- 1 "Uśmiechnięty" kolos w Porcie Gdynia (69 opinii)
- 2 Unimot rozbuduje bazę paliwową w Porcie Gdańsk (2 opinie)
- 3 Zużywamy coraz więcej energii (129 opinii)
- 4 Historia o "Gdyńkongu" uderza w Port Zewnętrzny (118 opinii)
- 5 Gra Manor Lords światowym hitem (47 opinii)
- 6 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (60 opinii)
Pierwszy konkret w sprawe trasy "Via Maris"
W tym roku ma zostać ogłoszony przetarg na opracowanie przebiegu planowanej drogi krajowej "Via Maris", która ma połączyć Gdynię z Władysławowem.
Na tej liście pojawił się przetarg na opracowanie studium korytarzowego i studium techniczno-ekonomiczno i środowiskowego (STEŚ) dla budowy Via Maris. Wykonawca obu studiów musi przygotować pełną dokumentację niezbędną do uzyskania decyzji środowiskowej.
Na ten cel gdański oddział GDDKiA przygotował 1,6-1,7 mln zł.
Według założeń dokładną treść zamówienia mamy poznać latem.
- To jest jednak dopiero plan zamówień. Może on zostać zaktualizowany i zmieniony - zastrzega Piotr Michalski, rzecznik prasowy gdańskiego oddziału GDDKiA.
Jak ma wyglądać "Via Maris" z Gdyni na Hel?
"Via Maris" ma biec po dawnym śladzie OPAT, ale nie będzie łączyć się za Redą z drogą krajową nr 6 w kierunku Słupska, lecz skręcić na północ i - wzdłuż śladu obecnej drogi na Hel - prowadzić aż do Władysławowa.
Czy Via Maris jest potrzebna?
Bez wątpienia, dzisiejsza trasa w kierunku Helu jest permanentnie zakorkowana w sezonie, a wjeżdżający na nią w piątkowe popołudnia lub sobotnie przedpołudnia, regularnie stojący w wielokilometrowych korkach już od zjazdu z obwodnicy, muszą znosić drwiące uśmiechy jadących w odwrotnym kierunku.
Sęk w tym, że po rozbudowie tej trasy, korek jedynie się przesunie. Z Gdyni, Rumi i Redy, w okolice Władysławowa i wjazdu na mierzeję. A zapewne nawet się zwiększy, bo nowa droga to zawsze więcej samochodów.
Władysławowo wakacyjnym węzłem przesiadkowym?
Ministerialni urzędnicy przekonują, że wiedzą jak zapobiec zakorkowaniu dróg na Półwysep Helski. Władysławowo ma być węzłem przesiadkowym dla turystów.
O co chodzi? Po dojechaniu samochodem do Władysławowa turyści mają przesiadać się na pociąg jadący do Helu. Mają ich do tego zachęcać korki na półwyspie. By jednak tak się stało, ministerstwo musi zlecić jeszcze remont linii kolejowej na półwyspie - wykonanie mijanek i elektryfikację. To jednak melodia odległej przyszłości. Żadnych wiążących deklaracji w tej kwestii jeszcze nie ma.
Opinie (148) 1 zablokowana
-
2018-02-15 09:24
jak wywalać pieniądze w błoto - jak za komuny, za która tak wzdychają wyborcy PIS
o wiele ważniejsze jest połączenie z Pomorzem Środkowym - ale co tam - nieważne, skoro można rozegrać paru głupków. na zasadzie nienawiści pomiędzy Gdynia i Gdańskiem
- 3 5
-
2018-02-15 09:45
Proponuję (2)
żeby 80 % kosztu ponieśli Warszawiacy którzy będą nią jeździć.
I może niech się nazywa jakoś bardziej po polsku "Warszawianka"? :)- 9 1
-
2018-02-15 10:13
niech finasują ludzie czerpiący z tego zyski...
oni już przerzucą to na klienta...
A tak, socjalizacja strat, kapitalizacja zysków...
Trasa ma jedyny sens jako pretekst do wybudowania przedłużenia obwodowej i rozwiązania komunikacyjnych problemów portu w Gdyni. Reszta to zadanie dla biznesu turystycznego...- 3 0
-
2018-02-15 16:47
Co za głupoty
Twierdzisz że 80% ludzi w lato we Władku to Warszawa? To chyba dawno tam nie byłeś. Śmiem twierdzić że ludzi z Warszawy jest co raz mniej. Teraz są tam wszyscy Łódź, Śląsk czy ostatnio Poznań.
- 0 1
-
2018-02-15 10:12
Wjazd na Hel w sezonie
Tylko dla mieszkańców . Reszta przesiadka na banę. Tylko bana powinna latać co 30 minut. Plus jakiś transport, żeby warszawskie lemingi mogły swoje skutery wodne przewieźć.
- 6 0
-
2018-02-15 10:48
Już się boję
znając polskie realia ta droga to perspektywa może 15 lat. Nigdy nie rozumiałem dlaczego przy pilnych inwestycjach te wszystkie projekty, uzgodnienia, przetargi tak długo się ciągną. Urzędnicy maja się dobrze.
- 3 0
-
2018-02-15 10:50
Dysponując funduszami realizowałbym bardziej strategiczne cele
niż ułatwianie dojazdu warszawce na półwysep i okolice. . Tu i tak jest nadmiar stonki. Poza sezonem region zamiera i cala infrastruktura świeci pustkami. Raczej więcej środków na aktywizację regionów wschodnich.
- 3 2
-
2018-02-15 10:58
(1)
korek to rondo we władysławowie i żadne cuda typu nowe drogi tego nie zmienią ponadto kiedy już się minie to rondo to do samego helu się jedzie prawie 40 km bez korków
- 1 1
-
2018-02-15 12:48
No tak, no tak, tylko na te rondo przyjeżdżają samochody z trzech stron. Nie w tym problem. Półwysep latem jest zapchany- za dużo aut. Korków się nie pozbędziemy.
- 0 0
-
2018-02-15 11:31
Półwysep bez aut
Jezeli samorząd lokalny by się na taki krok zdecydował to znalazły by się i pieniądze z UE. Takie projekty obszarów bez aut lub tylko z autami elektrycznymi są modne teraz w Europie.
Wyspy Spiekeroog, Wangerooge, Baltrum, Helgoland funkcjonują bez aut.
Ale do tego trzeba trochę (dużo) odwagi i zaangażowania społeczeństwa .- 5 2
-
2018-02-15 11:37
Most
Proponuję alternatywnie most z Gdyni na Hel. Takie jakie sa na Key West na Florydzie
- 3 0
-
2018-02-15 11:41
konkret ?
to nie żaden konkret tylko bicie piany, plan zamówień na koncepcję, która już dawno powinna być ustalona
- 5 0
-
2018-02-15 13:37
bosze
30 raz to samo OPAT, VIA MARIS, DROGA KASZUBSKA I TAK W KÓŁKO nawet za 30 lat tego nie zbudują. obiecanki cacanki dla głupiego ludu, za gierka nawet tyle nie gadali tylko budowali
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.