• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pieniądze dla samorządów do wzięcia. Wystarczy sięgnąć do kieszeni... dłużnika

Szymon Zięba
20 września 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Dłużnicy są winni samorządom miliony złotych. Zdjęcie ilustracyjne. Dłużnicy są winni samorządom miliony złotych. Zdjęcie ilustracyjne.

W pierwszej połowie 2022 r. zadłużenie wszystkich samorządów w Polsce wyniosło 87,4 mld zł. Dużą dziurę w budżecie powodują braki wpłat od mieszkańców. Problemem jest niska skuteczność odzyskiwania pieniędzy przez samorządy i dotyczy to też Trójmiasta. Mieszkańcy Gdańska, Gdyni i Sopotu zalegają jednostkom administracji rządowej i samorządowej niebagatelną kwotę 278,7 mln zł.



Bliska ci osoba ma długi. Co robisz?

Jednostki samorządu terytorialnego mogą wpisywać zalegających im z opłatami do rejestru dłużników m.in. za: długi alimentacyjne, długi mieszkaniowe, mandaty za jazdę bez biletu komunikacją, długi związane z gospodarowaniem wodnym, długi wobec instytucji kulturalnych czy opłaty parkingowe.

Z raportu Krajowego Rejestru Długów wynika, że - w skali kraju - największą wartość (obok długów alimentacyjnych) mają długi administracyjne, których wysokość przekracza 1,1 mld zł.

- W skład tych zobowiązań wchodzą mandaty straży miejskiej, opłaty z tytułu użytkowania wieczystego (a od lutego 2019 r. opłata przekształceniowa), opłaty z tytułu dzierżaw, renty planistyczne, wykonania przyłącza kanalizacyjnego/wodociągowego, opłaty za umieszczanie reklam itp. - wylicza Luiza Rosłon z Krajowego Rejestru Długów.

Jak sytuacja wygląda w Trójmieście? Sprawdziliśmy.



  • W Gdańsku łączna liczba dłużników-konsumentów to 5 299 osób, a ich zadłużenie wynosi 190,9 mln zł (w Gdańsku mieszka ponad 470 tys. osób. Oznacza to, że na mieszkańca, średnio, przypadałoby ok. 406 zł długu).
  • W Gdyni łączna liczba dłużników-konsumentów to 2 826 osób, a ich zadłużenie wynosi 80 mln zł (liczba mieszkańców Gdyni to ok. 244 tys. osób. Średnio na jednego mieszkańca przypadałoby ok. 328 zł długu).
  • W Sopocie liczba dłużników-konsumentów to 404 osoby, a ich zadłużenie wynosi 10,6 mln zł (Sopot liczy ponad 35 tys. mieszkańców. Na jedną osobę, średnio, przypadałoby ok. 303 zł długu).

Odpowiednio w przypadku firm:

  • W Gdańsku liczba dłużników-przedsiębiorców: 21, zadłużenie: 128 tys. zł.
  • W Gdyni liczba dłużników-przedsiębiorców: 8, zadłużenie: 42 tys. zł.
  • W Sopocie liczba dłużników-przedsiębiorców: 3, zadłużenie: 47,7 tys. zł.

Kim jest "statystyczny dłużnik"?



Eksperci wyliczają także, że 75 proc. zadłużonych wobec gmin konsumentów to mężczyźni - 470 101 osób (względem 158 824 kobiet). Mają oni 11 razy większe zadłużenie niż kobiety (11,3 mld zł wobec 1 mld zł).

  • Najliczniejszą grupę dłużników reprezentują osoby w wieku 36-45 lat.
  • Największe łączne zadłużenie należy jednak do osób w wieku 46-55 lat (4,4 mld zł).
  • Pod względem wielkości miejsca zamieszkania najmniej liczną grupę zalegającą z płatnościami stanowią mieszkańcy wsi i małych miejscowości (do 5 tys. osób) - 20 211 dłużników. Najliczniejsza grupa to mieszkańcy największych aglomeracji (pow. 300 tys. mieszkańców) - 119 624 dłużników.
  • Najwięcej dłużników gminnych zamieszkuje województwa: śląskie - 115 417, mazowieckie - 90 322 łódzkie - 77 726.
  • Śląsk i Mazowsze wypada też najgorzej pod względem wartości zaległości. Mieszkańcy tych województw mają łącznie do oddania gminom odpowiednio 1,7 mld zł i 1,5 mld zł.
  • Na trzecim miejscu uplasował się pod tym kątem Dolny Śląsk (1,2 mld zł).
  • Najmniejsze kwoty do uregulowania mają konsumenci z województwa świętokrzyskiego: 272 mln zł, opolskiego 323 mln zł i podlaskiego 351 mln zł.

Pomorze plasuje się w górnej części niechlubnej stawki, z łączną kwotą 962 mln zł zadłużenia wobec gmin.

Tak wygląda zadłużenie wobec samorządów w podziale na województwa. Tak wygląda zadłużenie wobec samorządów w podziale na województwa.

Samorządy powinny schylić się po pieniądze. Są w kieszeniach dłużników



Eksperci Krajowego Rejestru Długów podkreślają, że brakujące miliony złotych z tytułu nieuregulowanych opłat w budżetach gmin to spory problem.

Mają mniej pieniędzy na niezbędne wydatki i inwestycje. W konsekwencji traci na tym cała społeczność. Raport "Polacy wobec dłużników gminnych" zwraca uwagę na to, że gminy mogłyby zwiększyć skuteczność swoich działań w kwestii odzyskiwania należności.

- W sytuacji uszczuplenia dochodów własnych jednostek samorządu terytorialnego w związku ze zmianami podatkowymi oraz trudniejszą sytuacją gospodarczą, czyli okolicznościami niezależnymi od decyzji poszczególnych gmin, warto skierować uwagę także na działania, na które samorządy mają większą możliwość oddziaływania. Wspólnota lokalna to również wspólna troska o stan finansów gminy warunkujący np. późniejsze koszty usług komunalnych czy możliwości inwestycji - podsumowuje Marcin Smala, wiceprezes Zarządu Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej im. Jerzego Regulskiego.

Opinie (104) ponad 10 zablokowanych

  • A te samorządy Trójmiasta w ogóle cokolwiek potrafią? (1)

    Szkoda gadać.

    • 8 1

    • Fakt, ławeczek patriotycznych za 100tys zł sztuka nie potrafią ogarnąć.

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Prawo (12)

    Uważam że dużym problemem jest prawo. Wynajmyjac komuś mieszkanie robimy to w dobrej wierze, lecz zdarza się i to coraz częściej, że najemcy nie płacą. Co ciekawe prawo chroni dłużnika a nie właściciela. Właściciel nie może odzyskać swojej własności. Może czas na zmianę przepisów?

    • 144 7

    • Zdecydowanie

      • 28 2

    • (1)

      Może odzyskać - najem okolicznościowy.

      • 4 14

      • To jedynie iluzja bezpieczeństwa, naprawdę.

        • 19 2

    • Kłmstwo. Lobby kamieniczników załatwiło w sobie w rządzie zniesienie przepisów o zakazie eksmisji z powodu pandemii (6)

      W 2 tygodnie załatwili. Wszystko ekspresowo. Znamienne - ustawa z tym weszła w życie w kwietniu w Wielki Piątek. Ciekawe, ile osób już w Polsce na jej podstawie "ukrzyż0wano". Ustawy spodziewano się najwcześniej od 15 maja czy raczej 1 albo 15 czerwca. No ale kamienicznicy sypnęli groszem... Kamienicznicy to dla mnie osoby posiadające co najmniej kilka lokali na wynajem, a nie jeden przy posiadaniu innego domu czy mieszkania na swoje potrzeby.

      • 2 31

      • (5)

        Najpierw zarob i kup kilka mieszkań zanim zaczniesz pisać głupoty.

        • 10 3

        • Nie tyle głp0ty, co p0dłość to są te minusy dla mnie. Zmianę prawa wprowadzono ekspresowo od 15 kwietnia, w Wielki Piątek (4)

          Paraement, prezydent klepnął. Tak szybciutko? Kiedy nie wiadomo, o co chodzi, to wiadomo o co chodzi. "Kupowanie" mieszkań na wynajem najczęściej zachodzi z pokrzywdzeniem byłych właścicieli. Np. schorowanych czy latami wyrzucanych na bruk (czego dopiero od pewnego czasu nie ma). Pewien były piłkarz kupił tak aż kilkanaście. Po cenach rynkowych? Akurat.

          • 1 9

          • (1)

            tak szybko? chyba tak pozno, stan pandemi sie dawno skonczyl a prawo dalej wisialo...

            • 3 1

            • Publicznie skł@małeś, bo stan pandemii oficjalnie "skończył się" 16 maja - zmieniono go ze stanu epidemii

              na stan zagrożenia epidemiologicznego. Gdyby z tą datą zniesiono i zakaz eksmisji z tymi sprawami związany, nie byłoby sprawy. Problem jednak w tym, że skoro kamienicznicy "sypnęli" kasą, przepis dla nich opracowano w rządzie, uchwalono w parlamencie i "klepnięto" u prezydenta aż miesiąc wcześniej !

              • 0 2

          • Co ty z tym piątkiem? W czwartek byłoby ok? (1)

            • 0 0

            • Po prostu taka symbolika czynu rządu PiS zaistniała. Ot, "prezent" ultrakatolickiego jakoby rządu dla obywateli na Święta

              W Wielki Czwartek też nie byłoby OK. Gdyby to wprowadzili miesiąc później, nie byłoby co krytykować, zmieniano stan zagrożenia epidemią na niższy. A, prezent nie tylko od rządu przecież, ale prezydenta też.

              • 0 0

    • (1)

      Podobnie jak wynajmując komuś mieszkanie co dwa miesiące przychodzimy z podwyżka bo to czy tamto podrożało. W końcu najemca się wkr i mówi pocałuj się w 4 litery. Wyrzuć mnie jak potrafisz

      • 0 11

      • W spożywczaku też tak gadasz?

        • 9 0

  • A teraz będzie jeszcze więcej... (1)

    Podziękujcie za wybór przy urnie

    • 6 3

    • I tak wasze kacperki i inne brałny nie mają szans XD

      • 0 0

  • Pasożyty (1)

    Tak czytam te Wasze opinie i dochodzę do wniosku, że wszyscy są winni, a nie dłużnicy. W 3% dług powstał z powodu choroby itp reszta po prostu nie płaci bo nie chce i nie szuka rozwiązania. To ich sposób na życie. Patologia w wielu przypadkach jest dziedziczona.

    • 17 2

    • Gdyby istniała skuteczna windykacja

      To nie byłoby pasożytów, bo woleliby zapłacić niż zamiatać chodniki w imię długu z wielką żółta kamizelka na plecach, a skoro miastu się nie chce to i pasożytom się nie chce. Proste. Szczególnie, że większość z nich to ludzie w sile wieku.

      • 6 5

  • Pasożyty się tępi. (2)

    • 6 2

    • I niemało ludzi na zaledwie dwa czy cztery miesiące przez emeryturą, tak "przy okazji"

      • 0 1

    • Nie da się, bo potem kacperki biegają i kwiczą, że samorząd dobrych ludzi nęka.

      • 0 0

  • Jak się wprowadza blokadę gospodarki, to znaczy, że wpływu z podatków się nie chce - tak, czy nie?

    • 1 2

  • Slabiutko dziala (1)

    Ta windykacja w mieście Gdańsku oj słabiutko. Co oni w ogóle robią?

    • 5 2

    • Zapytaj komornika.

      • 0 0

  • Dluznikow (1)

    Zagonić do odśnieżania, koszenia trawników, malowania płotów itp

    • 6 1

    • Kacperki nie pozwolą zrobić krzywdy swojemu elektoratowi.

      • 0 0

  • Ostracyzm społeczny

    Żadna zmiana prawa nic nie da, ani kary - jedynie ostracyzm społeczny.
    Jeśli ludzie nie mają problemy z tym, ze dluznik nie płaci alimentów albo zalega z czynszem, to nie zmieni się NIC

    • 7 2

  • Z czego mają ściągać jak ludzie/ firmy nie mają pieniędzy?

    • 2 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Adam Kabat

Dyrektor operacyjny SESCOM (nadzoruje realizację kontraktów). Magister Inżynier Elektrotechniki...

Najczęściej czytane