• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Polska ropa z "lądu" po raz pierwszy w gdańskiej rafinerii

Wioletta Kakowska-Mehring
14 stycznia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Ropa naftowa jest dowożona do rafinerii koleją. W tym celu na terenie zakładu powstał kolejowy terminal rozładunkowy dla ropy naftowej oraz ciężkiej pozostałości po jej przerobie. Ropa naftowa jest dowożona do rafinerii koleją. W tym celu na terenie zakładu powstał kolejowy terminal rozładunkowy dla ropy naftowej oraz ciężkiej pozostałości po jej przerobie.

36 cystern zawierających 1500 ton ropy naftowej z kopalni Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa w Lubiatowie dotarło do gdańskiej rafinerii Lotosu. To pierwszy transport w ramach podpisanej na pięć lat umowy i kolejna wspólna inicjatywa Lotosu i PGNiG, która ma zwiększyć poziom dywersyfikacji dostaw tego surowca.



Stanowisko rozładunku jest  uniwersalne, czyli będzie można rozładowywać cysterny różnej wielkości, od krótkich dwunastometrowych po najdłuższe, eksploatowane w Polsce i nie tylko z ropą, ale też z innymi produktami, zarówno lekkimi, jak i ciężkimi. Stanowisko rozładunku jest  uniwersalne, czyli będzie można rozładowywać cysterny różnej wielkości, od krótkich dwunastometrowych po najdłuższe, eksploatowane w Polsce i nie tylko z ropą, ale też z innymi produktami, zarówno lekkimi, jak i ciężkimi.

Czy powinniśmy zwiększać wydobycie gazu i ropy naftowej w Polsce?

Rafineria Grupy Lotos w Gdańsku przerabia głównie rosyjską ropę Ural oraz wydobywaną na Morzu Bałtyckim (przez Lotos Petrobaltic) Rozewie. Teraz po raz pierwszy na skalę przemysłową przerobi polską ropę wydobytą na lądzie. Wprawdzie ostatnio przerobiono w rafinerii ropę z łupków, którą pozyskała w Polsce firma Conoco-Philips. Jednak było to tylko w ramach testów. Zgodnie z kontraktem z PGNiG, miesięcznie trafi do gdańskiej rafinerii 25 tys. ton dobrej jakościowo, niskosiarkowej ropy. Pierwszy transport ropy zostanie przerobiony w lutym.

- To niezwykle ważna inwestycja i ważna umowa. Po pierwsze prowadzi do większej dywersyfikacji dostaw. Po drugie, ropa pochodzi z polskich źródeł, co jest dowodem na kolejny krok w rozwoju rodzimego przemysłu naftowego. Lotos chce mieć w tym swój duży udział - podkreśla Marek Sokołowski, wiceprezes Grupy Lotos.

Jednak w swojej historii zakład przerabiał różne gatunki surowca. Między innymi ropy z Morza Północnego (np. Brent Blend, Troll, Gullfaks, Forties czy Aasgard), Bliskiego Wschodu (np. Kirkuk, Kuwait, Sahara oraz Zakum), a także tak egzotyczne gatunki, jak np. ropa Castilla z Kolumbii, która dzięki swoim właściwościom chemicznym jest dobrym surowcem do produkcji asfaltów oraz ropę Saudi Extra Light z saudyjskiego koncernu Saudi Aramco.

Ropa z PGNiG, która doskonale nadaje się do przerobu na benzyny i oleje napędowe, jest dowożona do Gdańska cysternami kolejowymi. Jednak aby do tego doszło musiano zadbać o infrastrukturę, czyli nowe stanowisko rozładunku. - Nasz nowy terminal kolejowy, który powstał z myślą o realizacji tej umowy, jest przystosowany do odbioru pół miliona ton ropy rocznie - mówi Marek Sokołowski. Prace inwestycyjne zakończyły się w grudniu 2014 r., a po przeprowadzeniu prób i testów rozpoczęto regularny rozładunek ropy. Po rurociągu Przyjaźń i terminalu w Porcie Północnym to trzecia droga zasilania rafinerii Lotosu w surowiec.

Polska ropa naftowa trafi do Lotosu głównie z nowej kopalni PGNiG w Lubiatowie. To największa w Polsce kopalnia ropy i gazu, otwarta w lipcu 2013 roku. PGNiG, dzięki pracy kopalni Lubiatów, zwiększyło krajowe wydobycie ropy naftowej i kondensatu z obecnych ok. 500 tys. ton do ok. 800 tys. ton rocznie. Złoża Lubiatów, Międzychód, Grotów należą do największych w Polsce. Udokumentowane zasoby wydobywalne ropy naftowej z tych złóż wynoszą ok. 7,25 mln ton.

To nie jedyne przedsięwzięcie dotyczące rozwoju rodzimego przemysłu naftowego prowadzone przez Grupę Lotos i  PGNiG. Kilka dni temu koncerny poinformowały o podpisaniu kolejnej umowy na poszukiwanie ropy. Dotyczy ona wspólnych operacji na koncesji Górowo Iławeckie w północno-wschodniej Polsce. Chodzi o wykonanie badań sejsmicznych 2D o łącznej długości 200,4 kmb wraz z analizą danych archiwalnych. Właścicielem koncesji Górowo Iławeckie jest PGNiG SA. Wyniki prac mają być znane w połowie tego roku. Na ich podstawie zostanie podjęta decyzja dotycząca ewentualnych kolejnych etapów prac na tej koncesji.

Współpraca na tej koncesji jest kontynuacją działań podjętych w ramach porozumienia zawartego w kwietniu 2013 roku między Lotos Petrobaltic i  PGNiG w sprawie działalności poszukiwawczej. W sierpniu 2013 roku obie spółki podpisały umowę o wspólnych operacjach na obszarze koncesyjnym Kamień Pomorski na terenie województwa zachodniopomorskiego. Prace już przeprowadzono, trwa analiza danych.

Opinie (43)

  • Inwestycja

    Ważna inwestycja i ważna umowa

    Tylko tak dalej

    • 1 0

  • Zwiększanie wydobycia krajowej ropy przy obecnych jej cenach

    to głupota. Taka decyzja świadczyłaby o karygodnej niegospodarności PGNiG.
    O zwiększeniu wydobycia należy myśleć, gdy ceny znowu przekroczą 100 $/bbl (kryterium ekonomiczne) albo w sytuacjach wyjątkowych, np. w przypadku odcięcia Polski od wschodnich dostaw w przypadku deficytu tego paliwa na rynku krajowym (kryterium geopolityczne).

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Leszek Pankiewicz

Od 2011 prezes zarządu Solwit SA. Aktywnie uczestniczył w rozwoju projektów inwestycyjnych w...

Najczęściej czytane