- 1 "Uśmiechnięty" kolos w Porcie Gdynia (23 opinie)
- 2 Historia o "Gdyńkongu" uderza w Port Zewnętrzny (115 opinii)
- 3 Zużywamy coraz więcej energii (60 opinii)
- 4 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (57 opinii)
- 5 Gra Manor Lords światowym hitem (46 opinii)
- 6 Brytyjska armia w Porcie Gdańsk (170 opinii)
MEN nie będzie wydawać podręczników
Choć Ministerstwo Edukacji Narodowej planuje radykalne zmiany dotyczące dotowanych podręczników dla szkół podstawowych i gimnazjów, uczniowie nadal będą korzystać z książek za darmo. Szkoły natomiast będą mogły dokonać wyboru pomiędzy propozycjami trzech wydawnictw.
Choć kilka dni temu pojawiła się informacja, że "Nasz elementarz", budzący kontrowersje darmowy podręcznik wydany przez Ministerstwo Edukacji, wkrótce przejdzie do historii, nie jest to jeszcze pewne. Wiadomo tylko, że nie będzie już jedynym dostępnym darmowym podręcznikiem.
Z "Naszego Elementarza" i jego kontynuacji, podręczników "Nasza Szkoła", maluchy korzystają już drugi rok. Nie budzi on jednak entuzjazmu wśród nauczycieli, którzy nierzadko oceniali go pod kątem merytorycznym bardzo słabo.
Czytaj również: Nauczyciele podzieleni w sprawie "Naszego Elementarza"
Planowane przez ministerstwo zmiany mają pomóc w wycofaniu go ze szkół, o ile taka będzie wola pedagogów.
- Chcemy, aby szkoły wybierały jeden podręcznik spośród trzech. Podręczniki finansowane są i nadal będą z budżetu państwa w formie dotacji. Możliwe jest, że wśród tych trzech książek znajdzie się "Nasz Elementarz" czy podręcznik "Nasza szkoła", opracowany i wydany przez MEN - przyznaje Justyna Sadlak z biura prasowego MEN.
Harmonogram wprowadzanych zmian oraz szczegóły planowanych rozwiązań mają być znane w połowie czerwca.
Wydawnictwa przedstawią propozycje
Wiadomo, że nie resort edukacji, a wydawnictwa mają się zajmować tworzeniem i wydawaniem podręczników szkolnych. Ministerstwo przyznaje, że wprowadzona w 2014 r. reforma podręcznikowa wymaga wielu poprawek.
- Rozważamy inny, niż dotychczas sposób realizowania tego przedsięwzięcia. Obecne rozwiązanie wymaga zmiany. Po pierwsze Ministerstwo Edukacji Narodowej nie jest wydawnictwem i nie będzie się zajmowało wydawaniem i drukowaniem książek. Centrum Informatyczne Edukacji, które obecnie zajmuje się wydawaniem podręczników do klasy I-III szkoły podstawowej, ma zająć się tym, do czego zostało powołane, czyli przede wszystkim wdrażaniem, obsługą Systemu Informacji Oświatowej, a nie zadaniami wydawniczymi - mówi Justyna Sadlak.
Podręcznikowy dualizm
Dotychczas szkoły otrzymywały od MEN dotację celową na zakup podręczników. W ramach tej kwoty mogły nabyć także tzw. materiały ćwiczeniowe dla uczniów w wybranych przez siebie wydawnictwach. Wydawnictwa natomiast często do wspomnianych materiałów dołączały podręcznik w ramach proponowanej ceny.
- Nawet nie widzieliśmy ministerialnych podręczników dla klas I-III. Nauczycielka, której ufamy bezgranicznie od razu zaproponowała sprawdzone materiały innego wydawnictwa, które dzieci także otrzymały za darmo - mówi Katarzyna z Gdańska, mama drugoklasisty.
Obecnie zdarza się, że nauczyciele korzystają i z ministerialnych elementarzy, i z innych podręczników.
- W naszej szkole nauczyciele pracują częściowo na podręcznikach MEN, a częściowo na materiałach innych wydawnictw, wybierając ze wszystkich źródeł te elementy, które najlepiej się w ich pracy sprawdzają - mówi Elżbieta Anna Mionskowska, dyrektorka Zespołu Kształcenia Podstawowego i Gimnazjalnego nr 20 w Gdańsku, do którego należy Szkoła Podstawowa nr 1. - Na temat planowanych przez ministerstwo zmian trudno się wypowiadać do czasu, gdy zostaną przedstawione konkretne propozycje nowych rozwiązań.
Czytaj również: "Nasz Elementarz" to nie jedyny podręcznik pierwszaka
Podobne rozwiązania stosują inne szkoły.
- Korzystamy nie tylko z podręczników ministerialnych. Nauczyciele pracują w oparciu o propozycje różnych wydawnictw. Póki co czekamy także na propozycje Ministerstwa Edukacji, bo dopiero wtedy będzie można wraz z całą kadrą pedagogiczną je ocenić i omówić - mówi Andrzej Barczak, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 18 w Gdyni.
Dla rodziców bez zmian
Mimo wielu znaków zapytania, jedno jest pewne: rodzice nie odczują finansowo planowanej zmiany. Dzieci nadal dostawać będą od rządu podręczniki, a zgodnie z założeniami do 2017 r. ministerstwo pokryć ma ich koszt we wszystkich klasach szkoły podstawowej i gimnazjum.
Na informację o terminie wprowadzenia zapowiadanych rozwiązań oraz ich szczegóły musimy poczekać co najmniej do połowy czerwca.
Miejsca
Opinie (79)
-
2016-05-31 13:22
Podręcznik wieloletni
Wszyscy się zachwycają nowymi darmowymi podręcznikami, tylko niestety nie każde dziecko szanuje swój podręcznik wypożyczony ze szkoły, bo wiadomo - darmowe, nie moje to co mi tam. Ciekawi mnie jak zareagują rodzice dzieci, którzy odziedzicza taki zeszmacony podręcznik. Pierwszy rocznik zawsze będzie miał nowy a trzeci zawsze złachany.
Już widzę te awantury - proszę pani a dlaczego on ma lepszą książkę niż ja...?- 2 2
-
2016-05-31 13:55
Podręczniki (1)
Skoro jest obowiązek szkolny to podręczniki dla wszystkich dzieci, objętych obowiązkiem szkolnym powinny być darmowe!!!
- 2 2
-
2016-05-31 15:50
jakie darmowe, płacimy my wszyscy
- 1 0
-
2016-05-31 15:51
:)
jeden wielki bałagan
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.