• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niezależność energetyczna. OZE, wodór i energia jądrowa zastąpią ropę i gaz

Robert Kiewlicz
22 marca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Żyjemy w ciekawych czasach dla energetyki. Czasach zmian i odejścia od tradycyjnych technologii - twierdzi Sławomir Halbryt, prezes Sescom SA. Żyjemy w ciekawych czasach dla energetyki. Czasach zmian i odejścia od tradycyjnych technologii - twierdzi Sławomir Halbryt, prezes Sescom SA.

Coraz wyższe ceny energii, kryzys energetyczny na świecie i zwiększające się zapotrzebowanie na prąd. Czy trudna obecnie sytuacja energetyczna wpłynie na przyspieszenie transformacji energetycznej, czy uda nam się odejść od węgla i ropy na rzecz alternatywnych źródeł energii, OZE i wodoru i czy jesteśmy w stanie całkowicie uniezależnić się od dostaw surowców ze Wschodu - o tym rozmawiamy ze Sławomirem Halbrytem, prezesem spółki Sescom rozwijającej projekty wodorowe i wspierającej zeroemisyjny transport.



Przyspieszenie budowy terminalu gazowego w Gdańsku



Zwiększone zapotrzebowanie na prąd w związku z napływającymi uchodźcami. Niepewność dostaw i rosnące skokowo ceny surowców. Jak obecny kryzys wpływa na transformację energetyczną i jakie wnioski płyną z niego dla Polski?
Nowoczesne technologie energetyczne są w stanie pozwolić nam uniezależnić się od tradycyjnych surowców energetycznych. Jednak całkowite uniezależnienie się, zniknięcie tych trzech surowców, będzie prawdopodobnie bardzo długotrwałe.

Sławomir Halbryt: - Sytuacja, która obecnie ma miejsce, spowoduje, że transformacja energetyczna stanie się bardziej skomplikowana. Nasz system energetyczny, który i tak już był pod dużą presją wynikającą z rosnącego zużycia, będzie musiał znieść jeszcze większą presję. Paradoksalnie, ten impuls będzie w istotny, pozytywny sposób wpływał na transformację. Być może w rękach osób, które postulują szybszą transformację, pojawią się nowe argumenty.

Muszą się zmienić priorytety realizacji programu zeroemisyjności energetyki, czyli uwolnienie naszej transformacji od gazu, ropy i węgla. Będzie to realizowane ciekawą ścieżką. W tej chwili zaczniemy zużywać więcej węgla, nastąpi powrót do technologii węglowych, ponieważ musimy zastąpić brakujące ilości gazu i ropy tym, co mamy na miejscu. Zwiększy to emisję CO2 i innych zanieczyszczeń. Jednocześnie dzięki takiemu działaniu skrócimy okres przejściowy, w którym mieliśmy wykorzystywać gaz, i szybciej dojdziemy do wykorzystywania alternatywnych źródeł zeroemisyjnych, szczególnie OZE.

Uważam, że transformacja energetyczna tylko na tym zyska, że otwiera się ciekawe okno na wspieranie alternatywnych źródeł energii i że nastąpi silny impuls inwestycyjny w OZE i proces transformacyjny zostanie przyspieszony.

Zboże będzie drogie. Ceny pieczywa też pójdą w górę



Czyli Pana zdaniem kryzys energetyczny potrwa długo?

Transformacja energetyczna będzie trwała dziesięciolecia. Rok 2050, który ustaliła UE jako moment neutralności klimatycznej, będzie utrzymany. To oznacza jeszcze 28 lat. Moim zdaniem będziemy w kryzysie jedną trzecią tego okresu, czyli 8-10 lat. W tym czasie będziemy w konieczności oszczędzania, mocno narażeni na ewentualne blackouty, wyłączenia i przeciążenia systemów. Ogromny wpływ na ewentualne sytuacje kryzysowe będzie miała pogoda. Im mroźniejsze zimy, tym będzie większy problem z gazem i ciepłem.
Jeśli potrafimy znaleźć rozwiązanie na pojawiające się problemy, to stają się one szansą. Ktoś kiedyś powiedział, że problemy to szanse w ubraniu roboczym. I właśnie, chyba w tej chwili jesteśmy w takiej sytuacji.

Mówimy o 8-10 latach, ponieważ w Polsce mamy opóźnienia w strategicznych decyzjach. Polskie Sieci Elektroenergetyczne potrzebują 10 lat na wybudowanie autostrady energetycznej północ-południe. Dopóki ona nie powstanie, będziemy mieli problem z ustabilizowaniem systemu energetycznego.

Jak kryzys powinien zmienić strategię energetyczną Polski i Europy?

- Przede wszystkim musimy prawdopodobnie wrócić do tych zaniechanych technologii, czyli energetyki węglowej. Uważam również, że Niemcy zbyt pochopnie wyłączyli swoje bloki atomowe. W obliczu pandemii i wojny nie czuliby takiej presji na ewentualne wyłączenie gazu z Rosji.

W obecnej sytuacji wiele procesów będzie przyspieszać. Rząd będzie stawiał tematy związane z energetyką jako priorytetowe i strategiczne dla bezpieczeństwa państwa.

Rosja ogranicza dostawy gazu. Podbija ceny surowca na rynku



Co powinniśmy zrobić, aby uniknąć podobnych problemów w przyszłości?

- Jestem zwolennikiem budowy rozproszonych systemów energetycznych. Rozproszenie systemów energetycznych, a zwłaszcza źródeł energii, powoduje, że dostępność energetyczna jest większa i nawet jeżeli pojawia się gdzieś problem z produkcją energii, to można ją zastąpić energią wyprodukowaną w innych miejscach.

Co uważasz za największe zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego kraju?

Przemysł potrzebuje energii stabilnej, przewidywalnej, więc energetyka rozproszona ze stabilnych źródeł będzie miała dużą przyszłość. Uważam również, że wodór, energetyka OZE to będą świetne "miksy" energetyczne, które w przyszłości zastąpią gaz i węgiel.

Elektrowni atomowej cały czas nie mamy i podstawowym źródłem ogrzewania w Polsce jest węgiel, z którego musimy się powoli wycofywać. Czy rzeczywiście rząd realnie zacznie coś robić, aby od tego węgla odchodzić?

- Mam nadzieję, że to będzie silny sygnał dla rządu, ale tak jak powiedziałem wcześniej, na jakiś czas do łask wróci węgiel. Możemy się na to zgodzić pod jednym warunkiem, jeśli będzie to krótki czas, po którym nastąpi radykalne odejście od węgla.

Gaz droższy nawet o 58 proc., prąd o 24 proc. URE wydał zgodę



Na pierwszą elektrownię atomową zapewne poczekamy jeszcze kilka lat. Czy nie powinniśmy skupić się obecnie na rozwoju technologii wodorowych i odnawialnych źródłach energii?

- To jest oczywisty wniosek. Proces inwestycyjny, budowa elektrowni atomowej, jej uruchomienie, przygotowanie kadry to około 10 lat. Myślę, że tego okresu nie uda nam się skrócić.
Ciągle nie mamy rozwiązanych kwestii przechowywania, magazynowania energii. Biznes, przemysł, gospodarka będą potrzebowały stabilnego, taniego źródła energii, które może zapewnić elektrownia nuklearna.

Natomiast 10 lat dla technologii alternatywnych, odnawialnych źródeł czy technologii wodorowej to bardzo długi okres. Moim zdaniem w tym czasie nastąpi poważna zmiana i będziemy w innym świecie, jeśli chodzi o zastosowanie wodoru czy innych źródeł energii. Można sobie zadać pytanie, czy ta technologia będzie wtedy jeszcze potrzebna? Będzie, ponieważ źródła odnawialne nie są źródłami stabilnymi. Ciągle nie mamy rozwiązanych kwestii przechowywania, magazynowania energii. Biznes, przemysł, gospodarka będą potrzebowały stabilnego, taniego źródła energii, które może zapewnić elektrownia nuklearna.

Czy kryzys wpłynie na przyspieszenie prac nad wprowadzeniem alternatywnych źródeł energii?

- Tak. Chociażby dlatego, że będzie niedobór energii, a energia z alternatywnych źródeł, np. z OZE, jest taką, którą można pozyskać szybko i jest ona stosunkowo tania. Musimy tylko umieć taką energią zarządzić i ją wykorzystywać. W sytuacji, w której teraz jesteśmy, to bardzo istotne.

Brakuje węgla. Czy nie zabraknie "ciepła"?



Wiadomo, że aby przyspieszyć, potrzebne są regulacje, które mogłyby uruchomić procesy inwestycyjne. Byłoby dobrze, gdyby rząd potraktował te tematy jako priorytetowe. Myślę, że rozwój technologii, alternatywnych źródeł energii i ich obsługa będą w Polsce bardzo silnym, atrakcyjnym impulsem gospodarczym uderzającym dzisiaj w krytyczny element naszej gospodarki. To jest bardzo dobry kierunek.

Czy wykorzystując nowoczesne technologie energetyczne, jesteśmy w stanie uniezależnić się od dostaw węgla, gazu i ropy z Rosji? Ile czasu potrzeba, aby taki stan osiągnąć, i czy jest to w ogóle możliwe? 

- Nowoczesne technologie energetyczne są w stanie pozwolić nam uniezależnić się od tych surowców energetycznych. Myśląc o technologiach energetycznych, niekoniecznie musimy mówić o wiatrakach czy panelach fotowoltaicznych, ponieważ źródeł może być więcej, np. elektrownie atomowe, biogaz, geotermia. Jeśli będziemy zmuszeni do całkowitego uniezależnienia się od dostaw z Rosji, to będziemy mogli to zrobić.
Przemysł potrzebuje energii stabilnej, przewidywalnej, więc energetyka rozproszona ze stabilnych źródeł będzie miała dużą przyszłość. Uważam również, że wodór, energetyka OZE to będą świetne "miksy" energetyczne, które w przyszłości zastąpią gaz i węgiel.

Jednak całkowite uniezależnienie się, zniknięcie tych trzech surowców, będzie prawdopodobnie bardzo długotrwałe i być może w ogóle niemożliwe, ponieważ np. gaz jest surowcem, który nie jest wykorzystywany wyłącznie w energetyce, ale również w przemyśle i rolnictwie. Natomiast z energetyki te surowce mogą zupełnie zniknąć.

Przed nami chyba ciekawy czas zmian i wyzwań?

- Myślę, że jesteśmy w bardzo intensywnym okresie ciągłych zmian. Poczynając od kryzysu finansowego w 2008 r., mam wrażenie, że liczba, częstotliwość występowania czarnych łabędzi się zwiększyła. Kiedyś czarne łabędzie, czyli zdarzenia, które nie miały prawa się zdarzyć, pojawiały się w historii bardzo rzadko - raz na kilkadziesiąt lat. Teraz w ciągu kilkunastu lat mamy kolejną taką sytuację - kryzys finansowy na niespotykaną skalę, następnie pandemia, a teraz wojna na Ukrainie, która odbija się geopolitycznie i wpływa na makroekonomię całego świata. Te sytuacje powodują, że narażeni jesteśmy na wiele przeciążeń. Dla wielu osób obecna sytuacja jest poważnym zagrożeniem i stawia ich w bardzo trudnej sytuacji. Ale to jest tak jak z dmuchanym balonem: jak się z jednej strony naciśnie, to z drugiej strony się wybrzuszy. Czyli jeśli gdzieś pojawia się problem czy kryzys, to ta sytuacja dla innego środowiska, obszaru staje się wręcz szansą. Zawsze tak było, że problemy w jednym miejscu stwarzają szansę w innym.

Jeśli potrafimy znaleźć rozwiązanie na pojawiające się problemy, to stają się one szansą. Ktoś kiedyś powiedział, że problemy to szanse w ubraniu roboczym. I właśnie, chyba w tej chwili jesteśmy w takiej sytuacji. Jeśli tylko potrafimy to dostrzec, to w wielu przypadkach powinniśmy zauważyć możliwości i szanse. Oczywiście wiele osób, firm i organizacji odczuje boleśnie taką sytuację, ale być może w innych okolicznościach, kiedy pojawią się inne globalne zmiany, skorzysta ktoś inny. Tak rozwija się cywilizacja. Rozwój cywilizacyjny będzie postępował w rytm takich silnych przeciążeń.

Miejsca

Opinie (149) 7 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    (10)

    Trzeba było mysleć wcześniej. Co jak co,ale L.Kaczyński przewidział małe co nieco. Paliwo do transportu i surowce do ogrzewania. To ludzi najbardziej interesuje. Sam myślę o hulajnodze elektrycznej od kwietnia do pazdziernika(cirka) bo dojazd do pracy komunikacją mam słabiutki. Trasy pod hulajnoge/rower na dolnym mieście też takie se,że tak powiem. Trzeba myśleć. Więcej parkingów dla jednośladów na obrzeżach a nie tylko w centrum. Mółbym wiele opisać bo interesuje mnie więcej niżczubek własnego nosa.

    • 49 20

    • Jeżdżę do pracy hulajnogą cały rok oprócz kilku dni ze śniegiem. (2)

      Ponieważ mogę nią pojechać skrótem przez parki i między blokami to jadą nią tyle samo co autem i nie mam problemu z parkowaniem co zajmowało kolejne minuty.

      • 6 6

      • Transformacja energetyczna nie będzie trwała dziesięciolecia ponieważ USA przewidziało i zaplanowało wojnę w Europie Wschodniej która całkowicie zmieni priorytety.Gdy narody będą się zwalczać i wyniszczać USA stanie się automatycznie dominującym państwem dyktującym warunki wszystkim pozostałym a obecne problemy będą nieistotne.

        • 2 0

      • I co cały świat ma jeździć na hulajnogach ?

        Więc to nie ma znaczenia.

        • 3 3

    • A paliwo jądrowe to skąd weźmiemy? (4)

      Sami go nie wytwarzamy. Od Rosji nie, Chin też raczej nie. Japonia, USA, Francja i Wlk Brytnia. Jeszcze chyba Indie... Coś lista dostawców krótka, zbyt krótka żeby w to inwestować

      • 3 11

      • Jądrowe paliwo ta największa głupota (2)

        Trzeba kupowaś za granicą paliwo ,serwis i.t.d. a my mamy węgla ,kopaliny mase ,to musimy rozwijać.

        • 3 11

        • Węgiel mamy na takich głębokościach,

          że zamiast go wydobywać, bardziej się opłaca ciągnąć statkami z Australii lub RPA.

          • 8 1

        • Powiedz to Macronowi lewakowi we Francji.

          • 4 1

      • Polska ma złoża uranu.

        Nikt go nie wydobywał, bo i nie było po co...

        • 8 4

    • nie mozesz po prostu kupic jakiegos uzywanego roweru?

      • 1 0

    • to nie mysl dluzej tylko ogarniaj te hulajke bo kwiecien tusztusz

      trzeba bylo myslec wczesniej.

      • 2 1

  • Tak chomiki będą napędzały generatory

    • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    W 2010 roku ustalono plan budowy pierwszej elektrowni atomowej (pomijam czasy komuny). (7)

    W 2014 spółka celowa miała rozpocząć prace i do 2024 mogliśmy mieć 1/3 energii elektrycznej z tego źródła. Potem przyszedł PiS, socjale, górnicy i populizm. Na to mamy teraz rosyjski węgiel, rosyjski gaz i zero inwestycji w OZE.

    • 71 24

    • Zero inwestycji w OZE?

      Ciekawe skąd wziąłeś te dane? Jak zwykle fanatyzm góruje nad resztkami inteligencji

      • 0 0

    • w 2010 powołano PGE EJ 1 (5)

      w której szefem był Aleksander Grad i który według założeń miał do 2024 roku zapewnić budowę elektrowni atomowej. Karakan doszedł do korytka po 2015. Grad z kumplami z PO przez 5 lat "pracy" i zarobkami ok 60 tys miesięcznie netto podstawy oraz wydatkami rzędu 480 mln zł na funkcjonowanie spółki (gdzie same pensje były warte ok 100 mln zł) nawet nie wskazał miejsca gdzie ta elektrownia ma powstać...więc odpuść sobie swoje historie z 4liter bo chyba słabo gimbusie śledziłeś politykę z tamtych lat albo naczytałeś się jakichś bzdur u Lisa w gazetce i teraz bredzisz.

      • 25 4

      • Jesteście siebie warci (4)

        Bronicie i wstawiacie się za tych, którzy nawet nie przejmują się Waszym istnieniem. Robicie to przymykając oko na to, że poprzednia czy kolejna ekipa dokładnie tak samo nic nie zrobiła w temacie. Do tego robicie to obrażając siebie nawzajem. Nie rozumiem motywacji takiego postępowania. Wyjaśnicie mi?

        • 12 2

        • oczywiście (3)

          widzisz różnicę w rozumowaniu Kidawy / Trzaska / Tuska i Kaczora ? Ja widzę, może dlatego że siedzę w tym od lat i interesuję się tematem i pamiętam wierutne wciskanie kitu przez ryżego przed wyborami - na którego kiedyś zagłosowałem - nie dotrzymał żadnej obietnicy i postąpił przeciwnie do tego co mówił. Gdyby nie decyzje które PO z PSL bombardowało lata wstecz dziś nie było by ani Baltic Pipe ani terminalu LNG, ani planu jego rozbudowy, planu budowy kolejnego w Gdańsku i bylibyśmy w czarnej d***. Tak, wstawiam się za karakanem i kilkoma gośćmi z jego otoczenia (podkreślam kilkoma) bo jednak dążyli przez lata do jakiegoś uniezależnienia się od Rosji i jakiejś niezależności od Niemiec. UE to tak naprawdę IV Reich i wszystkie decyzje które tam podejmują są ukierunkowane wyłącznie na zysk Niemiec i Francji, to nie ma nic wspólnego z tym czym UE była według założeń. Nie wiem jak lekkomyślnym (albo sprzedanym) trzeba być aby tego nie dostrzegać, oni to dostrzegali za free nie dostali stołka w PE. Pamiętasz słowa Trzaska ? Chłopca na posyłki Gronkiewicz Waltz (którą akurat szanuję bo była ogarnięta) - zamknąć Turów, kupować prąd od Niemców, CPK ? po co jest nowe lotnisko w Berlnie, Kidawa - gdyby natura chciała (oj chciała bo były w historii 3 przesmyki przez mierzeję w tym miejscu co jest na mapach - ale trzeba historię trochę znać). Do tego sprzedajne *** pokroju Pawlaka, Cimoszewicza i bajeranta ciepłego Robercika. Przesłucha co mówią jedni i drudzy i sam oceń..

          • 24 5

          • Ma Pan racje. PO już dawno pokazało że wykonują polecenia Niemców i Rosji, bo każda decyzja dotycząca polityki energetycznej była na niekorzyść Polski i w UE było brak bronienia interesów Polski. Tyle mi wystarczy. PiS jednak wywalczył terminal LNG który ratuje nam teraz ostro 4 litery. Gdyby nie płytko położony NORD Stream , to by mogły wpływać do portu większe (mocniej załadowane) statki, ale PO o to nie walczyło, a Niemcy zrobili to oczywiście celowo, żeby nas zablokować. Szkoda tylko że socjalami, polskim ładem i innymi aferami zepsuli swój wizerunek i życie milionów Polaków.

            • 3 2

          • Pyk (1)

            Pisowski trollu

            • 2 4

            • Ależ merytoryczna odpowiedź.

              Widać, że jesteś brejzolem.

              • 0 0

  • Rzad zafunduje nam niedługo taka transformacje ze sie z rozumem nie pozbieramy.

    Całkowite odejscie od rosyjskich surowców , czyli jak powiedzial Pinokio jakieś koszty musimy ponieśc , tylko nie powiedzial czym je zastapi i za ile .

    • 1 0

  • Kolejny fantasta szukajacy jak tu wyssac z koryta wiele milionow na bzdure ktorej nie skoncza za zycia swego

    Ale kilkanascie milionow na lewo wpadnie po kieszeniach , jak z tym plotem co bialorusinow zatrzymal a ukraincow przepuscil ....byle miliony dostac na bzdure, potem te bzdure ciagnac do emerytury z mizernym progressem ,a potem to juz te miliony trza wydawac. Wy ciumoki w tym kraju tunelu pod pacholkiem przekopac przez piach niemozecie a wy tu gadacie jasnie Panie o energi nowej???

    • 0 0

  • Jak najszybciej zbudować elektrownie atomowe.. (9)

    ..to jedyne wyjście i priorytete. Wszystkie pseudo ekologiczne półśrodki jak wodór otrzymywany z gazu, turbiny wiatrowe nadające się do utylizacji po paru latach i panele można sobie darować.

    • 37 10

    • egeg

      ale poco sie spieszyć niemcy muszą zrobić no co ty oszalałeś

      • 0 0

    • atom to i**otyzm

      termojądrówka za rogiem - dziś tylko węgiel, nasz węgiel

      • 0 1

    • Nie musimy budować (6)

      Możemy podłączyć się do atomu na Ukrainie lub Słowacji tylko jest jeden problem.

      Zniknął wtedy intratne synekurki w państwowych molochach energetycznych. Dlatego politykom nie jest na rękę żebyś miał dom i samochód na prąd z własnego dachu.

      • 10 7

      • Podłączyć się do atomu w Ukrainie... (1)

        Oby Putin nie załatwił Tobie i nam innego atomu...
        Skąd biorą się takie przy___py?

        • 0 2

        • Zapytaj matki jak nie wiesz

          • 0 0

      • Politycy mają to gdzieś czy masz z własnego czy nie (3)

        problemem jest jakość energii wrzucanej do sieci z takich instalacji i czas w jakim to następuje, sieci po prostu nie są przystosowane do takich gwałtownych pików bo raz świeci raz nie świeci albo raz wieje raz nie wieje, to jest powód ograniczeń.

        • 2 1

        • Dlatego masz magazyny energii w nowych domach. (2)

          • 1 2

          • tym magazynem to możesz sobie PC zasilić albo instalację CO przez chwilę (1)

            wiesz ile kosztuje magazyn z prawdziwego zdarzenia który spełnia wytyczne sieci ? Twój dom jest mniej wart pewnie.

            • 2 2

            • Wiem doskonale, ale dalej próbuj ruski trollu.

              • 0 3

  • Energetyka

    Należy odtworzyć zaniedbane małe elektrownie wodne na rzekach. Wybudować nowe elektrownie wodne tam gdzie są warunki na takie elektrownie. Wcześniej była koncepcja budowy ciepłowni na trzcinę i inne odpady ekologiczne. Oczywiście elektrownie wiatrowe i fotowoltaiczne. Wystarczy stworzyć warunki dla małych i dużych inwestorów. Nowe budowane domy powinny mieć w pewnym stopniu zaprojektowane wykorzystanie energii elektrycznej i cieplnej. Są to warunki do szybkiej realizacji i nie wymagające dużych nakładów państwa. Należy tylko szybko podjąć decyzje przez rządzących.

    • 1 0

  • Trzeba było inwestować w OZE 10 lat temu a nie pchać siano w Elektrownie w Ostrołecę. Niebotyczne siano.... (8)

    • 22 17

    • ale OZE to wlasnie palenie sianem

      Bo siano samo rosnie. Sie scina, sie pali. Dlatego osiedla sa koszone piec razy w roku...

      • 0 0

    • OZE?

      Zachwyt mocno przesadzony. Przyszłość energetyczna to raczej reaktory termojądrowe.

      • 1 1

    • Kasa utopiona w Ostrołękę (1)

      To 40 000 domów w Polsce z pompą ciepła i panelami na dachu.

      Dwie dotacje dla TVPiS to kolejne 80 000 domów.

      Przekop mierzei to następne 40 000 domów.

      Można wyliczać do bólu, ale PiS zmarnował miliardy i wciąż marnuje na dotację do górnictwa.

      W perspektywie ich rządów mielibyśmy pół Polski bez węgla.

      • 5 11

      • Przelicz na ilość onuc, to staniesz na księżycu

        • 3 3

    • odezwał sie ten co ma siano we łbie zmiast mózgu:)

      • 2 1

    • Tobie najwyrazniej trolu juz dawno ktos mózg utopił bys potem mugł łykac brednie Tuska

      • 5 2

    • (1)

      no ten kto madry to wie i robi albo zrobil panele a reszta to malkonenci, albo nie umieja liczyc swojej kasy

      • 2 3

      • Reszta to ruskie trolle

        Gadają głupoty jakie to OZE bez sensu...

        • 2 5

  • Kolejny fantasta (1)

    • 4 0

    • z bajania

      Mozna niezle zyc.
      Kilka modnych terminow przez wszystkie przypadki i jest ok...

      • 1 0

  • Starzeje się

    To technologie powinny pomagać seniorom nie ich eliminować.
    Obecnie oceniam to na 19 ty wiek szkoda dotacji

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Jacek Kajut

Z wykształcenia inżynier elektryk, zbudował i rozwija jedną z najsilniejszych marek branży komunikacji elektronicznej w Polsce i Europie. Założona w 1988 r. firma VECTOR jest europejskim dostawcą rozwiązań dla dynamicznie rozwijającej się branży telekomunikacyjnej, oferuje zaawansowane systemy wykorzystywane w sieciach stacjonarnych i mobilnych. Firma specjalizuje się w integracji oraz produkcji rozwiązań, które pozwalają operatorom sieci świadczyć usługi multimedialne, takie jak telewizja...

Najczęściej czytane