• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Plaga wyłudzeń kredytów. Pomorskie w czołówce.

erka
20 sierpnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
W Polsce głównymi dokumentami tożsamości są dowody osobiste i paszporty. Jednak
w praktyce, powszechnie stosowane są m.in. prawa jazdy, a nawet karty płatnicze, na
których znajduje się imię i nazwisko. W Polsce głównymi dokumentami tożsamości są dowody osobiste i paszporty. Jednak
w praktyce, powszechnie stosowane są m.in. prawa jazdy, a nawet karty płatnicze, na
których znajduje się imię i nazwisko.

W drugim kwartale 2011 roku udaremniono ponad 1,8 tysiąca prób wyłudzenia kredytów przez osoby posługujące się cudzymi dokumentami tożsamości, na łączną kwotę ponad 149 milionów złotych - wynika z najnowszego "Raportu o dokumentach infoDOK", przygotowanego przez Związek Banków Polskich. Największa kwota jaką oszuści próbowali wyłudzić w naszym regionie to 10 183 500 zł. Plasuje nas to na drugim miejscu tuż za województwem opolskim, w którym jednorazowa próba wyłudzenia była prawie dwukrotnie większa.


Średnia kwota udaremnionych prób wyłudzeń wg. województw. Średnia kwota udaremnionych prób wyłudzeń wg. województw.
Największe kwoty prób wyłudzeń kredytu. Największe kwoty prób wyłudzeń kredytu.
Liczba udaremnionych prób wyłudzeń. Liczba udaremnionych prób wyłudzeń.

Od 12 miesięcy utrzymuje się stosunkowo wysoki poziom łącznych kwot prób wyłudzeń kredytów, przy mniejszej liczbie podejmowanych prób (w porównaniu do danych z lat 2008, 2009 oraz pierwszej połowy 2010 roku). Po rekordowo wysokich danych o próbach wyłudzeń z IV kwartału 2010 r. ostatnie trzy miesiące były nieco spokojniejsze, jednak pod względem łącznej kwoty prób wyłudzeń osiągnięto drugi wynik w historii prowadzonych badań.

- Podobnie, jak w ostatnim kwartale 2010 r. nadal zdarza się wiele prób wyłudzeń na ogromne kwoty. Odnotowano aż pięć prób wyłudzeń na kwoty 4 miliony złotych i więcej, pośród których najwyższą był wniosek na 20,3 mln złotych (11 maja 2011 r., w woj. opolskim) - mówi Grzegorz Kondek ze Związku Banków Polskich.

W Polsce podstawowymi dokumentami potwierdzającymi tożsamość są dowody osobiste oraz paszporty. Jednak w praktyce, w tym celu powszechnie stosowane są np. prawa jazdy, książeczki wojskowe lub nawet karty płatnicze, na których wydrukowane jest nasze imię i nazwisko. Z tego powodu w podawanych w  Raporcie InfoDOK danych o zastrzeżeniach uwzględniane są także te "dokumenty". Samych dowodów osobistych i paszportów w bazie danych Systemu DZ znajduje się 661 201 szt.

Kradzione dokumenty wykorzystywane są nie tylko do wyłudzania kredytów, ale także do dokonywania zakupów z odroczoną płatnością, kradzieży wypożyczanych przedmiotów, podpisywania umów najmu w celu kradzieży dobytku lub unikania opłat. Dlatego tak ważne jest zastrzeganie utraconych dokumentów w banku. Dzięki temu ryzyko wyłudzenia naszych pieniędzy zostaje znacząco ograniczone, można też uniknąć wielu problemów związanych z wyjaśnieniem sprawy.
erka

Opinie (36) 9 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Powaliło was .

    Tylko barany biorą kredyty na tych złodziejskich warunkach jakie proponują banki w Polsce .DOBRY KREDYT TO KREDYT NIE WZIĘTY !!!!!!!!!!!!.Prędzej zdechł bym z głodu niż wzioł kredyt .Branie kredytów powoli zubaża rodziny które je zaciągają .Jak cię nie stać to tego nie kupujesz , a większość Polaków zamiast oszczędzać nauczyła się zadłużać . Najgłupsze co może być to brać kredyt na konsumpcje , rozumiem jak masz pomysł na biznes i brakuje ci kasy wtedy możesz wspomuc się kredytem na inwestycje , ale nie na telewizor cz inne g ....

    • 1 1

  • A czy mamy jakieś statystyki odnośnie skali wyłudzeń lichwiarskich odsetek, spredów, prowizji, prowizji od prowizji przez banki? (3)

    • 81 6

    • Inaczej to widzę (1)

      Trzeba być debilem żeby wziąć kredyt i nie znać warunków jego spłaty. Narzekacie na spread-y, ale nikt was nie zmuszał do brania kredytu w obcej walucie. Co do lichwiarskich odsetek, to w Polsce obowiązuje tzw. ustawa antylichwiarska, która określa maksymalne odsetki (zależne od stóp procentowych NBP), jakie bank może ustalić. A co do prowizji - "widziały gały co brały". Była umowa - trzeba było siąść i ją przeczytać. Zresztą tak nawiasem mówiąc, dzięki temu, że bank zarabia na kredytach, ja mogę mieć prowadzone bezpłatnie konto, darmową kartę (z ubezpieczenia dobrowolnego zrezygnowałem), bezpłatne wypłaty ze wszystkich bankomatów w kraju oraz darmowe przelewy przez Internet (na rachunki prowadzone w kraju). ROR co prawda nie jest oprocentowany, ale przez internet mogę nadwyżki środków przelać sobie na lokaty (nawet jednodniowe).

      • 1 1

      • a tam też taki mądry byłeś.....

        • 0 1

    • nie ma

      po co ? oni okradają innych w świetle "prawa"

      • 13 1

  • Opinia wyróżniona

    WitamMoja kolezanka tkwi od dwóch lat w niesamowitej przygodzie. Wtedy właśnie jakiś tajemniczy Don Pedro wziął całkiek wysoi kredyt na jej imię i nazwiska.Dosłownie, bo nawet pesel i adres-oprócz miasta nie zgadzał się.Od momentu kiedy komornik siadł jej na pesję, a pracodawca zlał zgodność danych -machina ruszyła. Dwa lata procesuje się na drodze cywilnej , policja ją lekceważy, a wszyscy ogolnie twierdzą, że to jest niemożliwe. Całkiem niedawno ta sama osoba wzięła na nią kolejny kredyt w innym województwie.Toważyszą temu wydarzeniu-silna nerwica mojej koleżanki, utrata zdrowia która wszystkim wisi oraz nasza narodowa radosna cecha-ogólna niemoc wszelkich instytucji państwowych .Zapomniałabym też o ulubionych powiedzonkach naszych pań i panów urzędasów; Dlaczego pani na mnie krzyczy , oraz -Dlaczego pani się denerwuje? Pozdrawiam

    • 2 0

  • (1)

    Nie bardzo rozumiem jak ktoś może wziąć kredyt na mój skradziony dowód. Czy bank udziela kredytu osobie czy kawałkowi plastiku? Jak ktoś mi ukradnie dowód i weźmie na niego kredyt to on będzie miał problem i bank będzie miał problem - ja nie.

    • 2 1

    • myśl tak dalej

      • 1 0

  • a dlaczego skradziony dowód trzeba zgłaszać do banku? (5)

    dlaczego nie ma czegoś w rodzaju Centralnego Rejestru Skradzionych Dokumentów? okradli Cię, zgłaszasz na policję i dane o tych dokumentach z automatu lądują w tym rejestrze. do rejestru dostęp miałby każdy (tylko do danych typu seria i numer dowodu), a banki i inne takie instytucje mogłyby mieć pełen wgląd.

    • 67 0

    • patolki jest taki rejestr..

      idziesz do banku i zglaszasz dokumenta bank zastrzega w miedzybankowej bazie dokumentow..proste.. najlatwiej narzekac nie majac pojecia..

      • 1 1

    • (1)

      Dlaczego ?Bo tu jest Polska - najprostsze wyjaśnienie.Kraj, gdzie oczywiste rozwiązania nie są wprowadzane bo zawsze można załonić się brakiem pieniędzy albo aktów wykonawczych na taki np. Policyjny Rejestr Posianych Dokumentów.To samo przy wymianie dowodu: dlaczego ja mam zanosić do Skarbówki papier (NIP 3) że wymieniłem dowód ? Jaki jest problem przesłać dane z jednego urzędu do innego ? Okazuje się, że bardzo duży......

      • 6 3

      • bo urzędasy nie są od tego by pracować tylko by pić kawe i obchodzić imieniny 5 razy w tygoniu oraz odbierać 13

        • 6 2

    • to już w ogóle jest głupota i niekompetencja, by dawać komuś kasę na dowód, nawet jak nie jest podobny do osoby na zdjęciu...

      • 12 0

    • !

      Dobrze mówisz! Jak ukradną ci dowód to masz po wszystkich bankach chodzić bo ktoś może wyłudzić kasę? Głupota!

      • 11 1

  • (2)

    Bo banki maja takie wymogi ze normalny czlowiek nie moze wziasc wiekszego kredytu , tylko marne pieniadze.Wieksze kredyty sa przyznawane ludzia ktorzy zarabiaja np 5.tys miesiecznie.A jak ktos zarabia tyle to po co mu kredyt skoro moze sobie odlozyc.

    • 22 33

    • Bo kredyt trzeba móc spłacić

      • 3 0

    • może po to żeby móc kupić coś teraz na raty a nie po trzech lat odkładania? równie dobrze można zapytać po co kredyt komuś kto zarabia mniej?

      • 9 2

  • gdyby tak wziąść kredyt, odebrać gpot

    • 0 0

  • a może tak do FM BANKU... (1)

    co za bzdury..prowadzimy z kolegą 2 różne firmy....dostarczaliśmy bankom kolejne wymagane co raz bardziej idiotyczne dokumenty i co i NIC..czyli trzeba wyłudzać a nie brać uczciwie. MISTRZOSTWO ŚWIATA TO FM BANK W GDAŃSKU...tam się dzieje...a pani Babkiewicz to dopiero bankier...szkoda czasu na kontakty z takim nie douczonym "specjalistom"

    • 2 3

    • Jeśli przytaczasz czyjeś nazwisko,

      to przedstaw się swoim. Na pewno znajdą się tacy, co będą mieli coś do powiedzenia na temat twojej fachowości.

      • 3 1

  • i co sadzicie ze sie rozplacze nad losem bankow ????

    mam ich straty gdzieś , dokładnie tam , ale skoro 18000 słownie osiemnaście tysięcy osób przyłapano na probie wyłudzenia kredytu , jaka musi być skala udanych akcji ???? swoja droga wcale to nie tłumaczy banków z tego ze udzielają kredytów na lichwiarski procent i wymyślają coraz to nowe opląty dodatkowe za prowadzenie zwykłego ROR u

    • 2 0

  • Po co wyłudzać, sami dają... (1)

    Mój świętej pamięci ojciec dostał od banków i wszelkiego rodzaju klonów prowidenta kredyty na łączną kwotę ponad 100 tyś. złotych. Zarabiał niecałe 1500 zł. Więc się pytam, po co wyłudzać ??? Sami dają !!! Dadzą mega kredyt dziadkowi jeśli nawet przyjdzie w piżamie z kroplówką w ręku.. Czemu ? Bo każdy pracownik banku obsługujący kredyty ma premie od kredytów których udzielił... Błędne koło....

    • 18 0

    • to bylo przed kryzysem

      teraz uwaznie sprawdzaja Cie, Twoja historie kredytowa, ale fakt faktem jak nabierzesz duzo kredytow i nie trafia do systemu bankowego to mozna brac ile wlezie

      • 1 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Piotr Podleśny

Sprawował funkcję Prezesa ATENY w latach 2007-2014. Doskonale zna branżę ubezpieczeniową -...

Najczęściej czytane