• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia straci bank. Skandynawowie chcą sprzedać Nordea Bank Polska?

Wioletta Kakowska-Mehring
11 kwietnia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Gdynia. Nowy biurowiec przy Kieleckiej
Nordea Bank Polska ma 140 placówek w całej Polsce. Centrala banku jest w Gdyni. Nordea Bank Polska ma 140 placówek w całej Polsce. Centrala banku jest w Gdyni.

Rynek spekuluje, władze firmy nie komentują. Czy Nordea Bank Polska, którego siedziba jest w Gdyni zostanie sprzedany? Mówi się, że już wysłano zaproszenia do negocjacji potencjalnie zainteresowanym podmiotom, m.in. do Bank Pekao, BNP Paribas oraz PKO BP.



Jeśli Nordea Bank Polska zostanie sprzedany, to...


O sprzedaży w środowisku mówi się już od jakiegoś czasu. Niestety, władze skandynawskiej grupy Nordea Bank Sweden AB, która jest właścicielem Nordea Bank Polska nie komentują sprawy, choć też nie zaprzeczają. - Nigdy nie komentujemy pogłosek ani spekulacji - odpowiedział "Dziennikowi Gazecie Prawnej" Erik Durhan, rzecznik Nordei w Szwecji. Wiadomo jednak, że Grupa zatrudniła amerykański Bank of America/Merrill Lynch, by pomógł jej w znalezieniu zainteresowanego polską spółką. Proces sprzedaży jeszcze się nie rozpoczął, ale już toczą się wstępne rozmowy z potencjalnymi zainteresowanymi. Zapytania zostały skierowane do branży. Mówi się, że rozmowy toczą się m.in. z Bankiem Pekao, BNP Paribas oraz PKO BP.

Kto może kupić gdyński bank? Nordea Bank Polska ma 140 placówek zlokalizowanych w bardzo dobrych miejscach większych miast. Mówi się, że przejęciem najbardziej zainteresowany może być bank PKO BP. Kilka dni temu ten bank przedstawił swoją nową strategię, w której ujęto, że bank będzie chciał wzmocnić swoją pozycję w atrakcyjnych lokalizacjach dużych miast. Do tej pory spekulowano, że PKO BP ma chrapkę na Bank Millennium. Może się okazać, że chodziło o... Nordea Bank Polska. Niestety oznacza to, że Trójmiasto straciłoby kolejną centralę instytucji finansowej. Kilka lat temu Gdańsk utracił GE Money, po tym jak ów bank połączył się z Bankiem BPH.

Nordea Bank Polska powstał w 1999 roku. Skandynawowie rozpoczęli działalność na bazie gdyńskiego Banku Komunalnego istniejącego od 1992 roku. W 2001 zakończono fuzję Banku Komunalnego oraz należącego również do grupy Nordea banku BWP-Unibank, a w 2003 nastąpiło formalno-prawne połączenie Nordea Bank Polska z LG-Petro Bankiem. Pomimo zmiany właścicielskiej, skandynawski bank przez lata kontynuował tradycję Banku Komunalnego, jeżeli chodzi o rolę i zaangażowanie w rozwój przedsiębiorstw oraz gospodarki Pomorza.

Dlaczego Skandynawowie rozważają sprzedaż? Duże zmiany w spółce rozpoczęły się już rok temu. Wówczas Rada Nadzorcza Nordea Bank Polska SA przyjęła nową strategię rozwoju. Tłumaczono, że bank chce dopasować się do trudnych warunków na rynku. Oznaczało to zamknięcie nawet 60 placówek bankowych i redukcję zatrudnienia o blisko 400 osób.

- Globalna gospodarka znajduje się w trudnym momencie. Grupa Nordea, choć nie była w sposób bezpośredni dotknięta kryzysem finansowym i pozostała jedną z najbezpieczniejszych instytucji finansowych na świecie, także ponosi jego konsekwencje - tłumaczyła rok temu Joanna Krawczyk-Golba, koordynator ds. komunikacji zewnętrznej Nordea Bank Polska SA. - Podobnie jak pozostałe banki na europejskim rynku, musiała dostosować się do nowych regulacji, a jednocześnie położyć nacisk na zwiększanie przychodów, ograniczanie kosztów i większą efektywność kapitału. Te działania obejmują również Nordea Bank Polska.

Informacje o możliwych zwolnieniach w Grupie Nordea pojawiły się już we wrześniu 2011 roku. Do końca 2012 roku Grupa Nordea miała zmniejszyć zatrudnienie o 2 tys. osób. Redukcje dotknąć miały jednak głównie Skandynawii.

W 2012 roku Nordea Bank Polska osiągnął 150,6 zł mln zysku netto. Przychody operacyjne wyniosły 946 mln, nieznacznie mniej niż w 2011 roku.

- Dostosowaliśmy naszą strategię do nowych wyzwań rynku finansowego i wdrażamy model biznesowy oparty na bankowości relacyjnej. Funkcjonuje on już z sukcesem w Grupie Nordea, a w Polsce od lat doskonale sprawdza się w segmencie bankowości korporacyjnej. We właściwym momencie podjęliśmy decyzję o restrukturyzacji, a dzięki podjętym krokom możemy lepiej przygotować się do dalszego rozwoju banku w przyszłości - powiedział Sławomir Żygowski, prezes zarządu Nordea Bank Polska przy okazji podsumowania rocznego. - W ciągu minionego roku pozyskaliśmy dodatkowo nowych klientów, wypracowaliśmy przyzwoity zysk, a nasz portfel kredytów jest nadal w dobrej kondycji. Udział kredytów z rozpoznaną utratą wartości wyniósł na koniec roku zaledwie 1,82 proc., nadal znacznie poniżej wskaźników w polskim sektorze bankowym. W 2013 roku będziemy konsekwentnie kontynuować kształtowanie banku relacyjnego, dbając o bliskie relacje z klientami, efektywność kapitału i wzrost dochodów.

Nordea w Polsce to jednak nie tylko bank. Według "Rzeczpospolitej" Skandynawowie chcą sprzedać wszystkie polskie spółki: bank, firmę leasingowo-faktoringową, towarzystwo ubezpieczeń na życie i fundusz emerytalny. Mówi się, że właśnie pozycja tych spółek nie satysfakcjonuje centrali. Udział spółki ubezpieczeniowej w rynku ubezpieczeń na życie wynosi zaledwie 2,5 proc., a ub. rok zakończyła ona ze stratą.

A wydawało się, że zmiany w Nordea Banku dotyczą tylko restrukturyzacji. Spółka w niektórych obszarach ograniczała działalność, ale też inwestowała. Pod koniec ubiegłego roku w Trójmieście powstało nowoczesne centrum przetwarzania danych Nordea Bank Polska. Centrum to obecnie jedna z najnowocześniejszych jednostek obsługujących polskie instytucje finansowe, zapewniająca dostępność usług na poziomie 99,999 proc. Nordea Bank Polska uruchomiła je wspólnie z IBM. W tym roku miała ruszyć budowa nowej siedziby banku, w Gdyni w nowym centrum między SeaTowers a Gemini. Pod koniec ub. roku warszawska część centrali Nordea Bank Polska przeprowadziła się do nowego budynku, czyli do Nordea House, zbudowanego przez firmę Skanska.

Miejsca

Opinie (129) 6 zablokowanych

  • Najlepszy

    Najlepszy bank w jakim byłem. Pierwszy bank co miał wszystko za darmo. A potem pko wszystko z**ba....

    • 0 0

  • szkoda

    To wielka szkoda, ze taki bank znika z naszego rynku. Teraz msm problem z wyborem banku, bo pko mi nie odpowiada, poniewaz nie szanuja klienta. A teraz przchwyca duza gupe klientow. Wielka szkoda ze ten bank znika.

    • 0 0

  • Co z kredytami? (7)

    Mam tam kredyt hipoteczny. Co w przypadku sprzedaży banku, czy kredyt zostanie anulowany czy będe musiał wsyzstko spłacić od razu? Prosze o informacje.

    • 2 14

    • Kredyt anulowany?

      Niezła marzycielka :D:D

      • 0 0

    • oni ci go spłacą, nie martw się

      • 3 1

    • bank zostanie sprzedany dowiesz sie od nowego własciciela bo to on zadecyduje co z twoim kredytem (4)

      chyba niejestes az tak naiwny ze myslisz ze ktos atymbardziej bak złodziejski ci podaruje mieszkanie predzej doliczy ci prowizje niz cos odda

      • 10 0

      • (3)

        no ale chyba nowy bank nie ma prawa zmieniac umowy bez mojej zgody, pytam powaznie bo to nie takie proste,

        • 2 1

        • bank moze zrobic wszystko co mu sie podoba bo jest nowym włascicielem

          i niema zobowiazań wobec starych klientów to ty masz zobowiazania moze postawic nowe warunki jak nie zaakceptujesz bedziesz musiał wszystko spłacic. Wiec zrobi co bedzie chciał.

          • 2 3

        • (1)

          kredt pozostanie bez zmian tylko ze bedzie inny bank go obslugiwal

          • 3 1

          • ;-)

            No I po jakims czasie dostaniesz "ofertę nie do odrzucenia"

            • 4 1

  • Gdańsk nie stracił GE Money banku (1)

    W artykule napisane jest że Gdańsk stracił pare lat temu GE Money Bank. To nie prawda gdyż to GE kupiło Bank BPH a jedna z 3 głównych central Banku w Gdańsku pozostaje, także Trójmiasto nic nie straciło na tym połączeniu.

    • 0 0

    • stracił po centrala jest w krakowie, a w gdansku sie systematycznie zwalnia

      • 0 0

  • nordea

    Szkoda banku jako operacyjnego natomiast nie szkoda mnie tam co nie ktorych co tam pracuja .Marne kompetencje ,ale ciagna dalej od BWP do teraz. przerost pracownikow trzy administracje,a w Lodzi to druzyna cwaniakow i starcow co mysli ,ze Nordea to folwark . A w GDYNI to tez piec dyrektorow ,a jeden pracownik .Bardzo sie ciesze,ze Krysia, Asia ,Kasia Mariola i jola pojda na bruk OK.

    • 0 0

  • Na pohybel

    Mamy ogromne szczęście, że ten bank wynosi się z Polski. Był to najgorszy bank pracujący na polskim rynku. Był on najgorzej zorganizowany, miał przestarzały system informatyczny, zła obsługa, kupa kombinatorów a wręcz złodziei. Brawo, cieszę się ,że ich już nie ma. STOP KOMBINATOROM

    • 2 3

  • Nordea

    Szczurek powinien osobiście przekonać właścicieli o pozostaniu w Polsce ! Gdynia straci na tym najwięcej !!! Szkoda by było ,tym bardziej ,że w Polsce bank radził sobie całkiem dobrze a klienci spostrzegali ten bank bardzo pozytywnie !

    • 2 1

  • TO BARDZO ZŁA WIADOMOŚĆ (9)

    To najgorsza wiadomość biznesowa roku dla Trójmiasta. Oznacza to wcześniej czy później likwidację Centrali banku w Trójmieście - a tym samym przeniesienie i tak ograniczonej kompetencjami Grupy decyzyjności do Warszawy.

    Żadne szumne i PR teksty o powstaniu 100, czy Bóg wie ilu miejsc pracy w międzynarodowym koncernie w charakterze call-center lub księgowych wklepujących faktury tego nie zrekompensują.

    Z liczących się firm mających skalę działania wychodzącą poza Trójmiasto pozostają tak naprawdę LPP, LOTOS, Energa i Hestia i praktycznie wszystkie są prędzej czy późnej zagrożone fuzją lub sprzedażą i w konsekwencji likwidacją central i przeniesieniem biznesu do Warszawy.

    Oprócz terminali kontenerowych (trudno je wybudować w innym miejsc jak miasto portowe) nie powstało praktycznie nic. W trójmiejskich realiach brak innych firm ogólnopolskich, które mogłyby bazować na zasobach lokalnych uniwersytetów. Tak więc wzrost ruchu lotniska w Rębiechowie to tylko konsekwencja rozpaczliwego znalezienia pracy bo tutaj jest już coraz mniej podmiotów do jej zaoferowania.

    Oczywiście można znaleźć pracę w spółkach komunalnych, które zaczynają stawać się największymi pracownicami w regionie - tylko żeby proces rekrutacji był tam naprawdę transparentny.

    Na koniec ostatnia kwestia to dlaczego Nordea Polska jest na sprzedaż. Grupa Nordea w swoich celach biznesowych przyjęła wejście w kraje nadbałtyckie i osiągnięcie istotnej pozycji. Bank ma zadowalające wyniki i zdobył już uznaną pozycję. Wzrost części ubezpieczeniowej też jest kwestią czasu zwłaszcza w zderzeniu skandynawskiej etyki z działaniami pozostałych uczestników rynku.

    Pozostaje się modlić, by podjęte decyzja przez NOREDE nie była wynikiem wzrostu "ryzyka gospodarczego Polski", chociaż brak informacji o sprzedaży innych aktywów pozostałych krajach bałtyckich. Świadczyć to może, że Polska w obliczy galopującego wzrostu zadłużenia, przeregulowania prawa, nie kontorlowanego rozrostu sektora budżetowo-urzędniczego, chronicznego deficytu budżetowego staje się krajem o ponad standardowym ryzyka, a takich ryzyk Skandynawowie unikają jak ognia.

    • 96 9

    • Opinia ex-zleceniobiorcy w Nordea (4)

      Nordea PL robi tak bo po prostu nie ma pomysłu na siebie. Archaiczna bankowość elektroniczna (karty-zdrapki - sic!), nijaka oferta ROR i innych produktów itd. Byłam tam zatrudniona przez kilka m-cy na umowe zlecenie i obserwowałam przerażająca bylejakosc i stagnacje tego banku (wcześniej 4 lata pracowalam w BPH - ex GEMoney). 2-ga sprawa to warunki zatrudnienia w Gdańsku, w zespołach na Ostrowiu i w Łodzi. Zatrudniają na potęge na umowe zlecenie (ale oczywiscie wymagania czasem wieksze niż dla pracowników - patrz ostatnie ogłoszenia do Oddziału Internetowego na um.-zlec.) bez możliwosci przejścia na umowe o prace, brak jakiegokolwiek wdrożenia 'nowego', nieustanne testy bez dobrego szkolenia wstępnego (materiały szkoleniowe też do 4 liter - chyba oszczędzają na papierze i tuszu...) i brak premii sprzedażowych mimo wymogu sprzedaży produktów przez zleceniobiorców. Atmosfera-okropna ("pozdrawiam" kierowniczki, trenerki i dyrektorki z Ostrowia...). Jak stamtąd uciekłam po 3-ech miesiącach to odczułam trudną do opisania ulge

      • 16 6

      • Problem w tym, że polska Nordea gradziła klientem detalicznym.

        W Gdyni jest wiele oddziałów Nordei, ale i tak wszystko trzeba załatwiać w jednym z godzinnymi kolejkami, bo w innych oddziałach "obsługujemy wyłącznie klientów biznesowych".

        Jestem klientem tego banku (na szczęście nie mam tam ROR) i straciłem na załatwianie różnych rzeczy mnóstwo czasu, nie licząc tego, że nie dotrzymawszy obiecywanego telefonicznie terminu wykonano mi przewalutowanie sporej sumy kilka dni później po dużo gorszym kursie wymiany. Kliku tysięcy złotych nigdy nie odzyskałem. Odsyłano mnie od Annasza do Kajfasza.

        Wizerunek tego banku nie jest dobry, bo "jak cię widzą, tak cię piszą".

        • 0 0

      • BPH ? (1)

        BPH to dopiero ... Mówię od strony użytkownika konta firmowego.

        • 2 4

        • ok ale nawet jeśli masz jakieś problemy z firmówką w BPH

          to w przypadku tego banku to w BPH jest przynajmniej wola i próby działania aby BusinessNet cały czas rozwijać, ale tego typu projekty IT to niestety zawsze żmudny proces. Natomiast jako pracodawca BPH jest ok, żadnych śmieciówek, zero korporacyjnej sztywności, klarowna wizja jakiegoś rozwoju jako banku i bardzo profesjonalne wdrożenie "nowego" - generalnie dobrze wspominam tam prace. Czyli dokładne przeciwieństwo Nordei. Czasem lepiej "zaorać" i stworzyć od nowa coś może mieć sens istnienia i rozwoju. Bo niestety mając na uwadze powyższe to "skandynawskość" Nordei jako pracodawcy to tylko PR. pozdrawiam

          • 7 3

      • nie da się ukryć, że tam jest bardzo ciężko chore środowisko, ludzie kopią pod sobą dołki,

        mobbingują pracowników, zastraszają, cwaniakują, generalnie rywalizacja w najgorszym tego słowa znaczeniu. Dno totalne. Czasem ma człowiek wrażenie, że wchodzi do zakładu psychiatrycznego gdzie dużo psycholi jest. Naprawdę. Może tak jest w centralach takich firm, a może tylko u nich.

        • 9 1

    • Nie płacz płaczku ;)

      • 0 2

    • pozielam Twoje zdanie (1)

      od siebie mogę dodać, że jest to kolejny cios dla poszukujacych pracy ludzi z wykształceniem lub doświadczeniem. Wszelakie spółki podwykonawcze robiące call-center, fakturowanie, czy inne proste organizacyjnie rzeczy, nie wymagają zaawansowanych specjalistów i ich nie wykształcą. Poza tym taka społeczkę łatwo sie gasi, lub przenosi do innego państwa. Życie w Trójmieście stanie sie trudniejsze o kolejny promil.

      • 11 3

      • hehe w sumie dobrze bo mieli tam mocno wybujałe myślenie o sobie, co to nie oni.

        Nie będą rozmawiać z cieniaskami bo są centralą ho! Banku ho! A teraz będą chłopcami na posyłki.

        • 3 1

    • Trochę za bardzo wierzysz w koncerny.

      Kiedy ludzie zrozumieją, że dla lokalnej gospodarki najważniejsze są średnie firmy, a nie wielkie koncerny. Czemu? Bo są bardziej odporne na zawirowania na rynku, nie trzeba dawać im ton upustów i zwolnień podatkowych jak koncernom, lwiej części ich zysków nie pochłaniają pensje prezesów, przez co są w przeliczeniu na złotówkę wydajniejszym pracodawcą, itd.

      Wszyscy się podniecają, że jakaś korporacja założyła swoje call centrum, ale co z tego? Ważniejsze jest ile nowych biznesów powstało i jak one sobie radzą. Trochę na szczęście ich jest, ale tutaj jest stara zasada im więcej tym lepiej. A że być może nigdy nie zamienią się w międzynarodowe korporacje? Czy to źle? Z korporacjami jak z drapaczami chmur, ładnie wglądają, tworzą prestiż, można się nimi pochwalić, ale na dłuższą metę są przestarzałym rozwiązaniem niosącym za sobą dużo więcej problemów a niewiele mniej korzyści niż podmioty o średnim rozmiarze.

      • 17 1

  • (2)

    Ja mam tam lokate dlugoterminowa i co mam leciec teraz , zrywac ja i pieniadze szybko wyplacac bo mi je zabiora??? Prosze o informacje

    • 1 7

    • Jasne, a ja mam tam kredyt,

      więc mi pewnie go darują.

      LOL

      Do Twojej wiadomości:
      Jedynie w przypadku UPADKU banku, może on nie wypłacić odsetek (ale i tak musi wypłacić kapitał co najmniej do 100 tys EUR, bo tyle gwarantuje FGB). W przypadku PRZEJĘCIA, przejmowane są także wszelkie zobowiązania, także lokatowe i kredytowe.

      • 0 0

    • ja bym zabieral kase, poki sie da

      • 0 0

  • Chciałbym zobaczyć podsumowanie, ile milionów PLN zwolnień i upustów straciła już Gdynia

    stosując różne "zachęty" dla Nordei (w momencie, gdy ulokowała swoją siedzibę w Gdyni, szeroko rozpisywano się na temat owych zachęt finansowych). Cena zajmowanej obecnie działki pod siedzibę, preferencyjna stawka podatku od nieruchomości, praktycznie przymus rozliczania się mieszkańców Gdyni z UM przez ten bank (czyli transfery z naszych podatków za usługi finansowe) itd.

    Jeszcze rok temu mówiono, że zysk netto polskiej gałęzi banku jest (w relacji do kosztów utrzymania czy obrotów) wyższy niż w całej grupie kapitałowej, czyli grupa podwyższała swój wynik względny netto m.in. dzięki Nordea Poland. Teraz nagle okazuje się, że zwijają polski bank, bo nie idzie im działalność ubezpieczeniowa... To jakaś pijarowska ściema.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Waldemar Kucharski

współzałożyciel i były prezes zarządu Young Digital Planet SA. Obecnie członek Rady Nadzorczej...

Najczęściej czytane