• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Skąd nadejdzie pomoc dla naszego rynku pracy?

erka
8 lipca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Nielegalna praca obcokrajowców to rzadkość
Na rynku brakuje zarówno fachowców, jak i pracowników niewykwalifikowanych i biurowych.
Na rynku brakuje zarówno fachowców, jak i pracowników niewykwalifikowanych i biurowych.

Firmy z wielu sektorów odczuwają deficyt rąk do pracy i wyrażają coraz większą skłonność do sięgania po pracowników z zagranicy. Oprócz Ukraińców w kolejce po pracę ustawiają się Gruzini czy Białorusini, a przed naszym krajem również perspektywa imigracji z Syrii i Afryki. Także Brexit i zapowiedzi zmian dotyczących zatrudnienia w Wielkiej Brytanii, dla wielu rodaków może oznaczać konieczność powrotu do Polski. Kto w takim razie będzie ratunkiem dla lokalnego rynku pracy?



Jakie są najważniejsze korzyści z licznej obecności obcokrajowców w Polsce?

Jak twierdzą eksperci Work Service Ukraine, nie każdy imigrant jest w stanie przyczynić się do lepszego funkcjonowania polskiego rynku pracy. Jednym z ważniejszych kryteriów wyboru docelowego kraju dla imigrantów czy uchodźców, oprócz poszukiwania schronienia, są warunki ekonomiczne. Chodzi tutaj głównie o oferowaną pomoc socjalną czy możliwe zarobki. Z tego punktu widzenia, Polska nadal nie może konkurować z lepiej rozwiniętymi gospodarkami zachodnimi, gdzie płace są nawet trzykrotnie wyższe, a pomoc socjalna w wielu aspektach jest atrakcyjniejsza. W związku z tym do Polski napływa niewielu imigrantów m.in. z Syrii, na co wskazują najnowsze dane Urzędu do Spraw Cudzoziemców.

- W pierwszych miesiącach 2017 roku zaledwie nieco ponad dwudziestu obywateli Syrii złożyło wnioski o udzielenie ochrony międzynarodowej w Polsce. Natomiast w całym 2016 roku było to czterdzieści kilka osób. To niewiele biorąc pod uwagę, że jak podaje Eurostat, w ubiegłym roku Niemcy udzieliły azylu aż 295 tys. obywateli Syrii, Szwecja prawie 45 tys., a Wielka Brytania 1850 osobom. To pokazuje, że Polska nie jest pierwszym wyborem dla imigrantów. Podobnej tendencji można spodziewać się w przypadku obywateli z Afryki, którzy według Ministerstwa Współpracy i Rozwoju Niemiec ruszą masowo do Europy - mówi Krzysztof Inglot, dyrektor zarządzający Work Service Ukraine.
Rożnice kulturowe mają znaczenie

Jak podkreślają eksperci rynku pracy, nie bez znaczenia są też różnice kulturowe. Kultura imigrantów z Afryki czy krajów Bliskiego Wschodu różni się od obowiązującej w kraju nad Wisłą. To powoduje, że dopasowanie napływających pracowników do oczekiwań pracodawców może być trudniejsze. Pierwszą barierą jest język. Jest to utrudnienie dla znaczącej większości firm, które na co dzień posługują się wyłącznie językiem polskim. I choć zdarza się, że komunikacja w firmach w Polsce jest prowadzona w języku angielskim, nadal jest to niszowe zjawisko.

Ważny aspekt stanowi też mentalność i nastawienie do pracy. Według statystyk OECD, pokazujących przeciętną liczbę godzin przepracowanych przez jedną osobę zatrudnioną, polscy pracownicy znaleźli się na piątym miejscu. W Europie pod tym względem wyprzedzają polskich pracowników jedynie zatrudnieni w Grecji. Oznacza to, że praca w Polsce wymaga dużego zaangażowania. Dodatkowo, polscy pracownicy są bardzo wydajni, o czym świadczy m.in. skłonność unijnych pracodawców do zatrudniania pracowników z Polski czy decyzje międzynarodowych koncernów, przenoszących produkcję do naszego kraju. Napływający imigranci będą musieli brać to pod uwagę.

Polskie firmy wolą Ukraińców?

- Uchodźcy z krajów Bliskiego Wschodu i Afryki nie są ratunkiem dla polskiego rynku pracy. Zarówno z punktu widzenia przychylności społecznej, jak i bliskości kulturowej. Trzeba też pamiętać, że głównie są to imigranci socjalni, a nie zarobkowi. Dlatego dla pracodawców lepszym rozwiązaniem jest zatrudnianie pracowników z Ukrainy. Oni chcą pracować w naszym kraju - twierdzi Inglot.
Według danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej za 2016 rok w ramach uproszczonej procedury zatrudnienia obcokrajowców firmy deklarowały zatrudnienie 1,3 mln osób. Ponad milion to Ukraińcy. Pomimo zniesienia wiz dla Ukraińców, którzy mogą teraz swobodnie podróżować po krajach Unii Europejskiej, z danych Fundacji Inicjatywy Demokratyczne wynika, że tylko 22 proc z nich chciałoby znaleźć pracę w szarej strefie dzięki temu rozwiązaniu (wiza nie pozwala na podjęcie pracy). A to oznacza, że dla obywatela Ukrainy liczy się legalność zatrudnienia, o którą w Polsce nie jest trudno.

Polacy z Wysp myślą o powrocie?

Brexit to dla Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii moment przełomowy. Osoby, które wyjechały na Wyspy kilka czy kilkanaście lat temu w poszukiwaniu lepszych możliwości, mogą stanąć niedługo przed trudną decyzją. Czy Polacy wracający z Wielkiej Brytanii okażą się ratunkiem dla naszego rynku pracy?

- Od czasu ogłoszenia wyników głosowania dotyczącego Brexitu odnotowujemy coraz większą liczbę zapytań od Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii na temat możliwości powrotu do kraju. Niektórzy na razie tylko badają sytuację, pytają m.in. o wysokość wynagrodzeń, liczbę ofert pracy, czy jest praca dla osób z ich wykształceniem i umiejętnościami. Zgłasza się do nas jednak także mnóstwo osób już zdecydowanych na powrót i to całymi rodzinami. Wysyłają do nas swoje CV prosząc o pomoc w odnalezieniu się na rynku pracy, który przez lata ich nieobecności zmienił się przecież diametralnie - mówi Natalia Bogdan, właścicielka agencji rekrutacyjnej Jobhouse.
Jak twierdzi Bogdan osoby, które pracowały na Wyspach, nie powinny martwić się o zatrudnienie w Polsce, zwłaszcza w dużych aglomeracjach.

- Brakuje nam fachowców, ale także pracowników niewykwalifikowanych i biurowych, więc firmy przyjmą ich z "otwartymi ramionami". Dodatkowo większość osób wracająca z Wielkiej Brytanii zna język angielski, a to wciąż duży atut podczas rozmów kwalifikacyjnych. Polacy wracający do kraju mogą być wręcz ratunkiem dla naszego rynku pracy, na którym ewidentnie brakuje pracowników - dodaje Bogdan.
erka

Miejsca

Opinie (131) 7 zablokowanych

  • Pomoc dla polskiego rynku pracy już napływa przez Morze Śródziemne na łódkach i pontonach. (1)

    Siedzą w nich sami doskonali fachowcy: lekarze, pielęgniarze, informatycy, inżynierowie, spawacze, ślusarze itp.

    • 14 1

    • no i jeszcze specjaliści od materiałów wybuchowych

      • 11 0

  • (3)

    Wszyscy komentujący oczywiście zapominają że pracodawca musi płacić brutto a pracownik dostaje netto. Koszty pracy powinny spaść to dopiero byśmy zobaczyli wzrost gospodarczy i polepszenie płac. Zamiast tego dają 500+ i podatek nowy do paliwa

    • 7 13

    • Przestan bredzic. Znajomi tez ciagle pieprza takie farmazony, zw oni brutto ale placa grosze to raz. Dwa - tak im ciezko ale wycieczki, ciuszki, gadzeciki ale jak przychodzi placic pracownikom to biadolenie mimo, ze to pracownicy ciagna ich biznes.

      • 10 0

    • (1)

      Jak firma nie zarabia to niech ją zamknie.

      • 8 2

      • Niech zaqie rdala sam lub z rodziną.

        • 3 0

  • cebulak (2)

    J.... pracodawców, którzy zamiast przyjmować do pracy polaków, przyjmują ukraińców, białorusinów, czeczenów i ch... wie jeszcze kogo, bo lepiej wziąć rumuna bez znajomości języka polskiego niż dołożyć pieniędzy i zatrudnić polaka, bo przecież trzeba sobie kolejny dom wybudować i kolejnyy samochód kupić. Ch... Wam w d... Oby Ci przyjezdni doprowadzili do bankructwa Wasze g... firmy

    • 35 3

    • (1)

      i właśnie dlatego nie zatrudniamy Polaków

      • 2 10

      • to se nie zatrudniaj, opinia idzie w świat, ukrainiec wyjedzie, opinia pozostanie....
        wiesz co robi ukrainiec jak mu sie nie chce pracowac? udaje ze nie rozumie :D
        wiesz ze firma kolegi robi poprawki po brygadach ukrainskich za bajońskie stawki
        i nie narzeka na brak pracy a inwestor płacze i płaci

        • 8 1

  • skąd? z d*py!

    Zacznijcie ludziom płacić przyzwoicie to i pracownicy się znajdą. Po co zapłacić jak można za najniższą krajową Ukraińców ściągnąć. Polski nie stać na przyzwoite utrzymanie Polaków, a co dopiero hordy imigrantów. Zaczyna się u nas robić to co przed laty w UK czy Niemczech i pewnie za kilka lat tak samo się skończy.

    • 17 0

  • TO JEST CENA ZA CHCIWOŚC;) (10)

    I biedacy muszą kombinować i szukać łosi za granicą, oj biedni biedni.
    Ale zobaczcie,że te biznesy jakoś sobie radzą, bo nie widziałem w ofertach pracy znaczących różnic. Widać że biznesy próbują zachować "godność" do końca ;)
    Wejdźcie w oferty na tej stronie. Wiele call centerbazuje na 1600-1700 zł netto!
    Alternatywnie, porównajcie to z typowa ofertą w administracji. Lista wymagań; 3 a najlepiej 5 języków, perfekcyjna znajomość office, oczywiście dyspozycyjność i prawko. Widełki płacowe powyższej oferty-1900 brutto... ;)

    • 70 3

    • ps. Zanim zleje się tu na to forum ksenofibiczna kloaka, to coś przypomnę.. (7)

      Polaków na emigracji jest kilka milionów. Zapytajcie się ich, czy chcieli by aby anglik czy niemiec lub holender powiedział; wąsaci polacy kradną i zabierają mi pracę, anglia dla anglików...

      • 13 11

      • (5)

        Polska należy do Unii Europejskiej oraz strefy Schengen, Ukraina oraz Bangladesz, nie.

        • 18 5

        • W latach 90tych i przed 2004 Polska nie należała do UE, a rodaków za granicą (4)

          pracowało mnóstwo. I to ci Januszu nie przeszkadzało?

          • 9 8

          • (3)

            O wielki, nowoczesnym postępowy Niejanuszu. Polacy nikomu nie narzucali swojego wyznania, nie przeprowadzali zamachów terrorystycznych, nie przybywali by w większości brać socjal, nie uatrakcyjniali sylwestrów i innych dni masowymi gwałtami i molestowaniami seksualnymi i przede wszystkim - integrowali się z miejscową ludnością.

            • 14 2

            • Hola hola, nie rozpędzaj się z tym socjalem, Wielu Polaków czerpało i czerpie większy socjal niż tu w Polsce można było zarobić

              • 3 2

            • Piszes nie na temat. Odpowiedz dotyczyla UKR i Bangladeszu. (1)

              A to sa kraje emigrantow ekonomicznych. Brak argumentow?

              • 1 5

              • Kochany, ten wpis był odpowiedzią na wpis wcześniejszy, który dotyczył nas. A że ktoś pojechał w kwestii szerszej niż tej który dotyczy artykuł, to już nie moja wina.

                • 2 0

      • Pytanie.

        Pytanie moje czy Anglik, Niemiec, czy Holender wykona to samo co pracownik z Polski w tym samym czasie i za takie samo wynagrodzenie??? Czy nie jest tak że Polscy pracownicy są po prostu bardziej konkurencyjni od tamtych.

        • 17 0

    • (1)

      Tylko idioci godzą pracować się za najniższą krajową.

      • 4 1

      • Wiadomo, że będą minusować mentalni niewolnicy od urodzenia, które swoim szefom januszowym pracodawcom swoje córki by nawet poddawali w seksualny jasyr.

        • 5 0

  • Wszystko kupuje w zachodnich marketach taniej niz w Polsce a pracownicy zarabiaja tam 4 razy wiecej niz w Polsce

    I jednak i tak im sie opłaca!!!Ale w Polsce nic nikomu sie nieoplaca bo kazdy nowobogacki burak chce sie szybko dorobic na krzywdzie ludzkiej i dlatego ze Polska to dziki kraj i tu panuje parasol ochronny dla złodziejów i bandytów!Jak burak ci nie zapłaci jak work serwice agencja pracy smieciowej to mozesz tylko podac ich do sadu i czekac na zmiłowanie nawet jak wyrok bedzie na plus dla ciebie to mozesz latami czekac na wypłate akoszty jakie poniesiesz by ją ozdyskac przewyższą ją w całosci!!

    Za PRLu Polak emigrował do pracy to woził 2 plecaki żarcia z Polski ,bo było wielokrotnie taniej.Były nawet piosenki o handlu w Berlinie zachodnim.
    Teraz nikt nic nie wozi zagranice bo ceny oni maja takie same jak w Polsce a większości nawet niższe ,Dlatego nikt nic nie wozi bo sie juz nie opłaca.!!
    Obecnie kazdy z emigrantów tylko przywozi wszystko do Polski od samochodów po ubrania .
    W Polsce jest totalny wyzysk i niewolnictwo pracownicze!!
    Prosta sprawa jak bedą ludzi traktowac jak pracowników a nie niewolników i płacic dobrze to nawet jesli mniej to Polacy zaczna wracać z emigracji!
    A takie firmy złodziejskie jak work serwice to powiny tylko zatrudniac wieżniów bo to oni powinni tam przymusow pracowac by zarabiac na odszkodowania swoich ofiar !!

    • 19 0

  • wszystko to kłamstwo

    • 8 1

  • Taka prawda, (1)

    ,że pracy może nie brakuje. Rąk do pracy też by nie zabrakło, gdyby pracodawca na stanowisko np. sprzątacza nie wymagał doświadczenia i wiedzy chemicznej.....ogółem zawsze wygórowane oczekiwania (młody, po studiach, doświadczenie min. 2 lata, min. 2 jezyki obce, prawo jazdy, dyspozycyjnosc, wlasny samochod). kolejny problem to zarobki dadza 100zł wiecej niż najniższa i myślą, że są bogami przesiębiorczości (za takie pieniadze żaden pracownik nie bedzie wierny swojej firmie). No i najwżniejsze, dopóki wszelkiego rodzaju umowy śmieciówki nie zostaną rygorystycznie uregulowane to lata poswiecone przetrwaniu na rynku nie zaowocuja niczym na starosc. Praca jest.... pracodowacow nie ma.

    • 48 3

    • Dokładnie, są tylko janusze ścierwa szukający niewolników. Dla jednego Polaka zawsze najgorszy będzie inny Polak.

      • 6 1

  • (1)

    Dzień dobry witamy na rozmowie kwalifikacyjnej, będzie 100etapów rekrutacji. Będzie Pan/Pani odpowiadał za 1000rzeczy, praca najlepiej 7 dni w tygodniu, niedziele i święta, mamy super atmosferę, na święta dajemy czekoladę i uścisk dłoni Prezesa. Oferujemy 1500zł na rękę.

    • 23 1

    • Proszę być pod telefonem w weekendy

      a jak już wszystko zrobiłeś to oznacza że masz wolne zasoby i idź pomóż kolegom

      • 12 0

  • Znam rosyjski (ojczysty) (3)

    Ponad 25 lat w Polsce, mam pobyt stały, wezcie mnie do pracy!
    Odzew marny.
    Studia podyplomowe jako tłumacz, lata doświadczeń w administracji biurowej. Dogadam się i z Ukraincem i z Gruzinem. Angielski też mi nie obcy.
    Zero odzewu.
    Jedyne co to propozycja śmieciówek za najniższą krajową.
    "Pracę marzeń" odnalazłam na Poczcie Polskiej na okienku.
    Najniższa krajowa ale chociaż UoP

    • 34 2

    • (1)

      Rogorahar?
      Kargat?

      • 0 2

      • Rawkna

        • 1 0

    • Daj namiary na siebie

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Bogdan Górski

prezes Przedsiębiorstwa Budowlanego „Górski”.Spółkę, ze stu procentowym kapitałem...

Najczęściej czytane