• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ile wydamy na święta Bożego Narodzenia?

Wioletta Kakowska-Mehring
19 grudnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Aż 70 proc. badanych przez SW Research odpowiedziało, że świąteczne zakupy sfinansuje ze swoich bieżących dochodów. Aż 70 proc. badanych przez SW Research odpowiedziało, że świąteczne zakupy sfinansuje ze swoich bieżących dochodów.

Jedno jest pewne, taniej niż rok temu nie będzie. Według różnych wyliczeń średnio na święta wydamy 1,5 tys. zł. Z raportu Deloitte wynika, że o 7,8 proc. wzrosną wydatki na produkty spożywcze, a o 6,5 proc. na prezenty. Pocieszające jest jednak to, że aż 70 proc. badanych, tym razem przez SW Research na zlecenie Grupy Kruk, odpowiedziało, że świąteczne zakupy sfinansuje ze swoich bieżących dochodów.


Ile wydasz na święta?


Jak wynika z badań firmy doradczej Deloitte, która co roku pyta Polaków o wydatki świąteczne, w tym roku na Boże Narodzenie wydamy średnio po 1521 zł na prezenty, żywność, podróże oraz spotkania z najbliższymi. To o 5 proc. więcej niż rok temu. Prezenty mają kosztować 547 zł (36 proc.), jedzenie - 524 zł (34 proc.), a podróże i spotkania towarzyskie - odpowiednio 324 i 126 zł. Z raportu wynika, że rok do roku o 7,8 proc. wzrosną wydatki na produkty spożywcze, a o 6,5 proc. - na prezenty.

Świąteczne ogłoszenia



Swoje badanie przeprowadziła też Grupa Kruk. Wykonała je firma SW Research. Wynika z nich, że niemal co trzeci ankietowany chce przeznaczyć na święta maksymalnie do 1 tys. zł, a co dziesiąty - 1,5 tys. zł. Wydatki co 16. osoby przekroczą 1,5 tys. zł. Jednak zdecydowana większość (37 proc.) chce się zmieścić w kwocie 500 zł.

Z czego sfinansujemy święta?



Aż 70 proc. badanych przez SW Research odpowiedziało, że świąteczne zakupy sfinansuje ze swoich bieżących dochodów. Wiele osób zamierza też skorzystać z wcześniej zaoszczędzonych pieniędzy (44 proc). Co 12. osoba zamierza pożyczyć pieniądze na organizację świąt od swoich bliskich. Z kolei niemal 8 proc. sięgnie po pożyczkę lub kredyt.

W porównaniu do 2018 roku wzrosła liczba osób, które chcą utrzymać ubiegłoroczne świąteczne wydatki na tym samym poziomie. Z kolei zmniejszyła się liczba tych, którzy chcą wydać mniej. Aż 57 proc. ankietowanych chce wydać na przygotowanie świąt tyle samo pieniędzy, co rok temu - to o 5 proc. osób więcej niż w 2018 roku. Mniej pieniędzy niż przed rokiem chce wydać aż 18 proc. ankietowanych (to o 5 proc. mniej niż w zeszłym roku).

Polacy lubią prezenty



Tylko 5 proc. osób, które wzięły udział w badaniu SW Research, deklaruje, że nie zamierza kupować w tym roku świątecznych prezentów. Najwięcej ankietowanych, bo co piąta osoba, planuje przeznaczyć na ten cel nie mniej niż 300 zł i nie więcej niż 500 zł. W minionym roku taką kwotę na prezenty przeznaczała niemal co siódma osoba. Z kolei co 12. osoba przeznaczy na zakup świątecznych upominków więcej niż 700 zł. Oznacza to, że liczba osób, które nie żałują wydatków na podarunki, wzrosła w porównaniu do ubiegłego roku niemal o 2 proc.

- Prezenty są świąteczną tradycją i stanowią sporą część budżetu świątecznego - tak wynika z naszego badania. Dobrze jednak przemyśleć te zakupy. Warto wziąć pod uwagę możliwości finansowe wszystkich bliskich i ustalić, jaka powinna być maksymalna wartość takich prezentów. W kilka osób można też złożyć się na jeden droższy i przydatny prezent, zamiast kupować kilka drobnych podarunków - komentuje Agnieszka Salach z Grupy Kruk.

Jednak stacjonarnie



Z kolei, jak wskazali autorzy raportu Deloitte, połowa polskich respondentów deklaruje, że po prezenty uda się do sklepów stacjonarnych. Wydatki w sklepach stacjonarnych stanowią wciąż większość świątecznego budżetu Polaków (68 proc.), przy czym wzrosły one o 6,1 proc. w porównaniu do zeszłego roku.

- E-commerce rośnie w Polsce wolniej niż w pozostałych badanych krajach. W Polsce jest to 2,7 proc. w porównaniu do 4,8 proc. w Europie. Kanał online, który stanowi 32 proc. wszystkich świątecznych wydatków w ośmiu badanych krajach, urósł o 5 proc. w porównaniu do ubiegłego roku - mówi Patrycja Venulet z firmy Deloitte.

Opinie (79) 2 zablokowane

  • Na swieta

    Żeby wyprawić tak jak 20 lat temu to teraz trzeba chyba z 10.000zl ( no już z prezentami )

    • 0 0

  • Okrągłe zero (5)

    Żadnej choinki, żadnej Wigilii, żadnych prezentów

    • 31 28

    • (3)

      O! Jak nowoczesnie i postepowo!

      • 15 9

      • Wystarczy, że pragmatycznie. (1)

        I zgodnie z przekonaniami, jeśli np. jest ateistą.

        • 10 2

        • Ateista tez nie trzeba byc. Mozna miec inne wyznanie.

          • 0 0

      • A może po prostu nie chce robić jak wszyscy i chcę mieć święty spokój?

        • 11 6

    • Tak jest!

      • 6 5

  • (1)

    Mama 520,Tata 260,brat 200,dziewczyna800,znajoma 100,teść 130,teściowa150,dziecko w rodzinie 100,psiak 70zł.

    • 1 1

    • Dziewczyna?

      Nie przeinwestowales?

      • 1 0

  • Pytanie. (2)

    A jak zjem golonkę w Wigilię to mam grzech?
    Czytałem,że w ojczyźnie obecnego papierza czyli w Argentynie w Wigilię je się dużo mięsa.

    • 1 0

    • O tradycji slyszales?

      Zydzi tez miesa w ten dzien nie jedza.

      • 0 0

    • Ryba to też mięso. To raz.
      Dwa, że kiedyś nie jako się mięsa w piątek, tylko ryby, bo mięso było tostem luksusowym, a Ruby były partnerem biednych rybaków. Dziś kilo mięsa z kurczaka to 15 zł, a łosoś 70zl. Więc co jest bardziej postne?
      Ludzie, włącznie mózgi wreszcie

      • 2 0

  • 3 kola

    Lekko. 4osoby. Prezenty dla gromadki dzieci (6) lekko 1.5 jakies rybki plus cytrusy i slodycze 500. Drzewko 50. Kosztow czasu i paliwa nie licze.

    • 1 0

  • Z pustego i Salomon nie naleje. Jak jest mało pieniędzy, to mało można wydać. A ceny rosną. (5)

    • 6 1

    • (2)

      Zmień pracę, weź kredyt.

      • 3 4

      • Motto bylej premier Szydlo? (1)

        • 0 1

        • Komoruskiego

          • 1 0

    • kradnij jak #dojna zmiana

      • 3 2

    • To zasługa rządowego programu inflacja+

      • 4 1

  • Artykul o BN - a w nim statystyka i rozpracowywanie ile klienci wydaja i badania na zlecenie firm...

    Ciekawe ilu z nas, wierzacych, przyjeloby bezdomnego/wedrowca do stolu wigilijnego?

    Np biednego rybaka, Zyda.

    • 0 0

  • (2)

    wigilia Bozego Narodzenia jest pieknie zaporzyczonym swietem z dawnych kultow boga Mitry, jako uczczenie swieta przyrody jakim bylo zwyciestwo dnia nad noca, dlatego zostalo to zaadoptowane akurat w tym czasie (około 24 grudnia). Wedlug Biblijnych informacji Chrystus narodzil sie na przelomie wrzesnia i pazdziernika. No ale konto w banku nam wspolczesnym nie jest latwo zmienic, a tamtejszym ludziom ciezko byloby porzucic swietowanie dawnych przyzwyczajen, dlatego wigilie obchodzimy tak jak kiedys poganie ;) I to nie tylko jedno zaporzyczenie z tej religii. Dziwne, ze o tym sie nic w szkole nie mowi, czyzby celowy zabieg majacy kamuflowac korzenie wiary chrzescijanskiej? Bo z wielknaoca jest podobnie...

    • 9 1

    • Z tradycjami Bozego Ciala, swieczek na grobach i tzw Wszystkich Zmarlych i z noca swietojanska tez.

      O swietych od: ognia, wody, zguby, polowan, jazdy samochodem itp nie wspomne - bo to zwykle przeniesienie bozkow w monoteizm (z trzema osobami boskimi).

      Zamiast walczyc z innowierczymi zwyczajami kosciol je inkorporowal, przez co powiekszyl mase wiernych.

      • 3 0

    • Do tego jeszcze reforma kalendarza jeszcze to przesunęła. Kościół grekokatolicki jej nie uznał i dlatego prawosławni mają święta 2 tygodnie później. Ale katoortodoksi dalej twierdzą, że Jezus urodził się 25 grudnia. Ponadto badania historyczne wskazują, że wcale nie było to w roku pierwszym, tylko gdzieś około tego, tak plus minus 3-4 lata :-D Ciekawa jest też historia z 6 stycznia, bo się okazuje, że nie było żadnej pielgrzymki 3 królów. Może jednego i to przypadkiem przejazdem się tam znalazł a nie wiedziony przez jakąś kometę.

      • 5 1

  • (15)

    nic bo nie obchodzę świąt, dziękuję

    • 40 28

    • Niewierzący? (7)

      Owszem, twój wybór.
      Ale taka osoba powinna iść do pracy 25 i 26 grudnia za zwykłą stawkę.
      Te święta są dla wierzących, zatem z jakiego tytułu niewierzący mają wolne?

      Proszę o merytoryczną odpowiedź.

      • 7 14

      • Służę uprzejmie: (2)

        25 i 26.12, 06.01. itd, moje biuro zamknięte na trzy spusty, poza tym jako gryzoń na umowie o pracę mam ustawowo wolne te dni, zatem pisz na Berdyczów;)
        Ps. ... nie mówiąc już o urlopie, którego część biorę zawsze na koniec roku/początek kolejnego, żeby mieć cudowny błogi spokój. Czego i Tobe życzę.
        Nie ma za co, dziękuję za uwagę, dobrej nocy.

        • 12 4

        • Zatem:

          Gdybyś miała wybór, to 25, 26 grudnia i m.in. 6 stycznia poszłabyś do pracy za standardową stawkę?
          Mimo, że są to wolne ustawowo dni z tytułu świąt kościelnych?

          • 1 3

        • Brawo Squirrel-lka! Pozdrawiam.

          • 6 2

      • niby dlaczego wierzacy czy nie, pracuje to placi podatki na kosciol. jesli jestem sponsorem kosciola i nie wierze w te ich bzdury, to mam prawo korzystac z przywilejow. kropka, tyle w temacie. wy chyba nie ogarniacie ludzie wpatrzeni w ksociol ile z faszych podatkow rzad daje do torunia i ogolnie na kosciol, a na ine wazniejszych kwestii nie ma.

        • 6 2

      • (1)

        Z takiego, że to ustawowo wolny dzień od pracy. Gdybyście musieli brać urlopy na te wasze święta, to okazałoby się, że wierzących jest parę procent.

        • 9 2

        • i jako katolicy powinni przynosić z parafii zaświadczenia że są praktykujący, inaczej nie byłoby to sensowne

          • 7 1

      • Chodzę do pracy 24/25 i 26 oczywiście 24 za stawkę normalną, 25 i 26 za świąteczną, moim zdaniem powinno być prawo, że masz X dni rocznie jako świąteczne a kiedy Twoje święta przypadają -wtedy wybierasz, prawosławni i grekokatolicy braliby święta w innym terminie, muzułmanie też a tacy jak ja wtedy kiedy im pasuje, nie mam nic przeciwko temu, pozdrawiam

        • 5 1

    • (1)

      a za co te minusy? za to, że niewierzący jestem?

      • 8 0

      • Bo śmiesz być inny niż wszyscy. W Polsce to niedopuszczalne.

        • 7 1

    • Opcja niedostępna w ankiecie, szkoda ;)

      Ciekawe, czy do wyliczanej średniej kwoty wydanej na święta dołączają też zakupy ateistów...

      • 4 2

    • Ja też leje na te komercyjne świeta i nie mam problemu. (2)

      A wy wydawajcie poł pensji na "black frajer" i inne Hiper okazje, gdzie dostaniecie 10 procent rabatu na produkty które drożały od kilku miesięcy żeby sklep na tym "rabacie" jeszcze sobie zarobił. Bedziecie mieli temat do rozmów na pół roku, że kupiliście okazje z rabatem 10/20%;) Sens życia.

      • 15 8

      • Ja tak samo, omijają mnie kolejki, korki i nerwy.

        • 8 1

      • mnie nie interesuje to czy są komercyjne czy też nie, nie obchodzę żadnych świat bo nie jestem religijny, nie chodzę do żadnego Kościoła

        • 12 4

    • Ja również, nie.

      • 9 1

  • zawsze wydajemy

    duzo za dużo

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Piotr Witek

MBA, ACCA, biegły rewident, Partner Spółki Rewit Księgowi i Biegli Rewidenci, od listopada 2013...

Najczęściej czytane