• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Miliardowe koszty podniesienia płacy minimalnej w 2021 r.

Robert Kiewlicz
18 sierpnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Płaca minimalna w 2021 roku wzrośnie do 2,8 tys. zł. Płaca minimalna w 2021 roku wzrośnie do 2,8 tys. zł.

Członkom Rady Dialogu Społecznego nie udało się porozumieć co do wysokości płacy minimalnej na rok 2021. Decyzja spadła więc na rząd. Resort pracy opublikował rozporządzenie ustalające minimalne wynagrodzenie za pracę w roku 2021 na poziomie 2,8 tys. zł i minimalną stawkę godzinową dla umów cywilnoprawnych na poziomie 18,3 zł. Obecnie płaca minimalna wynosi 2,6 tys. zł. Podniesienie płacy minimalnej w roku 2021 to dla dużych firm koszt 826,2 mln zł, dla małych, średnich i mikroprzedsiębiorstw - ponad 3,039 mld zł.


Podniesienie płacy minimalnej to:


We wcześniejszych zapowiedziach przedstawiciele rządzącej partii zapowiadali, ze w 2021 roku wyniesie 3 tys. złotych brutto. Jednak już w założeniach w założeniach do ustawy budżetowej na 2021 rok, która niebawem trafiła do Rady Dialogu Społecznego, pojawiła się kwota 2716 zł.

Firmy czeka zwiększenie kosztów zatrudnienia



Podczas prac Rady Dialogu Społecznego pojawiły się jednak różne stanowiska co do wysokości płacy minimalnej. Organizacje reprezentujące pracodawców opowiedziały się za wzrostem płacy minimalnej do wysokości 2716 zł. Poparła ich NSZZ "Solidarność". Przedstawiciele OPZZ i Forum Związków Zawodowych domagali się jej wzrostu do poziomu 3,1 tys. zł. Ostatecznie nie udało się dojść do porozumienia w ustawowym terminie. Decyzję podejmie więc rząd.

- Od lat wysokość płacy minimalnej ustalana jest z pominięciem przesłanek ekonomicznych i bez porozumienia z partnerami z RDS. W związku z faktem, że obecna sytuacja zarówno Polski, jak i reszty świata jest zła, panuje recesja, spada zatrudnienie, rośnie bezrobocie, nie można bezrefleksyjnie wprowadzać dalszego wzrostu płacy minimalnej w 2021 roku. I to ponad dwukrotnie większego niż ogólny wzrost płac w gospodarce. Wielu przedsiębiorców już ma problemy z uregulowaniem opłat stałych, podatków czy składek na ZUS. Zwiększenie kosztów zatrudnienia stawia pod znakiem zapytania losy wielu z nich - komentuje dr Łukasz Bernatowicz, wiceprezes BCC i wiceprzewodniczący RDS. 

Miliardowe koszty dla firm i budżetu



W poniedziałek resort pracy przedstawił w poniedziałek projekt rozporządzenia z płacą minimalną w 2021 roku w wysokości 2,8 tys. zł. Projekt został przekazany do konsultacji społecznych. Organizacje pracodawców oraz związki zawodowe mogą zgłaszać uwagi do 26 sierpnia 2020 r.

Największe koszty w związku z podniesieniem płacy minimalnej poniosą firmy. To dla dużych firm koszt 826,2 mln zł, a dla małych, średnich i mikroprzedsiębiorstw - ponad 3,039 mld zł. Skutki finansowe wprowadzenia rozporządzenia dla sektora finansów publicznych mają wynieść w 2021 roku 918,2 mln zł.

Dodatkowo podwyższenie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę do kwoty 2,8 tys. zł spowoduje wzrost wydatków budżetu państwa w 2021 r. o ok. 385,76 mln zł w skali roku, z tytułu finansowania niektórych wynagrodzeń, składek i świadczeń, których wysokość relacjonowana jest do wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę.

Chodzi o:

  • składki na ubezpieczenia społeczne osób duchownych (ok. 12,66 mln zł),
  • składki na ubezpieczenie emerytalne osób sprawujących osobistą opiekę nad dzieckiem (ok. 1,06 mln zł),
  • składki na ubezpieczenie emerytalne i rentowe osób przebywających na urlopach wychowawczych (ok. 3,74 mln zł),
  • wynagrodzenia za pracę skazanych (ok. 12,03 mln zł),
  • składki na ubezpieczenie zdrowotne za strażaków Państwowej Straży Pożarnej w służbie kandydackiej (ok. 0,20 mln zł),
  • składki na ubezpieczenie zdrowotne za funkcjonariuszy Służby Więziennej w służbie kandydackiej (ok. 0,026 mln zł),
  • składki na ubezpieczenia emerytalne, rentowe i wypadkowe oraz na ubezpieczenie zdrowotne osób wykonujących pracę na podstawie umowy uaktywniającej (ok. 2,44 mln zł),
  • świadczenia pielęgnacyjne wraz ze składkami emerytalno-rentowymi, zdrowotnymi oraz kosztami obsługi (ok. 353,6 mln zł).

Opinie (273) ponad 10 zablokowanych

  • Płaca minimalna powinna zależeć od kondycji i efektywnoąci firmy. (4)

    Z góry narzucona płaca trąci socjalizmem. Czy się stoi czy się leży 2000 się należy.

    • 8 5

    • (1)

      to by kreatywna księgowość wykazała, że ludzie muszą pracować za darmo

      • 2 0

      • Nie, tego by mogli dowiesc wylacznie pracownicy faktycznie pracujacy za darmo.

        • 0 0

    • Bzdura

      W takim rozumowaniu każda prywatna firma poleci na stracie by oszukać fiskusa i pracownika

      • 3 0

    • To pracuj za mniej, żeby szef miał na kolejne auto;)

      • 3 3

  • Z każdą podwyżką zwalniam pracowników. (22)

    A ich obowiązki muszą przejąć pozostali pracownicy. W 2016 zatrudniałem 8 osób, od tego roku już tylko 3 osoby.

    • 46 65

    • (12)

      Biedaku, zamknij swój Januszex bo ukraińcy nie będą chcieli dygać od rana do wieczora za 2000zl netto na twóji suv w leasingu heheh.

      • 26 11

      • Zamkniety Januszex to brak "pomocy" socjalnej dla Ciebie.

        • 1 0

      • Widzisz wzrost wynagrodzenia = wzrost wydajności. (10)

        Wzrost wydajności = niższe zatrudnienie.

        • 6 12

        • (7)

          Czyli jak wynagrodzenie wzrośnie do poziomu Europy to po złości zwolnisz sam siebie ? Czy może do lustra będziesz mówił że jest trzech na twoje miejsce ?

          • 19 6

          • Spoko tych 3 pracowników na minimalnej wykręca mi około 30k zysku miesięcznie. (6)

            SUVa w leasingu nie mam, ale żyje się mi dobrze. Wpadam do firmy 2 razy w tygodniu po gotówkę z kasy, żeby wpłacić do banku. Od 12 lat żyje jak na wiecznym urlopie, śniadanie, siłownia, czas z dziećmi, skoszę trawnik, poczytam komentarze, zakupy, obiad, hamak, jakiś relaks, kolacja, winko i seks...

            • 3 9

            • Nie wciskaj bajek (3)

              Jeden pójdzie na urlop drugi przyniesie L4 i firemka stoi

              • 9 2

              • Na umowie zlecenie nie ma L4 i urlopów (2)

                • 3 6

              • Najniższej też nie ma (1)

                Więc nie belkocz

                • 7 1

              • Jest najniższa krajowa dt miesiąca

                tak więc na umowie zlecenie nie możesz zejść poniżej stawki godzinowej jaką jest etat na najniższej x liczba przepracowanych godzin

                • 1 0

            • Łał

              A pracownicy robią podchody, który kawę z Tobą wypije kiedy wrócisz z Dominikany ?

              • 4 1

            • a potem sie obudziles

              • 10 1

        • Jak przegniesz pałę to dostaniesz wypowiedzenia od połowy wykwalifikowanej kadry (1)

          I się zdziwisz

          • 20 2

          • na tym polega zarządzanie swoim biznesem żeby nie przegiąć

            ale ograniczyć zbędne koszta czyli jeden pomstujący Janusz mniej za minimalną krajową - czemu nie, to co na nim zaoszczędzę można rozdzielić na podwyżki dla innych chętnych do pracy.

            • 13 4

    • (1)

      Jeżeli w ciągu 4 lat zredukowałeś liczbę osób o ponad połowę to albo wcześniej nie kontrolowałeś tego co oni robią albo zainwestowałeś w automatyzację procesu. Jeżeli naprawdę 1000 zł więcej miesięcznych opłat powoduje że zwalniasz ludzi to tak to możliwe że prowadzisz działalność.
      Minimalna została po to ustalona, żeby przedsiębiorcy nie zatrudniali zdesperowanych ludzi za 900-1000 zł. Oczywiście podnoszenie jej co roku nie jest lekarstwem. Możemy ustalić że minimalna to milion złotych. Tylko za chleb i mleko zapłacimy 80 tys.

      • 5 3

      • nie zapominaj o kilku rzeczach

        - nikt u mnie nie zarabia minmalnej bo trudno za taką kwtoę znaleźć pracowników
        - jeśli nawet ci najniżej kwalifikowani zarabiają 120-130% minmalnej to podniesienie minmalnej powoduje, że oni też chcą podwyżki (bo nie chcą zarabniać minimalnej). To oczywiście powoduje nazwijmy to lawinę żądań bo kolejni na szczeblach drabinki płacowej również żadają wiecej, żeby nominalnie ich zarobki nie zrównały się z tymi z niższych szczebli

        • 4 0

    • (2)

      Niedługo sam się zwolnisz wielki szefie - biznesmenie, bo na twoje miejsce jest 10 ukrów. Bank ci zabierze mieszkanie i suva. Andżela znajdzie młodszego z lepszą furą w leasingu, a ty usiądziesz na ławce i poznasz nowych kumpli. To wtedy posmakujesz pierwszy raz amareny...

      • 14 4

      • Nie bój żaby

        Co tydzień wpływa kilka CV od szukających pracy w mojej firmie.

        • 1 2

      • Załóż sobie własny biznes i płać pracownikom więcej - nic nie stoi na przeszkodzie.

        • 11 3

    • my zwolniliśmy wszystkich , teraz zatrudniamy tylko firmy zewnętrzne, taniej wychodzi

      • 5 0

    • Niedługo będziesz sam pracował

      • 16 2

    • Niech zgadnę: Januszex tynki i elewacje sp.z o.o ?

      • 17 3

    • No ja np padłem ofiarą podwyżki z początku roku

      W sumie to nie ma co się dziwić, teraz jeszcze covid zebrał swoje żniwo

      • 6 2

  • 8% podwyżki (8)

    Teraz jest 2600, będzie 2800... czyli 8% podwyżki. Inflacja będzie ponad 4%. Czyli realnie 3% podwyżki. To trochę mało...

    • 52 35

    • Inflacja bedzie ponad 4% wg oficjalnych prognoz PiS. Wg nieoficjalnych blizej 10%, a to nadal tylko prognozy.

      • 1 0

    • podziekuj pis za inflacje, realny wzrost moze byc dla wielu ujemny

      • 3 0

    • Ludzie weźcie się w garść, nie jest ważne ile zarabiacie nominalnie tylko realnie, bo w końcu dojedzie do tego, że nominalnie będziecie zarabiać 20000 zł, ale co z tego skoro wasz koszt życia będzie adekwatnie większy. Do tego dojdzie obniżenie wartości złotówki względem innych walut co doprowadzi do kursu na poziomie jena czy rubla.

      • 3 0

    • Przeciez to komunistyczna placa minimalna napedza inflacje!!!

      pomyśl

      • 2 2

    • Na dwa kartofle i woreczek ryżu więcej w miesiącu będzie cię stać ,więc głowa do gory idzie ku lepszemu.

      • 5 3

    • A czemu realnie za tę samą pracę

      miałbyś dostawać w roku 2021 więcej? Rząd nie jest od dawania podwyżek, minimalna powinna odzwierciedlać inflację. Zresztą gdyby tak progi podatkowe chociaż ją odzwierciedlały...

      • 10 5

    • Załóż własną firmę i wypłacaj sobie po 20 tys/mies. (1)

      Ktoś Ci broni? Pokaż, że potrafisz.

      • 17 13

      • Załóż własną firme i tyraj sobie sam

        Kto Ci broni? Pokaż, że potrafisz.

        • 24 5

  • Brawo dla Pisu (3)

    mi sie podoba to co robia, do tego za 2 albo 3 lata mamy zarabiac 4 tys. minimalnej. Ogromne brawa, wiele uczciwych ciezko pracujacych ludzi zarabia minimalne pensje bo nie jest krentaczami tylko uczciwie ciezko pracuje i im sie tez cos nalezy od zycia

    • 1 9

    • Uczciwi i ciezko pracujacy zarabiaja fantastycznie, o ile posiadaja odpowiednie kwalifikacje.

      A brak kwalifikacji to kiepska pensja, tak jest wlasnie uczciwie. Nieuczicwe z kolei jest wymuszanie wygorowanego wynagradzania proletariatu. Prowadzi to m.in. do tego, ze ludziom nie chce sie zdobywac wyzszych kwalifikacji. Po co byc fachowcem od czegokolwiek, skoro kasjerka w dyskoncie zarabia tyle samo.

      • 0 0

    • To tylko iluzja, że będzie więcej - bo w rezultacie np. ceny pójdą tak w górę, że wyda się więcej na te same produkty, a może nawet za mniej produktów. PiS manipuluje ludźmi, wmawia, że robi dobrze dla ludu, a robi dobrze tylko dla rządzących.

      • 1 0

    • No super, ale wiesz

      cena m2 mieszkania 20 000
      Chleb 20 zł
      Litr paliwa 15 zł

      Będziesz krezusem że nikt nie podskoczy

      • 5 0

  • Opinia wyróżniona

    BrakWiedzyEkonomicznej (5)

    Podniesienie pensji minimalnej to teraz też podwyżki dla samych posłów. Bo średnia też wzrośnie. Pomijając ten fakt, pensja minimalna jest podwyższana to tylko rząd na tym zarabia.

    Ludzie pracujący na minimalną krajową kupują towary jedzenie i ubrania od osób także zatrudnionych na tą minimalną krajową. Efekt jest taki, że może dostaniecie te 200 zł na pensji więcej, ale realnie będziecie mogli sobie mniej kupić. Pieniądze nie rosną na drzewach, a jak rosną to dajcie znać to wezmę sadzonkę. Wzrost pensji to wzorst cen produktów. Jeżeli ktoś piecze chleb to teraz odpowiednio zwiększy się cena, zwiększy się cena też odpowiednio kosztów dostarczenia jak i kolejne towary jak mleko, przyprawy itd.
    Jeżeli teraz miałeś 60 zł za codzienne zakupy to zapłacisz w 2021 prawdopodobnie 65. Pomnóż to przez 20 i wychodzi Ci 100 zł więcej a to tylko zakupy. A z 200 zł brutto na rękę będziesz mieć 140 dzięki temu że państwo które tak chojnie opiekuje się zabiera. 40 zł na plus? Raczej nie, co tylko jedzenie kupujesz?
    Z roku na rok jesteście biedniejsi i nie przez pracodawców a przez polityków. Możecie posiadać nawet 10 mln zł wypłaty co z tego jak kupicie mniej niż dzisiaj bo ceny odpowiednio wzrosną. A dla wielu będzie to koniec pracy. 3300 zł gdy automatyczna kasa kosztuje 4000 zł... zastanów się co wybierze pracodawca. I to nie ejst tak ze pracodawca zły, on po prostu chce zarobić. Nikt nie jest w biznesie bo chce pracownikom placic. Zakladasz biznes by zarabiac, a pracownik ma zarobic na siebie i na pracodawce.
    Szkoda strzepic jezyka bo ludzie i tak nie rozumieja ze coraz mniej moga sobie kupic mimo ze minimalna rosnie. A ludzie co poswiecili lata zycia na studia sa doganiani przez osoby bez wyksztalcenia.

    • 68 7

    • warto dodać, ze o ile pracodawcy w dużych miastach to przetrwają, tak na obrzeżach (1)

      będzie problem. Pani prowadząca sklep/kiosk w niedużym miasteczku, bądź większej wsi albo zrezygnuje albo zaoferuje pracę na 1/4 etatu "dokładając" pod ladą. generalnie wszyscy stracą tylko kto by się tym przejmował.

      • 9 1

      • Nie wszyscy straca, bo PiS glosow medrcow polskich nie straci.

        • 3 0

    • masz rację

      Trzy lata temu moja była po studiach i fakultetach nie przynosiła więcej do domu jak 1600 netto gdy ja-robol za 160 godzin miałem dwa razy tyle. Śmiech na sali

      • 2 1

    • Ale o to chodzi

      Niedługo pięćset plus będzie warte ulamek tego co teraz, a elektorat pozostanie zabetonowany i tak

      • 6 0

    • Wariantów jest kilka:
      - Wzrośnie bezrobocie wśród niedoświadczonych i niezaradnych pracowników (podwyższenie wymagań przez pracodawców),
      - Zmniejszenie ilości podpisywanych umów o pracę na rzecz zleceń, dzieł lub (co gorsza) pracy "na czarno",
      - Wzrost kosztów po stronie pracodawców co spowoduje wzrost cen towarów i usług,
      - Obniżenie poziomu życia tym, którzy zarabiali niewiele więcej od minimalnej krajowej,
      - Wyższa Inflacja,

      • 9 0

  • Płaca minimalna to absurd (3)

    Szczególnie w tej wysokości. Dlaczego pracodawca ma płacić np. studentowi co chce trochę dorobić w wakacje 2800 zł, jak również tyle samo ile ojcu rodziny z dwójką dzieci? Ludzie mają różne potrzeby finansowe. Sztuczne podwyższanie płacy minimalnej kończy się albo na galopującej inflacji albo na ucieczce w umowy 'śmieciowe' lub szarą strefę. Dobrobytu nie tworzy się odgórną regulacją władzy, ale przez rozwój firm. Płaca minimalna powinna wynosić co najwyżej tyle ile minimum socjalne.

    • 6 7

    • (2)

      Tak, zlikwiduj minimalną, to nagle połowa Januszexów zacznie płacić przysłowiową miską ryżu bazując na desperacji ludzi. Polska mentalność jest taka, że Polak stara się wydy.,,ć innego polaka na wszystkim czym się da, minimalna krajowa w tej sytacji jest gwarancją tego, że nie ma niewolnictwa przy wieloletnim rynku pracodawcy.

      • 4 7

      • No to zlikwiduj minimalna, a zwieksz odpis od podatku. I w ogole zmniejsz i uprosc podatki.

        Kiedy, jesli nie w mitycznej zlotej erze pracownika?

        • 1 0

      • Jeśli "Janusz biznesu" znajdzie chętnych na pracę za miskę ryżu to proszę bardzo. W końcu nie mamy w Polsce niewolnictwa. Nikt nie zmusza do pracy. Umowa o pracę jest między dwoma stronami. A jak się komuś nie podoba niska płaca to niech zakłada własną firmę. Większość ludzi mędrkujących się "jacy co przedsiębiorcy są źli" nigdy nie prowadziła własnego biznesu.

        • 3 1

  • Komunisto od akniet - doedukuj sie jakie sa efekty placy minimalnej! (9)

    Placy minimalnej nie powinno byc w ogole!

    To centralne sterowanie gospodarka, katastrofalne na dluzsza mete. Pozwol, ze Ci wyjasnie. Otoz jest sobie firma, ktora zatrudnia sprzataczki. Ich praca jest faktycznie warta 2000 PLN. Takie kwoty zostaly ustalone przez obie strony umowy. Jest to rynkowy balans pomiedzy popytem (zapotrzebowanie na wysprzatane hale i biura) a podaza uslugi (ilosc sprzataczek na rynku). Jezeli pracodawca da mniej to sprzataczka odejdzie do konkurencji. Jezei pracodawca da wiecej to bedzie musial odbic ten koszt w cenie uslug i towarow jakie sprzedaje. Tak komunisto - pracodawcy nie generuja pieniedzy z powietrza. Na razie wszyscy sa zadowoleni.

    Po czym przychodzi rzad i mowi, ze firma musi zaplacic sprzataczkom 2800 PLN. Firma nie ma innej mozliwosci niz to zrobic, bo biura i hale musza byc wysprzatane. Jezeli do tej pory zatrudniala 5 sprzataczek po 2000 PLN to teraz wywala jedna, pozostalym doklada pracy i daje 2800 PLN a koszty firmy rosna z 10 000 PLN do 11 200 PLN. I jak zauwazyles komunisto juz mamy jedna osobe na bezrobociu.

    Teraz pracodawca musi przerzucic koszt na towary / uslugi. 1 200PLN zaczely go kosztowac wiecej sprzataczki. Ale zatrudnia on rowniez 10 wysoko wykwalifikowanych specjalistow, oplacanych po 15 000 PLN na reke. Ci specjalisci od pewnego progu przestaja placic ZUS, dokladnie po przekroczeniu 30krotnosci prognozowanego wynagrodzenia. Tylko ze wynagrodzenia sa teraz sztucznie pompowane przez podniesienie placy minimalnej. W efekcie granica sie przesuwa i pracodawca musi zaplacic za nich ZUS za 1 miesiac wiecej. Czyli okolo 2000 PLN od lebka. Zatem firma musi skompensowac 1 200 PLN za sprzataczki oraz 10 000 PLN skladek ZUS. Razem 11 200 PLN.

    I gdzie nas to zaprowadzilo komunisto od akniet? Do inflacji. Firma podnosi ceny. Inne firmy tez maja sprzataczki i specjalistow. I tez podnosza ceny. Podwyzki cen wszystkeigo momentalnie zjadaja te 800 PLN extra a jedna gloduje na bezrobociu. Dziekujemy Ci komunisto od ankiet!

    • 20 9

    • (6)

      Naprawdę? Nie dość, że firma musi płacić to jeszcze odprowadzać składki? Czare goryczy dopełnia to, że kobieta zarabia tyle co mężczyzna, a w dodatku nie można walić batem po plecach pracowników! To naprawdę straszne. Chcesz wolnej amerykanki drogi wszechmądry specjalisto od wywodów korwina- proponuję wyjazd do Somalii;)

      • 3 6

      • Hyc, hyc i na drzewo.

        • 0 0

      • Nawet nie przeczytales posta na ktory odpowiadasz. (4)

        Pracodawca nie generuje pieniedzy z powietrza. Sztuczne pompowanie kosztow pracy spowoduje pompowanie cen na rynku.

        Nikt nie mowi o waleniu batem po plecach pracownikow. Jak pracownik i pracodawca zawra umowe na 2000 to jest to o-bu-stron-na zgoda. Panstwo nie powinno sie tu wtracac.

        • 4 2

        • (3)

          To zasuwaj całe życie za 2000zł konfederacki trollu;) Z korwinizmu zazwyczaj się wyrasta już po 1/2 pierwszych przepracowanych miesiącach ;)

          • 4 5

          • Otoz zaskocze cie Makumba - zasuwalem bardzo niska stawke. (1)

            Pierwsza praca, rownolegle ze studiami. Pozwolila mi sie odbic. Dokonczyc studia. I teraz mam naprawde dobrze platna prace.

            Gdyby taki komunista jak Ty wtracal mi sie w relacje z pracodawca i madrzyl sie ile mam zarabiac to bym tej pierwszej pracy nie dostal i moje zycie by wygladalo na pewno gorzej.

            Ciesze sie, ze tylko popiardujesz sobie w komentarzach. Ludzie nie rozumiejacy zasad ekonomii nie powinni sie wypowiadac o cudzych pieniadzach i cudzych umowach.

            • 3 0

            • Sugestywna opinia

              To Panu napisze zasady ekonomii wg mnie, jn. :
              1) zasady ekonomii tworzą bogaci
              2) w ekonomii chodzi niby o redystrybucje dóbr, ale to bullshit, bo kasa ma się zgadzac
              3) ekonomia dzisiaj to jest wieczna optymalizacja, bo kasa ma się zgadzać
              4) redystrybucja jest solą w oku bogatych
              5) ludzie z naiwności kochają iluzje i to ekonomia sprawia, że ktoś na tym zarabia
              6) "większy pożytek z pieniędzy bogacza niż z przekonań biedaka" R. Ludlum w Spatkobiercach czy Testamencie Matarese'a.

              PS.
              Dostanę Nobla, bo jobla już niemal mam po prawie 33latach w kraju zakłamanych katolików i ustawionych kacyków bez lustracji?

              • 0 2

          • Moja pierwsza praca to było sortowanie cegieł z wynagrodzeniem 7 zł za paletę ważącą dwie tony. I powiem ci żadna praca nie hańbi. Hańbi lenistwo i dyletanctwo. 80% ludzi myśli o tym jak tu się nie narobić, zaczyna się już od ściągania w podstawówce. Swoją ciężką pracą i ciągłym podnoszeniem kwalifikacji rozwinąłem po 15 latach małą firmę z ćwierć mln dochodu rocznie. Można. Trzeba tylko chcieć pracować a nie liczyć na 'darmowe' pieniądze od rządu.

            • 1 0

    • zgadzam się w 100% (1)

      Dobry przykład , to rynek powinien regulować pensje

      • 4 1

      • Ukraińcy wyjadą to sam będziesz się regulować;)

        • 1 4

  • trzeba brać przykład z parlamentu

    pensje x2. to jest podwyżka a nie jakieś protezy.

    • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    (6)

    Przeciez tutaj nie chodzi o to, zeby ludzie wiecej zarabiali, tylko o to, zeby placili wieksze skladki i podatki! Na kazde 100 zl podwyzki brutto otrzymujemy zaledwie ok 70 zl na reke, koszt pracodawcy to ponad 120zl a zlodziejskie Panstwo "zarabia" 50 zl czyli 75% tego co pracownik! Przez szalejaca inflacje nikt podwyzki pensji nie zauwazy, za to (p)osly beda miec wiecej na podwyzki dla siebie! Tylko obnizka podatkow sprawi, ze mimo braku podnoszenia pensji zarabi sie wiecej, przy jednoczesnym zahamowaniu wzrostu cen!

    • 144 8

    • Trzeba zabrać komuś zeby komuś dać. (3)

      Krzyk jest o 500 plus ,ale nikt nie mówi o 40 letnich emerytach z policji wojska straży tylko w Polsce coś takiego jest że gość przepracuje 20 i idzie na emeryturę 4 k a składek żadnych praktycznie niewypracowal .

      • 18 2

      • Gdzie niby policjant w wieku 40 lat dostaje 4k?

        Bzdury piszesz. 40% podstawy wymiaru po 15 latach + 2.6% podstawy wymiaru za każdy dodatkowy rok. Uważasz, że w Policji dostaje się 10k?

        • 2 0

      • Chcesz mieć sześćdziesięcioletnich policjantów i strażaków? (1)

        Czy też zero chętnych do tych zawodów?

        • 3 7

        • za szybkie emerytury

          starsi=funkcjonariusze. młodzi=policjanci. Mundurówka ma pełnic funkcje służebną a nie represyjną. Jakos nie dyskutuje z młodymi mundurowymi bo zwyczjnie to nie ma sensu. Pracownik Policji dla mnie jest funkcjonariuszem wtedy gdy osiagnie doświadczenie zawodowe. Tak jak majster na budowie. Zwykły posterunkowy czy patrolowy może mieć szacunek przez zrozumienie zachowań a nie tylko przez pracę w Policji. Co innego strażacy czy ratownicy-Ci z automatu uzyskują u mnie szacunek mimo ich słabych pensji. Mozna pracować, ale można pracować z misją. Policja też cZłowieki i rozumiem stres w pracy, ale wcześniejsza emerytura jest słaba. DOrabiaja potem w ochronie, mają koneksje. To samo jakieś trzynastki, czternastki i kto tam wie co jeszcze dla górników. Tych sytuacja tez jest niewesoła, ale pobieraja "szkodliwe" i inne uposażenia, które płaci rząd. nie ze swojej kasy tylko z mojej, Waszej. Tez pracuje w warunkach szkodliwych i nie wyłażę na ulice z żądaniami daj to, daj tamto. zrobił nam sie system rozdawczy. nie jesteśmy wielką Brytanią (małym kocurkiem obecnie) aby publiczne pieniądze rozdawać na lewo i prawo. Ja pracuje na madki z bombelami, a państwo mnie osobiście jeszcze nic nie dało. Jakis bon turystyczny dla nierobów-w imie czego? wygranej pewnej partii? O propozycjach podwyżek dla polityków w dobie ciężkiej sytuacji ekonomicznej już nie wspominam

          • 9 0

    • :)

      Cze celem w Polsce jest praca za miskę ryżu(Chi) cze za konkretną kase(Ger)?

      • 2 1

    • Wreszcie!

      Po całym kubełku przeczytanych komentarzy, trafił się jeden sensowny. Brawo!

      • 26 0

  • 500 plus,
    emerytura plus,
    bon turystyczny,
    tarcza antykryzysowa
    a teraz jeszcze pensja minimalna..
    w sumie kilkaset mld ! PLN z budżetu, przy którym szwajcarski ser, to blacha stoczniowa...

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Krzysztof Stepokura

Prezes formy Eurotel. W 1994 roku założył firmę telekomunikacyjną Martel, która od 1996 roku była...

Najczęściej czytane