- 1 Unimot rozbuduje bazę paliwową w Porcie Gdańsk (22 opinie)
- 2 Zużywamy coraz więcej energii (141 opinii)
- 3 "Uśmiechnięty" kolos w Porcie Gdynia (70 opinii)
- 4 Historia o "Gdyńkongu" uderza w Port Zewnętrzny (118 opinii)
- 5 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (60 opinii)
- 6 Gra Manor Lords światowym hitem (47 opinii)
Oddala się termin uruchomienia elektrowni jądrowej
Zapowiadany termin oddania do użytku elektrowni jądrowej w Polsce, czyli 2025 rok już jest nieaktualny. Bardziej realny jest 2029. Ta data pojawiła się już nawet w dokumentach technicznych projektu. Cóż, harmonogram wciąż się sypie.
- Datę 2029 r. podała realizująca projekt atomowy Polska Grupa Energetyczna w korespondencji technicznej wysłanej do Polskich Sieci Elektroenergetycznych - ustaliła "Rzeczpospolita". - Nowy termin uruchomienia siłowni jądrowej został zapisany w poddanym konsultacjom projekcie planu zaspokojenia zapotrzebowania w energię - informuje gazeta, ale to nie wszystko. - Termin uruchomienia pierwszego bloku o mocy 600-1750 MW znacząco różni się od podanego w rządowym Programie Polskiej Energetyki Jądrowej, gdzie jest mowa o dwóch blokach o łącznej mocy 3 tys. MW w 2025 r.
Dlaczego nowy termin nie został wpisany do oficjalnych dokumentów? - zapytała "Rzeczpospolita" spółkę odpowiedzialną za prowadzenie tego projektu. Odpowiedź była wymijająca.
- Harmonogram zawarty w PPEJ będzie można zweryfikować lub doprecyzować dopiero po zakończeniu prowadzonych przez spółkę we współpracy z inżynierem kontraktu analiz - usłyszeliśmy w PGE EJ1. Analizy mają uwzględniać m.in. nową formułę realizacji badań środowiskowych i lokalizacyjnych, a także ekonomiczną przewidywalność inwestycji w atom w kontekście doświadczeń europejskich.
Skąd opóźnienie? Po pierwsze, wciąż nie wybrano lokalizacji. We wrześniu 2014 obwieszczono, że spółka PGE EJ powinna przedstawić wybór lokalizacji podstawowej i alternatywnej już pod koniec 2015 roku. W lutym tego roku poinformowano, że stanie się to dopiero w... 2017 roku. Prace badawcze prowadzone są równolegle w dwóch wyznaczonych lokalizacjach w województwie pomorskim: "Choczewo" (gm. Choczewo) oraz "Żarnowiec" (gm. Gniewino i Krokowa).
Czytaj też: Elektrownia jądrowa. Harmonogram się sypie
Po drugie, przeciągają się badania środowiskowe i lokalizacyjne. W grudniu ub. roku spółka PGE EJ1 rozwiązała umowę z firmą WorleyParsons odpowiedzialną za ich wykonanie. Powód? Niedotrzymywanie zobowiązań wynikających z kontraktu i nieterminowa realizacja prac wskazanych w umowie. Teraz dokończeniem badań środowiskowych zajmie się PGE.
Po trzecie, chyba brak woli politycznej i środków na tę inwestycję. Koszt wybudowania elektrowni jądrowej o mocy 3 tys. MW szacuje się dziś na 40-60 mld zł. O takie środki będzie trudno, zwłaszcza że inwestorzy niechętnie lokują kapitał w energetyce jądrowej. Na wsparcie Unii też nie ma co liczyć, ponieważ dla niej priorytetem są OZE (odnawialne źródła energii).
Opinie (111)
-
2015-07-21 17:15
Sonda?
Redakcjo!
1. Czemu w sondzie, jest taki ograniczony zestaw pytań?
2. Czemu nie ma możliwości komentowania sondy, tak jak i innych artykułach?- 3 0
-
2015-07-21 15:28
To dzis najlepsza wiadomość ! :-D (2)
- 12 4
-
2015-07-21 17:07
Dla mnie bardzo dobra :))
- 2 1
-
2015-07-21 16:55
dla mnie też
- 3 1
-
2015-07-21 12:56
Ważne, że stołki i prezesury POwstały dla właściwych osób. (1)
- 38 1
-
2015-07-21 16:52
wyjątkowo wysoko opłacane
.
- 3 0
-
2015-07-21 16:16
Brakuje ytania w sondzie. NIE chcemy elekrowni jądrowej na Pomorzu! (1)
- 12 3
-
2015-07-21 16:49
Precz z atomem na Pomorzu!!!
- 4 3
-
2015-07-21 15:23
(1)
Poprawmy linie przesyłowe energii elektrycznej, bo tam są największe straty. Mamy miedź, wybudujmy fabryki do produkcji kabli energetycznych.
- 9 0
-
2015-07-21 16:48
O i to jest prosta recepta, remont linii energetycznych + energia ze źródeł odnawialnych
- 4 0
-
2015-07-21 15:53
Szkoda że nie mam POparcia i nie mam tam fajnego etatu.
- 10 1
-
2015-07-21 15:44
Ile to niektórzy kasy zbiją na tej elektrowni jadrowej co nigdy nie powstanie :-)
Jedynym funkcjonującym elementem są pewnie zarząd i dyrektorzy tego nieistniejącego cudu z całkiem przyjemnymi, istniejącymi pensjami. Partia byle kogo tam na pewno nie wsadziła.
- 13 0
-
2015-07-21 15:31
Wszystko co ma znamiona doprowadzenie do stabilności energetycznej
(strach pomyśleć o samowystarczalności) dziwnie się w naszym kraju ślimaczy i w rezultacie nie dochodzi do skutku. Tak jest w tym przypadku, tak jest w przypadku łupków. Rozumiem kto ma w tym interes poza granicami, ale nie rozumiem, kto go ma w naszym kraju. Ten kraj to jedna wielka Targowica. W Rosji trzymają władzę zamordyści, w Polsce sprzedawczyki. Na to wygląda.
- 11 1
-
2015-07-21 15:17
Bo nie o to chodzi by złapać króliczka
lecz by gonić go. "Time is on my side" jak sobie śpiewa PO, wywalając miliardy w ekspertyzy do ekspertyz, które zaprzeczą wcześniej wykonanym ekspertyzom, zaprzeczającym tym ostatnim. Kołko się zamknęło kasa na wybory popłynęła. A tak przy okazji, co w menu u Sowy?
- 17 1
-
2015-07-21 11:48
Przecież to jest króliczek...
..a nie o to chodzi, żeby go złapać :)
- 42 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.