- 1 Unimot rozbuduje bazę paliwową w Porcie Gdańsk (19 opinii)
- 2 Zużywamy coraz więcej energii (137 opinii)
- 3 "Uśmiechnięty" kolos w Porcie Gdynia (70 opinii)
- 4 Historia o "Gdyńkongu" uderza w Port Zewnętrzny (118 opinii)
- 5 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (60 opinii)
- 6 Unieważniono przetarg na zbożowy w Gdyni (45 opinii)
Dalekomorski Port Rybacki rozpoczął działalność w Gdańsku
Zobacz nowoczesną chłodnię przeładunkowo - składową PAOP.
Pierwsze statki zawinęły do Dalekomorskiego Portu Rybackiego w Gdańsku. W najbliższych dniach przypłyną kolejne jednostki. Północnoatlantycka Organizacja Producentów, która stoi za tą inwestycją chce sukcesywnie zwiększać liczbę przeładunków i stać się w krótkim czasie centrum dystrybucji ryb i owoców morza na Europę Środkową. To właśnie w gdańskim porcie będą składowane i wysyłane tysiące ton ryb poławianych na wodach atlantyckich.
Nowa chłodnia przeładunkowo - składowa PAOP ma powierzchnię ok. 8,5 tys. m kw. Dzięki czterem komorom chłodnia jest w stanie pomieścić jednorazowo nawet ponad 18 tys. palet i nawet do 30 tys. ton mrożonych ryb i owoców morza.
W budynku znajdują się też biura PAOP. Planowane jest ustanowienie tu punktu granicznej kontroli weterynaryjnej oraz uzyskanie zezwoleń i certyfikacji na import produktów z Unii Europejskiej i krajów trzecich.
Całkowita wielkość dzierżawy terenu wynosi ponad 1,5 ha. Zgodnie ze swoimi uprawnieniami ZMPG SA podpisał z PAOP umowę na dzierżawę gruntu na okres 10 lat, jednak, ponieważ inwestor zainteresowany jest dłuższym okresem dzierżawy, wystąpiono do Ministerstwa Skarbu Państwa o zgodę na przedłużenie jej do 30 lat. Całkowity koszt inwestycji wyniósł ok. 71 mln zł, a budowa była finansowana z unijnego Programu Operacyjnego "Zrównoważony rozwój sektora rybołówstwa i nabrzeżnych obszarów rybackich na lata 2007-2013".
- Chłodnia działa od dwóch tygodni, w tym czasie przyjęła już kilka statków, głównie z makrelą i śledziami z Islandii i Wysp Owczych. Nasze magazyny mogą pomieścić do 30 tys. ton ryb i owoców morza. Z gdańska trafiają one na prawie wszystkie rynki Europy - mówi Jarosław Zieliński z Północnoatlantyckiej Organizacji Producentów Ryb. - Dalekomorski Port Rybacki powstał po 10 latach działalności Północnoatlantyckiej Organizacji Producentów. Polska jest ogromnym rynkiem jeśli chodzi o przetwórstwo ryb. Import tego towaru do naszego kraju to ok. 400 tys. ton rocznie a Gdańsk jest doskonałym punktem do wysyłki ryb do Europy Południowej i Wschodniej.
W połowie września przy Nabrzeżu WOC I zacumował chłodniowiec "Silver Bergen". Pływający pod banderą norweską statek o nośności 4240 DWT, w podróży z leżącego na Wyspach Owczych portu Tvoroyri przywiózł do Gdańska blisko 1,1 tys. ton świeżo zmrożonych ryb. Poza inauguracją działalności eksploatacyjnej nowo wybudowanej przez Północno-Atlantycką Organizację Producentów chłodni, była to jednocześnie próba technologii przeładunku towaru. Spółka przewiduje, że będzie magazynować ok. 60 tys. ton rocznie - głównie z krajów skandynawskich.
- Gdański port wybraliśmy dlatego, że widzieliśmy tutaj dosyć duży postęp jeśli chodzi o rozwój infrastruktury. Obecnie 90 proc. mrożonych ryb trafia do firm ze Szczecina i Świnoujścia, natomiast 75 proc. towaru jest przetwarzana na zachód od Koszalina. Chcemy to zmienić - dodaje Zieliński. - Na razie statki nie przychodzą do nas regularnie, ale pracujemy nad tym, aby było to kilka regularnych zawinięć w tygodniu. Chcemy też współpracować z terminalem DCT oraz Gdańskim Terminalem Kontenerowym i odprawiać u nas kontenery z rybami, które obecnie trafiają do tych terminali. Obecnie zatrudniamy kilkanaście osób, ale wraz z rozwojem DPR będziemy zapewne zwiększać zatrudnienie oraz paletę oferowanych przez nas usług. Mamy ambicję stać się centrum dystrybucji ryb i owoców morza na Europę Środkową i odebrać trochę rynku firmom ze Szczecina i Świnoujścia oraz portów niemieckich i holenderskich.
Północnoatlantycka Organizacja Producentów w Warszawie została utworzona w 2003 roku. Zrzesza polskie firmy połowów dalekomorskich Atlantex i Arctic Navigations, które eksploatują trawlery-przetwórnie. Statki te łowią na północnym Atlantyku karmazyny, krewetki, dorsze i makrele korzystając z przydzielonych Polsce limitów połowowych. Krewetki i przetworzone ryby sprzedawane są na rynku Unii Europejskiej. PAOP jest pierwszą w Polsce organizacją branży rybnej uznaną przez Komisję Europejską i należącą do Stowarzyszenia Organizacji Producentów Unii Europejskiej.
Miejsca
Opinie (33) 5 zablokowanych
-
2014-09-29 11:54
Gdynia sledzie wam zabrali,co to sie porobilo ............o matko
- 19 5
-
2014-09-29 08:49
Błąd w 2 zdaniu artykułu. (1)
Autorze, przeczytaj raz jeszcze. Pozdrawiam
- 2 6
-
2014-09-29 08:50
3 zdaniu :)
Odpowiedź redakcji:
Dziękujemy za sugestię. Treść została poprawiona.
- 3 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.