- 1 "Uśmiechnięty" kolos w Porcie Gdynia (47 opinii)
- 2 Historia o "Gdyńkongu" uderza w Port Zewnętrzny (116 opinii)
- 3 Zużywamy coraz więcej energii (80 opinii)
- 4 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (58 opinii)
- 5 Gra Manor Lords światowym hitem (46 opinii)
- 6 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (189 opinii)
Pensje w Polsce ponad pół wieku za średnią unijną
W ostatnich latach poziom średniego polskiego wynagrodzenia stale rośnie. Jednak stale też dzieli nas pod tym względem przepaść wobec bogatszych krajów Unii Europejskiej. Według danych z Eurostatu średnie miesięczne wynagrodzenie mieszkańca UE wynosi prawie 2,9 tys. euro brutto. Jest to niemal trzy razy więcej niż średnie zarobki mieszkańca Polski. Jak wynika z raportu Grant Thornton, aby polskie zarobki zrównały się ze średnią unijną, potrzeba aż 59 lat.
Od 1991 roku nie odnotowano w Polsce ani jednego roku z ujemną dynamiką PKB. Dynamiczny rozwój polskiej gospodarki nie w pełni przekłada się jednak na wzrost wynagrodzeń. W latach 2000-2017 płace w Polsce rosły rocznie średnio o 0,9 proc. wolniej niż dynamika PKB. Od 2000 roku PKB w Polsce wzrósł o 83,8 proc., tymczasem średnie polskie wynagrodzenie - po uwzględnieniu inflacji - zwiększyło się tylko o 59,6 proc.
Jak wynika z raportu Grant Thornton, gdyby ta dynamika wynagrodzeń w Polsce rosła równo ze wzrostem PKB, przeciętny zatrudniony w Polsce pracownik w 2017 roku średnio zarabiałby o 1834 zł brutto więcej niż ma to miejsce obecnie (średnia pensja wynosiłaby nie 4517 zł a 6351 zł). A zliczając łącznie od 2000 roku wszystkie "stracone" w ten sposób pensje przeciętny Polak zarobiłby o 190,3 tys. zł więcej.
Średnią unijną dogonimy za 59 lat
Według danych z Eurostatu średnie miesięczne wynagrodzenie mieszkańca UE wynosi prawie 2,9 tys. euro brutto. Jest to niemal trzy razy więcej niż średnie zarobki mieszkańca Polski, którego miesięczna pensja wynosi 982 euro. Najwyżej w zestawieniu najlepiej zarabiających państw UE znajduje się Luksemburg, którego pracownik dostaje średnio ponad 4,5 tys. euro miesięcznie. Najmniej zarabia się natomiast w Bułgarii (460 euro miesięcznie). Te wyniki stawiają Polskę na ósmej pozycji od końca w rankingu na średnie miesięczne wynagrodzenia w Unii.
Na podstawie danych z Eurostatu w raporcie stworzono symulację procesu doganiania przez Polskę bogatszych państw UE pod względem średnich wynagrodzeń. Obliczenia oparto na założeniu, że dla każdego państwa dynamika wynagrodzeń z ostatnich trzech lat, dla których dostępne są porównywalne dane (2014-2016), utrzyma się na tym poziomie w przyszłości.
Według raportu Grant Thornton, gdyby w Polsce średnie wynagrodzenie wzrastało stale o 4,53 proc. rocznie (dynamika odnotowana w latach 2014-2016), to nasz kraj najszybciej dogoniłby Portugalię - stałoby się to już w marcu 2023 roku. Ostatnim doganianym krajem byłyby natomiast Niemcy - ze względu na relatywnie wysoką dynamikę wzrostu płac odnotowaną w ostatnich latach u naszych zachodnich sąsiadów (w porównaniu do innych bogatszych krajów UE) wynagrodzenia Polski i Niemiec zrównałyby się dopiero w maju 2077 roku. Co ciekawe, dokładnie w tym samym czasie - w maju 2077 roku - dogonilibyśmy również średnią pensję w całej Unii Europejskiej.
Prześcignie nas nawet Rumunia
Wyniki badania pokazują, że nawet pomimo bardzo optymistycznego założenia szybkiego wzrostu średnich płac w Polsce (4,53 proc. realnie wydaje się na tle historycznych danych i innych krajów wysokim wynikiem), nasz kraj dzieli duża odległość pod względem wynagrodzeń od najbogatszych państw UE. Co więcej, Rumunia, która obecnie ma jedną z najniższych średnich rocznych pensji w całej Unii - ze względu na wysoką dynamikę wzrostu (8,3 proc. w latach 2014-2016) - dogoniłaby Polskę już w listopadzie 2029 roku.
- Przedstawione w raporcie obliczenia bazują na założeniu utrzymania dynamiki wynagrodzeń. Zdajemy sobie oczywiście sprawę, że prawdopodobieństwo spełnienia się takiego założenia, zwłaszcza w długim okresie czasu, jest niskie. Tym niemniej takie podejście pozwala odpowiedzieć, choćby w przybliżeniu, na pytanie, które nurtuje wszystkich Polaków - kiedy nasze wynagrodzenia osiągną poziom europejski? Z naszych obliczeń wynika, że to perspektywa bardzo odległa - mówi Tomasz Wróblewski, partner zarządzający, Grant Thornton.
Opinie (298) ponad 10 zablokowanych
-
2018-12-14 11:58
jrżśli poszukamy winnych niskich pensji to
szybko okaże się że wina jest po stronie wciąż obecnych jeśli nie wciąż powstających dziur w prawie oraz wszechobecnych korporacji.
- 6 2
-
2018-12-14 11:53
Niech Platforma
zrobi z Gdańska kolonie taniej siły roboczej. Gdańszczanie służcie swoim niemieckim paniom, przyjmijcie terrorystów, oglądajcie zachodnią propoagandę która mówi że wszystko co polskie jest be. A nasi liberałowie dalej będą likwidować wasze miejsca pracy i straszyć pisem bo nic innego nie mają do zaoferowania.
- 26 7
-
2018-12-14 11:06
Nigdy więcej Platformy Okupacyjnej u władzy (1)
Dosyć okupantów działających na szkodę Polski.
- 44 26
-
2018-12-14 11:44
tak jest,nigdy więcej zdrajców z PO!
- 11 4
-
2018-12-14 11:36
jeszcze trochę i PIS przegra wybory i to będzie najlepsza zmiana )
- 15 20
-
2018-12-14 11:32
i tak jest lepiej niż wczesniej.Za czasow PO nie byłoby podwyżki najniższej krajowej ani wzrostu emerytur,
więc jesli by nadal rządziło PO to byscie zarabiali 1800 brutto....PO jest przedstawicielem obcych mocarstw...
- 23 17
-
2018-12-14 11:26
Prosty test
Wystarczy w jednym oknie przeglądarki otworzyć "ogłoszenia o pracę" , a w drugim oknie przeglądarki otworzyć "mieszkania do wynajęcia". Następnie porównać jakie są proponowane w ogłoszeniach wynagrodzenia, a jakie są ceny najmu mieszkania. I tyle.
- 57 0
-
2018-12-14 11:24
Kapucha.
Za dużo robotnik polski ma na utrzymaniu wszelkiej maści trutni.
- 34 1
-
2018-12-14 11:07
Pensje najnizsze
A produkty i opaty najwyzse czyli jesteśmy podwójnie pokrzywdzeniu.
- 29 3
-
2018-12-14 10:54
Chory kraj (1)
Ale za to ceny identyczne ,ale jest fajnie bo nie ma kontroli na granicach
- 9 4
-
2018-12-14 10:55
no własnie, nowe samochody po 10 tysia powinni sprzedawać
- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.