- 1 Gra Manor Lords światowym hitem (25 opinii)
- 2 Historia o "Gdyńkongu" uderza w Port Zewnętrzny (12 opinii)
- 3 Trzeci raz szukają prezesa Energi (51 opinii)
- 4 Zmiany w zarządzie Petrobalticu (32 opinie)
- 5 Unieważniono przetarg na zbożowy w Gdyni (45 opinii)
- 6 Rozlicz PIT do 30 kwietnia (30 opinii)
Maseczka w pracy już nie wszędzie
Już nie tylko pracownicy mający kontakt z klientem czy petentem muszą zakrywać nos i usta w miejscu pracy. Zgodnie z rozporządzeniem z 26 listopada od soboty wszyscy pracownicy muszą chodzić w maseczkach czy przyłbicach, niezależnie np. od zachowania dystansu - podaje serwis prawo.pl. Niestety możemy mieć też problem ze zjedzeniem posiłku lub wypiciem kawy w miejscu pracy.
Aktualizacja, godz. 13.25
Od środy (2 grudnia) to pracodawca decyduje o zakrywaniu ust i nosa przez pracowników, jeśli w pomieszczeniu przebywa więcej niż 1 osoba - zakłada rozporządzenie, które w trybie obiegowym przyjęła Rada Ministrów.
- Powyższe rozwiązanie było zbyt daleko idące, w związku z czym zmodyfikowano je tak, by pracodawca decydował w tym zakresie - czytamy w uzasadnieniu do projektu rozporządzenia.
Aktualizacja, godz. 15.55
W biurach, fabrykach i warsztatach - o ile pracownicy nie mają osobistego kontaktu z klientem czy petentem - jednak nie trzeba będzie nosić maseczek? Rząd szykuję kolejną zmianę rozporządzenia - podało RMF FM. Z informacji wynika, że choć obowiązek noszenia maseczek w pracy pozostanie, to nakaz będzie mógł znieść... przełożony.
- Od soboty, 28 listopada, w zakładach pracy wszyscy pracownicy będą musieli chodzić w maseczkach. Nowe obostrzenia nakazują bowiem zasłanianie ust i nosa w pomieszczeniach, w których przebywa więcej niż jedna osoba. Oznacza to konieczność zakładania maseczek nie tylko w pokojach, ale także w pomieszczeniach typu open space czy kuchnia. Wyjątków nie ma - podał serwis prawo.pl.
Do tej pory wyłączone z obowiązku zakrywania ust i nosa były osoby wykonujące czynności zawodowe, służbowe lub zarobkowe w budynkach, zakładach, obiektach, placówkach i targowiskach (straganach). Usta i nos musiały zasłaniać tylko osoby wykonujące bezpośrednią obsługę interesantów lub klientów w czasie jej wykonywania. Od soboty jednak to wyłączenie znika i maseczka w pracy będzie obowiązkowa, chyba że pracujemy sami w pomieszczeniu lub nie jesteśmy objęci innym wyjątkiem, np. wynikającym ze stanu zdrowia (lista wyłączeń w rozporządzeniu).
§ 25 ust. 1 pkt 2 lit. c rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 26 listopada 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii
1. Do dnia 27 grudnia 2020 r. nakłada się obowiązek zakrywania, przy pomocy odzieży lub jej części, maski, maseczki, przyłbicy albo kasku ochronnego, o którym mowa w art. 40 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2020 r. poz. 110,284, 568, 695, 1087 i 1517), ust i nosa:
(...)
c) w zakładach pracy, jeżeli w pomieszczeniu przebywa więcej niż jedna osoba oraz w budynkach użyteczności publicznej przeznaczonych na potrzeby: administracji publicznej, wymiaru sprawiedliwości, kultury, kultu religijnego, oświaty, szkolnictwa wyższego, nauki, wychowania, opieki zdrowotnej, społecznej lub socjalnej, obsługi bankowej, handlu, gastronomii, usług, w tym usług pocztowych lub telekomunikacyjnych, turystyki, sportu, obsługi pasażerów w transporcie kolejowym, drogowym, lotniczym, morskim lub wodnym śródlądowym - za budynek użyteczności publicznej uznaje się także budynek biurowy lub socjalny.
Śniadanie i kawa tylko w pojedynkę
Do tej pory prawnicy spierali się, czy pracodawca w ogóle może nakazać pracownikowi noszenie maseczki. Zapis rozporządzenia kończy tę dyskusję, choć część prawników cytowanych przez portal prawo.pl ma wątpliwości, czy taki zapis nie powinien być wprowadzony z mocy ustawy, a nie tylko rozporządzeniem.
Pojawiają się też opinie, że ten zapis w rozporządzeniu to po prostu... bubel prawny. Jak zauważa Piotr Lejza, ekspert od ochrony danych osobowych, zgodnie z rozporządzeniem w pracy nie będzie można zjeść posiłku w kantynie, kuchni czy pomieszczeniu wspólnym. Prawnik zwraca uwagę, że w rozporządzeniu nie ma niestety wyłączenia, jak np. w przypadku warsów w pociągach. Zgodnie bowiem z rozporządzeniem nie trzeba nosić maseczki podczas spożywania posiłków lub napojów po zajęciu miejsca siedzącego w pociągu objętym obowiązkową rezerwacją miejsc, w tym posiłków i napojów wydawanych na pokładzie pociągu. Takiego rozwiązania nie ma w rozporządzeniu dotyczącym konieczności noszenia maseczek w pracy. W praktyce rozporządzenie uniemożliwia więc zjedzenie kanapki czy wypicie kawy przy własnym biurku, jeśli ktoś poza nami przebywa w tym samym pomieszczeniu.
Opinie (289) ponad 20 zablokowanych
-
2020-11-29 18:29
Kolejny genialny pomysł...
Brawo "rząd", naprawdę potraficie zaskoczyć.
- 18 0
-
2020-11-29 18:59
Uciekamy z Polin do Szwecji.
Po pierwsze jest to niezgodne z prawem. Po drugie co 20 minut należy zmienić maskę. Więc pracodawca winien zapewnić na 8 godzin 24 maski, które później muszą być zutylizowane.
- 29 0
-
2020-11-29 19:11
No na pewno (2)
Proponuje temu idiocie co to wymyślił siedzieć w maseczce 12 godzin
- 39 1
-
2020-11-29 21:30
A ja siedzę 24 godziny (1)
Jak mam dyżur w zakaźnym . Można ,
Lekarz- 2 7
-
2020-12-02 07:03
O ile smieciu za ten dyżur 1500?
- 2 1
-
2020-11-29 19:26
Nie zakladam i nie będę
od początku tego cyrku mam kontakt z rzekomo chorymi w pracy kilkaset osób na małej powierzchni nikt nawet nie myśli o założeniu kagańca i nikt nie zachorował lub raczej nie zrobił g*wno wartego testu po czasem ktoś przeziębiony jest . byłem też pseudo szpitalu srovidovym kolega załatwił i odpoczątku nie wierzyłem w plandemie oczywiście nie podważam istnienia wirusów
- 28 2
-
2020-11-29 19:47
Jeszcze trochę i każą nam spać w tych przeklętych namordnikach
a urodzenie nieumaskowionego dziecka skończy się dla matki natychmiastowym więzieniem.
- 18 1
-
2020-11-29 19:57
Jako pracownik państwowego Wielkiego Koncernu Multienergetycznego dziękuję panu premierowi za to rozporządzenie. Co prawda dzieląc małe pomieszczenie biurowej z innymi osobami nie będę mógł spożyć posiłku czy napić się czegoś przez 8 godzin, ale przynajmniej zmniejsze ryzyko zarażenia i już nie boję się pracy w biurze. Sądzę, że pan prezes Wielkiego Koncernu może już rozważyć całkowity powrót pracowników do biur.
- 10 4
-
2020-11-29 20:13
Przypominam tylko że według przepisów WHO, żeby zapewnić skuteczność maseczki, trzeba ją zmieniać co 20 minut na nową. Czyli 24 razy w pracy. W ciągu dnia poza pracą musisz zmienić kolejne 48 maseczek. Czyli 72 razy w ciągu jednego dnia. Cały sprzęt w miejscu pracy musi być odkażany co godzinę. Ale to tylko według WHO, wszyscy i tak wiemy, że wszystkie te maseczki i lockdowny są robione symbolicznie, tylko skutki dla gospodarki niestety będą naprawde tragiczne.
- 18 0
-
2020-11-29 20:20
Tu sie rąb....
We Dzbanach sie komus popier....
- 16 0
-
2020-11-29 20:23
Te polityczne "laleczki" nie wiedzą co to prawdziwa praca. Jak pracować 8 godz. w stoczni w masce bez jedzeni i picia Politycy weźcie się do porządnej, uczciwej i solidnej pracy. Przestańcie ludzi traktować jak klocki do zabawy.
- 28 1
-
2020-11-29 20:29
Tak byłem z żoną w pizerni planeta pani co przyjmuje zamówienie i Pan co robi pizze bez maseczki rękawiczek, w lewiatanie to samo na mięsie bez maseczek
- 4 13
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.