• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Coraz więcej młodych na bezrobociu

erka
24 września 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Obecnie grupa młodych w wieku 15-24 nie myśląca nawet o podjęciu pracy to już ponad 3 mln osób. Obecnie grupa młodych w wieku 15-24 nie myśląca nawet o podjęciu pracy to już ponad 3 mln osób.

Wysokie bezrobocie wśród młodych osób nie jest tylko polskim problemem. Według danych Międzynarodowej Organizacji Pracy (ILO) na koniec 2009 r. z 620 mln osób w wieku 15-24 lat aż 81 mln (13 proc.) pozostawało bez pracy. W Polsce statystyki są jeszcze gorsze. Czy mamy do czynienia ze straconym pokoleniem?



Według ostatnich danych GUS w czerwcu 2010 r. osoby w wieku do lat 24 stanowiły aż 21,3 proc. bezrobotnych. Następne 29,6 proc. to ludzie między 25 a 34 rokiem życia. - Z jednej strony przedsiębiorstwa, które muszą redukować zatrudnienie, często rezygnują ze współpracy właśnie z młodymi pracownikami, traktując ich jako najsłabiej wykwalifikowanych - mówi Anna Brzezińska ze Start People, Agencji Pracy i Doradztwa Personalnego. - Z drugiej strony, pracodawcy chętnie wymieniają drogich specjalistów na młodych, energicznych i tańszych pracowników.

Sytuacja gospodarcza w Polsce się stabilizuje, ale trudno przewidzieć jaką strategię personalną obiorą przedsiębiorcy. Dlatego też, młodzi ludzie powinni jak najszybciej rozpoczynać swoją karierę zawodową, już na studiach zdobywając potrzebne doświadczenie.

Przyczyny wzrostu bezrobocia wśród młodych osób upatruje się głównie w niedostosowaniu systemu edukacji do potrzeb rynku pracy. Zwracają na to uwagę eksperci OECD, rekomendując Polsce przede wszystkim dopasowanie profilu wykształcenia do potrzeb rynku, identyfikowanie i usuwanie systemowych barier dla rozwoju i aktywizacji młodych osób.

- Niezmiernie ważne jest przekazywanie młodym ludziom praktycznej wiedzy na temat poruszania się na rynku pracy, realiów biznesowych, kultury pracy i funkcjonowania wewnątrz danej struktury organizacyjnej - twierdzi Brzezińska.

Jednak uczelnie, które dostosowują program studiów do aktualnych potrzeb rynkowy to wciąż rzadkość, a prywatne inicjatywy szkoleniowe to kropla w morzu potrzeb. Niezbędne jest opracowanie ogólnopolskiej strategii dotyczącej możliwych dróg aktywizacji zawodowej bezrobotnych.

Obecnie stopa bezrobocia młodych do 24 roku życia wynosi 23,1 proc. Natomiast według szacunków Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych w latach 2011-15 sytuacja ta będzie się pogarszać. W tym okresie młodych bezrobotnych może być ponad 3 miliony.

- Jeszcze większym problemem jest bierność zawodowa. Obecnie grupa młodych w wieku 15-24 nie myśląca nawet o podjęciu pracy to już ponad 3 miliona osób! - dodaje Brzezińska.
erka

Miejsca

Opinie (170) 1 zablokowana

  • (1)

    to na pewno nie prawda, w Polsce każdy ma pracę i jest sowicie wynagradzany za nią

    • 2 8

    • właśnie, Tusk tak mówił, a on zawsze tylko prawdę mówi

      • 0 1

  • Jak to jest że gdy u władzy są ludzie (3)

    KLD, UD, UW (dzisiaj są w PO) to bezrobocie rośnie a gdy nie są u koryta to bezrobocie spada?

    • 10 4

    • Bo o bezrobociu nie decyduje głównie partia rządząca ale popyt na towary/usługi. (2)

      A gdy na świecie pojawia się coś takiego jak kryzys (słyszałeś?) to powoduje gwałtowny spadek popytu, a co za tym idzie wzrost bezrobocia. Ludzie po prostu przestają kupować a zaczynają oszczędzać.
      I bezrobocie w ostatnich 2 latach wzrosło we wszystkich państwach świata, bez względu na partie jakie w nich rządziły. I nie gadaj głupot jak jakiś Kaczor, że gdyby u władzy była PIS to Polska była by jedynym państwem na świecie, w którym podczas światowego kryzysu bezrobocie by malało...

      • 2 2

      • Nie dziwi Cię, to że (1)

        kryzys jest zawsze wtedy gdy u władzy są ludzie związani dzisiaj z PO?

        • 2 2

        • Nawet zimy są wtedy mroźniejsze...
          To napewno żydowski spisek!

          • 1 4

  • ważny jest zawód (1)

    Idźcie na medycyne, będzie praca.
    Kumpel jest na 1-szym roku specki, ma 3,5 koła na ręke + dyżury. Zawsze dobrze sie uczyl, a jeszcze kilka lat temu zastanawial sie jak zwiaze koniec z koncem po studiach, bo to dluga kariera.
    Ja poszedlem na dziennikarstwo, skonczylem po 3 latach i pracuje w call center za 1700 zł. Znam jezyki obce i mam za soba mase kursow. I po co to?! Trzeba bylo isc na cos, co bedzie ZAWSZE niezbedne (bo lekarze sa wszedzie potrzebni) a nie.

    Szukajcie zawodow z przyszloscia, a nie takich po ktorych bedziecie miec milion konkurentow z takimi samymi kwalifikacjami.

    • 14 2

    • Głupie gadanie, a predyspozycje?

      Wszyscy pójdą na medycynę? Ci co mdleją na widok krwi także?

      Każdy ma takie predyspozycje jakie ma. Jeśli ktoś ma mało cierpliwości to nie pójdzie do księgowości. Jak ktoś brzydzi się przemocą to nie zostanie żołnierzem.

      • 4 3

  • Tusk im zrobił Irlandie, jak ich rodzicom Bielecki z Buzkiem.
    Korupcja, koncesja i republika kolesi itp...
    Już komuchy bardziej liberalne były.
    "Liberalizm" Tuska, drogie dzieci, to interes uprzywilejwanych koncesjonowanych zawodów i grup kapitałowych. Tylko frajer płaci podatki w tym kraju. Ten co zarabia 1500. Ale to musicie się na własnej dup.e odczuć aby zrozumieć.

    • 10 2

  • To już 3 lata rządów PO-PSL. Same cuda. (1)

    • 19 3

    • PO jak Unia Wolności

      ta sama polityka nic nie robienia i długi.

      • 5 0

  • Zamiast głosować nalezy bojkotowac wybory

    Tylko to może otrzeźwić polityków.

    • 6 5

  • JAK SIĘ KOŃCZY LICENCJATY (NIE MAJĄCE NIC WSPÓLNEGO ZE STUDIAMI) TO SIĘ ZARABIA 2TYŚ NETTO

    SKOŃCZCIE STUDIA OBIBOKI TO BĘDZIECIE ZARABIAĆ

    CHCIELIŚCIE MIEĆ ZERO NAUKI TO TERAZ MACIE ZEROWE ZAROBKI

    • 7 6

  • Nauczyciele i szkoly (4)

    Te wszystkie szkoly i kierunki sa tylko po po aby "biedni" nauczyciele mieli gdzie zarobic.A jakich bzdur ucza juz niewazne.Wazne papierki.A potem sie dziwic, ze mlody czlowiek nie wie co z soba zrobic.Po co ksztlcic wiecej ekonomistow, historykow itd. Ile procent absolwntow wydzialu historii, socjologii itd. pracuje w swoim zawodzie. Po co isc na prawo jak nie masz wujka czy taty adwokata czy notariusza???

    • 14 1

    • (3)

      Na studiach są wykładowcy :D

      • 2 2

      • co to za roznica jak ich nazwiesz, ucza tych samych bzdur za duze pieniadze

        • 0 0

      • sugerujesz...

        że wykładowca to nie nauczyciel (akademicki)?

        • 3 0

      • sugerujesz...

        • 2 0

  • pierwsza praca? (3)

    Problem też tkwi tutaj w czymś innym-mało firm w ogóle daję możliwość podjęcia pracy bez doświadczenia nawet na próbę zapominając ,że oni kiedyś też jakoś zaczynali od zera a teraz wymagają nie wiadomo czego,więc pytam się skąd i gdzie młody człowiek ma nabyć to dośwaidczenie jak mu się tego nie umożliwia???chyba faktycznie tylko po znajomości:-(!!!

    • 26 0

    • Nie zgadzam się.

      Nie jest problemem zostać stażystą w dużej firmie. I niejedna firma chętnie stażystów zatrudnia. Oczywiście za marne pieniądze i na stosunkowo krótki okres.
      Ale na stażu po pierwsze zawsze się czegoś nauczysz, po drugie zawsze będziesz miał co wpisać do CV, po trzecie zawsze możesz się pokazać w tej pracy i gdy to zrobisz dobrze a firma zdecyduje się na stworzenie nowego miejsca pracy masz 99% szans na zatrudnienie.

      Problem w tym, że ludzie chcieli by od razu stałą pracę za konkretne pieniądze.

      • 0 8

    • bo najpierw trzeba te doświadczenie zdobyć. (1)

      Ja mając 16 lat zaczęłam praktyki potem dorabiałam sobie, zeby mieć jakieś pieniądze dla siebie i zeby nie brać od rodziców i tak latka leciały i dzięki temu mając dziś 31 lat mam ponad 20-letnie doswiadczenie i w obecnej pracy jestem od 7 lat. studiujesz?? pracuj, dorabiaj nawet na umowe zlecenie po kilka godzin aby potem dopisac to do CV> a nie czeka się na gotowe.

      • 2 6

      • a jesteś zamężna i masz rodzinę Joasiu ?

        czy dalej na garnuszku u Mamy i Taty ?
        Właśnie przez te praktytki,studia,dorabianie że masz juz 3 dekady na karku.
        A gdzie czas na rodzinę ? A zegarek w brzuszku tyka i tyka :)

        • 6 0

  • nie ma rady

    Pracodawcy konkurują między sobą na śmierć i życie. Elementem tej darwinistycznej walki są koszty pracy. Im niższe, tym lepszy wynik finansowy firmy i lepsze szanse w walce z inną, konkurencyjną firmą. Dlaczego w tej sytuacji pracodawca ma się przejmować trudnymi warunkami życiowymi swoich pracowników? To byłaby droga do ekonomicznego samobójstwa->konkurencyjna firma by płaciła mniej swoim pracownikom, produkowała taniej->w efekcie zniszczyłaby jego własne przedsiębiorstwo.

    Bardzo dawno temu Egipcjanin Sinuhe stwierdził, że główną właściwością naszego świata jest coraz większe bogacenie się ludzi bogatych i ubożenie ludzi biednych. I tak trzymać-jak mówią nasze chwackie liberały.

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Dorota Sobieniecka- Kańska

Dyrektor Gdańskiego Klubu Biznesu. Wydawca, dziennikarka, wykładowca, doradca public relations....

Najczęściej czytane