• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Intitek szuka absolwentów i doświadczonych inżynierów

erka
12 czerwca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Gdański oddział Intitek Polska zajmuje się m.in. wsparciem w zakresie projektowania maszyn i linii technologicznych jak i tworzenia dokumentacji 2D oraz 3D dla klientów zagranicznych oraz lokalnych. Na zdjęciu Tomasz Ławiński, dyrektor regionu Gdańsk Intitek Polska. Gdański oddział Intitek Polska zajmuje się m.in. wsparciem w zakresie projektowania maszyn i linii technologicznych jak i tworzenia dokumentacji 2D oraz 3D dla klientów zagranicznych oraz lokalnych. Na zdjęciu Tomasz Ławiński, dyrektor regionu Gdańsk Intitek Polska.

Intitek - firma specjalizująca się w outsourcingu usług inżynieryjnych - rozwija swoje biuro projektowe w Gdańsku. Spółka już rozpoczęła rekrutację, a do 2016 roku chce zatrudnić 100 nowych pracowników. Firma poszukuje zarówno młodych inżynierów, jak i doświadczonych specjalistów z wielu branż.


Firmy decydują się na outsourcing głównie ze względu na:


Intitek to francuska firma specjalizująca się w outsourcingowych rozwiązaniach w zakresie usług inżynieryjnych, która zatrudnia w Europie ponad 500 pracowników w blisko 20 oddziałach. Firma świadczy usługi między innymi dla klientów z sektorów: motoryzacyjnego, lotniczego, kolejowego, maszynowego i okrętowego. Wśród klientów firmy są takie firmy jak: Airbus, Boeing, Sagem, Thales, Siemiens, Jabil, czy Michelin. W Trójmieście Intitek współpracuje m.in. ze spółkami z Grupy Remontowa.

- Wybraliśmy Trójmiasto, ponieważ chcemy być obecni w regionie znakomicie rozwiniętym przemysłowo, gdzie obserwujemy ciągły przypływ inwestycji i  bardzo dynamiczny rozwój sektorów BPO oraz ICT. Doceniliśmy również bardzo wysoki poziom edukacji technicznej oraz fakt, iż Trójmiasto jest pełne pozytywnej energii udzielającej się zarówno pracodawcom, jak i pracownikom - mówi Reynald Viciana, dyrektor handlowy Intitek i jeden z założycieli spółki.

Gdański oddział Intitek Polska zajmuje się m.in. wsparciem w zakresie projektowania maszyn i linii technologicznych jak i tworzenia dokumentacji 2D oraz 3D dla klientów zagranicznych oraz lokalnych. Zespół inżynierów może realizować projekty w językach: francuskim, angielskim, niemieckim oraz polskim. Obecnie firma rozbudowuje zespół inżynierów w celu sprostania wymaganiom większych i bardziej wymagających projektów. Jednym z projektów, nad którym aktualnie pracuje centrum w Gdańsku jest zaprojektowanie oprzyrządowania linii montażowej najnowszego modelu skrzyni biegów Peugeot dla fabryki PSA w Valenciennes.

- Szukamy zarówno młodych inżynierów, jak i doświadczonych specjalistów z wielu branż. Do naszych działań w zakresie inżynierii przemysłowej rekrutujemy m.in. inżynierów mechaników, automatyków i elektryków. Ponadto, do projektów IT poszukujemy m.in. developerów oprogramowania oraz inżynierów ds. testów i walidacji oprogramowania - dodaje Tomasz Ławiński, dyrektor regionu Gdańsk Intitek Polska.
erka

Miejsca

Opinie (71) 1 zablokowana

  • lelum

    wsparcie czyli dorysowanie wymiaru i wydluzenie blaszki podrzedne kreslarstwo - kto byl ten widzial, kto ma ambicje ten rozumie

    • 0 0

  • szkoda ze spozniaja sie z wyplatami

    Nie dotrzymują terminów niestety

    • 0 0

  • Płaca

    Jeżeli dadzą mi 1.5 raza tego co zarabiam teraz to idę jak w dym. Oczekuję 40000 zł na miesiąc.
    Pozdrawiam i życzę powodzenia.

    • 3 1

  • Outsourcing (3)

    Outsourcing jest po to żeby nie zatrudniać ludzi - po co nimi sobie głowę zawracać, rekrutacja, zwalnianie itd.. A czy taniej albo szybciej? Ten sam człowiek robotę musi zrobić i trzeba mu zapłacić, tylko jest kolejny prezes - pośrednik, który musi mieć nowy samochód co miesiąc. Co generalnie wychodzi z takich rzeczy? Boeing korzystał z outsourcingu przy swoich konstrukcjach - rezultatem było wielokrotne zwiększenie kosztów, czasu projektowania i duży wzrost awaryjności, bo przecież lepiej było swoich ludzi się pozbyć.

    • 61 5

    • ryzyko (2)

      primo - Intitek to głównie outsourcing projektów nie ludzi
      secundo - nikt nie broni wynegocjować umowy o pracę

      Outsourcing w klasycznym wydaniu czyli praca na kontrakcie to zwiększone ryzyko. Nie jest dla każdego. Dostajesz 4k na rękę więcej niż na umowie o pracę, ale w niektórych przypadkach (zatwierdzanie budżetów) jesteś na wylocie w dwa tygodnie. Ryzyko kosztuje.

      • 12 2

      • różnica tylko z kim masz ten kontrakt (1)

        outsourcing to jednak nie jest to samo co praca kontraktowa
        ale nie wchodźmy w szczegóły,
        w kontraktach pracuje się niejako na zlecenie,
        nie ma ryzyka
        bo wiesz dokładnie w jakim celu jesteś w danym miejscu
        i wiesz mniej więcej ile czasu projekt zajmie,
        potem sobie idziesz gdzie indziej pracować
        ale w Polsce jest pod tym względem cieniuteńko,
        ja się rozwijam za granicą bo w Polsce nie ma odpowiednio zaawansowanej technologii dla mnie

        to co robi ta firma powyżej to dokładnie outsourcing ludzi
        a ty piszesz, że odwrotnie jest.

        • 7 0

        • "ja się rozwijam za granicą bo w Polsce nie ma odpowiednio zaawansowanej technologii dla mnie"

          W sensie, że internetu nie ma? Muszę Cię zmartwić ale jest!!!!

          "to co robi ta firma powyżej to dokładnie outsourcing ludzi."

          No nie do końca, to co ta firma robi to outsourcing projektów. Ich rdzennym biznesem nie jest wysyłanie ludzi do klienta tylko wykonywanie projektów typu "ustalona cena".

          • 0 0

  • No ale co ja tam mógłbym robić?

    Umiem tylko włączać pompę i pilnować żeby nie było awarii rurociągu. To nie dla mnie.

    • 0 0

  • Większość tu komentujących chyba nie bardzo wie, co oznacza outsourcing. (13)

    Prosty przykład - każde biuro rachunkowe jest firmą outsourcingową. Mała firma nie zatrudnia księgowych, bo ich nie potrzebuje na pełen etat, w związku z tym zleca prowadzenie księgowości biuru rachunkowemu, czyli firmie outsourcingowej. A to, na jakich zasadach biuro rachunkowe zatrudnia swoich pracowników, nie z tym nic wspólnego. Mogą być na etatach, kontraktach, czy zleceniach.
    Inne przykłady firm outsourcingowych: firmy sprzątające, firmy administrujące IT.
    Na przyszłość proponuję sprawdzić, a dopiero potem tradycyjnie narzekać, że i tak się nie opłaca

    • 12 9

    • (5)

      "Większość tu komentujących chyba nie bardzo wie, co oznacza outsourcing." - tak, tylko TY wiesz. Z Twoja wiedza Elfik, zacznij pisac encyklopedie, zacznij od literki B - jak bufon (lub blazen).

      • 6 8

      • To przeczytaj komentarze. I sam sobie odpowiedz, o czym one świadczą. (4)

        Cytaty: "Średnie zarobki na takich zasadach są niższe o około 40% a do tego nie mamy korzyści z umowy o pracę. Nie po to kończy się uczelnie techniczne."
        "Inżynier na outsoursingu? Coś takiego mogą wymyślić tylko korpogłowy z zachodu, traktujące Polaków jak jednorazowe śmieci, pracujące za 1/3-1/5 stawki zachodniej w tym samym zawodzie, na tym samym stanowisku."
        "outsourcing w Polsce,
        za granicą tak funkcjonują kontrakty,
        we Francji na kontraktach pracują niedoświadczeni,
        w Angli i w Niemczech jest odwrotnie, na kontraktach pracują doświadczeni
        szukający ekscytacji i ciekawych projektów - na dodatek jest to bardzo dochodowe."
        Autorzy tych przykładowych postów najwidoczniej mylą outsourcing z kontraktem, jako formą zatrudnienia.

        • 8 2

        • Szukam ekscytacji.... Ah jakie to nowoczesne!

          Kolego, tylko żółtodziób może coś takiego napisać. Wszędzie chca przyciąć na podatkach, oraz zwonieniach - więc wpadli na pomysł kontraktów. I nikomu się to nie podoba, bo kredytu nie weźmiesz, a nawet nie wiesz czy firma będzie jeszcze istnieć za 3 lata.

          Kontrakt to taka praca sezonowa.

          • 0 0

        • "Autorzy tych przykładowych postów najwidoczniej mylą outsourcing z kontraktem, jako formą zatrudnienia." - co za kur..a roznica, skoro i tak wychodzi dla pracownika to samo. Roznica jest tylko na papierze. Za duzo sie nalykales ksiazek, za malo zycia.

          • 0 1

        • bo to są rózne rzeczy (1)

          a żeby bardziej skomplikować sprawę,
          moga znaczyć w róznych krajach coś zupełnie odwrotnego w praktyce.

          Pytanie brzmi nie, co to jest polska wersja outsourcingu,
          tylko zadajmy je właściwie i praktycznie,

          co konkretnie oferuje pośrednik Intitek?

          Zgadzasz się ze mną?

          • 0 0

          • Outsourcing to outsourcing

            Nie wiem, co oferuje Initek i nie będę sprawdzać. Satysfakcjonuje mnie ciekawa praca i dobre zarobki w mojej firmie specjalizującej się w outsourcingu usług IT.

            • 1 0

    • To prawda, napisałem, że biadolenie nad outsourcingiem usług inżynierskich jest niesłuszne... (6)

      i wywołałem biadolenie, że umowy śmieciowe, że wyzysk i transfer zysków za granicę. Te wszystkie pretensje nie mają żadnego związku z formą organizacji działalności gospodarczej, jaką jest outsourcing. W znanych mi firmach outsourcingu usług inżynierskich (informatycznych) pracownicy są zatrudnieni na umowach o pracę na czas nieograniczony, pracują bardzo długo i zarabiają bardzo dobrze (bo wszyscy IT zarabiają bardzo dobrze, pewnie inżynierowie mechanicy miewają trochę niższe stawki). Był okres w firmach finansowych (bankach, ubezpieczeniowych itp.), kiedy po napisaniu kluczowego oprogramowania liczne grono programistów nie było już potrzebne i część z nich dostała propozycję nie do odrzucenia: załóżcie własne firmy, a my w razie potrzeby będziemy wam zlecać. W czasie, kiedy nie damy wam pracy - szukajcie zleceń na rynku. Tak powstał outsourcing informatyczny. To naprawdę pięknie zadziałało.
      Tu nie ma co biadolić, ale trzeba się cieszyć, bo np. firmy outsourcingowe w branży mechanicznej działają na rysku światowym i nie zabierają pracy inżynierom na rynku lokalnym (jak to jest w branży IT): sumaryczne zatrudnienie wzrośnie i pensje też. Intitek nie jest pierwszy w Trójmieście i rewolucji nie zrobi (był Tyssen- Krupp, jest National Oilwell itd.), ale dobrze, że jest. Popyt na rynku pracy się powiększa.
      Rozumiem frustrację inżynierów Grupy Remontowa, ale jak pozostaną w firmie, to ich bezpieczeństwo wzrośnie. Jak zostaną zmuszeni do przejścia do firmy outsourcingowej - to też, bo po skończeniu kontraktu w stoczni - firma zapewni im inną pracę.
      Malkontent nie jest racjonalny, ale złośliwy i histeryczny.

      • 4 3

      • to wszystko prawda, ale inni tez mają rację (2)

        jak na kraj trzeciego świata, średnioambitni mogą się cieszyć,
        ale na zachodzie masz wszystko kilkukrotnie lepsze.

        Pytanie musi sobie zadać każdy,
        czy jestem w stanie znieść ten kraj i te zarobki
        czy wolę i chcę mieć znacznie większe możliwości rozwoju.

        • 1 1

        • to nasze zacofanie powoli się zmniejsza (1)

          W latach 50-tych "made in japan" uchodziło za synonim strasznej tandety, a Japończycy zarabiali grosze. Od lat 80-tych ich produkcja zaczęła być odbierana jako solidniejsza od niemieckiej. Teraz to trochę przyklapło, bo ówczesne wyciskanie społeczeństwa wygenerowało problemy demograficzne. Podobnie słabo była oceniana marka koreańska w latach 90-tych.
          Czy podobny skok cywilizacyjny czeka Polskę? Nie sądzę; mamy cywilizacyjnie potężnego sąsiada. To sąsiedztwo rodzi frustrację wielu autorów powyższych opinii, ale też łagodzi wszelkie procesy społeczne. Bez tego sąsiada nasze pensje byłyby jeszcze niższe! To stabilny eksport i związany z nim popyt wewnętrzny stabilizują naszą gospodarkę. Niestety, kosztem społecznym takiego sąsiedztwa jest emigracja zarobkowa.
          Zmiany cywilizacyjne w naszych czasach trwają pokolenie. I tak mamy dobrze, bo kiedyś trwały setki lat. Koszty zmian cywilizacyjnych zawsze ponoszą niewinni. Część naszego społeczeństwa może zarówno uczestniczyć w naszym rozwoju gospodarczym, jak i odnieść sukces na emigracji. Niestety, druga część nie nadaje się ani do jednego, ani do drugiego - to ci biadolący.

          • 3 0

          • trudno się nie zgodzić

            ale też ciężko to przełknąć,
            osobiście wybrałem sukces na emigracji
            zamiast 'uczestniczenia w waszym rozwoju'.
            Takie głodne, propagandowe kawałki to się plebsowi sprzedaje
            i wysyła się ich na front jako mięso armatnie.

            Nie dla mnie ta wasza impreza.

            • 0 0

      • panie (2)

        Panie coś tak wypalił nagle z tą Remontówką???

        Tam połowa ludzi pracuje na własnej działalności a nie na etacie.
        Jak ktoś chce koniecznie posiadać etat ( który niewiele daje) to go dostanie, nawet na czas nieokreślony, żadna tam wielka łaska w tym biznesie.
        Ale ci inzynierowie co potrafią dobrze liczyć wybierają pracę na działalności lub kontraktach.

        • 2 0

        • piszą, że Intitek ma obsługiwać Grupę Remontowa (1)

          Myślałem, że biadolą inżynierowie z tej firmy, którzy obawiają się utraty etatów, a tu okazuje się, że biadolenie nie ma żadnych podstaw, a realia są zupełnie inne. Dzięki ff za dolanie rzeczywistości do tej dyskusji.

          • 2 0

          • "inżynier i nauczyciel" - raczej naganiacz Intiteka za cale 2 tys zl brutto. Szambo w gebie.

            • 1 0

  • (8)

    Inżynier na outsoursingu? Coś takiego mogą wymyślić tylko korpogłowy z zachodu, traktujące Polaków jak jednorazowe śmieci, pracujące za 1/3-1/5 stawki zachodniej w tym samym zawodzie, na tym samym stanowisku.

    • 34 5

    • (7)

      Akurat firmy, które tak robią, nie są polskie. To samo dzieje się na Zachodzie.

      • 2 7

      • (5)

        "Akurat firmy, które tak robią, nie są polskie." - no cos takiego! A co ja innego pisalem?! Naucz sie czytac.

        • 5 1

        • (4)

          Ty również. "To samo dzieje się na Zachodzie" znaczy, że tam te firmy też działają i tak samo traktują Polaków, Niemców i innych.

          • 1 2

          • (3)

            Nie Niemcow. Chyba, ze z podwyzka 100%. Polakow czy Ukraincow juz tak. Outsoursing jest stosonwany generalnie w krajach 3ciego swiata jak Indie, Daleki Wschod czy Polska. Spotkasz go takze w USA, Anglii, Francji itp ale tylko na najgorsze i najgorzej platne stanowska. Outosorsing to ladniejsza nazwa pracy sezonowej. Oczywiscie sa wyjatki - outsorsing wysokiej klasy specjalstow, poniewaz ich zatrudnienie jest niemozliwe dla danegho przedsiebiorstwa - ale mowimy tu o minimum 5cio cyfrowych kwotach za zlecenie - w Polsce takich warunkow zatrudnienia nie uswiadczysz, natomiast juz traktowanei pracownikow z wyksztalceniem, jak gosci z MCDonalda juz tak.

            • 12 1

            • (2)

              Znam dużo ludzi, którzy tak pracują w Polsce właśnie i nie narzekają, bo warunki są bardzo dobre. Sprawdź, popytaj i wtedy pisz tutaj.

              • 3 10

              • Jasne, zwłaszcza po 40-stce

                Albo jak potrzebujesz urlopu.. Bo się dziecko urodziło itp.

                • 0 0

              • Bardzo dobre? Na jakim poziomie? Polskim czy europejskim. Zarabiaja dokladnie tyle ile specjalista za granica, czy tez sa typowym "murzynem"?

                Czy Ty gosciu myslisz, ze nikt nie wie jak wyglada prawda? Ze Twoje czarowanie rzeczywistosci i bajkopisarstwo (jesli nie klamstwa) zmienia cokolwiek? Ze ludzie w czasach internetu, telefonow i otwartych ganic nie wiedza co sie dzieje za miedza? Gosciu... nie te czasy - urodziles sie o 50 lat za pozno.

                • 13 1

      • nie dzieje się na zachodzie to samo

        przestań mieszać dwie różne cywilizacje,

        w Polsce masz gnój i trzeci świat
        i to jest fakt tak oczojebny,
        że tylko kompletny matoł może tego nie wiedzieć
        albo cyniczny kłamca i naganiacz

        • 9 1

  • Brawo! (5)

    Tak trzymaj "budyń". Rozwój Gdańska, to widać i czuć. Brawo!

    • 20 36

    • Raczej zwijanie się Gdańska, całego pomorza

      Tu firmy się zamyka a w ich miejsce powstają albo biura albo przedstawicielstwa handlowe. Cała śmietanka idzie poza nasz kraj.
      Popatrz np. stocznie. Do niedawna kraj był w czołówce w produkcji statków. Po wprowadzeniu specustawy stocznie jakie pozotały to tylko remontowe, które budują specjalistyczne statki których nikt budować nie chce, i tylko raz na kilka lat. Przecież jeszcze nie tak dawno temu SGdańska budowałą 30 kontenerowców dla zagranicznego odbiorcy. Za to Hamburg, parę lat temu przeżywał wielkie święto - zwodowali nowy dok o większej nośności, aby obsłużyć zamówienia jakie zwinęli z Polski.

      • 0 1

    • Bangladesz Polski (2)

      Brawo

      • 18 7

      • Polski? (1)

        ...chyba Bangladesz Europy

        • 4 0

        • od czegoś trzeba zacząć

          tylko pytanie, czy to będzie trwało wiecznie
          czy też może kiedyś będziecie mieli własny przemysł
          i zaczniecie naprawdę zarabiać na siebie

          • 1 0

    • Taaa, bo to zasługa "budynia"...

      ???

      • 7 2

  • Wchodzę na ich stronę, otwieram dział "Kariera/Oferty pracy" i co widzę: (4)

    Na samej górze "Strona/Kariera/Ofert pracy" po polsku, potem linijka "Employment Listings" po angielsku. Niżej jakieś okienka wyboru część po francusku, cześć po angielsku. Kraju takiego jak Polska nie ma do wyboru. Poniżej, na koniec info po francusku: "Il y a aucune offre d'emploi". Poważnie to to nie wygląda.

    • 44 4

    • jeśli nie znasz języków, to nie wchodź na tę stronę- proste?

      oferty są dla ludzi wykształconych. Nawet przeciętny inżynier zna angielski.

      • 1 6

    • Szukają samych inżynierów a najpier powinni zatrudnić dobrego specjaliste od HR :)

      • 4 1

    • dokładnie, strona wygląda jak śmieć (1)

      kolejny cwaniacki biznes,
      na szybkiego dossać się do taniej siły roboczej,
      natrzaskać melonów i się zawinąć

      • 14 2

      • dokladnie

        znajomy dla nich pracowal i ciagle mu wisza kase sprzed kilku miesiecy

        • 12 1

  • Ma brodę. Znaczy profesjonalista, że ch..

    • 9 2

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Łukasz Żelewski

Prezes zarządu Agencji Rozwoju Pomorza od 2007 roku. Wcześniej pełnił funkcję Zastępcy Dyrektora...

Najczęściej czytane