Fakt nr 1: od 1 lipca 2007 roku rynek energii w Polsce jest uwolniony - zarówno przedsiębiorcy jak i indywidualni odbiorcy mogą wybrać dowolnego sprzedawcę energii - kierując się swoimi preferencjami i interesem. Fakt nr 2: Według danych Urzędu Regulacji Energetyki zmiany sprzedawcy energii dokonało już ponad 200 tys. gospodarstw domowych, w tym aż 100 tysięcy od stycznia do września 2014 roku.
Jak wygląda zatem sytuacja klienta na rynku energii, po tych kilku latach?
- Z jednej strony mamy wielu nowych sprzedawców, którzy zrobili wszystko aby wykreować negatywny wizerunek na temat zmiany sprzedawcy energii, a z drugiej strony mamy Wielką Piątkę, czyli największe grupy energetyczne w naszym kraju, które koncentrują się na kampaniach strachu, przestrzegając klientów przed zmianą i wykorzystując nieuczciwe praktyki nowych graczy, przeciwko nim samym - ocenia
Dariusz Chrzanowski, założyciel firmy Rewolt S.A. z Gdyni.
W rezultacie doszliśmy do sytuacji kiedy alternatywą do drogiej energii będzie bardzo droga energia, dalej sprzedawana przez grupy energetyczne przekonujące, że związanie się z nimi oznacza bezpieczeństwo, którego inni sprzedawcy nie są w stanie zagwarantować.
- Przykładem takich działań są wybrane oferty wybranych grup energetycznych, które zachęcają obecnych i nowych klientów do związania się umową aż na pięć lat obiecując stałą cenę energii. Czy w takich ofertach możemy doszukać się działania dla dobra klienta? Co jeżeli za rok czy trzy lata klient będzie chciał zmienić sprzedawcę, oferującego korzystniejsze warunki? Trzeba będzie zapłacić karę za wcześniejsze zerwanie umowy - wskazuje Dariusz Chrzanowski.
Kary za rozwiązanie umowy przed czasem to jedna z bolączek. Przeglądając swoje rachunki warto zwrócić także uwagę na opłaty miesięczne z tytułu obsługi handlowej.
- Klienci często zmuszani są do płacenia dwukrotnie za te same czynności: koszty obsługi handlowej klientów przenoszone są w cenie za energię, ale jeszcze dodatkowo nalicza się opłatę handlową, jako osobną pozycję na fakturze - mówi założyciel firmy Rewolt.
Powyższy przykład jest jednym z wielu, który można byłoby przytoczyć. Jednak można się spodziewać, że analogicznie do rynku telekomunikacyjnego, pozycja klienta będzie coraz silniejsza i paradoksalnie kampanie prowadzone przez rynkowych monopolistów przyczyniają się do wzrostu świadomości klientów na temat możliwości zmiany sprzedawcy. W rezultacie presja na coraz lepszej jakości produkty czy obsługę klienta będzie się wzmagać, a nowe spółki, takie jak Rewolt będą coraz intensywniej pozyskiwały klientów stanowiąc realną alternatywę do drogich propozycji największych rynkowych graczy i ich zbiurokratyzowanych procesów obsługi klienta.
Wzorem rynku brytyjskiego czy niemieckiego zmiana sprzedawcy będzie tak prosta, jak zmiana rachunku bankowego czy operatora telekomunikacyjnego - wszystko odbywać się będzie z poziomu strony internetowej, bez zbędnej papierologii.
Rewolt S.A.
To spółka, która wychodzi naprzeciw monopolistom energetycznym, którzy głoszą, że tylko z nimi jest dobrze i bezpiecznie, a nowi sprzedawcy energii to wielkie ryzyko. Budujemy wiarygodność marki, będącej synonimem prostoty, uczciwości i przejrzystości. Opłatom handlowym i karom powiedzieliśmy po prostu STOP, uprościliśmy ofertę i wyrzuciliśmy z niej to co jest zbędne, dając Klientom prawo do decydowania.
Jako pierwsi na rynku, oferujemy możliwość zmiany sprzedawcy poprzez www.
www.rewolt.pl orazfacebook.com/wolnoscenergetyczna
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy