• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Cyfrowi pracownicy coraz częściej zastępują ludzi

Robert Kiewlicz
10 grudnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Cyfrowi pracownicy najlepiej nadają się do wspierania powtarzalnych procesów. Takie roboty pracują już w kilku trójmiejskich firmach. 


Cyfrowi pracownicy najlepiej nadają się do wspierania powtarzalnych procesów. Takie roboty pracują już w kilku trójmiejskich firmach.

Bonifacy, Honorata, Tomasz czy Grzegorz to imiona tylko niektórych cyfrowych pracowników, którzy pracują w polskich i zagranicznych firmach za sprawą spółki Pirxon. Kilkanaście robotów zostało już wdrożonych także w trójmiejskich firmach. To oczywiście nie maszyna, a oprogramowanie, które odwzorowuje powtarzalne i monotonne zadania wykonywane przez ludzi.


Czy maszyna jest w stanie zastąpić cię na obecnym stanowisku?


Cyfrowi pracownicy to tak naprawdę technologia Robotic Process Automation, czyli oprogramowanie, które odwzorowuje powtarzalne i monotonne zadania wykonywane przez ludzi. Cyfrowi pracownicy samodzielnie logują się do komputera, otwierają pocztę, programy ERP czy inne firmowe systemy informatyczne, a także strony internetowe. Mogą z nich kopiować dowolne informacje, wklejać je w odpowiednie miejsca czy generować raporty.

Dlatego też często nadawane są im imiona, ponieważ muszą posiadać swój numer pracownika, aby móc logować się do systemów informatycznych "zatrudniającej" go firmy.

- Jeszcze dwa lata temu o tym rozwiązaniu wiedziało w Polsce zaledwie 1 proc. firm, głównie oddziałów zagranicznych korporacji. Dzisiaj zainteresowanie robotami jest znacznie większe. W 2016 roku wdrożyliśmy pierwszego robota, w zeszłym roku sześć, a w tym roku już kilkadziesiąt. Widzimy, jak rośnie liczba zapytań oraz świadomość biznesu dotycząca robotyzacji procesów. Potwierdza to również tegoroczny raport Deloitte, który pokazuje, że z roku na rok o około 20 proc. więcej firm decyduje się na "zatrudnienie" cyfrowego pracownika - mówi Bartosz Sobolewski, prezes Pirxon.

Cyfrowi pracownicy to reakcja na rynek pracy



Jak twierdzi Sobolewski, zainteresowanie robotami w Polsce w dużej mierze wynika z aktualnej sytuacji na rynku pracy. Rosnące koszty zatrudnienia, braki kadrowe i przeciążeni pracownicy motywują kadrę menedżerską firm do wdrażania robotów.

- U wielu naszych klientów pracy było tak wiele, że pracownicy nie dawali sobie rady z jej realizacją, mimo nadgodzin. Rosły zaległości, ale też frustracja. Dlatego pomoc w postaci robotów była bardzo potrzebna, tym bardziej, że przejmowały one monotonne i nużące zadania, pozwalając pracownikom na zajęcie się tymi ciekawszymi i bardziej rozwijającymi tematami. Potwierdzają to wyniki cytowanego już wcześniej raportu firmy Deloitte, który wskazuje, że w ponad 80 proc. organizacji wdrażających i rozwijających technologię RPA odnotowało wzrost satysfakcji pracowników. Nasze doświadczenia pokazują też, że obawy dotyczące utraty pracy z powodu zatrudnienia robotów się nie sprawdzają - żaden pracownik naszego klienta nie stracił pracy - dodaje Sobolewski.

Roboty sprawdzają się w wielu branżach



Cyfrowi pracownicy najlepiej nadają się do wspierania powtarzalnych procesów np. księgowych i finansowych. Księgują faktury, sprawdzają i wprowadzają wyciągi, weryfikują dostawców. Wykorzystywani są też w działach kadr i płac, gdzie naliczają pensje, premie, urlopy, rozliczają delegacje, przygotowują umowy, generują raporty.

Ciekawym przykładem wykorzystania robota jest proces rekrutacji, w którym wyszukuje on odpowiednich kandydatów na biznesowych portalach społecznościowych oraz wysyła pierwszą wiadomość z zaproszeniem na spotkanie rekrutacyjne.

W Trójmieście zatrudnieni są przez producenta i dostawcę towarów oraz surowców, czy producenta części samochodowych.

Honorata zwróciła się w trzy miesiące



- Najnowsze badania wskazują, że już nie tylko obniżenie kosztów przekonuje firmy do wdrażania robotów. Trzema najważniejszymi priorytetami dla kadry kierowniczej są: zwiększenie produktywności (38 proc.), poprawa jakości obsługi klientów (18 proc.) i zapewnienie automatyzacji na dużą skalę (16 proc.) - tłumaczy Sobolewski. - A jak korzyści z wdrożenia robotów wyglądają w praktyce? W firmie Lumileds - lidera technologii LED oraz oświetlenia samochodowego, cyfrowy pracownik Honorata ograniczył koszty księgowania faktur o 80 proc., przyspieszyła ten proces o 98 proc. i zwróciła się w trzy miesiące.
Według Global Market Insights do 2024 roku wartość globalnego rynku cyfrowych pracowników wyniesie 185 mld zł.

Pirxon to nowa nazwa, jaką przyjęła trójmiejska spółka SmartMedia. Inspiracją do nazwy marki był pilot Pirx z opowiadań Stanisława Lema. To w tych opowieściach, wydanych w 1968 roku, można znaleźć pytania o zdolność maszyn do samodzielnego myślenia. Pirxon od 2004 roku optymalizuje procesy, dostarczając zaawansowane rozwiązania informatyczne polskim i zagranicznym firmom. Posiada autorskie systemy do zarządzania majątkiem trwałym oraz zarządzania należnościami i ryzykiem kredytowym. Specjalizuje się głównie we wdrażaniu robotów do optymalizacji procesów back office (ang. RPA - Robotic Process Automation), tzw. cyfrowych pracowników.

Miejsca

Opinie (79) 1 zablokowana

  • Bzdura

    Wysyłanie raportów to kilka lini kodu we wszystkich językach. Jeżeli robi to sztuczna inteligencja i coś takiego nazywamy tym określeniem to albo ktoś nie ma pojęcia o czym pisze albo sztuczna inteligencja jeszcze długo nie zawita do naszego świata

    • 0 0

  • Po co tworzyć roboty do monotonnych zadań

    Kiedy ludzie ze spektrum autyzmu są idealni do wykonywania zadań powtarzalnych, obecnie zupełnie niedocenieni, siedzący bezczynnie w domu.
    Można w ten sposób zaspokoić potrzeby wszystkich stron, pracodawcy fantastycznego pracownika który nie czuje się znużony wykonywaniem tej samej czynności (dla autyka wykonywanie tej samej czynności daje mu poczucie bezpieczeństwa, stąd z chęcią wykonuje tę samą czynność), zaspokojenie potrzeb autyka w kwestii zaspokojenia potrzeby bycia przydatnym, ponadto osoba taka mogłaby się utrzymać samodzielnie

    • 2 0

  • To sie nazywa czwarta rewolucja przemyslowa i trwa od kilku lat juz (2)

    Polska jak zwykle jest w ogonie, nawet nie swiata, ale Europy. Tworzac gospodarke oparta na taniej sile roboczej, nie zauwazylismy zmian zachodzacych na swiecie, ktore zaczely sie w Azji: robotyzacja.

    Sadze, ze jest juz za pozno na gonienie stawki. Polscy robotnicy mozecie zapomniec o godziwej pracy w przyszlosci, nigdy nie bedziecie wydajniejsi od robotow, mozecie byc chwilowo tansi. Ale to kwestia czasu, wasze dzieci juz nie beda mialy pracy na tasmie. Wiec polecam inwestowanie w ich edukacje, bo szybki pieniadz, ktory tak duzo wybiera, skonczy sie szybciej niz myslicie

    • 1 0

    • Nu, nu, nu....

      Szykuj czoło lub prawą rękę na czipa. Nu, chyba, że już go masz?

      • 0 0

    • Trwa od wielu lat

      I nie jest to nic rewolucyjnego. Po prostu, ciaglosc rozwoju i doskonalenie wiedzy I umiejetnosci. Podczas gdy my sie tego wyzbywamy.

      • 0 0

  • Jestem operatorem maszyn cnc. (2)

    Czy powinienem mieć obawy?

    • 1 0

    • raczej tak (1)

      bo oprogramowanie zamieniające projekt cad w program cnc już istnieje, a w przyszłości zawód operatora maszyn cnc sprowadzi się do wymiany narzędzi. Jak kreślarze zniknęli, tokarze znikają, tak i operatorów czeka wymarcie.

      • 2 0

      • Myślę i myślę i wymyśliłem, że zastąpienie mnie robotem jest niemożliwe.

        I to z jednego powodu:)

        • 0 0

  • Gdzie są zakłady pracy???

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Piotr Podleśny

Sprawował funkcję Prezesa ATENY w latach 2007-2014. Doskonale zna branżę ubezpieczeniową -...

Najczęściej czytane