• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Cukru nie powinno zabraknąć. Puste półki to efekt paniki?

erka
22 lipca 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
aktualizacja: godz. 12:39 (22 lipca 2022)
Netto, Biedronka oraz Aldi w ostatnim czasie wprowadziły ograniczenia w zakupie cukru. Producenci zapewniają, że nie ma powodów do obaw. Netto, Biedronka oraz Aldi w ostatnim czasie wprowadziły ograniczenia w zakupie cukru. Producenci zapewniają, że nie ma powodów do obaw.

Puste półki w niektórych sieciówkach, rosnące ceny. Czy mamy kryzys cukrowy, a może to wynik wojny lub kłopotów z logistyką? W Biedronce, Netto i Aldi już wprowadzono limity na zakup cukru. Inne sieci jak na razie wstrzymują się z takimi krokami. Natomiast producenci cukru twierdzą, że to efekt zupełnie niezrozumiałej paniki. Zamówienia realizowane są zgodnie z zawartymi kontraktami, a dostawy odbywają się bez zakłóceń. Dodatkowo Polska produkuje więcej cukru, niż go zużywa, więc tego towaru nie powinno zabraknąć.



Wysoka inflacja i spowolnienie. Stagflacja w Polsce bardzo realna


AKTUALIZACJA, godz. 12.39: Od 22 lipca 2022 r. Lidl wprowadził reglamentację cukru. Klient może na jednym paragonie kupić maksymalnie 10 kg cukru. Swoją decyzję sieć tłumaczy hurtowymi zakupami firm.


Jak oceniasz brak cukru w części sieci handlowych?

Netto, Biedronka oraz Aldi w ostatnim czasie wprowadziły ograniczenia w zakupie cukru. W pierwszych dwóch sieciach obowiązuje limit 10 kg na jeden paragon, a w Aldi limit ten wynosi jedynie 5 kg na jeden paragon. Problemem mają być hurtowe zakupy cukru. Jak na razie inne sieci wstrzymują się z reglamentacją cukru.

- Od pewnego czasu obserwujemy, że w związku z malejącą dostępnością tego produktu na polskim rynku niektórzy klienci nabywają w naszych sklepach niedetaliczne ilości cukru. Na podstawie analizy paragonów można stwierdzić, że nabywcami są przedsiębiorcy, a nie gospodarstwa domowe - wyjaśnia w rozmowie z Money.pl Marcin Hadaj, menedżer ds. komunikacji korporacyjnej w sieci Biedronka.

Producenci zapewniają, że cukru jest pod dostatkiem



Cukrowy problem stał się na tyle głośny, że stanowisko postanowił zająć największy producent cukru w Polsce - Krajowa Grupa Spożywcza.

Inflacja wyniosła już 15,6 proc.



- Dostarczamy cukier do wielu sieci handlowych, w tym także do sieci Biedronka. Zamówienia realizowane są zgodnie z zawartymi kontraktami, a dostawy odbywają się bez zakłóceń ze strony Spółki. W lipcu realizacje zamówień do 10 z 16 centrów dystrybucji sieci Biedronka, które obsługuje Krajowa Grupa Spożywcza, wyniosły 100 proc. Spółka chciałaby podkreślić, że zaopatrywaniem sklepów sieci handlowe zajmują się samodzielnie, a KGS, jako  dostawca produktów, nie ma na to wpływu - czytamy oświadczeniu spółki.
Krajowa Grupa Spożywcza zaopatruje ok. 40 proc. odbiorców cukru w Polsce. Pozostałe ok. 60 proc. cukru jest produkowane i dostarczane do klientów w Polsce przez trzy koncerny, których właścicielami są firmy niemieckie.

Zwiększony popyt na cukier jak w czasie pandemii



Podobna sytuacja miała miejsce dwa lata temu podczas wybuchu epidemii COVID-19, gdzie również zaobserwowano niepewność u konsumentów o dostępność towarów w sklepach, która powodowała masowe wykupywanie produktów spożywczych na zapas.

Inflacja sięgnie 18,8 proc. Prognozy NBP



- Obawy były nieuzasadnione, a produkty spożywcze były uzupełniane na bieżąco. Wszystko wskazuje na to, że i tym razem pojawiła się nieuzasadniona obawa o dostępność cukru w przyszłości. Obecnie nie ma zagrożeń, że w naszym kraju zabraknie cukru - zapewnia producent. - Należy pamiętać, że naturalnym zjawiskiem jest zwiększony popyt na cukier w sezonie letnim, podczas którego zarówno przedsiębiorstwa przetwórcze, jak również gospodarstwa domowe wykorzystują większe ilości cukru na przetwory. Po tym okresie zapotrzebowanie na cukier wyraźnie wyhamowuje, a już we wrześniu Spółka rozpocznie nową kampanię cukrowniczą.
erka

Opinie (381) ponad 10 zablokowanych

  • Poproszę o aktualną informację gdzie w Gdańsku kupię cukier i za ile

    • 0 0

  • Zawsze mówiłem ze w Polska to wieś zachodu

    Ze w Polsce mieszkają buraki cukrowe.

    • 0 0

  • Unikam cukru

    Sztuczna panika, a pamiętajmy, że mniej cukru, to zdrowy organizm, zdrowe zęby. To straty dla farmacji i lekarzy leczacych, aby nie wyleczyć. Mogą podnieść cenę do ilu chcą. Alkohol też jest szkodliwy, niszczy mózg, trzustkę i wątrobę. Co by sie stało, gdybyśmy rzucili te smakołyki? Więc nie strasz, nie strasz, bo się ..... .

    • 0 0

  • A węgiel do Niemiec i na Ukrainę

    Wydobycie wzrosło. Pamiętam takie geszefty między 1980 a 1990 rokiem. Produkcja szła pełną parą, a półki sklepowe były puste.

    • 0 0

  • Klientka

    Będzie znikał jak ma kosztować nawet 16 zł za kg już teraz kosztuje w sklepie 8 zł

    • 0 0

  • Jarosław K.

    sprzedam kartki na cukier komuna wraca

    • 0 0

  • Zaczyna sie

    Nic innego jak agenda 2030 ,po czytajcie o tym bo sie juz realizuje. Steruja nami jak chca i panika aby zmienic myslenie ludzi . Zaczelo sie od pandemii a skonczy na pieniadzu tylko cyfrowym. Doprowadza do tego ze wszystko o wszystkich beda wiedziec. Sciagacie tak samo mase aplikacji. A Panstwo zwyczajnie nas szpieguje. Nie ma zadnych udogodnien, jak Panstwo mowi ze wprowadza ulatwienie tzn. - bedziemy was rozliczac. Jak chcieli tak juz zrobili. Wiekszosc Panstw weszla w ,,reset swiata'' chcieli najpier puscic jednego wirusa ale swinska grypa im nie wyszla. Pozniej mieli tajne spotkania moze by babe puscic ale przerazila ich skala zniszczen i koszty z odbudowa. Ale z covidem im sie udalo. Zyskali ze tyle ile chcieli ludzi umarlo,( z wzgledu na przeludnienie w tym siedzi tez ONZ ) reszte zamkneli w domach na tych firmach co im nie zalezalo po zamykali a korporacje zostawili. W planie mieli najpierw dac i ,,niby " wspomoc podczas covidu a w rzeczywistosci wiedzieli ze cala kase z nawiazka odbiora.
    Bedzie coraz gorzej.

    • 0 0

  • Cukier

    Bzdura cukru są pełne magazyny .Ta sytuacja jest sztucznie wywoływana w celu odwrócenia uwagi od czegoś zupełnie innego . ceny też za bardzo nie wzrosna bo rząd by musiał rolnikom zapłacić więcej za buraki . No chyba że zrobią jeszcze inaczej tak jak już było z czarna porzeczką .Ludzie rzucą się na uprawe buraka bo zapłacą raz dobrze a potem ceny spadną że rolnikowi nie będzie się opłacało wykopywać buraków. To co nam globaliści szykują to nie wiadomo .

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Francis Lapp

Prezes firmy HTEP Polska Sp. z o.o. i stoczni Sunreef Yachts. Pochodzi z Francji Od 1992 roku...

Najczęściej czytane