• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jest energia w biznesie. Druga edycja akcji "Do nasadzenia"

Anna Starostka
19 października 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 

W minioną sobotę z inicjatywy firmy Torus odbyła się druga edycja akcji "Do nasadzenia", która ma na celu odtworzenie lasu zniszczonego w wyniku nawałnicy. W 2019 roku udało się zasadzić 110 tys. drzew przez dwa dni. W tym roku z powodu obostrzeń uczestników było mniej, ale zapału i motywacji nie brakowało. Trójmiejskie firmy kolejny raz spotkały się, by wspólnie pomóc w odbudowie ekosystemu.



Czy brałe(a)ś udział w jakiejś akcji społecznej w ramach działań pracowniczych?

Przypomnijmy, że w sierpniu 2017 roku na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku zniszczonych zostało w różnym stopniu ok. 49 tys. ha lasu. W Nadleśnictwie Lipusz, które najbardziej ucierpiało, powierzchnia ta wyniosła blisko 18 tys. ha, w tym ok. 4,2 tys. ha to lasy zniszczone całkowicie.

W sobotniej akcji wzięło udział 850 osób, niestety ze względu na obostrzenia spowodowane pandemią COVID-19 około 20 firm nie mogło fizycznie dołączyć do wydarzenia. W odpowiedzi na to ograniczenie firma Torus zaproponowała rozwiązanie wirtualne i osoby obecne na miejscu zasadziły około 300 dodatkowych drzew. O godz. 11:00 w sobotę na miejscu spotkali się przedstawiciele 16 trójmiejskich firm, wszyscy byli pełni entuzjazmu i motywacji.

- Już po raz drugi dołączamy do fenomenalnej akcji zasadzania drzew. Wiemy, że jako branża deweloperska niestety często zabudowujemy jakąś naturalną przestrzeń, więc chcemy włączać się w ekologiczne akcje i uzupełniać zieleń wokół nas. Podczas ostatniej edycji udało nam się zasadzić 110 tys. drzew i to jest realna, namacalna liczba, która oszałamia i napędza świetną energią do działania - mówi Konrad Płochocki, wiceprezes i dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich.

Nie samą pracą człowiek żyje



Oprócz działania na rzecz ważnego celu, jaki przyświecał wszystkim zebranym na sobotniej akcji, był też czas na relaks, rozrywkę i integrację. Wiele osób stawiło się z silnym, rodzinnym wsparciem, a najmłodsi uczestnicy mogli skorzystać ze specjalnego miasteczka i wziąć udział w przygotowanych atrakcjach. Na zasłużony odpoczynek uczestnicy akcji mogli udać się do namiotu, w którym czekały ciepłe posiłki i słodkie przekąski. Pobocznym, ale równie istotnym aspektem była integracja między firmami i możliwość spędzenia czasu poza biurowymi ścianami.

Czytaj też:
Wstań zza biurka, posadź drzewo. Torus zaktywizował trójmiejskie firmy

- Śledzimy od samego początku inicjatywę Torusa, która bardzo nam się podoba, bo jest tożsama ze sposobem, w jaki komunikujemy się z rynkiem. Braliśmy udział również w pierwszej edycji. Jest to świetna inicjatywa budowania środowiska naturalnego i pomysł na spędzenie czasu w fantastycznej atmosferze z ludźmi, których znamy z innych organizacji. Można się poznać i zobaczyć bardziej na luzie, a to pomaga skrócić dystans. Wszyscy mamy wspólny cel, żeby pomóc i żeby nasz krajobraz wyglądał bardzo dobrze - mówi Cezary Maciołek, prezes zarządu i współwłaściciel holdingu Grupa Progres.


Działanie na wielu płaszczyznach - wsparcie i edukacja



Zaangażowanie środowiska biznesowego w odtworzenie lasów jest cenne i niesie za sobą wiele korzyści. Oprócz realnej pomocy przy nasadzaniu cała inicjatywa pełni również funkcję edukacyjną. Osoby, które nie mają na co dzień okazji przebywać w lesie, mogły poznać zasady jego funkcjonowania. Wszystko to za sprawą obecnych na miejscu leśników, którzy opowiadali o prawidłowościach funkcjonowania naturalnego środowiska oraz zapewniali o podjęciu podobnych działań w przyszłości.

- Jeśli będzie okazja, będziemy na pewno planowali kolejne takie akcje. Dla nas jest to świetna edukacyjna inicjatywa społeczna. My jako leśnicy możemy wyjść z lasu, a z drugiej strony możemy przywitać na naszych terenach osoby, które na co dzień nie przebywają w lesie - twierdzi Anna Kukier, specjalista SL ds. stanu posiadania, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Lipusz.

Zapotrzebowanie na takie akcje szybko się nie skończy



Obecni na miejscu uczestnicy podkreślali, jak ważne są to działania i jak wiele jeszcze jest miejsc, które potrzebują podobnych akcji. W związku z dużym zainteresowaniem i pozytywnym odbiorem wydarzenia "Do nasadzenia" organizatorzy nie wykluczają kolejnych, podobnych inicjatyw, o czym powiedziała nam Monika Brzozowska, z-ca dyrektora marketingu firmy Torus.

- Przygoda z nasadzeniem na pewno się nie skończy, nie jesteśmy pewni, czy miejsce będzie to samo, czy przeniesiemy się może do miasta, ale to są plany, o których na razie nie możemy mówić. Na pewno nie jest to nasze ostatnie słowo - mówi Monika Brzozowska.
W tym roku w związku z potrzebą zachowania dystansu społecznego wprowadzono kilka zmian organizacyjnych, czyli ograniczenie liczby uczestników, dojazd na wydarzenie własnym transportem, ogólnodostępne środki do dezynfekcji, a także konieczność posiadania certyfikatu szczepienia.

Organizatorem akcji jest Torus, partnerem strategicznym Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Gdańsku, a partnerami Euro Styl, Ergo Hestia, ISOC Group, Polski Związek Firm Deweloperskich, LPP. Do akcji zgłosiły się też firmy: wakacje.pl, Refinitiv, DNV GL, Viterra, Ergo Technology & Services, Northvolt Poland, Thomson Reuters, EPAM, Bayer, Ricoh, Lohmann Tapes, Hapag-Lloyd Polska.

Wydarzenia

Do nasadzania (3 opinie)

(3 opinie)

Zobacz także

Opinie (54) 2 zablokowane

  • Za rok, za dwa, może za dziesięć...

    Wpadnie deweloper, położy kasę na stół, i tyle będzie z tych drzewek.

    • 3 0

  • (1)

    Czy Lasy Państwowe mają coś innego do zrobienia niż odtworzenie zniszczonego po nawałnicy lasu? czy musiały czekać na tanią siłę roboczą z firmy x, y czy z? No tak miały, wycinają lasy w pień nie patrząc na skutki, tną i sprzedają na aukcjach drzewnych i niestety wszystko jak leci idzie do Chin, USA czy Skandynawii. A nasi producenci przetwarzający drewno piszą petycje do premiera o zaniechanie sprzedaży i ustawę dot. zakazu handlu drewnem. Skutek mamy widoczny nawet w sklepach budowlanych, płyta OSB kosztuje 3 razy tyle co przed rokiem. Za coś programy socjalne naszego rządu muszą być realizowane nie samymi paliwami da się je utrzymać. Tnijcie tnijcie a a potem będziecie musieli kupować drewno od Chin czy USA ale za kilka razy drożej.

    • 2 2

    • Minusujący nie zrozumieli tekstu pisanego ale cóż wasze dzieci będą biegały po polach zamiast spacerować po lasach.

      • 0 0

  • Znowu szopka na instagrama? (1)

    • 5 2

    • Inaczej nikt by tam nie przyjechał.

      • 0 0

  • bezczelność nie ma granic ,dzieciaczki sadzą a lasy są wycinane jak kukurydza.nie wierzysz Google Maps cie oświeci

    • 2 2

  • Żałosne.

    "W tym roku w związku z potrzebą zachowania dystansu społecznego wprowadzono kilka zmian organizacyjnych, czyli ograniczenie liczby uczestników, dojazd na wydarzenie własnym transportem, ogólnodostępne środki do dezynfekcji, a także konieczność posiadania certyfikatu szczepienia."

    Widać, jednak że wielu osobom to całkowicie nie przeszkadzało skoro tak ochoczo się tam zjawili.
    Właśnie taka mentalność doprowadziła ludzkość niejednokrotnie do tragedii, w których zamordowane zostały tysiące. Mam nadzieje, że jesteście z siebie zadowoleni. Zamordyzm XXI wieku.

    • 4 6

  • całe lasy państwowe.

    Bizantyjskie siedziby, rozdmuchane koszty, bardzo wysokie płace, uwłaszczenia na państwowym majątku (wykup leśniczówek za grosze ) sprzedaż drewna za granicę, brak szacunku do przyrody, rabunkowa bez mała już gospodarką, zręby całkowite jako "zabiegi pielęgnacyjne" na podstawie aneksów do PUL, ale ocieplamy wizerunek bo drzewka sadzimy wspólnie.

    • 17 1

  • Las jest nasz Polaków

    Nie uwłaszczonych

    • 0 0

  • Taaa a obajtek je chetnie zetnie

    I sprzeda a kase odda kuamczynskiemu i pisowskiej mafii

    • 3 3

  • Dlaczego sadzimy a lasów nie przybywa?

    Naiwni ludzie sadzą drzewka a leśnicy zacierają ręce i przygotowują kolejne plany wycinki i zgarnięcia kasy. Sadźmy, ale stop masowym wycinkom. Nie dajmy robić się w balona.

    • 3 2

  • lasy państwowe powinny zmienić nazwę na grabież państwowa

    to co sie tam wyprawia od kilku lat to jakiś absurd
    już szyszko miał nierówno pod sufitem
    ale widać że odgórna polityka brzmi 'kraść zanim jeszcze jest co' w każdej gałęzi gospodarki
    zero myślenia o przyszłości naszego kraju, tylko tu i teraz jak nawięcej do kieszeni napchać

    • 4 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Waldemar Kucharski

współzałożyciel i były prezes zarządu Young Digital Planet SA. Obecnie członek Rady Nadzorczej...

Najczęściej czytane