• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Polska myśl techniczna w zapaści? Nie w trójmiejskiej Hydromedze

Robert Kiewlicz
14 sierpnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 

Firma Hydromega powstała w 1988 roku. Posiada 17 wzorów użytkowych i patentów oraz ponad 5 tys. rozwiązań z zakresu hydrauliki siłowej.


Budują pojazdy bezzałogowe dla wojska, straży pożarnej, minikoparki, rampy załadunkowe dla promów, zapory wodne, agregaty dla branży offshore. Trudno znaleźć w Polsce równie innowacyjną i wszechstronną firmę niż trójmiejska Hydromega. Posiada ona 17 wzorów użytkowych i patentów oraz ponad 5 tys. rozwiązań z zakresu hydrauliki siłowej wdrożonych do eksploatacji od początku swojej działalności. Co najważniejsze, firma stara się gdzie tylko możliwe stosować i promować wyłącznie polskie produkty i rozwiązania.



Hydromega powstała w 1988 roku i od początku działalności zajmuje się projektowaniem i produkcją układów hydrauliki siłowej oraz automatyką przemysłową. Równolegle z produkcją realizowane są jednak prace badawcze, rozwojowe oraz wdrożeniowe. Zaowocowały one wieloma ciekawymi pomysłami.

- Firma stara się gdzie tylko możliwe stosować i promować polskie produkty i rozwiązania - mówi Przemysław Zieliński, pełnomocnik zarządu ds. produkcji. - Działamy w bardzo wielu dziedzinach. Naszymi odbiorcami jest branża offshore, nasi pracownicy uczestniczą prawie we wszystkich projektach realizowanych w trójmiejskich stoczniach. Rampy promowe dla Stena Line czy Finnlines wyprodukowała Hydromega, tak samo jak większość zapór wodnych. W kwestii urządzeń hydraulicznych na pewno znajdzie się jakiś konkurent, jednak jeśli chodzi o budowę pojazdów, jesteśmy jedynym producentem w Polsce.

Hydromega należy do konsorcjum BPL (Bezzałogowe Platformy Lądowe). To właśnie w jej dziale produkcyjnym, znajdującym się w Miszewie koło Gdańska, powstał autonomiczny pojazd ratowniczy Lewiatan, na potrzeby służb ratownictwa cywilnego oraz wojska. Charakter pojazdu umożliwia wykorzystanie go w bezpośrednich akcjach związanych z ratowaniem osób z katastrof komunikacyjnych, usuwaniem skutków zanieczyszczeń po zjawiskach atmosferycznych, wykonywaniem przecinek leśnych w terenie zagrożonym pożarem, ewakuacją osób z terenów powodziowych oraz zabezpieczeniem działań logistycznych w trudnym terenie.

Także w Miszewie powstał pierwszy polski strażak bezzałogowy. Cały osprzęt został zabudowany na hydroaktywnym podwoziu pojazdu Lewiatan. "Strażak" przeznaczony jest do prowadzenia akcji ratowniczych w niedostępnych dla ludzi miejscach. Obydwa pojazdy są produkcją całkowicie polską.

- Zanim dojdziemy do masowej produkcji, jest masę prototypów. Pracę nad danym projektem liczymy raczej w latach niż w miesiącach - mówi Zieliński. - W firmie działa silny, młody zespół projektowy. Współpracujemy też z uczelniami technicznymi i rożnego rodzaju instytutami. Staramy się też współpracować z innymi firmami z branży, a nie rywalizować z nimi za wszelką cenę.

Najnowszym efektem prac specjalistów z Hydromegi jest pierwszy polski prototyp pojazdu do odtwarzania rowów melioracyjnych i specjalistyczny pojazd przeznaczony do prac na terenach podmokłych i leśnych oraz pierwsza polska minikoparka z napędem elektrycznym lub spalinowym. Niektóre z pomysłów, jakie powstały w firmie, trafią do seryjnej produkcji. - Najbliżej seryjnej produkcji jesteśmy w przypadku pojazdu Lewiatan i minikoparek - dodaje Zieliński. - Nasze prace to często projekty badawczo-rozwojowe i nie od razu jest z tego zysk. Najpierw trzeba sporo zainwestować. Warto jednak to robić, bo z tych prototypów bardzo często wynika coś bardzo ciekawego.

Hydromega działa na polskim rynku już od 25 lat. Obecnie firma zatrudnia ok. 90 osób. Niedawno firma uzyskała pozwolenie na prowadzenie działalności na terenie Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Część produkcji firmy wraz z pracami B+R przeniesiona zostanie do Bałtyckiego Portu Nowych Technologii w Gdyni. W pobliżu swoich nowych biur, na terenie byłej Stoczni Gdynia, firma ma oczywiście zamiar wprowadzić innowacyjne rozwiązania. Już teraz trwają prace nad budową całkowicie zautomatyzowanego, wielopoziomowego parkingu dla samochodów.

Miejsca

Opinie (27)

  • To jest to!

    Chciałbym pracować w takiej firmie, która tworzy nowe rozwiązania.

    • 20 2

  • Straszne słodziaki z tych minikopareczek.

    Wyglądają jak zabawki, którymi chętnie by się pobawiło;-)

    • 17 1

  • Szkoda, że nie słyszałem o niej wcześniej. Zawsze dobrze słyszeć o rodzimych firmach odnoszących sukcesy.

    Napewno znajdą się ludzie co mieli z nimi kontakt i wskażą, że firma ma coś "za uszami" tylko znajdźcie mi na świecie firmę co nie ma, nie wspominając o większych koncernach.

    • 25 1

  • szacun

    • 30 2

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Sebastian Ptak

Prawnik, ekspert rynku bankowego, współtwórca nowoczesnego sektora płatniczego w Polsce, Prezes...

Najczęściej czytane