- 1 "Uśmiechnięty" kolos w Porcie Gdynia (55 opinii)
- 2 Historia o "Gdyńkongu" uderza w Port Zewnętrzny (116 opinii)
- 3 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (59 opinii)
- 4 Zużywamy coraz więcej energii (88 opinii)
- 5 Gra Manor Lords światowym hitem (46 opinii)
- 6 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (189 opinii)
Handel w czerwonej strefie. Nowe limity
Wczoraj wieczorem pięć osób na kasę, dziś już w przypadku sklepów większych jedna osoba na 15 m kw. Czy to przeoczenie, czy naciski handlowców? Jak od jutra będą wyglądały zakupy w czerwonej strefie?
- Limity dotyczące osób w sklepach w strefach czerwonych zostaną uzależnione, podobnie jak wiosną, od powierzchni. Dla sklepów o powierzchni do 100 m kw. - pięć osób na kasę, dla sklepów powyżej 100 m kw. - jedna osoba na 15 m kw. - napisał na Twitterze Piotr Mueller, rzecznik rządu.
Handel w Trójmieście
Czy to już obowiązujący przepis, czy tylko wpis w mediach społecznościowych? Przepis dotyczący limitu pięć osób na kasę, ogłoszony z kolei na konferencji prasowej premiera Mateusza Morawieckiego, był trudny do zaakceptowania przez handel i mocno ograniczał zakupy klientom. Pięć osób na kasę w osiedlowym sklepiku to przecież nie to samo co pięć osób w markecie meblowym czy dużym sieciowym sklepie odzieżowym w galerii handlowej. Wpis rzecznika nie precyzuje jednak, czy chodzi o kasy w sklepie, czy czynne kasy.
Jak będzie, zobaczymy w praktyce. Sklepy spożywcze i drogerie już ćwiczyły różne rozwiązania z limitami osób na kasę czy na metry kwadratowe. Dla reszty handlu to nowość, więc pewnie trwa przeliczanie, ilu w danej placówce klientów będzie można wpuścić. Niektóre sieciowe sklepy spożywcze już ogłosiły, że wydłużą czas pracy swoich placówek. Czy za ich przykładem pójdzie cała branża handlowa?
Przypominamy, że od wczoraj obowiązują już godziny dla seniorów. W godzinach od 10 do 12 w spożywczych, drogeriach, aptekach i na poczcie zakupy mogą zrobić jedynie osoby powyżej 60. roku życia. Co ważne, godziny dla seniorów obowiązują tylko od poniedziałku do piątku.
CBRE: 51 proc. Polaków chce powrotu niedziel handlowych
Od kilku tygodni branża handlowa znów naciska na zawieszenie na czas pandemii ograniczeń w handlu w niedziele. I być może jej apele teraz zostaną wysłuchane. Jak poinformował szef KPRM Michał Dworczyk, rząd analizuje przywrócenie handlu w niedzielę. Miałoby to rozładować ruch w sklepach. Nie podano jednak żadnego terminu. Nie nie wiadomo też, czy zniesienie ograniczeń dotyczyłoby tylko czerwonej strefy, czy całego kraju.
Opinie (98) ponad 10 zablokowanych
-
2020-10-16 20:39
Cyrk 2.0.
- 12 0
-
2020-10-16 20:15
Ci za brednie w tekście
Reszta handlu też już przerabiała limity na m2. Nie tylko spożywka i drogerie.
Przecież od 4 maja przez kilka tygodni to obowiązywało w każdej placówce handlowej!- 6 4
-
2020-10-16 17:57
Parajona
pragnę zauważyć, że mamy październik. Zaraz zaczną się przymrozki, a ludzie będą stali godzinami pod sklepami, bo Morawiecki tak powiedział. Gdzie my żyjemy,
- 64 4
-
2020-10-16 16:05
Co z targowiskami (1)
Czy będą zamknięte Gdzie tu jest wolność Jaka demokracja
- 9 2
-
2020-10-16 16:19
ależ "walczymy z przemocą słowną"
więc ci nie mogę odpowiedzieć- 5 0
-
2020-10-16 14:28
(1)
Ale Wy ludziki ględzicie. Marudery same. Zycie to nie tylko zakupy i komentarze w necie.
- 8 34
-
2020-10-16 14:41
A co Ty tu robisz ?
Też marudzisz na inne marudy ;)
- 8 2
-
2020-10-16 12:47
Rzad oznajmia obostrzenia podczas konferencji? To tak sie teraz prawo tworzy w kraju? Wystarczy, ze Premier powie do kamery ze cos zarzadza? To jakas kpina?
- 74 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.