• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Atomowa inwestycja to duża szansa dla polskich firm

Robert Kiewlicz
29 stycznia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 

O bezpieczeństwie energetycznym, budowie elektrowni atomowej na Pomorzu i współpracy z polskimi firmami rozmawiamy z Michaelem Kirstem, wiceprezesem Westinghouse na Europę - jednej z firm, która ubiega się o kontrakt na budowę pierwszej elektrowni atomowej w Polsce.


Michael Kirst, wiceprezes Westinghouse na Europę. Michael Kirst, wiceprezes Westinghouse na Europę.

Widać coraz większy ruch wokół potencjalnej inwestycji dotyczącej budowy elektrowni atomowej na Pomorzu. GE Hitachi podpisało umowę o współpracy ze Stocznią Gdańsk i Politechniką Gdańską. Jakie działania obecnie podejmuje Westinghouse?

Michael Kirst: Nasze działania są zakrojone na dużo większą skalę. Szukamy potencjalnych partnerów do produkcji modułów, które posłużą do budowy elektrowni atomowej. Podobnie jak to robi GE Hitachi. Jest jednak jedna zasadnicza różnica pomiędzy naszymi działaniami. My chcemy zaangażować firmy polskie nie tylko do jednej konkretnej budowy w Polsce. Chcemy je zaangażować do produkcji dla innych krajów Europy. W przypadku Westighouse stosujemy budowę modułową reaktora. Reaktor składany jest jak z klocków Lego. Do produkcji szukamy jednej konkretnej lokalizacji, która zapewni nam odpowiednią jakość produkcji jak i odpowiedni jej koszt. Jak dotąd reaktorami produkcji GE Hitachi zainteresowała się jedynie Polska. Natomiast nasza firma ubiega się o produkcje takich reaktorów 3 do 6 reaktorów w Wielkiej Brytanii, 2 do 5 reaktorów w Czechach, 4 reaktorów we Włoszech. Jesteśmy obecni w branży na skalę europejską. Szukamy jednej lokalizacji w Europie, z której można by było dostarczać nasze moduły do pozostałych krajów Europy.

Stosujecie inną technologię od konkurencji. Czym wasza technologia się różni? Czy jest lepsza od tej, którą dysponują wasi konkurenci?

- W 80 proc. reaktorów w Europie stosowane są reaktory PWR wodno - ciśnieniowe, które są oparte na technologii Westinghosuse. Pozostałe 20 proc. stanowią reaktory wrząco-wodne stosowane m.in. przez GE Hitachi. We wszystkich nowych projektach realizowanych czy to w Europie, czy to w Stanach Zjednoczonych i Azji, stosowane są reaktory PWR. Zarówno GE Hitachi, jak i Westinghouse są firmami amerykańskimi, jednak na rynku amerykańskim nie został zakupiony ani jeden reaktor firmy GE. Wszystkie, którymi interesują się firmy amerykańskie pochodzą z firmy Westinghouse.

Nasze reaktory są lepsze niż naszej konkurencji np. dlatego, że mamy znakomite wyniki jeśli chodzi o budowę elektrowni. W tej chwili realizowana jest budowa 5 reaktorów na całym świecie. Wszystkie te inwestycje przebiegają terminowo i zgodnie z budżetem. Natomiast inny z naszych konkurentów Areva boryka się z ogromnymi problemami z przekroczeniem budżetu. W Finlandii budżet przekroczyli o 3 mld euro, a opóźnienie mają trzyletnie. Dodatkowo reaktory Arevy nie mają konstrukcji modułowej. Nie są oni tym samy w stanie zapewnić, ani takiej ilości miejsc pracy, ani możliwości późniejszego eksportu do innych krajów.

Budowa elektrowni atomowej to ogromne pieniądze. Ile z tych pieniędzy może trafić do polskich czy pomorskich spółek?

- Odpowiedź to pytanie zależy od tego ile będzie kosztowała budowa całej elektrowni. Sposób w jaki budujemy nasze reaktory opiera się w przeważającej części na lokalnej produkcji komponentów i na pracy lokalnych firm. Orientacyjnie można powiedzieć od 50 do 70 proc. wartości każdego reaktora byłoby wyprodukowane w Polsce.
Żeby zmaksymalizować procent w jakim polskie firmy uczestniczyłyby w produkcji prowadzimy właśnie proces kwalifikacji firm. Obecnie jesteśmy w trakcie rozmów na temat tego jakie mamy oczekiwania jako główny dostawca i jakie wymagania polskie firmy powinny spełnić aby uczestniczyć w inwestycji.

Czy wśród pomorskich firm jest duży potencjał? Czy wiele z nich może być zakwalifikowanych jako podwykonawcy i uczestniczyć w inwestycji?

- Już mamy stworzoną listę ok. 100 firm, potencjalnych partnerów z którymi moglibyśmy współpracować. Prowadzimy jednak dalej rozmowy i chcemy tę listę rozszerzać. Mamy już zaplanowane spotkania z Energomontażem Północ. Wiemy, ze firma ta ma doświadczenie w energetyce jądrowej i chcemy na tym doświadczeniu bazować. Chcemy aby w Polsce powstała niezależna branża energetyki jądrowej, która będzie mogła w przyszłości funkcjonować bez dostawców z zewnątrz.

Energetyka jądrowa wzbudza w Polsce także dużo negatywnych emocji. Czy jeśli zostaniecie partnerem PGE przy budowie pierwszej elektrowni atomowej to włączycie się w proces dialogu z potencjalnymi przeciwnikami budowy?


- Podchodzimy do energetyki jądrowej jako jej pasjonaci. Uważamy, że jest ona szalenie ważna z wielu przyczyn, przykładem może być bezpieczeństwo energetyczne kraju, czy dywersyfikacja źródeł energii. Musimy pamiętać, że elektrownie atomowe nie emitują do atmosfery dwutlenku węgla co też jest ogromnie ważne jeśli chodzi o zapobieganie zmianom klimatycznym. Wiemy, ze często sprzeciw wobec samej technologii jądrowej wiąże się z brakiem wiedzy. Dlatego na pewno z wielkim entuzjazmem będziemy współpracować w tej sprawie z naszym klientem i rządem polskim. Będziemy zapewniać wszelkiego rodzaju wsparcie edukacyjne.

Opinie (119) 2 zablokowane

Wszystkie opinie

  • kultura polski zalerzy od atomu

    • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    :)

    http://www.youtube.com/watch?v=CccJZ3hfEBY&feature=related

    powodzenia.

    • 0 0

  • atomówka westinghousa = zcentralizowanie wytwarzania energii dla Polski! (13)

    a powinno być jak najbardziej zDEcentralizowane zasilanie kraju. BEZPIECZEŃSTWO ENERGETYCZNE OJCZYZNY nie jest po drodze z elektrownią atomową! ŁATWIEJ położyć kraj na łopatki przez zaatakowanie jednej "atomówki" niż zaatakować i pokonać setki, tysiące mniejszych generatorów wiatrowych, wodnych itp.

    • 27 11

    • za to tysiące elektrowni wiatrowych i wodnych w każdej chwili może pokonać sama pogoda, nie trzeba nawet terrorystów (5)

      Jak to się ma do bezpieczeństwa energetycznego kraju?

      W skrajnych wypadkach zła pogoda może doprowadzić do awarii całego systemu elektroenergetycznego lub co najmniej do poważnych niedoborów energii. W przeciwieństwie do ataków terrorystycznych na elektrownie jądrowe takie rzeczy się już zdarzały (choćby w Niemczech). I to pomimo tego, że źródła odnawialne nawet w krajach które stosują je na szeroką skalę stanowią tylko niewielki procent mocy zainstalowanej w systemie elektroenergetycznym.

      Zdecentralizowany system elektroenergetyczny jest tak samo łatwym celem dla terrorystów jak scentralizowany. Żeby poważnie zakłócić jego działanie wystarczy zaatakować kilka kluczowych punktów w systemie przesyłowym, który jest o wiele słabiej strzeżony niż elektrownie jądrowe.

      W obecnej chwili kiedy system elektroenergetyczny w Polsce opiera się na elektrowniach węglowych w większości zlokalizowanych w okolicach kopalń czyli na południu, wybudowanie elektrowni jądrowej na północy więcej wspólnego miało by z decentralizacją systemu niż centralizacją.

      • 6 8

      • (4)

        Polska ma bogate złoża wód geotermalnych; odnawialne źródła energii mogą stanowić istotny udział w bilansie energetycznym.
        Polscy uczeni twierdzą, że wykorzystanie energii geotermalnej z głębokości 3-4 km pozwala na wytwarzanie energii elektrycznej i ciepła na skalę przemysłową na obszarze blisko 70% powierzchni kraju! Koszt 1 MW (megawat) mocy grzewczej w elektrociepłowni geotermalnej jest 2-3 razy niższy niż w gazowej lub olejowej i 4-6 razy niższy niż w jądrowej (Eurostat). Jest to ogromna szansa i wyzwanie dla bezpieczeństwa energetycznego i samowystarczalności gmin i całej Polski!

        • 4 2

        • Nie powtarzaj proszę zasłyszanych w radiu bzdur. (2)

          Źródła geotermalne nie są cudownym lekarstwem na czekający nas niedobór mocy. Płytkie nadają się bardziej do ogrzewania niż do wytwarzania energii elektrycznej a te głębsze są bardzo kłopotliwe.

          Gdyby były takie idealne to w bogatszych, bardziej dbających o ekologię krajach stosowano by je na znacznie większa skale niż obecnie. Zamiast tego buduje się jednak kolejne elektrownie innych typów i robi wszystko by zmniejszyć zapotrzebowanie na energię.

          Większość polskich uczonych zgodnie twierdzi, że źródła odnawialne mogą w naszym kraju zaspokoić raptem kilkanaście procent zapotrzebowania.

          To i tak jest dużo i trzeba dążyć do jak największego ich wykorzystania ale one same nie rozwiążą naszych problemów.

          • 0 3

          • (1)

            Napisałem, że odnawialne źródła energii mogą stanowić istotny udział w bilansie energetycznym. Jak zrozumiałeś to zdanie?

            Geoenergetyka to energia XXI wieku!!! Nie jestem fachowcem, ale świat idzie w tym kierunku, a polscy profesorowie tą technologię pozyskiwania energii dość dobrze zbadali. Potencjał energetyczny technicznie możliwy do wykorzystania geotermii (gorąca woda, gorące skały) w Polsce do głębokości tylko trzech km jest w przybliżeniu 3-tnie większy niż w Niemczech i wynosi 625 tys. petadżuli (petadżul = 1015 dżuli). Jest to ilość energii przekraczająca przeszło 150-krotnie roczne aktualne potrzeby energetyczne Polski. Niemcy są znacznie mniej bogate, a mimo to ich rząd przyjął narodowy program rozwoju geotermii jako strategiczny kierunek rozwoju własnej energetyki.

            • 1 1

            • A jak miałem to zrozumieć skoro napisałeś to w odpowiedzi na posta w którym zakwestionowane jest stwierdzenie, że źródła odnawialne mogą nam zapewnić bezpieczeństwo energetyczne?

              Swoją drogą, to oczywiste, że mogą być ważnym składnikiem jego uzyskania ale też same go nie zapewnią.

              Ja odebrałem Twojego posta jako próbę zanegowania tego co było napisane powyżej.

              Zupełnie inaczej Twoja odpowiedź mogła by być odebrana gdybyś napisał na przykład "racja ale odnawialne źródła energii mogą stanowić istotny udział w bilansie energetycznym".

              No chyba, że nie zgadzasz się z tym, że same elektrownie wiatrowe nie są w stanie zapewnić bezpieczeństwa energetycznego?

              A może chciałeś po prostu napisać coś o energii geotermalnej bez jakiegokolwiek odniesienia się do tego co pisali przedmówcy?

              Co do źródeł geotermalnych. Spytałem czemu w innych krajach nie stosuje się ich na większa skalę. W tym temacie napisałeś tylko, że potencjał energetyczny "w Polsce do głębokości tylko trzech km jest w przybliżeniu 3-tnie większy niż w Niemczech". Jak mam to zrozumieć?

              Chyba nie to znaczy, że w żadnym innym kraju ten potencjał nie jest tak wysoki jak w Polsce? Jeśli być może tak nie jest to czemu kraje, które być może maja podobny potencjał go nie wykorzystują?

              Dla mnie to, że ten sposób otrzymywania energii w żadnym miejscu na świecie nie jest wykorzystywany na dużą skalę (ani z tego co wiem nie planuje się tego w najbliższej przyszłości) wskazuje jednoznacznie na to, że choć być może jest to energia przyszłości (to się dopiero okaże) to jak narazie jest to metoda albo zbyt droga albo zbyt nie dopracowana.

              Wcześniej mowa była o elektrowniach wiatrowych i o bezpieczeństwie energetycznym kraju. Powiedz proszę co ma do tego przytoczona przez Ciebie energia geotermalna?

              Chyba nie twierdzisz, że można poprawić bezpieczeństwo energetyczne kraju stawiając na takie niesprawdzone jeszcze na dużą skalę źródło, nie rozwijając przy tym równolegle bardziej tradycyjnych?

              Przecież obecnie koncepcie wykorzystania energii geotermalnej w naszym kraju opierają się głównie na niepotwierdzonych w praktyce szacunkach. Na dobrą sprawę nie wiadomo jakie efekty przyniesie jej wykorzystanie i czy nie niesie za sobą żadnych skutków ubocznych.

              Bardzo bym chciał nawiązać z Tobą dyskusję na ten temat bo przytoczyłeś ciekawe argumenty (szkoda, że bez źródła ale to przecież tylko post a nie praca naukowa ;) jednak żeby to miało sens to chciał bym żebyś się ustosunkował do pytań, które Teraz Ci zadałem.

              • 0 0

        • Masz całkowitą rację, ale durnie nie posłuchają - oni na fizyce grali w kulki

          • 3 2

    • (6)

      Zgodnie z interesem narodowym trzeba budować taką strategię energetyczną państwa, aby do 2020r. osiągnąć suwerenność i samowystarczalność energetyczną z WŁASNYCH ZASOBÓW kopalnych i odnawialnych. Wbrew temu, co głoszą polskojęzyczne media, stać nas na to!

      • 2 3

      • (1)

        znasz jakiś kraj na świecie oprócz Rosji, USA, Kuwejtu i Arabii Saudyjskiej, który może w pełni uniezależnić się energetycznie? Bo ja nie...

        • 2 3

        • Polska może być samowystarczalna energetycznie, Kuwejtem Europy!

          Polska ma szansę stać się producentem taniej i czystej energii, dzięki której może zaspokoić własne potrzeby i uruchomić na szeroką skalę eksport do krajów sąsiednich. Warunek - dotychczasowy bandytyzm ukrócić, myśleć po polsku. Oczywiście, ktoś się musi tym zająć, zapoczątkować strategię.

          • 1 1

      • To Ja (1)

        A może by tak uwierzyć wreszcie w ludzi stworzonych na podobieństwo Boga i budować coś razem, a nie oddalać się od siebie? Z chwilą Twojej śmierci osobowego szatana będzie trochę mniej.

        • 1 3

        • W Oświęcimiu też oskarżali Boga. Chętnie ukażę swoją opinię, tylko teraz nie mam czasu. Powtórz tą swoją mądrość przy okazji innego wątku.

          • 1 1

      • stać nas? własnie chodzi o to żeby nie było nas stać. Po co komu niewolnik którego stać? (1)

        • 1 4

        • Dr inż. Aleksandra Borsukiewicz-Gozdur: Jestem zwolenniczką budowania elektrowni geotermalnej w działających już ciepłowniach lub przynajmniej z wykorzystaniem istniejących odwiertów. Całkowicie nowy zakład generuje nowe koszty, m.in. najbardziej kosztowne wiercenia otworów. Nie powinniśmy obawiać się budowy elektrowni geotermalnej, przecież na świecie działa ich już wiele. Obecnie główną nowością wymagającą badań byłoby jedynie zastosowanie nowych substancji jako czynników roboczych. Elektrownie takie mogłyby mieć sprawność rzędu 15 proc., co już przekonuje wielu badaczy.

          • 1 1

  • Bravo !! Wybudujmy sobie kolojny czarnobyl !!!! (3)

    Albo odrazu kupmy technologie od ruskich;] !! Potem sie dziwia ze ludzie za granice wyjezdzaja... wyjezdzaja bo boja sie zyc w tym chorym kraju ;] Sama koncze studia i stad spadam;D Nie ma co na bombie siedziec;p

    • 4 6

    • Więc ludzie wyjeżdżają za granicę bo boja się elektrowni jądrowej? (2)

      Tylko dla czego jadą zwykle do krajów w których elektrowni jądrowych jest od groma?

      • 0 1

      • (1)

        Od groma - czyli kilka starych i zero nowych (pomijam USA). No, cos masz jeszcze do powiedzenia?

        • 0 1

        • acha, czyli tych starych to już nie trzeba się bać?

          Świetna retoryka. Ktoś ucieka z kraju bo boi się jednej nowej elektrowni więc wyjedzie do takiego gdzie jest wiele starych. W samej Wielkiej Brytanii jest ich nie kilka jak twierdzisz a prawie dwadzieścia.

          Po drugie nie tylko w USA stawia się nowe reaktory. W europie też powstają, choćby we Francji.

          Również Anglia, która jest jednym z głównych kierunków "ucieczek" naszych rodaków planuje budowę kolejnych elektrowni jądrowych.

          W jednym Twoim zdaniu (a napisałeś raptem dwa) były dwa kłamstwa. Co masz jeszcze "ciekawego" do powiedzenia?

          • 0 0

  • lobbying (2)

    Pięknie, widzę portal przecudnie lobbuje na rzecz atomu, ani jednego głosu sprzeciwu w wywiadach czy chociażby wątpliwości...współczuję waszym dzieciom i wnukom...

    • 3 2

    • bo to bardzo dziennikarski portal jest (1)

      tutaj nie ma takich glupot jak:
      poszanowanie czytelnika, obiektywne przedstawienie sprawy, szansa wypowiedzi dla innej strony, sprawdzanie podawanych informacji w kilku źródłach.

      Jest tylko nachalna propaganda.

      • 2 1

      • a sprawa Tigera...

        dali szanse na wypowiedzi dwóm stronom... to się liczy...

        • 1 0

  • atomówka (4)

    dziwi chęć wybudowania elektrowni w okolicach o największym zaludnieniu (trójmiasto ,Reda ,Rumia ,Wejherowo ,Słupsk ) o co tu chodzi ; dlaczego nikt nie bierze pod uwagę awarii i konieczności ewakuacji co na to my mieszkańcy ja jestem przeciw

    • 5 2

    • największym zaludnieniu względem czego? (3)

      Aglomeracji takich jak na śląsku czy w centralnej części kraju?

      Ile była na świecie awarii które wymagały konieczności ewakuacji ludzi w tak wielkim promieniu jaka jest odległość z trójmiasta do żarnowca? Jeden "Czarnobyl" który służył do produkcji broni atomowej a nie bezpiecznego wytwarzania energii.

      Jedni mieszkańcy są przeciw, inni za a ani jedni ani drudzy w znakomitej większości się na tym nie znają więc dla czego mieli by decydować? To, że trzeba się z nimi liczyć (a o tym świadczy ten artykuł) tylko udowadnia, że demokracja to kiepski system (choć inne są jeszcze gorsze). Takich decyzji nie powinni podejmować politycy czy społeczeństwo. W takich sprawach decydować powinni fachowcy (tylko kto by ich kontrolował) i ekonomia.

      • 0 2

      • Płacę podatki i nie chcę tego g*wna (1)

        • 3 1

        • Ja też nie chce!!!

          to niebezpieczne i drogie.

          • 1 1

      • Płacę podatki i nie chcę tego g*wna

        • 3 1

  • raczej szansa na wypompowanie kasy z Polski (1)

    Bez żartów! Za takie inwestycje sami będziemy musieli zapłacić, albo długi pozostawić naszym spadkobiercom. Nie mamy w kraju: paliwa dla elektrowni, raczej miejsca do składowania, wyszkolonej kadry, technologii, zakładów zdolnych wykonać inwestycję. To wszystko trzeba kupić, wykształcić u kogoś i ZAPŁACIĆ. Oczywiście powstaną przedstawicielstwa francuskich koncernów ale zyski w ogromnej części popłyną za granicę. Na dodatek w ogóle tej elektrowni nie potrzebujemy. Obecnie na Pomorze mają powstać 2 elektrownie węglowe (koło Pelplina i Gniewu) - każda o mocy znacznie większej niż planowany Żarnowiec. Ma ktoś więcej wątpliwości?
    Inwestycja może być opłacalna dla grupy która się przy tym ustawi dla Polski w tym dla pomorza to wtopa.

    • 12 1

    • dokładnie

      jakaś nasilona propaganda ostatnio.
      Wszyscy chcą nam to sprzedać, amerykanie, francuzi i niemcy. Wmawiaja nam ze tego potrzebujemy i ze to cud miod jest. W niemczech i francji lobby atomowe musi siedziec cicho i musi unikac rozglosu.
      Nie mamy paliwa, nie mamy gdzie skladowac odpadów, nie mamy technologii. Wysztko trzeba bedzie kupowac za gruba kase, od dostawcy elektrowni. Francuskie częsci nie pasują do elektrowni z USA i na odwrót.
      Masakra.

      • 0 1

  • ATOM TO WYTWÓR SZATANA PRZECIWKO LUDZKOSCI !!! ATOM CHCE ZABRAC POLSKE DO PIEKŁA ! (9)

    ŚWIĘTY OJCIEC TADEUSZ ZAKAZUJE BO MY CHCEMY ŻYĆ !!!!!!

    • 27 53

    • jesteś pusty, nie hałasuj. (4)

      Energetyka jądrowa jest bardzo niebezpiecznym źródłem energii elektrycznej. Przez DZIESIĄTKI LAT naukowcy... nie uporali się z problemem odpadów! bo ukrywanie tego przed nami gdzieś w starych sztolniach nie jest rozwiązaniem, lecz ryzykownym półśrodkiem:(

      • 14 10

      • ty masz tyle wspólnego z naukowcem co ja z tu-154 (3)

        • 7 12

        • (2)

          Przy okresie eksploatacji elektrowni jądrowej średnio przez 30 lat czas jej likwidacji to 120 lat, zaś okres rozpadu zużytego paliwa nuklearnego i pochodnych to prawie 1000 lat! Zostawianie takiego balastu przyszłym pokoleniom jest niedopuszczalne i nieodpowiedzialne!

          • 5 5

          • balastu? (1)

            za to zostawianie przyszłym pokoleniom balastu efektu cieplarnianego, pyłów CO2 i SO2, kwaśnych deszczy i radioaktywnych popiołów z elektrowni cieplnych jest lepsze?

            • 2 3

            • Wulkan na Islandii wyemitował mniejwięcej tyle CO2 co ludzkośc przez ostatnie 100 lat. Efek cieplarniany był jest i bedzie.
              Konwencjonalne elektrownie produkują masę odpadów z którymi niewiadomo co zrobic. Również przemysł dostarczający paliwa to ogromny truciciel.
              Ekologia to terroryzm i wyłudzenia.
              Chcesz dbac o środowisko zadbaj o swoje podwórko a nie reformuj całego świata.

              • 0 0

    • (1)

      Usiłujesz być dowcipna, ale przecież po owocach poznajemy. Szatan jest stworzeniem osobowym o wiele inteligentniejszym od człowieka. Są tacy, którzy nawiązują z nim kontakt, słuchają jego rad... mają władzę i bogactwo. Jednak nie warto iść w układy z osobowym szatanem skoro wiadomo, że jego klęska jest tylko kwestią czasu. Jezus przedstawia się jako zwycięzca diabła: "Teraz odbywa się sąd nad tym światem. Teraz władca tego świata zostanie precz wyrzucony" (J 12,31; por. 14,30; 16,11). "Widziałem szatana, spadającego z nieba jak błyskawica" (Łk 10,18). Wprawdzie jeszcze żyjemy w świecie, w którym "Śmierć weszła na świat przez zawiść diabła i doświadczają jej ci, którzy do niego należą" (1,13 i 2,24), a kłamca "czyhać będzie na Jej piętę", ale to na nic mu się nie zda - z każdym dniem zbliża się dzień jego klęski, w którym "Ona zmiażdży mu głowę".

      • 2 2

      • To Ja

        Chcesz powiedzieć, że Jezus się nad nami znęca i mimo, że może, to nie usuwa Szatana z Ziemi? Że raduje Go każdy atak terrorystyczny? Czemu to toleruje?

        Człowiek jest stworzony na wzór Boga i dlatego nie zawsze postępuje w sposób słuszny.

        • 1 2

    • zapraszamy na leczenie, ul. Srebrniki bodajże, nie pamiętam bo też się tu lecze od dłuższego czasu:) (1)

      • 8 5

      • TAM JEST OBÓZ SZATANA Z KTÓREGO OJCIEC TADEUSZ MNIE WYPROWADZIŁ W CHWALE I DUMIE

        • 8 9

  • BANDA LOBBYSTÓW (3)

    Na świecie jest dość energii darmowej żebyśmy wszyscy z niej korzystali. Budowanie elektrowni ma tylko jeden cel - maksymalny zysk. Obudźcie się i uczcie fizyki. Ziemia jest jednym wielkim piecem , temperatura rośnie w miarę zagłębiania się - czy ktoś ogrzewa kopalnie? Całe dyskusje o energii to tylko ogłupianie ludzi. Tylko dzięki hamowaniu użycia innych źródeł mamy takie g*wna jak elektrownie atomowe i spalarnie węgla. A bankrutami już jesteśmy, bo ten system tak działa. Banki nie mają pieniędzy tylko je tworzą na papierze. Skoro nie można zmienić tego to chociaż zmieniajmy swoją świadomość - wiedza jest dostępna póki co.

    • 9 1

    • to zacznij sprzedawać tą "darmową" energię, przy obecnym zapotrzebowaniu świata będziesz milionerem (2)

      Jak byś miał jakiekolwiek pojęcie o energetyce (czy choćby o fizyce) to wiedział byś, że nie ma czegoś takiego jak darmowa energia.

      Wytworzenie energii ze źródeł odnawialnych wciąż jest droższe niż przy użyciu klasycznych metod.

      • 0 1

      • Klasyczne metody to korupcja, prywata, trucie i etyka ujemna. (1)

        Właśnie cały system klasycznie zmierza do tego, żeby takie bzdury wcisnąć do głowy wszystkim od najmłodszych lat. Energii nie potrzeba tworzyć, energia jest wokoło - trzeba tylko zmieniać jej formę, zapobiegać stratom i myśleć strategicznie. Najlepszym przykładem jest ostatnia inwestycja w Osowie. Przy użyciu istniejących technologii. A gdyby tak zamiast wydawać na obce atomówki uruchomić zespół ludzi i chronić ich pracę przed lobby energetycznym? Ludzi inaczej myślących niż dinozaury i bob budowniczy...

        • 1 1

        • zmiana formy energii też kosztuje

          Przy zastosowaniu obecnie istniejących technologii wciąż jeszcze w ten sposób uzyskany prąd jest droższy niż ten uzyskany innymi metodami, choćby z węgla.

          Z czasem się to zmienia ale nigdy nie będzie to darmowa energia.

          Choć różne grupy lobbują za swoimi rozwiązaniami (często również wmawiając społeczeństwu, że konkurencje rozwiązania są złe) to nie jest tak, że akurat energia odnawialna jest jakoś odgórnie blokowana. W rzeczywistości jest wręcz przeciwnie. W całej europie na rozwijanie alternatywnych źródeł wydaje się ogromne środki.

          Obecnie w Unii wymaga się by cześć energii pochodziła ze źródeł odnawialnych a płacimy za to my wszyscy w rachunkach. Nie jest to do końca złe, bo zapewne przyniesie korzyści w przyszłości.
          Dziś w Polsce dzięki temu łatwo można zarobić np na inwestycji w fermę wiatrową i to mimo tego, że wytworzony przez nią prąd ma niekonkurencyjną cenę. Dlatego powstają takie komercyjne obiekty.

          Jak się nie ma odpowiedniej wiedzy to można wierzyć, że istnieją obecnie jakieś tanie i proste metody pozyskiwania "darmowej" energii i tylko w skutek jakiegoś globalnego spisku się ich masowo nie stosuje. Zwykle prawda jest jednak bardziej prozaiczna, większość jest po prostu jeszcze zbyt droga i niedopracowana, by mogła być opłacalna a potrzeba czasu i ogromnych nakładów by to zmienić.

          W między czasie coś musi jednak zaspokoić wciąż rosnące zapotrzebowanie na energię.

          • 0 1

  • W Polsce jest 7000 odwiertów które przez kilkadziesiąt lat wywiercono (2)

    w poszukiwaniu złóż rozmaitych. Z tego 1500 jest głębokich, takich ,że można je użyć do pozyskiwania energii geotermalnej. To ze się ich nie używa i nic z tym nie robi to jest zamach na naszą kasę i na naszą suwerenność jako państwa. Poszukajcie w źródłach . Wiedza jest tym, czego nie mogą nam odebrać.

    • 5 2

    • Jak masz taką wiedzę to czemu jej nie wykorzystasz? Przecież zarobił byś majątek. (1)

      Czemu do tej pory nikt inny na tym się nie bogaci? Mało jest ludzi ,którzy mają dobre układy, spore fundusze i apetyt na ich powiększenie?

      • 0 1

      • przepisy

        • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Krzysztof Stepokura

Prezes formy Eurotel. W 1994 roku założył firmę telekomunikacyjną Martel, która od 1996 roku była...

Najczęściej czytane