• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie taka "czarna lista" straszna

erka
23 lipca 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

Liczba 500 daje duże możliwości dostępu do bankowych kredytów. 440 oznacza, że chętni na pożyczkę nie mogą być już pewni, że ją otrzymają. Poniżej tego poziomu szansa na zaciągnięcie kredytu jest praktycznie zerowa. Tak - według nieoficjalnych informacji Tax Care - wyglądają punktowe progi ustalane w oparciu o informacje z Biura Informacji Kredytowej. Nieoficjalnych, bo banki pilnie strzegą, by takie dane nie wydostały się na zewnątrz.


Długa historia w Biurze Informacji Kredytowej ułatwia zdobycie kredytu. Długa historia w Biurze Informacji Kredytowej ułatwia zdobycie kredytu.

Archiwum BIK, zawierające szczegółowe dane na temat kredytów zaciąganych przez osoby fizyczne i ich spłacalności, to dla większości instytucji finansowych jedno z najważniejszych źródeł informacji o rzetelności kredytobiorców. Nie tylko zwykłych osób fizycznych, ale także osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą - obydwie grupy podlegają bowiem podobnym kryteriom oceny.

- Każdy, kto się kiedykolwiek zadłużył w banku, znajduje się w BIK, a sposób, w jaki spłacał swoje dotychczasowe zobowiązania, wpływa na liczbę przypisanych mu punktów - twierdzi Agata Szymborska-Sutton, analityk Tax Care. - Im ich więcej, tym większa szansa na uzyskanie kredytu (maksymalnie można otrzymać 631 punktów).

Na rynku krąży obiegowe określenie: "czarna lista BIK". Nic bardziej błędnego. Owszem, jest ona czarna dla tych wszystkich, którzy mają na sumieniu niezapłacone raty.

Osoby, które spłacały kredyty w terminie, nie muszą się obawiać. Co więcej, są w lepszej sytuacji niż ci, którzy nigdy nie zapożyczali się w bankach, a tym samym - których nie ma na liście BIK. Banki co prawda zarzekają się, że brak historii kredytowej w BIK nie dyskwalifikuje osoby starającej się o pożyczkę, z doświadczeń doradców Tax Care wynika jednak, że będzie traktowana ona gorzej, niż klient z historią.

- Jak się okazuje osoba, która nigdy wcześniej nie zaciągała kredytów, nie jest dobrym klientem dla banku, brakuje bowiem danych, na podstawie których analitycy mogą oszacować, jak duże jest ryzyko, że nie będzie spłacała kredytu - wyjaśnia Monika Mucha, dyrektor ds. kredytów Tax Care. - W efekcie banki mogą udzielić niższego kredytu i zażądać poręczenia osób trzecich. Zdarzają się też przypadki, że kredyt nie zostanie przyznany lub jego zaciągnięcie będzie się wiązało z wyższymi kosztami.

Lista BIK nie jest co prawda czarna, ale istnieje tzw. zły BIK. Klient z takim statusem nie ma szans na kredyt. W tym wypadku nikt już nie wnika w liczbę punktów - zły BIK oznacza bowiem, że klient ma należności powyżej 90 dni, a ich saldo wynosi minimum 200 złotych. Jedyną radą dla niesolidnych jest jak najszybsza spłata długu. Niestety, proces odbudowywania wiarygodności finansowej może być długotrwały - kilka miesięcy to bardzo optymistyczne założenie.
erka

Opinie (12) 3 zablokowane

  • Czy można jakoś sprawdzić swój status w BIK? (4)

    Przeraża mnie to, że ktoś zbiera informacje, a co gorsza buduje opinię o klientach bez żadnego wglądu samych zainteresowanych.

    Na poczekaniu wymyśliłem system, który - gdybym był bankierem - dawałby mi stada klientów. Otóż wysyłamy do BIK informację, że ten i ten klient zalega ze spłatą 200 zł od 3 miesięcy. Klient tym samym trafia na listę "złego BIKu". My natomiast wiemy, że to nieprawda i że to my tę osobę wrobiliśmy w zły BIK.

    Wystarczy tylko prowadzić we własnym banku prowadzić ewidencję tych, których tak urządziliśmy i mamy gotowy sposób na wykoszenie konkurencji przy kolejnym kredycie, który taki klient będzie chciał zaciągnąć.
    Wszystkie banki mu odmówią, bo będzie w złym BIKu, a my od ręki damy mu kredyt, bo wiemy, że dostał się tam za pomocą naszego oszustwa.

    Nikt nas za to nie ukaże, bo nikt nie ma wglądu w te dane. A szczególnie klient, który mógłby najłatwiej sprawdzić prawdziwość tych informacji.

    • 21 6

    • Raport jest dostępny (3)

      Jest wgląd w dane. Każdy może zamówić sobie raport z BIKu. Szczegółowość zależy od wniesionej opłaty. Korzystałem z takiego raportu.
      Warto to zrobić planując kredyt hipoteczny, aby uniknąć niespodzianek.
      Machinacje jakie opisujesz są nielegalne i sprawca naraża się na drogę odszkodowawczą, ponieważ każdy może sprawdzić swoje wpisy.

      • 5 0

      • Ile kosztuje taka przyjemność i czy są w tym raporcie wymienione szczegółowe dane czego dotyczą wpisy i z jakich banków (2)

        pochodzą?

        • 0 0

        • (1)

          Koszt do około 30 zł. W najszerszym raporcie są dane na temat każdego zaciągniętego kredytu (również już spłacone) i kart kredytowych: kapitał startowy i pozostały, ilość rat, rozpisane salda na każdy miesiąc, informacja o terminowości spłacania rat. Raport ten zawiera też ocenę punktową o której mowa w artykule.

          • 4 0

          • To co zawiera raport za 30 zł? Nic?

            • 0 4

  • A ja bez historii w BIKu (1)

    dostałem kredyt bez problemu :)

    • 2 2

    • Bik to nie tylko kredyty

      czy aby na pewno ?

      w artykule jest mowa ze do biku trafiaja osoby ktore nie splacaja rat kredytowych a to nie prawda. Za nie zaplacony rachunek komorkowy, gaz, woda rowniez, jesli sie dobrze orientuje to do tej instytucji trafiaja rowniez dane na temat kont bankowych.

      To jest instytucja ktora ma nas na podgladzie finansowym non stop, dlatego lepiej z nia zyc w zgodzie.

      • 0 0

  • Darmowy BIK

    Raport BIK można 2 razy w roku otrzymać bezpłatnie (osoba fizyczna). Koszty ponoszą głównie banki prosząc o bik klienta. Dla zainteresowanych - www.bik.pl. Czas oczekiwania na raport do 2 tygodni. W razie pytań zapraszam.

    • 0 0

  • tylko czy warto się zadłużać???????

    Podstawowa zasada to nie dać się zwariować.

    Czy ja to (?) faktycznie potrzebuję?

    Widziałem setki osób z 5, 6 a nawet 17 pożyczkami. W pętli zadłużenia.

    To ofiary kolejnych promocji, wielu naj.... na rynku, takich czy innych kapitałów, kolejnych konsolidacji. To najczęściej ludzie prości, w różnym wieku, którzy ulegli magii "posiadania" , chwilowej radości "błyśnięcia" i przekonywującej argumentacji osób wykonujących swój miesięczny plan sprzedaży.

    Ci ostatni dzięki temu żyją. Taka praca. Sprzedaż produktów finansowych.

    Potencjalny Pożyczkobiorco - myśl i analizuj. Dokumentacja i zapewnienia WYŁĄCZNIE NA PAPIERZE z pieczątką i nazwiskiem doradcy/sprzedawcy.

    Pożyczaj, ale ROZWAŻNIE.

    • 5 0

  • do domoroslego bankiera.
    jest jeszcze cos takiego jak knf ktory wnika w wiele ruchow banku i kontroluje czy sa zgodne z prawem , konkurencja itd.

    • 0 0

  • Czarna list

    Mam pytanie czy jest jakas mozliwosci polonczyc kilka kredytow i zaczac zycie od nowa czy juz czlowiek w naszym kraju jest uwiazany i stracony i tylko rosnie zadluzenie zamiast tez czlowiekowi pomoc czy jest jakas instytucja ktora pomaga ludzia ktorzy popelnili blad ale chca to jakos naprawic bardzo prosze o pomoc w tej sprawie.

    • 4 0

  • pozytywne

    istnienie BIK sprawia przy najmniej moim zdaniem, pewną dozę obowiązkowości w spłacaniu kredytów, bo mamy przy najmniej poczucie, ze jest instytucja do , której trafimy jeśli nie będziemy systematycznie spłacać zaciągniętych zobowiązań, to zmusza do podejmowania decyzji, które później nie będą nas obciążać jeśli nie damy rady podołać wywiązaniu się z umów, tak więc uważam, że jak najbardziej pozytywne jest istnienie BIK

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Ewa Bereśniewicz - Kozłowska

Prezes zarządu firmy Aplitt. Absolwentka Wydziału Elektroniki Politechniki Gdańskiej, studiów...

Najczęściej czytane