspólną sieć linii 201 byłaby bezcelowa, bo trakcja elektryczna kończyłaby się "ślepo" w Rębiechowie - wyjaśnia Grzegorz Mocarski, prezes PKM SA. - Dlatego cały czas namawialiśmy naszych partnerów z PKP do elektryfikacji linii 201 i obecnie, kiedy PKP PLK taki projekt już przygotowują wspólnie zelektryfikujemy obie nasze linie. Dzięki temu od 2023 z Kościerzyny i Kartuz można będzie dojechać pociągiem do Trójmiasta jeszcze szybciej i wygodniej niż obecnie.Przy okazji elektryfikacji PKM SA wróciła także do pomysłu budowy dodatkowego przystanku PKM Gdańsk Firoga, pomiędzy Matarnią i Portem Lotniczym. Analizy marketingowe projektu PKM wykonane w 2010 r. przez ekspertów UE wykazały, że ze względu na powstawanie w pobliżu dużych firm branży IT, w przyszłości wskazane będzie wybudowanie w tym miejscu dodatkowego przystanku PKM. Rejon ten rozwija się w ostatnich latach tak dynamicznie, m.in. dzięki trwałemu zakorzenieniu się w Gdańsku Firodze amerykańskiego giganta informatycznego Intela, że obecnie budowa tego przystanku jest już w pełni uzasadniona.
Przystanek Gdańsk Firoga planowany jest w standardzie analogicznym do pozostałych przystanków na linii PKM. Wzór perforacji na czerwonych wiatach będzie nawiązywał do branży informatycznej, która dominuje w sąsiedztwie tego przystanku. Również numeracja tego przystanku dodatkowo podkreśli jego związek z branżą IT. W związku z tym, że stałym elementem grafik na przystankach PKM w Gdańsku jest numeracja (od 1 - Gdańsk Strzyża do 8 - Gdańsk Rębiechowo), a przystanek Gdańsk Firoga powstaje pomiędzy nr 6 (Matarnia) i numerem 7 (Port Lotniczy) będzie miał on numer 6@ - dzięki czemu idealnie wkomponuje się on w gdańską "Dolinę Krzemową" - jak nazywana jest ta okolica.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy