EDF woli zagraniczny kapitał. Energa powalczy o aktywa w Trójmieście

Robert Kiewlicz

27 października 2016 (artykuł sprzed 7 lat)

Opinie (68)

W Trójmieście EDF posiada dwie elektrociepłownie - w Gdańsku i Gdyni - o łącznej mocy cieplnej ponad 1196 MWt i elektrycznej około 332 MWe. Na zdjęciu Elektrociepłownia Wybrzeże w Gdańsku.

Grupa EDF, która chce sprzedać swoje aktywa w Polsce prowadzi wyłączne rozmowy z australijskim funduszem IFM Investors. Wcześniej wstępną ofertę zakupu, m.in. elektrociepłowni w Gdańsku i Gdyni, złożyła Grupa Energa wraz z partnerami (PGE, Eneą, i PGNiG Termiką). Czy Energa ma jeszcze szansę na ich przejęcie? Pomóc w tym może Ministerstwo Energii.

Czy zagraniczny kapitał powinien przejmować firmy energetyczne w Polsce?

tak, to nie ma żadnego znaczenia. Dla klientów ważna jest cena za energię tak, jednak na pewno nie te najważniejsze nie, to zbyt ważne firmy dla naszej gospodarki. Muszą pozostać w polskich rękach

Pierwsze informacje o wyjściu EDF z Polski, jeszcze nieoficjalne, pojawiły się na początku 2016 roku. Wtedy jednak EDF nie chciał komentować ewentualnej transakcji. Jednak we wrześniu 2016 wstępną ofertę na zakup aktywów EDF w Polsce złożyła Energa wraz z partnerami. Chodziło o zakup akcji i udziałów w spółkach posiadających konwencjonalne aktywa wytwórcze oraz prowadzących działalność usługową.

W Trójmieście mieści się siedziba EDF Polska Oddział Wybrzeże. Jej głównym zadaniem jest produkcja ciepła i energii elektrycznej na potrzeby mieszkańców oraz wielu przedsiębiorstw i instytucji w Gdańsku, Gdyni, Sopocie i Rumi. W skład spółki wchodzą dwie elektrociepłownie - w Gdańsku i Gdyni - o łącznej mocy cieplnej ponad 1196 MWt i elektrycznej około 332 MWe. Te właśnie aktywa miała przejąć Grupa Energa.

W październiku 2016 roku pojawił się jednak konkurent - australijski fundusz IFM Investors i to z nim EDF prowadzi obecnie wyłączne rozmowy. Do finalizacji transakcji ma dojść w połowie 2017 roku. Jednak aby do tego doszło potrzebna jest zgoda regulatora rynku oraz porozumienie z polskim rządem.

Dlaczego? Spółka EDF Polska została wpisana w 2016 roku na listę spółek strategicznych. Jak poinformował resort energii, oczekuje on długoterminowego inwestora dla aktywów EDF w Polsce. Dodatkowo inwestor ten musi zgodzić się na niekoniecznie rentowne, ważne dla bezpieczeństwa energetycznego inwestycje. Ministerstwo nie widzi w tej roli funduszu inwestycyjnego nastawionego na zysk. Decyzja rządu dotycząca polskich spółek EDF ma być znana najpóźniej w połowie grudnia 2016 roku.

IFM Investors zarządza aktywami o wartości 47 mld euro, z czego 21,4 mld euro w infrastrukturze. Należy do 29 australijskich funduszy emerytalnych i inwestuje w imieniu około 200 funduszy emerytalnych z całego świata. W ciągu ostatnich 20 lat IFM inwestował m.in. w lotniska, porty, płatne drogi, wytwarzanie i dystrybucję elektryczności, rurociągi czy ciepłownictwo. W Polsce IFM Investors jest właścicielem 40 proc. udziałów w Veolia Energia Polska.

Obecnie EDF ma 10-proc. udział w rynku energii elektrycznej i 15-proc. udział w rynku ciepła sieciowego w Polsce. Rocznie wytwarza ponad 14 TWh energii elektrycznej oraz ponad 8 TWh energii cieplnej. Podstawowym paliwem produkcyjnym jest węgiel.

Robert Kiewliczr.kiewlicz@trojmiasto.pl

Miejsca

Energa Gdańsk, al. Grunwaldzka 472

Opinie (68)

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-10-30 19:25

Rzym

Preferencje dla branży zaopatrzenia w wodę i media już dawno otrzymały firmy izraelskie. Wszystko po tajnym spotkaniu rządu Tuska w Jerozolimie. Dla pełnego zaciemnienia - w stolicy Państwa Palestyńskiego!

7 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Preferencje dla branży zaopatrzenia w wodę i media już dawno otrzymały firmy izraelskie. Wszystko po tajnym spotkaniu rządu Tuska w Jerozolimie. Dla pełnego zaciemnienia - w stolicy Państwa Palestyńskiego!
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-10-30 19:31

EC

Polski rząd nie musi zgadzać się na sprzedaż jakiemuś "australijskiemu" funduszowi. Francuzi otrzymali możliwość zakupu polskich firm energetycznych ponieważ byli dużą, branżową i państwowa firmą o poważnych możliwościach technicznych i kapitałowych. Fundusze są do zarabiania i ściągnięcia kasy z rynku, a nie do inwestycji, modernizacji itd.

7 lat
- 1 0
Twoja opinia

Zmień treść

Polski rząd nie musi zgadzać się na sprzedaż jakiemuś "australijskiemu" funduszowi. Francuzi otrzymali możliwość zakupu polskich firm energetycznych ponieważ byli dużą, branżową i państwowa firmą o poważnych możliwościach technicznych i kapitałowych. Fundusze są do zarabiania i ściągnięcia kasy z rynku, a nie do inwestycji, modernizacji itd.
Regulamin dodawania opinii