• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdy pracodawca spóźnia się z wynagrodzeniem

18 sierpnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Szkolenie po nocnej zmianie. Czy to legalne?
Uzyskanie przez pracownika dodatkowych kwalifikacji czy tytułu zawodowego nie uprawnia do dodatkowych świadczeń ze strony pracodawcy. Uzyskanie przez pracownika dodatkowych kwalifikacji czy tytułu zawodowego nie uprawnia do dodatkowych świadczeń ze strony pracodawcy.

Obowiązkiem pracodawcy jest wypłata wynagrodzenia w pierwszych dziecięciu dniach następnego miesiąca kalendarzowego. Okazuje się, że niedotrzymanie tego terminu upoważnia pracownika do ubiegania się o wypłatę odszkodowania, o ile udowodni, że odniósł wymierną szkodę.



Chciałabym się dowiedzieć na ile i czy w ogóle zgodne z prawem jest to, że szefowa przelewa mi pensję za poprzedni miesiąc do 20-tego bieżącego miesiąca. Zostało to dopisane ręcznie do umowy o pracę, jednak w praktyce wypłatę mam zawsze po 20-tym a nie do 20-tego. Ponadto, czy należy mi się jakiś dodatek do pensji za uzyskanie tytułu magistra - pyta nasza czytelniczka.
Andrzej Fortuna, radca prawny Andrzej Fortuna, radca prawny

Na pytanie odpowiada Andrzej Fortuna - radca prawny z Kancelarii Radcy Prawnego Fortuna.

Czy zawsze dostajesz wynagrodzenie na czas?


Przede wszystkim należy zauważyć, że pracodawca ma obowiązek wypłaty wynagrodzenia zgodnie z regułami ustalonymi w Kodeksie Pracy. Podstawowe kwestie dotyczące wypłaty wynagrodzenia, jakich dotyczy pytanie, zostały zapisane w treści art. 85 KP:
§ 1. Wypłaty wynagrodzenia za pracę dokonuje się co najmniej raz w miesiącu, w stałym i ustalonym z góry terminie.
§ 2. Wynagrodzenie za pracę płatne raz w miesiącu wypłaca się z dołu, niezwłocznie po ustaleniu jego pełnej wysokości, nie później jednak niż w ciągu pierwszych 10 dni następnego miesiąca kalendarzowego.

Z treści cytowanego artykułu jasno wynika, że obowiązkiem pracodawcy jest wypłata wynagrodzenia w ciągu pierwszych dziecięciu dni następnego miesiąca kalendarzowego.

Bezwzględnie obowiązującą w prawie pracy zasadą jest to, że wszelkie ustalenia dokonywane pomiędzy pracownikiem a pracodawcą nie mogą pogarszać sytuacji pracownika, w porównaniu do tego, co jest zapisane w przepisach prawa pracy. Zatem bez znaczenia pozostaje fakt, czy zapis o wypłacie dokonywanej w późniejszym terminie (np. do dwudziestego dnia miesiąca kalendarzowego) znalazł się w umowie o pracę. Warto w tym miejscu wskazać, że za dzień wypłaty wynagrodzenia uznaje się dzień wpływu środków na konto pracownika, nie dzień dokonania przelewu przez pracodawcę.

Działania pracodawcy przez Panią opisane nie są zatem zgodne z obowiązującymi przepisami. Należy uznać je za bezprawne.

Z tego tytułu może Pani żądać od pracodawcy wypłaty odsetek za opóźnienie - 13% w skali roku (art. 481 §1 KC w zw. z art. 300 KP). W takim wypadku nie trzeba udowadniać szkody, a jedynie fakt opóźnienia. To, czy pracodawca celowo dopuścił do takiej sytuacji również pozostaje bez znaczenia.

Ponadto może Pani ubiegać się o wypłatę odszkodowania, jeżeli w związku z opóźnieniem poniosła Pani konkretną szkodę (art. 471 KC w zw. z art. 300 KP), np. na skutek późnego uzyskania środków od pracodawcy uchybiła Pani terminowi zapłaty raty kredytowej i naliczono Pani odsetki.

Nieterminowe wypłacanie wynagrodzenia stanowi także wykroczenie przeciwko prawom pracownika. Zgodnie z treścią art. 282. § 1. KP ust. 1 kto, wbrew obowiązkowi nie wypłaca w ustalonym terminie wynagrodzenia za pracę lub innego świadczenia przysługującego pracownikowi podlega karze grzywny od 1 000 zł do 30 000 zł. Co więcej, uporczywość działania pracodawcy w tym zakresie może wypełniać nawet znamiona przestępstwa.

Na marginesie warto wspomnieć, że pozostaje rozwiązanie o charakterze ostatecznym, czyli rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia na podstawie art. 55 § 1 1 KP, gdyż opisane zachowanie pracodawcy, a więc niewypłacanie wynagrodzenia terminowo, jest ciężkim naruszeniem jego podstawowych obowiązków wobec Pani jako pracownika. Wówczas należy się Pani odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia. Poza rozwiązaniami sugerowanymi powyżej można również złożyć skargę do Państwowej Inspekcji Pracy.

Odpowiadając natomiast na Pani drugie pytanie: zasadniczo uzyskanie przez pracownika dodatkowych kwalifikacji czy tytułu zawodowego nie uprawnia do dodatkowych świadczeń ze strony pracodawcy. W poszczególnych zakładach pracy mogą jednak w tym zakresie obowiązywać wewnętrzne regulacje (regulamin wynagradzania, układ zbiorowy pracy) zawierające wyraźnie odmienne, korzystniejsze dla pracownika zapisy. Sama umowa o pracę może zawierać takie dodatkowe ustalenia między stronami.

W tym kontekście należy jednak poczynić pewne zastrzeżenie, albowiem art. 183c § 1 KP, nawiązując do zasady równouprawnienia w zatrudnieniu stanowi, iż "pracownicy mają prawo do jednakowego wynagrodzenia za jednakową pracę lub za pracę o jednakowej wartości". Podniesienie przez Panią kwalifikacji zawodowych może mieć pewne znaczenie w zakresie oceny czy pracodawca w istocie przestrzega tejże zasady. Proszę jednak pamiętać, że stosowanie zacytowanego przepisu w praktyce nie oznacza konieczności równego wynagrodzenia osób posiadających analogiczne tytuły. Pod uwagę tutaj bierze się bowiem szereg innych czynników, np. związanych z rodzajem świadczonej pracy, możliwością wykorzystania zdobytych kwalifikacji oraz dotychczasowym doświadczeniem.
Kancelaria Radcy Prawnego Fortuna

Miejsca

Opinie (65) 1 zablokowana

  • Jak zuzlowcom nie zapłacili to nie przyjechali na mecz i już.

    • 4 0

  • gdy pracodawca spóźnia się z wynagrodzeniem należy zanabyć młotek ciesielski,
    jego kształt przekona jaśniepana do wypłaty należnych sum

    • 7 0

  • dodatek za tytuł zawodowy magistra KONIECZNIE !

    Zwłaszcza gdy tytuł dotyczy turystyki lub innych fikołków a pracujesz w banku

    • 1 0

  • Wieczne spóźnienia wynagrodzenia co miesięcznego

    "Vectra" to firma, która nigdy nie liczyła się z pracownikami CT WYCH.
    Nigdy pieniądze nie były na koncie na czas, pracowali i pewnie nadal pracują tam ludzie, którzy oprócz pracy jako telemarkerzy w tej firmie zajmują się drugą pracą bo zakres 6,5 dziennie na to pozwala natomiast 90% osób pracujących na tym dziale nie ma dochodu z innych źródeł i tak sukcesywnie przez dwa lata mojej obecności na infolinii (co mi akurat nie przeszkadzało ponieważ miałem drugi dochód ale drażnił mnie brak szacunku do własnych pracowników) z 14 - go dnia każdego miesiąca zrobił się 26, 27, a niekiedy nawet 28 co jest absurdalne, niedopuszczalne, kary godne i świadczące haniebnie o samej górze tej firmy ponieważ albo dawali na to przyzwolenie albo jest to efekt braku jakiekolwiek kontroli.
    Poza tym kiedy dowiedziałem się z nie oficjalnego źródła, że dział CT WYCH określany jest słowami "szczury z piwnicy" zupełnie straciłem szacunek do tej firmy, a konkretnie do ludzi odpowiedzialnych za zarządzanie danymi komórkami dopuszczając do takich absurdów w stopniu nie nadającym się do jakichkolwiek komentarzy.

    • 3 0

  • pracodawca jest bezkarny

    Kuzynka pracowała na umowę o pracę na okres próbny przez ponad dwa miesiące. Do dnia dzisiejszego nie otrzymała ani złotówki ze swojej wypłaty. Złożyła skargę do PIP-u, która przeprowadziła u pracodawcy kontrolę i potwierdziła fakt braku wypłaty, ale czy nałożyła na pracodawcę jakąś karę - tego nie wiadomo. Kuzynka złożyła także pozew do sądu pracy, załączając różne dowody (np. podpisy na liście obecności oraz bilety na dojazdy do pracy) oraz raport z kontroli PIP-u i co ? Sąd wyznaczył pierwszy termin na złożenie wyjaśnień za pół roku ! Jakie wyjaśnienia ma składać kuzynka skoro nawet PIP potwierdził wszystko czarno na białym ?! Skończy się pewnie tak, że pracodawca powie że nie ma pieniędzy i w najlepszy razie komornik będzie od niego ściągał przez 5 lat, a w międzyczasie kolejne osoby zostaną wykorzystane do pracy za darmo... Taka jest właśnie ochrona pracownika w tym chorym kraju.

    • 4 0

  • Niektórzy pracodawcy po prostu oszukują pracowników.. Zdarza się. Wszystko może się zdarzyć. A ludzie są różni. Tym bardziej kiedy zasmakują władzy, mogą podejmować nienajlepsze decyzje. Ale jeżeli zdarza się coś takiego przez dłuższy czas, to moim zdaniem lepiej jest udać się do prawnika. Przynajmniej na konsultację. Prawem pracowniczym zajmują się w Kancelarii Adwokackiej Wojas Pawlak. Są rzeczywiście specjalistami w tej dziedzinie, mieli już wiele takich przypadków i na pewno pomogą.

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Bogdan Górski

prezes Przedsiębiorstwa Budowlanego „Górski”.Spółkę, ze stu procentowym kapitałem...

Najczęściej czytane