Wiele kobiet obawia się, że zajście w ciążę będzie równoznaczne z końcem ich kariery zawodowej. Tymczasem coraz więcej firm przygotowuje dla przyszłych i świeżo upieczonych mam specjalne udogodnienia, które mają ułatwić im powrót do życia zawodowego i pogodzenie go z macierzyństwem. Specjalne zapisy chroniące młode mamy znajdują się też w prawie pracy.
2017-11-13 10:17
niby likwidacja stanowiska.
2017-11-13 15:35
a mi powiedział ,że nie muszę codziennie siedzieć do 20:00 , mogę raz w tygodniu skończyć szybciej ... o 19 tej, a jak się nie podoba to drzwi otwarte a za nimi 5 osób czeka na moją posadę
2017-11-14 14:22
Zaraz zaraz, chwileczkę...Wiec twój dzień pracy kończy się o 20 ale chciałabyś pracować tak powiedzmy do 16 na przykład, tak? Bo masz dziecko? A co kogo twój b***r obchodzi? Rozumiem ze za ciebie twoja robote (kiedy ty urwiesz się do dziecka) odbębni ktoś inny ale to już ciebie nie obchodzi, no nie, bo ty masz dziecko wiec wszyscy inni teraz maja ci się w pas kłaniać...A co ty takiego zrobiłaś oprócz rozłożenia nóg? Nie ma bardziej roszczeniowego tworu niż baba w ciąży...
2017-11-13 16:22
Sory ale to jest chore co się dzieje.
2017-11-13 18:14
Skąd wiesz, jak wyglądała sytuacja? Może gość chciał zainwestować w pracownika, który miałby ciągnąć projekt przez 5 lat? Babeczka mu naobiecywała, że ona te 5 lat pociągnie, a po roku szkoleń i treningów oznajmiła, że chce mieć bobaska. Nic dziwnego, że pozostała mu likwidacja stanowiska
2017-11-13 10:59
Moja firma nie toleruje młodych mam.nie pomaga im.pracodawca nie zgodził sie na zmniejszenie etatu(mimo ze jest nadstan pracowników)liczy sie wynik i tabelka.tak pracuje sie w banku
2017-11-14 11:12
:-)
2017-11-13 16:50
2017-11-13 15:11
Dokładnie. Dodatkowo jak byłam w ciąży było skrócenie czasu pracy przy monitorze- oczywiście nie było to respektowane. Na polecenie mojej Pani dr wszyscy pracownicy się rozchodzili a mnie zaczęła sama zostawiać na obsludze, gdzie kolejki były straszne... Rozmowa i KP nic nie pomagało. Była taka tylko różnicą, że mój wynik dla Pani kierownik się już nie liczył. A jak miałam badania to też był problem aby dostać wolne (oprócz ginekologa musiałam też uczęszczać do endokrynologa)- zostawał dzien na żądanie... Jeżeli te firmy tak wspierają kobiety w ciąży i młode matki to super i godne do naśladowania zachowanie
2017-11-13 15:41
managerów trzeba umieć wyszkolić i do tego dopiera się odpowiednie osoby , które nie przejawiają ludzkich uczuć , są oddani pracy i potrafią nią żyć , poświęcając rodzinę i swoich znajomych , idealnie wytresowany/przeszkolony korpomanager jest idealnym narzędziem w rekach dyrektorów , bezdsykusyjnie wykonuje każde polecenie nie patrząc na dobro swoich podwładnych, działając w celu wyimaginowanego wyższym dobra własnej firmy , a tym, samym my dyrektorzy mamy czyste rączki.
Uwielbiam takich naiwnych ambitniaków , najlepszy materiał to słoik z wygórowanym ego , najlpeiej taki co najmniej ma i co najwięcej by chciał , ten po trupach osiągnie każdy cel.
2017-11-13 10:08
Firmy wymienione w artykule są jednymi z niewielu, które prowadzą politykę przyjazną młodym mamom. Sam jestem ojcem dwójki dzieci w wieku 7 i 3 lat. Po każdym urlopie macierzyńskim małżonka zmuszona była przejść na stanowisko o niższych kwalifikacjach. Po dwóch uczelniach wyższych i 10 letnim stażu pracy i wyszkoleniu kilkunastu nowych pracowników skończyła na stemplowaniu korespondencji. Pracowała w dużej firmie leasingowej na terenie Trójmiasta. Już tam nie pracuje bo chyba po 3 dziecku dostałaby propozycję sprzątaczki albo mechanika na warsztacie (z całym szacunkiem dla tych zawodów - jeśli uraziłem, przepraszam, nie miałem takiej intencji). Takich przykładów niestety osobiście znam znacznie więcej.
pozdrawiam
2017-11-13 10:21
Nie chciałbym obrazić Twojej żony ale są kobiety, które siedzą z 2-3 dzieci na macierzyńskich/chorobowych/wychowawczych po kilka lat z rzędu. Robią to specjalnie. Uwierz mi, że po 2-3 latach w domu wypadasz z gry. W tym czasie zespół musi się męczyć z jakimś zleceniowcem, bo przecież na etat na zastępstwo nie przyjmą. Pracodawcy często tego nie tolerują. Nie mówię oczywiście, że każda tak robi i każdy pracodawca zwalnia od razu. U mnie w pracy kobiety mają naprawdę dobrze. Czasem po 2-3 z działów 8-10 osobowych są w tym samym czasie na macierzyńskim. Ale to nie mój biznes więc mi to nie przeszkadza.
2017-11-14 10:46
2017-11-13 23:13
2017-11-13 21:40
To po co tyle dzieci jej zafundowałes? Zniszczyłem jej kariere
2017-11-13 09:22
2017-11-13 13:00
Bo czesto nie ma nawet umowy o prace. W korpo natomiast pensje zaczynaja sie od 2500 netto na podstawowych stanowiskach, gdzie oprócz angielskiego żadnych umiejetnosci ani doswiadczenia nie trzeba posiadac.
2017-11-13 22:31
Pracowałam w ergo hestii, 1500 netto, umowa o pracę tymczasową, zatrudnienie przez agnecje pracy. Zaszlam w ciaze, i tylko dlatego, że w czerwcu zmieniła się ustawa, mam przedłużona umowę do dnia porodu, bo tak zostalabym z niczym z dnia na dzien. Po macierzyńskim nie mam gdzie wrócić. Wspaniała Ergo Hestia.
2017-11-13 23:32
Jak nie masz stałej umowy, nie zachodzi sie w ciążę. To chyba oczywiste, ze liczyłaś sie z tym, ze zostaniesz z niczym? Antykoncepcja tak duzo nie kosztuje.
2017-11-14 10:03
Moja opinia odnosi się do artykułu, w którym to piszą jaka wspaniała jest Ergo Hestia, i jak bardzo są pro rodzinni. A Twoja wypowiedź- faktycznie, bardzo mądra rada, dziękuję.
2017-11-14 07:38
Puknij się w twój pusty łeb ! Przeczytaj swoją opinie ze zrozumieniem poziom tej opini jest tak niski że żal mi ciebie i twojej rodziny .
2017-11-14 07:42
Dlaczego? Taka racja, jak nie masz odpowiedniej pracy, mieszkania i innych środków aby zapewnić dziecku życie, to się nie zachodzi w ciążę. Prosta i oczywistą sprawą.
2017-11-13 17:12
biorę
2017-11-13 09:44
korpo niepracują za minimalną.!!
2017-11-13 20:48
Ludzie, ogarnijcie się! Do 3 roku życia dziecko nie powinno oglądać ekranów (ani komputera ani telefonu)
2017-11-14 09:25
2017-11-13 23:17
"..zapewniamy ustawowo zagwarantowaną możliwość powrotu na poprzednie stanowisko. Jeżeli nie jest to możliwe, organizujemy jej miejsce na stanowisku równorzędnym w innym zespole...." - mówi J. Wszeborowska z EH.
Podsumuję krótko.... Fikcja literacka.
Wróciłam po urlopie wychowawczym (wcale nie 7-letnim tylko krótszym). Ponownie musiałam zaczynać od niższego stanowiska i wciąż słyszałam tylko obiecanki. Po kilkunastu miesiącach nic się nie zmieniło. I jeszcze parę słów o wynagrodzeniu - utknęło na poziomie sprzed 10 lat, jeszcze na długo przed urlopem wychowawczym. W efekcie robi się to samo za kasę połowę mniejszą niż pozostali.
Przedszkole jest ale nie dla wszystkich. Kolonie są ale kto pierwszy ten lepszy.
W czasie urlopu nikt mnie też nie informował o wydarzeniach w firmie. Nawet paczki świąteczne dla dzieci przepadły (kiedy jeszcze były bo już nie ma) tylko dlatego, że nikt nie zadzwonił i nie powiedział żebym wysłała wniosek - jakby "kadry" nie wiedziały kto ma dzieci (ciekawy rodzaj amnezji).
2017-11-14 09:09
Masz rację ile jest mam w hestii a ile miejsc w przedszkolu na koloniach jak szłam na wychowawczy nikt mi o takich rzeczach nie mówił a mam z tego okresu pracy dwojke dzieci brednie kolonie tak ale dla ilu osób dla dzieci kadry zarządzającej a dla szarakow.........
2017-11-13 10:25
Tutaj nie wspierają nikogo tylko szukają na każdego haków. Patologia straszna jeśli chodzi o atmosferę między ludźmi.
2017-11-13 15:33
jak wymrze młodzież PRL to dopiero może się coś zmieni.
2017-11-13 18:10
nastanie narodowe bydło i misiewicz
2017-11-13 21:01
Co widać na twoim przykładzie.
2017-11-14 08:44
jak przywieziesz małpę z dżungli do mista to po roku czy 5 latach będzie to już miastowa małpa , czy nadal ta sama małpa z dżungli ?
2017-11-13 21:44
To chyba najnieszczesliwsi to ci w akwariach czyli punkty kontroli granicznej. Siedza nabuczeni, antyreklama Polski i Gdanska. Nie mowia dzien dobry do pasazerow. Wstyd!!"
2017-11-13 11:18
A potem zaczynają sie zwolnienia biegania po lekarzach, rozmowy o kupach dziecka z koleżankami. Biedni ci Nasi przedsiębiorcy
2017-11-14 07:45
Gdziekolwiek pracujesz - gdyby nie te dzieci, które matki śmią rodzic będąc pracownikami - z czasem nie byłoby dla kogo świadczyć usług, produkować, sprzedawać itd itp
2017-11-13 10:15
Ja nie mam nic przeciwko temu, żeby firma czy też państwo pomagało matkom. Pracuję w firmie gdzie 80-90% załogi stanowią kobiety, w różnym wieku. Nawet po kilka matek siedzi jednorazowo na macierzyńskim. Nie narzekają. Mam jednak jedno ale. Skoro ZFŚS jest dla wszystkich i pracodawca za każdego z nas zbiera pulę to też chciałbym z tego korzystać. Niestety dziewczyny, które mają dzieci dostają wczasy pod gruszą (bo dzieci obniżają im dochód na osobę w rodzinie), dofinansowanie do obozów dla dzieci, bony na święta, paczki lub bony dla dzieci na święta, bony lub paczki na Dzień Dziecka. Ja jako singiel nie dostaję nic. I nie żebym chciał im zabierać. Niech mają tylko żeby mi dali chociaż raz na wakacje i raz na święta. ZFŚS to ściema i wadliwy system, lepiej te kilkanaście zł miesięcznie pracodawca niech wpłaca na moje konto.
2017-11-14 07:42
Uwierz, że bycie matką-pracownikiem to koszmar-przeważnie , więc ciesz się, ze jesteś singlem :)
2017-11-13 11:11
kilkanaście zl miesięcznie oznacza, że wracałoby do ciebie 15-20% tylko
uwierz, że są firmy, gdzie jest pod tym względem normalnie. ale nie będe tu chwalił mojego korpo...
2017-11-13 13:39
Nie ważne ile, ważne, że pracodawca za mnie płaci a ja tego na oczy nie widzę. Choćby to miało być 15 zł rocznie to wolę jedno dobre piwo za to wypić. Z tego co patrzę teraz po przepisach to wychodzi 1185 zł rocznie na pracownika. A ja z tego widzę guzik. Przykre to.
2017-11-13 20:59
Ale za to masz duży wybór kobiet. Coś za coś ;)
2017-11-13 20:37
Dostałam od razu L4,bo krwiak, trzeba sie oszczędzać,a praca nauczyciela tego nie obejmuje. Chciałam pracować do końca semestru, czyli do konca 7miesiaca. Zadzwoniłam umówic się z dyrektorką na spotkanie, nie doczekałam się odpowiedzi z jej strony, a mimo to dopełniałam swoje obowiązki wyniakające z początku roku szkolnego. Po około miesiącu, kiedy już ginekolog chciała dać mi zielone światło do pracy, dowiedziałan się, że jeszcze nikt takiego świństwa nie zrobił dyrektorce. Ja jej świństwo? Na co jej szkoła, skoro dzieci to problem? Chciałam pracować, musialaby jedynie odebrać mi dyżury. Teraz wiem, że ta lojalność nie byłaby odwzajemniona.
Niestety, ale firmy z artykuły to "białe kruki".
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Prezes zarządu Ekolan SA. W 1997 roku Andrzej Biernacki i firma EKOL powołali do życia EKOLAN....
Filmy