Esotiq&Henderson i Joanna Krupa w nowej... formule

Trójmiasto dorobiło się kolejnej marki kosmetycznej. Do AA firmy Oceanic i Ziai dołączyła... Esotiq Formula. To kolejny projekt gdańskiej spółki Esotiq&Henderson kojarzonej z bielizną. Twarzą serii kosmetyków do modelowania ciała została modelka i celebrytka Joanna Krupa.

Trzeba przyznać, że gdańska spółka, która samodzielnie działa zaledwie od niecałych dwóch lat potrafi zaskoczyć. Przypomnijmy, że wcześniej marka należała do firmy LPP. Ta jednak zrezygnowała z niej. Aktywa zostały wydzielone i sprzedane. A na bazie marki powstała spółka, która weszła "na salony" bo postawiła na... celebrytów. Zaczęło się od Joanny Krupy, która współpracuje z gdańską firmą od ub. roku. Została nawet akcjonariuszem i dyrektorem kreatywnym gdańskiego producenta bielizny. Potem pojawiło się kolejne gorące nazwisko, czyli Eva Minge projektantka mody. Współpraca z nią zaowocowała linią odzieżową. Teraz przyszedł czas na kolejne uderzenie, czyli kosmetyki. Skąd ten pomysł?

Władze spółki tłumaczą, że po latach pracy nad kształtowaniem kobiecego ciała przy pomocy bielizny nadszedł czas na kolejny krok, czyli stworzenie specjalistycznego kosmetyku do modelowania. Produkty kosmetyczne będą więc uzupełniać ofertę salonów bielizny. Flagowy produkt linii, czyli maska do pielęgnacji biustu ma dać odczuwalne efekty już po 4 minutach od aplikacji. Linia powstała przy współpracy z zespołem technologów z Francji. Do tej pory stawianie na celebrytów pomagało odnosić efekty rynkowe firmie Esotiq & Henderson. Jak będzie dalej?

- To jest przemyślana strategia. Mieliśmy świadomość tego, że na rynku fashion, szczególnie w segmencie odzieży, a wydaje mi się, że jeszcze bardziej na rynku bielizny, potrzebna jest wartość dodana. Coś, co jest pewną magią. Bielizna to produkt tzw. impulsowy. Zakup bielizny przez kobiety często odbywa się pod wpływem emocji. W tej sytuacji, oprócz produktu, trzeba też zaproponować coś jeszcze - powiedział nam kiedyś w wywiadzie Adam Skrzypek, prezes zarządu firmy Esotiq&Henderson. - Marka Reserved zyskuje, bo pokazywana jest przez Top Modelki. H&M spełnia marzenia, bo wypuszcza krótkie serie przygotowywane przez bardzo znanych projektantów, aktorów czy piosenkarzy (...) Chcemy zajmować się dobrami luksusowymi, rozumiejąc to, że dobrem luksusowym jest również bielizna, ale cena nie jest podstawowym wyznacznikiem luksusu - stwierdził prezes Skrzypek, a na pytanie co jest wyznacznikiem, odpowiedział, że image brandu. - Wartość dodana. Dla jednych luksusem będzie już obecny brand Esotiq, kojarzony z Joanną Krupą. Dla nich już dziś jest to wyznacznik luksusu. Dla drugiego będzie to Eva Minge. Są jednak tacy, dla których luksus zaczyna się od np. Calvina Kleina - dodał Adam Skrzypek

Na znane twarze postawiła też inna trójmiejska spółka, czyli Oceanic. Ambasadorem marki AA Prestige jest znana piosenkarka i producentka Kayah, a piosenkarka Monika Brodka oraz aktorka Małgorzata Braunek zostały ambasadorkami marki kosmetyków antyalergicznych AA Technologia Wieku. Z kolei Ziaja postawiła na... kurort. Firma wypuściła serię kosmetyków brązujących pod nazwą Sopot - Bursztynowa Opalenizna.

Firmy z Trójmiasta stawiają na celebrytów, a Trójmiasto stawia na... rozwój chemii lekkiej. W ubiegłym roku na zlecenie Agencji Rozwoju Pomorza przygotowano raport "Analiza atrakcyjności inwestycyjnej województwa pomorskiego", który pozwolił m.in. precyzyjnie określić mocne i słabe strony pomorskiej gospodarki, zidentyfikować sektory priorytetowe w rozwoju inwestycji. Okazało się, że należą do nich: energetyka, logistyka, motoryzacja, BPO/SSC, ICT oraz właśnie chemia lekka.

Nic więc dziwnego, że w województwie pomorskim aż trzy uczelnie oferują kształcenie na poziomie wyższym na kierunkach biotechnologicznych. Są to: Uniwersytet Gdański we współpracy z Gdańskim Uniwersytetem Medycznym oraz Politechnika Gdańska. Łącznie ok. 9000 studentów studiuje na wydziałach i kierunkach biotechnologicznych, chemicznych oraz związanych z produkcją farmaceutyków i kosmetyków. A to nie koniec, trójmiejskie uczelnie realizują obecnie program inwestycyjny o wartości 236 mln zł, chodzi m.in. o realizację nowych budynków Wydziałów Biologii i Chemii.

Mamy też w Gdańskim Parku Naukowo-Technologiczny Pomorski Klaster BioEkoChemiczny, którego zadaniem jest integracja na poziomie regionalnym oraz międzynarodowym przedsiębiorstw z zespołami naukowymi w celu komercjalizacji wyników wspólnych badań oraz Bałtyckie Centrum Biotechnologii i Diagnostyki Innowacyjnej BioBaltica, którego misją jest tworzenie odpowiednich warunków umożliwiających naukowcom, uczelniom i firmom prowadzenie prac badawczo-wdrożeniowych. Być może więc następny projekt gdańskiej spółki Esotiq & Henderson zamiast we francuskich laboratoriach "urodzi się" w... Trójmieście.