• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sektor BPO/SSC chce odczarować złą opinię, jaka przylgnęła do tej branży

Wioletta Kakowska-Mehring
16 marca 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Przeciętnemu Kowalskiemu, sektor BPO/SSC kojarzy się z call center, czyli centrum kontaktów z klientami lub z centrum, które zajmuje się prostymi czynnościami biurowymi. A to tylko część prawdy. Przeciętnemu Kowalskiemu, sektor BPO/SSC kojarzy się z call center, czyli centrum kontaktów z klientami lub z centrum, które zajmuje się prostymi czynnościami biurowymi. A to tylko część prawdy.

W połowie kwietnia kilka firm z sektora BPO/SSC organizuje na gdańskim uniwersytecie konferencję pod hasłem "Start w przyszłość - praca w międzynarodowej firmie". Warsztaty i wykłady prowadzone dla studentów mają im przybliżyć działalność centrów usług wspólnych i... odczarować złą opinię jaka przylgnęła to tej branży. Okazuje się bowiem, że opinia pracodawcy bazującego na taniej sile roboczej ciąży branży, o tym m.in. rozmawiano na spotkaniu zorganizowanym przez Invest in Pomeranię w Agencji Rozwoju Pomorza.


Praca w centrum BPO/SSC to:


Trójmiasto w ostatnich latach stało się jednym z ważniejszych w Polsce graczy na rynku BPO/SSC. Funkcjonują tu już 32 centra usług, które zatrudniają ok. 11 tys. pracowników. Na rynku trójmiejskim ulokowały się m.in. takie marki jak First Data, Sony Pictures, Thomson Reuters, Arla Foods, Transcom, Geoban czy BPH/GE. A to nie koniec. Kolejne koncerny krążą nad naszą metropolią. W połowie lutego fińska firma Metsa Group działająca w przemyśle drzewnym ogłosiła, że utworzy w Gdańsku swoje centrum obsługi finansowej. Pracę znajdzie tu ok. 100 osób. W fazie rozwoju swoich centrów są firmy: Sii, PPG, Hempel, Acxiom, Solwit i Wipro BPO. Wciąż o lokalizacji swojej inwestycji nie zdecydował niemiecki koncern farmaceutyczny Bayer, na którego krótkiej liście jest Trójmiasto i Wrocław.

- Polska charakteryzuje się szybkim rozwojem gospodarczym oraz stabilną sytuacją społeczną i polityczną. Pomorze z kolei coraz wyraźniej wyróżnia się na tle kraju dostępem do wykwalifikowanej kadry, będącej podstawą funkcjonowania tego typu inwestycji - mówi
Wojciech Tyborowski z Invest in Pomerania, project manager sektora BPO/SSC. - Równie istotna jest dostępność infrastruktury biurowej wysokiej klasy. Na rynku nieruchomości biurowych, zwłaszcza w Trójmieście, odnotowujemy obecnie bardzo dynamiczny rozwój, czego najlepszym dowodem są coraz częściej występujące na mapie nowych inwestycji w Gdańsku, Gdyni i Sopocie biurowce.

Tajemnicą nie jest, że na rozwój sektora BPO/SSC w Polsce i w Trójmieście wpływ ma kryzys w Europie i spowolnienie gospodarcze w USA, które sprawia, że firmy dążą do obniżenia kosztów operacyjnych. Centra usługowe, dzięki automatyzacji oraz standaryzacji procesów, pozwalają na restrukturyzację i oszczędności rzędu 30-40 proc.

Przeciętnemu Kowalskiemu, sektor BPO/SSC kojarzy się z call center, czyli centrum kontaktów z klientami lub z centrum, które zajmuje się prostymi czynnościami biurowymi. A to tylko część prawdy. Branża BPO/SSC jest tak samo różnorodna jak każda inna. Handel np. to zarówno tanie supermarkety, jak i drogie delikatesy. Podobnie jest z sektorem BPO/SSC - są to i wysoko wyspecjalizowane centra zatrudniające specjalistów z najwyższej półki, bardzo często z zagranicy, jaki i jednostki zajmujące się prostymi procesami biznesowymi. Tak samo jest z zarobkami - rozpiętość jest bardzo duża.

"BPO=wyzysk. Będę to powtarzał jak mantrę. BPO inwestuje tam gdzie znajdzie tanią siłę roboczą. Na razie Polska jest optymalną lokalizacją w relacji kwalifikacji do kosztów. Za jakiś czas będzie to Rumunia etc. etc." - tej treści komentarze zwykle pojawiają się pod informacjami o kolejnej inwestycji z sektora BPO/SSC.

"No ścieżka kariery jest, na start tylko język, kupa kasy i marchewka w postaci przyrostu tej kasy. Te najlepiej opłacane stanowiska to zapewne 1-2 na odział, a reszta to młodsi księgowi, do szybkiej wymiany, jak zaczną chorować. Fachmani mają pilnować towarzystwo i dyktować tempo galerników, jak nie to też żegnają się z mityczną karierą kierownika. System odgórnego pałowania lub lania pomyj jest tu dograny do perfekcji, pardon - kaskadowania celów;-)" - napisał inny z czytelników.

"W bankach w backoffice podwyżki dostaje się najczęściej - za każdym razem jak tylko rząd podwyższa pensję minimalną" - to kolejna opinia.

Przedstawiciele sektora nie narzekają na brak chętnych do pracy i oficjalnie twierdzą, że nie wiedzą skąd takie krytyczne zdanie, ale... przyznają, że zła opinia o branży im ciąży.

- Nie ukrywamy, że celujemy w pracowników do 26 roku życia. Potem zwykle kończą studia i odchodzą. Chyba że, obie strony widzą możliwość dalszej ścieżki kariery w firmie. Tak było ze mną - mówi Dawid Telepski, Business Manager Transcom, dostawcy usług w dziedzinie outsourcingu, który koncentruje się na obsłudze klienta. Firma ta obsługuje m.in. Play, Netię, Whirlpool, BMW czy Lechię.

- U nas rotacja kadr nie jest duża, nie odbiega od średniej. Wielu związuje się z nami na dłużej - mówi z kolei Dariusz Bazeli, dyrektor operacyjny Geoban, firmy zajmującej się usługami bankowymi typu back office dla Grupy Bankowej Santander. - Wszystko dlatego, że jesteśmy uczciwi w stosunku do pracowników. Jeżeli komuś obieca się, że będzie budował rakiety kosmiczne, a potem każe mu się zamiatać, to taka osoba może czuć się zawiedziona. Podobnie jest z zarobkami. One są na średnim poziomie dla branży, ale do tego mamy system motywacyjny.

- Obsługa klienta nie jest łatwa. Trafia się na różnych ludzi, niekoniecznie sympatycznych. Osoby słabe psychicznie mogą nie dać sobie rady. To może rodzić frustracje. To może prowokować negatywne opinie o tej pracy - dodaje Dawid Telepski.

- Nasza firma potrzebuje ludzi do bardzo szerokiego spektrum zadań. Od bardzo prostych po wysoko wyspecjalizowane procesy - mówi Katarzyna Pamuła-Prud, dyrektor zarządzająca Banku BPH/GE. - Praca w biurze obsługi klienta nie jest łatwa, a wysokość zarobków zależy od wyników. Mam wrażenie, że złe opinie o branży to często głosy osób, które sobie nie poradziły.

- Opinie o tym, że inwestorzy wybierają Polskę tylko dlatego, że tu mają tanią siłę robocza są krzywdzące. To jest relatywnie tańsza siła, ale przede wszystkim jest bardzo profesjonalna i pracowita - uważa Krzysztof Luty, dyrektor First Data firmy zajmującej się płatnościami elektronicznymi.

- Zarobki to nie wszystko. Nie bez znaczenia jest kultura organizacyjna w firmie - twierdzi z kolei Sylwia Wódkowska-Pęksyk, HR Manager w Arla Foods, centrum finansowo-księgowe skandynawskiego koncernu Arla Foods.- Chodzi o to, aby każdy czuł się częścią firmy, aby miał otwarte drzwi do każdego gabinetu, bez względu na to, czy wykonuje proste czynności i jakie miejsce zajmuje w hierarchii.

Kultura w firmie to chyba klucz to sukcesu, a prawda pewnie jak zwykle leży po środku. Niestety, opinii o branży nie da się zmienić w jeden dzień, ale wzajemnemu poznaniu pomóc może konferencja "Start w przyszłość - praca w międzynarodowej firmie", która odbędzie się 19 kwietnia w Centrum Dydaktyczno-Konferencyjnym Zarządzania UG w Sopocie (ul. Piaskowa 9 zobacz na mapie Gdańska).

Sektor BPO/SSC w Trójmieście
Trójmiasto upodobali sobie głównie Amerykanie, ulokowało się tu aż 12 koncernów (Acxiom, GE Capital, Compuware, First Data, IBM, Intel, Boeing, Mastrelease, Synopsys, Sony Pictures, NComputing i Thomson Reuters). Na drugim miejscu znajdują się inwestycje skandynawskie (Nordea, Arla Foods i Transcom). Na trzecim miejscu są inwestycje francuskie (Playsoft, SII), irlandzkie (Kainos, Fineos) i holenderskie (Goyello i OK Poland). Zdecydowana większość z tych centrów specjalizuje się w usługach IT (centra ITO) oraz procesach finansowych.

Co to jest
BPO - Business Process Outsourcing - wyspecjalizowane firmy lub ich jednostki organizacyjne, które na zlecenie innych przedsiębiorstw przejmują realizację wybranych, nieprodukcyjnych procesów biznesowych.
SSC - Shared Service Center - wyodrębnione jednostki usługowe danego przedsiębiorstwa lub
samodzielne podmioty gospodarcze działające na rzecz macierzystej organizacji i jej oddziałów, obsługujące powierzone im procesy biznesowe.

Pomorska Kronika Biznesu
W programie Marka Kańskiego o mierzeniu sił na zamiary. Forum Polska Efektywna Energetycznie upowszechniajace dobre praktyki w oszczędzaniu energii oceni pozycje oraz szanse Polski i Pomorza w tej dziedzinie. Konferencja Transport Week rozważy co bardziej stymuluje rozwój gospodarczy- integracja czy konkurencja. Będzie też o strategii portów, konteneryzacji, logistyce,finansach,morskich autostradach.W programie równiez o planach Steny Lines związanych z Euro-2012.
Pomorska Kronika Biznesu w TVP Gdańsk w piątek o 18.20. Powtórka programu w sobotę o 17.15

Miejsca

Opinie (33) ponad 100 zablokowanych

  • i po co (2)

    kolejna firma dla księgowych z poza trojmiasta. bo oczywiście powiedza że nie ma w Trójmieście wykwalifikowanej kadry. (JEST JEST, TYLKO TRZEBA DOBRZE SZUKAĆ, CZEGO NIE POTRAFIA PANIE KTÓRE REKRUTUJĄ TJ HAYS, ANTAL, ADECCO ITP.) i tak w kółko. koło się toczy z geoban, reuters, first data, arla food, do sony i z sony dalej. .....a rekrutację przeprowadzi na pewno monopolista tj Hays z panią Koruba na czele, Po co takie firmy. poszukiwana księgowa z 3 lata doświadzceania z niemieckim z poza Trójmisata (wymóg konieczny) dodatkowe atuty praca w Sony pictures, first data lub Arla food.albo firma IT, no ile tych inforamtyków mogą produkować na Politechnice lub Uniwerku, Kolejne Giganty wyzysku. No szczytem absurdu było otwrcie Laureate na Arkońskiej. Uslugi edukacyjne online. jakaś kpina z osób które na prawdę pracowały podczas studiów w gmachach uczelni. powodzenia!!!!!

    • 5 0

    • hays to dramatyczna porażka.

      rekrutacja to oczywiste naciągnie naiwnych przez niekompetentnych.

      • 0 0

    • po to ze i im się opłaca a ludzie mają pracę

      i tyle!

      • 0 1

  • BPO/SSC

    Pani Katarzyno Pamuło-Prud - proszę nie mydlić ludziom oczu.Najprościej jest powiedzieć,że to" opinie ludzi,którzy sobie nie poradziły". Zgadzam się co do opinii o tzw informatorach - Och przepraszam....... liderach grupy.

    • 6 0

  • Co tu dużo czarować: Geoban - 1500zł (1)

    I młodzi ludzie pracują za taką kasę. Najgorsze jest to, że gdyby nie ta murzynownia to wogóle by nie pracowali, bo rynek pracy w Polsce to porażka.

    • 31 3

    • Pan Bazeli to chyba napisał o sobie, bo z uczciwoscią w Geoban to nie jest za dobrze. a szcególnie gdy kogoś się lubi bardziej lub mniej. trzeba lizać tyłek aby coś osiągnąć

      • 5 0

  • Zadowolona jestem

    Pracuje w SSC w ksiegowośći i zapewniam ze jest tu mniej klepania niz w tradycyjnej "polskiej księgowości". Ponieważ pracuje w tej branzy juz wiele lat nie próbuję niczego odczarowywać wiem gdzie jestem i jest to mój wybór.
    Mogłam rozwinąć się w sposób w jaki u byłego pracodawcy byłby nie do pomyślenia gdyż nie ma on scieżek rozwoju.
    Pracuję spokojnie, dobrze zarabiam, poznaje fajnych ludzi z różnych miejsc świata. Szkolę się, uczę każdego dnia.

    Polecam ;)

    • 2 8

  • panie Dariuszu, ładnie pan kłamie w żywe oczy. (1)

    pozdrawiamy ciepło

    • 11 0

    • Pan Dariusz mówi prawdę...

      oni na każdych, powtarzam na każdych, targach pracy wystawiają swoje stanowisko tylko i wyłącznie dla reklamy, a nie w celach rekrutacyjnych, prawda Panie Dariuszu? nie mylę się prawda, rotacji nie ma, co nie? proszę jeszcze raz powiedzieć, że rotacji nie ma.... proszę!

      • 8 0

  • BPO/SSC wyzyskuje ? (1)

    Nie rozumiem dlaczego ludzie tak psioczą na firmy BPO/SSC. 10 lat temu młodzi wykształceni ludzie z Trójmiasta po ekonomii/zarządzaniu w pierwszej pracy dla jakiejś małej firmy zarabiali grosze, czasem oficjalnie za najniższą krajową a reszta w kopercie (jeśli wcale nie na czarno), robili za darmo nadgodziny z powodu zbyt wielu nałożonych obowiązków (WYZYSK) i mieli szefa po nogach całować za to że mają jakąkolwiek pracę. Pojawiły się firmy BPO/SSC, młodzi ludzie mieli opcję żeby tam odejść i stopniowo pensje we wspomnianych małych firmach wzrosły realnie średnio o kilkanaście procent, polepszyło się traktowanie pracowników.

    • 2 7

    • Gadasz, jak ktoś, kto już ma wyprany mózg przez korporację. Nikt nie będzie pisał poezji na temat SSC, nie ma co się łudzić. A traktowanie pracowników - to jest odrębny temat rzeka, nie ma nawet o czym mówić.

      • 7 2

  • (1)

    to stracone pokolenie jak sie nazywacie- nauczcie sie dokładnie tej kultury pracy, zapoznajcie sie z nią - bo przyszłośc zapowiada sie odwrotonością - zasoby ludzkie sie wyczerpują, niż demograficzny idzie w tendencji pochyłej w dół, z tego niżu jest jeszcze większy niż - za 20 lat jak juz nauczycie się tej kultury to ją wykorzystacie u pracodawcy. Wtedy będzie zdziwienie, że pracownik powie "nie podoba mi się i sie zwalniam, tak jak teraz słyszy "nie podoba Ci się to sie zwolnij"

    taka będzie kultura jak siebie nawzajem nauczycie

    • 9 1

    • Sam właśnie pokazałeś "kulturę", nie ma co. Ta odwrotna tendencja już dawno zagościła na naszym rynku. Problem nie w pracownikach i braku zaangażowania w pracę, czy braku kultury pracy - problem jest w "kominowych" umowach, bogaceniu sie kadry kierowniczej, na ktorą ten "chamski" dół pracuje. Niestety -przykład idzie idzie właśnie z tej góry. Nie można wymagać szacunku, jeżeli sie samemu tych regół nie przestrzega. Polskie kierownictwo na każdym kroku daje do zrozumienia, ze sa tą "lepszą" klasą. Chcą do równać zachodnim standardom, gdzie wszyscy prcacują dokształcają się i nawet idą na obiad jak koledzy z pracy, a nie "raza Panów". Naszej kadrze zarzadzającej wystaje słoma z butów, a argument, że można zmienić pracę, jak się nie podoba jest najbardziej prymitywnym i niedojrzałym z argumentów, jakie sie teraz przytacza.

      • 4 0

  • Syzyfowe prace za grosze.

    monotonia, toksyczny klimat, ciągle to samo, kiepskie warunki, brud, wyzyskiwanie zwykłych pracowników przez pracowników na wyższych szczeblach, obłuda, fałszywość, zakłamanie, sztuczność, oszukiwanie, manipulacja, ogłupianie, przekręty, brak rozwoju, wegetacja, utrata kontaktów społecznych, powolne wycofanie się z życia społecznego. Taka jest prawda, która się chowa pod powierzchnią. Wystarczy otworzyć oczy i zobaczyć prawdziwą rzeczywistość. Jakie inne perspektywy na przyszłość ? Strajki ? Masowe bunty ? Kiedy wreszcie zwykli ludzie wstaną i powiedzą "STOP!" ?

    • 14 3

  • w 3city nie ma pracy, same szkoły

    • 10 2

  • Słabe to BPO

    Mieszkania po 6 tys za metr, benzyna po 6 zł a oni płacą po dwa tysiące brutto. Jak życie Panie premierze? A praca to klepanie w kółko tego samego... ZERO rozwoju i szans na coś bardziej ambitnego. Robią z młodych ludzi armię robotów na usługi decydentów zachodu.

    Ale fakt, lepsze to niż nic i to tak naprawdę jedyny plus bo inaczej ludzie by tutaj z głodu umierali...

    • 14 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Tomasz Basiński

W latach 1987 – 1990 kształcił się w sopockim Policealnym Studium Zawodowym w specjalności Oprogramowanie Maszyn Cyfrowych. W 1992 roku ukończył z wynikiem bardzo dobrym Wydział Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego na kierunku Organizacja i Zarządzanie. Brał udział w wielu specjalistycznych kursach marketingu i sprzedaży organizowanych przez renomowane instytucje. Doświadczenie w zarządzaniu zdobywał od 1992 roku. Był współorganizatorem biura Fundacji Centrum Informacji Gospodarczej przy...

Najczęściej czytane