• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pożegnanie pracownika - warto zrobić to dobrze

Agnieszka Śladkowska
6 sierpnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Odpowiednie zakończenie współpracy wpływa zarówno na rotację pracowników, jak i wizerunek pracodawcy, zwłaszcza w internecie. Odpowiednie zakończenie współpracy wpływa zarówno na rotację pracowników, jak i wizerunek pracodawcy, zwłaszcza w internecie.

Tak jak nie dziwi już huczne witanie nowych pracowników w organizacji, tak standard żegnania odchodzących zaczyna dopiero raczkować. Są przynajmniej trzy powody, dla których dobre rozstanie się z pracownikiem powinno być priorytetem pracodawcy.



Jak wspominasz swoje ostatnie pożegnanie z pracodawcą?

Po cichu, z niewypłaconą premią, "na obrażonego", z wyrzutami i na szybko odbieranymi dostępami do biura. Większość historii opowiadanych przez byłych pracowników pozbawionych jest pozytywnego akcentu. Choć coraz więcej firm angażuje się w przywitanie swoich nowych pracowników, dostrzegając w tym wiele korzyści, tak na polu żegnania się jest jeszcze sporo do zrobienia. Z perspektywy wizerunku pracodawcy różnica między dbaniem o dobre rozpoczęcie współpracy a jej odpowiednim zakończeniem jest w zasadzie niewielka. W obu wypadkach nieprzemyślanym działaniem możemy doprowadzić do obniżenia morale i gorszej atmosfery w zespole, niższej satysfakcji z pracy pozostałych pracowników a finalnie do mniejszej efektywności i większej rotacji, czyli największej bolączki każdego dzisiejszego pracodawcy.

Oferty pracy w Trójmieście



Dodatkowym argumentem za dobrym pożegnaniem pracownika jest sama mechanika działania ludzkiej pamięci. Ogólne wrażenie ze współpracy z danym pracodawcą to nie suma wspomnień. Ostatecznie o ocenie pracodawcy decydują te przeżycia, które wyjątkowo nas poruszyły lub po prostu były ostatnie. Co to oznacza dla pracodawcy? Sama forma pożegnania może mieć znaczący wpływ na informację, jaką pracownicy będą przekazywać swoim znajomym, rozpowszechniać na forach internetowych czy opowiadać podczas rozmów rekrutacyjnych.

- Zmiany na rynku pracy sprawiają, że firmy prześcigają się w oferowanych benefitach i budowaniu wizerunku pracodawcy. Jednak warto pamiętać, że firma jest jak produkt - nieważne jak dobrze wypromowana, jeśli nie ma wewnątrz prawdziwej wartości, to żadne działania marketingowe nie pomogą. To, co oferujemy naszym obecnym, ale i jak podchodzimy do naszych byłych pracowników, mówi samo za siebie. Nie ma lepszej formy dla działań wizerunkowych niż zadowolony obecny czy były pracownik, który sam z siebie wypromuje firmę jako idealnego pracodawcę - zauważa Emilia Kacprzyk, HR manager VTS.

Utrzymanie relacji i możliwość powrotu



Zdarza się, że mimo zadowolenia z organizacji chęć rozwoju wpływa u pracownika na decyzję o zmianie pracy. Nie zawsze firma, mimo dobrych chęci, jest w stanie sprostać ambitnym planom awansu lub potrzebie realizowania nowych projektów. W takiej sytuacji drogi są dwie: albo całkowite zamknięcie się na możliwy powrót, albo pokazanie, że organizacja jest gotowa przyjąć swojego sprawdzonego pracownika, jeśli będzie ku temu okazja. Jest to tym istotniejsze, im mniej jest ekspertów na rynku w branży, w której firma działa.

- W VTS kończąc współpracę z pracownikami, nie żegnamy się z nimi. To, że dzisiaj ktoś odchodzi z firmy wcale nie oznacza, że nie będziemy z daną osobą kontynuować współpracy czy za jakiś czas nie zatrudnimy tej osoby ponownie. Często pracownicy, nawet po odejściu, wspierają nas swoją wiedzą i umiejętnościami, a my dbamy o utrzymanie jak najlepszych relacji - opowiada Emilia Kacprzyk.
- Branża IT chyba jako pierwsza otworzyła się na powroty pracowników. Bardzo często zdarza się, że pracownicy wracają po kilku latach do swojego byłego pracodawcy, bogatsi o wiedzę, której w swojej pierwszej firmie nie byliby w stanie zdobyć. Czy wrócą, to zależy od tego, jak wspominają swojego pracodawcę - zauważa Lena Łukaszek, koordynator biura Bluestone.

Prezent i pożegnanie



Jednym z elementów, który wpływa na postrzeganie przez pracownika swojego byłego pracodawcy jest podziękowanie za wykonaną pracę i wkład w rozwój organizacji. Czy to w formie ustnego, mailowego "dziękuję", prezentu kupionego specjalnie dla pracownika czy spotkania, na którym wspólnie z pracownikami pożegnamy odchodzącą osobę. Takie działania pomagają w stworzeniu pozytywnej atmosfery i dobrych skojarzeń z byłym pracodawcą.

Pracodawcy w Trójmieście



- Moment odejścia jest trudnym i często emocjonującym przeżyciem, nie tylko dla pracownika, ale i dla samego pracodawcy. Zależy nam, żeby odbywało się to w jak najbardziej komfortowej dla obu stron atmosferze. Dlatego nasi pracownicy mają możliwość chociażby odkupienia sprzętu po okazyjnej cenie czy pracy na swoim stanowisku do końca okresu wypowiedzenia, zamiast blokowania dostępu do maila czy pakowania kartonu z rzeczami zaraz po rozmowie o zakończeniu współpracy. Od kilku lat tradycją w portalu jest też wręczanie prezentu, na który wcześniej składali się pracownicy, a od niedawna najbliżsi współpracownicy wybierają, a finansuje go firma. Budżet zależy oczywiście od stażu i okoliczności odejścia pracownika - opowiada Agnieszka Bomba, wiceprezes Trojmiasto.pl.
- Pożegnanie pracownika to u nas taka sama uroczystość, jak jego powitanie. Podczas tzw. cake celebrations, czyli uroczystości z ciastem, pracownicy spotykają się wspólnie w kuchni. Podczas takiego spotkania wręczamy dwa prezenty, jeden od firmy i drugi od pracowników. Pomysł na taki prezent jest zależny od osoby, która będzie obdarowana. Kupowaliśmy już degustacje whiskey, koszulkę piłkarskiego klubu, szachy z piersiówką. Zawsze też dodajemy kartkę, na której podpisują się pracownicy, życząc dużo dobrego na nowej drodze zawodowej - opowiada Lena Łukaszek.

Exit interview - szansa na zmniejszenie rotacji



Przy każdym rozstaniu z pracownikiem warto poznać jego opinię na temat organizacji. Używany przez działy personalne termin exit interview to nic innego jak rozmowa kończąca współpracę, której celem jest otrzymanie informacji dotyczących powodów złożenia wypowiedzenia - jeśli była to decyzja pracownika - i obszarów, które jego zdaniem wymagają w organizacji poprawy. Pracownik, który rozstaje się z firmą jest z reguły bardziej szczery w swojej ocenie organizacji, nie mając już poczucia zależności i obaw związanych z mówieniem o trudnych aspektach współpracy. Dla samego działu personalnego największą korzyścią z exit interview jest możliwość wprowadzenia do organizacji odpowiednich zmian, które ograniczą kolejne zwolnienia i dadzą ujście możliwej frustracji pracownika, która choć w części zamiast na fora internetowe trafi do pracownika przeprowadzającego exit interview.

- Nasz dział personalny zaprasza odchodzącego pracownika na rozmowę, podczas której wspólnie z nim wypełnia ankietę "exit interview". Pytania ankiety pozwalają nam poznać główne powody decyzji o odejściu, opinię na temat pracy i naszej organizacji. Dowiadujemy się m.in., co najbardziej odpowiadało pracownikowi, a co najmniej, jak ocenia relację z zespołem oraz przełożonym, a także działania personalne i to, co zaoferował mu nowy pracodawca. Rozmowa z odchodzącym pracownikiem jest dla nas, obok ankiety adaptacji i ankiety zadowolenia z pracy, źródłem pozyskania informacji, co w ocenie pracowników nie działa właściwie oraz co warto zmienić. Poznajemy również wrażenie, z jakim osoba opuszcza naszą firmę i na ile będzie chciała polecić to miejsce pracy innemu kandydatowi lub znajomemu. Pracownicy bardzo chętnie dzielą się swoimi przemyśleniami z okresu współpracy, to od nich zależy, które z informacji i w jaki sposób dział personalny będzie mógł wykorzystać w organizacji - opowiada Monika Klimza, kierownik ds. personalnych Trefl SA.
Jak ograniczyć rotację pracowników?

Jak pokazuje najnowszy raport Randstad, badający działania w obszarze Employer Branding, trzy główne argumenty za pozostaniem w obecnej pracy to dobre wynagrodzenie i benefity, dbanie o miłą atmosfera i stabilność zatrudnienia. Jeśli pracodawcy zależy na mniejszej rotacji, lepszym wizerunku i większej efektywności swojego zespołu to warto zastanowić się, czy pożegnania w naszej firmie wyglądają tak, jak powinny.

Miejsca

Opinie (120) 4 zablokowane

  • Odchodzisz z firmy a po pół roku wezwanie do sądu (1)

    A potem się okazuje że pracodawca ma taki styl pizegnań

    • 13 1

    • Ale z jekiego powodu to wezwanie?

      Czego może chcieć w sądzie?

      • 0 0

  • (9)

    To MTG powinno ten artykuł przeczytać . Tam ponad 20% ludzi się zwolniło a " GÓRA" do tej pory twierdzi ,że nie wie dlaczego .

    • 65 0

    • Jaka góra (1)

      masz na myśli tego bufona z wielkim ego i małym ptakiem?

      • 3 0

      • A którego

        Masz na myśli AB czy MS?

        • 2 0

    • Hilton gdansk to samo

      Ten przy motlawie. Tylko kable zostaly

      • 8 0

    • Chłopaki z technicznego tam pracowali od 20-25 lat i się pozwalniali . Góra nawet nie wzięła ich na rozmowę , a teraz chodzą i gadają ,że nie wiedzą dlaczego się zwolnili. i ,że zdestabilizowali firmę . Z handlowego też pouciekali.

      • 16 0

    • (1)

      Jak wszedzie.

      • 6 0

      • Nie jak wszędzie, bo znalazłem pracę 0 stresu, wszyscy przyjaźni zadowoleni, kasa dobra., jak bym nie był w PL. Po prostu w końcu trafiłem po 15 latach normalną firmę :-) Zmieniałem firmy jak rękawiczki z powodu traktowania pracownika i niskich płac, ale jak ktoś siedzi w jednej firmie kupę lat i narzeka to raczej z tą osobą jest coś nie tak.

        • 23 1

    • To tak jak w AIC w Gdyni, sama prawie ukraina tam siedzi bo spawacze zarabiali nawet 2300 na rękę. Szał ciał, jak się zwalniałem z tego kołchozu to byli obrażeni, haha ubaw po pachy.

      • 19 0

    • Spolek akcyjnych i innych firm niczyich to nie dotyczy. Zarzad czy prezes nie sa wlascicielami. Ich zmartwieniem jest czy dostana prowizje albo czy beda nadal w zarzadzie. Podobnie zreszta z wlascicielami akcji (AKCJI, nie firmy). Oni z kolei interesuja sie kondycja firmy ale tylko po to zeby wiedziec czy dokupic akcji czy je sprzedac. No i czy mozna liczyc na jakas dywidende. Czasem mnie dziwi, ze w socjalizmie nie stosowana tej formy "wlasnosci". W bonusie rozmyta odpowiedzialnosc.

      • 7 0

    • peacodawcy to powinni przeczytać

      U nas (biblioteka) długoletni, szanowany przez wszystkich na zakończenie dostał tubę z owocami wątpliwej jakości (jabłka, gruszki, pomarańcza, banan, ananas)

      • 12 2

  • (4)

    Jak czlowiek polozy wypowiedzenie to juz jest w firmie wrogiem

    • 43 2

    • Hehe a powinni się cieszyć przecież (2)

      bo ile to nasłuchałem się narzekania, jaki to jestem kawał drania i jakie to firma ma straty przeze mnie, że robię w rok miesięczną normę i inne takie xD

      • 10 1

      • Jedno jest pewne pracodawcą to Ty nigdy nie będziesz

        • 0 0

      • he he dobre :)

        • 0 0

    • Taka prawda, ale zawsze mi to koło ch.. latało jak się zwalniałem.

      • 19 0

  • Można sobie co nieco o "niesfornych" szefach poczytać

    Prawy górny róg - Forum,
    Co?Gdzie?Kiedy?, zakładka - Praca,
    temat postu " Słów kilka o tym jak NIE należy prowadzić firmy i zespołu "
    czyli antyporadnik dla szefa/kierownika

    • 2 0

  • Exit interview u polskiego Janusza biznesu...

    Padłem ze śmiechu. Przecież w 85% firm w tym kraju działa tylko jeden kodeks, składa się 2 punktów:

    1. Szef ma zawsze rację
    2. jeśli szef nie ma racji, patrz punkt 1

    Oni są najmądrzejsi - nie potrzebują żadnych rad od jakiegoś pracownika najemnego za 14,50 za 1h. Ciekawe, ilu z nich kiedykolwiek przeczytało "10 grzechów głównych polskich szefów"?

    • 9 0

  • HTEP Sunreef (4)

    Niektóre firmy nie umieją się żegnać. Ja do dziś pamiętam jak w ekskluzywnym Sunreef Yachts tajemniczo wezwano mnie do kadr i wręczono wypowiedzenie tuż przed świętami, bez powodu i nawet możliwości ogarnięcia swojego stanowiska pracy. Informatyk blokuje kompa, a reszta traktuje cię jak obcego :(

    • 27 0

    • Orange robił tak samo. Blokada kompa i zabrany pass do drzwi. Standard.

      • 4 0

    • To nie jest firma. Rodzinny biznes z garazu.

      • 15 0

    • Ciekawe (1)

      A co zrobiłeś/Aś?

      • 0 6

      • Probowal kontaktowac sie z Ziemianami

        • 12 2

  • Były pracownik (5)

    Pracowałem w fabryce jogurtu, wylali mnie za trzepanie do głównego zbiornika. Za to w jaki sposób się ze mną pożegnali, nie żałuję w cale że tak robiłem. Nie polecam.

    • 10 8

    • (4)

      A co ludzie kupujący taki jogurt Tobie zawinili? Ale żeś pokazał, nie odwagę a swoją prostotę. Trzeba było strzepać na auto szefa, ale tutaj jaj Tobie zabrakło. Brzydzę się takimi hojrakami co po kątach "co to nie on", ale jak dochodzi do spotkania w cztery oczy z szefem to gęba jak by zaszyta była.

      • 9 4

      • Przeciez to jest tekst z filmu (2)

        Poluzuj majty

        • 20 1

        • (1)

          Tak? Nie każdy ogląda filmy takie jak Ty i nie każdy zna wszystkie teksty z filmów, a jeśli cytujesz coś z czegoś to wymagało by ubrać to w cudzysłów.

          • 5 3

          • Ale to nie ja posluzylem sie tym tekstem

            Dasz wiarę, że więcej osób pisze komentarze na tym portalu?

            • 1 0

      • nie prostotę tylko prostactwo jeśli już

        prostota to zaleta ;)

        • 1 1

  • Mnie ostatniego dnia pracy

    zaszczuto tajemniczym klientem. Bo miałem czelność znaleźć odrobinę lepszą pracę niż w handlu za ówczesną minimalną 1400 netto. Obcięto mi kilka stówek z pensji i obgadano. Ładnie się zabawiono moim kosztem. Miałem załamanie nerwowe kilka miesięcy.
    Nigdy więcej pracy z małymi ludźmi.

    • 11 0

  • Pracowałam w kancelarii radcowsko- adwokackiej w Gdyni (1)

    Na odchodne nawet do widzenia mi nie powiedzieli. Wszyscy robili bezpłatne nadgodziny i dostosowywali się do rytmu dnia jednego ze wspólników.

    • 22 0

    • bo to jest korporacja prawnicza :) samorządy prawnicze sami siebie wybierają

      tak jest w każdej korporacji samorzadowej osób zaufania publicznego u budowlańców architektów itp itd chyba nie ma recepty by to zmienić

      • 0 1

  • Wszedzie ideologia (12)

    Ktoś pracuje i się zwalnia albo jego zwalniają. Robienie z tego powodu hucznych imprez w firmie jest żenujące. Jak za komuny w PKP albo innym państwowym molochu.

    • 26 33

    • (6)

      No tak, przecież niewolnik nie zasługuje na szacunek i za to jakie zyski dla firmy wypracował. Po nowoczesnemu to wywalić za płot i z głowy. Wy chcecie żeby was pracownik poważnie traktował? Nie dziwię się, że coraz mniej fachowów jest w PL.

      • 18 4

      • Szacunek jest wtedy, gdy pracownik odchodzi z klasa (5)

        W ciszy bez zbędnej i pustej ideologii oraz tandetnych gestow. Dojrzałe osoby wiedzą o co w tym chodzi.

        • 9 9

        • (3)

          Z klasą to pracownik odchodzi, ale tylko jeśli sam szef pokazuje klasę. Coś za coś. Od janusza biznesu który nigdy nie miał kasy na podwyżkę traktując pracownika jak swojego niewolnika odchodzę pokazując środkowy palec.

          • 8 3

          • Ale jaki to ma zwiazek z trescia poprzedniej wypowiedzi? (2)

            Nie mniej opisane przez Ciebie postawy pracodawców należy pietnowac. Podobnie jak (o ile się zdarzają) negatywne postawy odchodzacych pracowników. Jeżeli jednak Oboje zachowują klasę, to nie ma sensu męczyć ludzi płytkimi gestami. Z klasą, z kulturą porozmawiać ze sobą, uscisnac sobie dłoń i życzyć powodzenia.

            • 4 1

            • (1)

              Mimo wszystko, to jest rzadkość.

              • 1 0

              • Niestety masz rację

                Między innymi przez takie artykuły

                • 0 0

        • Co za głupota.

          • 0 0

    • Atlanta Poland SA

      Jest to firma totalne dno jeśli chodzi o kulturę zegnania pracowników. Nie polecam tej firmy

      • 2 0

    • Pożegnanie nie musi być huczną imprezą.

      • 1 0

    • Ja wyjdę po angielsku.

      • 1 0

    • Rozumiem, ze pracownicy sami nie odchodza?

      • 4 0

    • Dokładnie

      Zgadza się

      • 6 8

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Bogdan Górski

prezes Przedsiębiorstwa Budowlanego „Górski”.Spółkę, ze stu procentowym kapitałem...

Najczęściej czytane