- 1 Unimot rozbuduje bazę w Gdańsku (40 opinii)
- 2 "Uśmiechnięty" kolos w Porcie Gdynia (76 opinii)
- 3 Zużywamy coraz więcej energii (157 opinii)
- 4 Gra Manor Lords światowym hitem (47 opinii)
- 5 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (60 opinii)
- 6 Historia o "Gdyńkongu" uderza w Port Zewnętrzny (118 opinii)
SKOK-i wciąż będą płacić więcej od banków?
W wyniku podpisanej przez prezydenta w połowie maja 2013 nowelizacji ustawy o SKOK depozyty zgromadzone w kasach będę chronione tak samo jak środki zdeponowane w bankach. Dotychczasowe ubezpieczenie oszczędności w Towarzystwie Ubezpieczeń Wzajemnych SKOK zastąpione zostanie gwarancjami Bankowego Funduszu Gwarancyjnego (w obu przypadkach mowa o równowartości 100 tys. euro). Niewykluczone, że na klientów zmiana ta zadziała motywująco i chętniej niż dotychczas będą powierzać swoje oszczędności kasom spółdzielczym.
Na koniec kwartału w SKOK-ach gospodarstwa domowe trzymały 16,47 mld zł oszczędności (z czego 13,64 mld zł przypadało na lokaty), a w bankach kwota ta była przeszło 30-krotnie wyższa. Znacznie wyższe oprocentowanie lokat oferowanych przez kasy w połączeniu z nowym systemem ich gwarantowania (choć nie ma powodu aby całkowicie deprecjonować dotychczasowe ubezpieczenie) ma szansę sprawić, że różnica ta choć trochę stopnieje.
Podczas gdy średnie oprocentowanie bankowych lokat wynosi 3,2-3,35 proc., a najlepsze stawki ledwie przekraczają 4 proc. w skali roku, oferowane przez SKOK-i depozyty terminowe niejednokrotnie dają zarobić powyżej 5 proc. w skali roku, a rekordziści znacznie przekraczają tę barierę. I tak na przykład SKOK Wołomin na rocznej lokacie oferuje 7,1 proc. W przypadku krótszych depozytów odsetki maleją, lecz wciąż znajdują się na poziomie nie mniejszym niż 6 proc. w skali roku. Powyżej 6 proc. płaci także Kasa Polska. Odsetki na poziomie ok. 5 proc. w skali roku znaleźć można natomiast w Kasie Wspólnota i Kasie Jowisz.
Bez wątpienia relatywnie wysokie oprocentowanie depozytów oferowanych przez SKOK-i działa zachęcająco. Należy jednak pamiętać, że z założeniem lokaty w kasie spółdzielczej wiąże się konieczność przystąpienia do niej, co z kolei oznacza konieczność poniesienia dodatkowych kosztów. Członkowsko w kasie wymaga zapłaty wpisowego (najczęściej od 1 do 30 zł w zależności od SKOK-u), wykupienia udziału (od 1 do 60 zł) oraz wniesienia wkładu członkowskiego (od 1 do 25 zł). Dwie ostatnie opłaty zwracane są po wystąpieniu z kasy.
Obok konieczności poniesienia kosztów przystąpienia do SKOK-u warto także zwrócić uwagę na sposób ustalania oprocentowania przez kasy spółdzielcze. Może ono być uzależnione od liczby wykupionych udziałów (im więcej udziałów, tym wyższe oprocentowanie) lub stażu członkowskiego. Co więcej, w przypadku najbardziej atrakcyjnych lokat oprocentowanie jest zmienne, co znaczy, że w okresie obniżek stóp procentowych kasa ma prawo do zmniejszenia wysokości odsetek od już zawartych umów.
Objęcie depozytów zgromadzonych w SKOK-ach ochroną Bankowego Funduszu Gwarancyjnego nastąpi po 14 dniach od opublikowania - na co przysługuje do 21 dni - podpisanej przez prezydenta nowelizacji w Dzienniku Ustaw. Najpóźniej więc zmiany wejdą w życie na początku drugiej połowy czerwca.
W naturalny sposób nasuwa się pytanie czy oprocentowanie lokat w SKOK-ach spadnie? Bez cienia wątpliwości można odpowiedzieć twierdząco. Osobną kwestią jest jednak na ile będzie to zasługa spadku stóp procentowych, a na ile objęcia ochroną BFG. Zdecydowanie większą rolę w tym przypadku odgrywają stopy procentowe.
Nie można wykluczyć, że konieczność odprowadzania składki na fundusz gwarancyjny zwiększy koszty funkcjonowania kas, lecz należy jednocześnie pamiętać, że wcześniej SKOK-i także musiały płacić za ubezpieczenie depozytów. Faktyczne zwiększenie kosztów może pochodzić więc od objęcia kas nadzorem, które miało miejsce w październiku ubiegłego roku. I choć od tego czasu oprocentowanie lokat spadło, to nie sposób stwierdzić czy choć trochę wynika ono z konieczności płacenia składek na rzecz KNF.
Miejsca
Opinie (72)
-
2013-06-02 20:34
SKOK-i (1)
Tylko, że SKOK-i mogą się z dnia na dzień złożyć i zniknąć jak pewna firma rok temu już to zrobiła ;) A banki mają jednak dużo większe gwarancje bezpieczeństwa. Zresztą włożyć np. na 3 lata do choćby FM Banku, masz 4,40%, inflacja Cię nie rusza i akurat przez ten okres można przeczekać kryzys i zobaczyć czy potem się da w coś bezpiecznie inwestować.
- 0 4
-
2013-06-03 00:47
ech...pomyśl, nim napiszesz
Skoro działają ze 20 lat i jeszcze się nie złożyły, to dlaczego miałyby się tak nagle złożyć, ni z tego ni z owego? A czy bank nie może się nagle złożyć? Moim zdaniem, bank jest nawet bardziej narażony na "złożenie się", bo banki to zazwyczaj spółki akcyjne, a akcje podlegaja obrotowi na rynku papierów wartosciowych. Jakaś spekulacja, krach na giełdzie, bankructwo inwestora, wypompowanie kapitału za granicę, przejęcie kontroli nad zarządem i bank znika. W spółdzielni kapitał jest bardzo rozproszony, a poza tym wnosza go członkowie skok, mieszkajacy tu na miejscu, którym raczej nie zależy na likwidacji instytucji, w której trzymaja pieniądze.
- 0 0
-
2013-09-15 14:52
opinia
Nie mam zaufania do skok W zarządzie skok układy układy układy Osoby z przesłoscią
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.