- 1 Unimot rozbuduje bazę paliwową w Porcie Gdańsk (6 opinii)
- 2 "Uśmiechnięty" kolos w Porcie Gdynia (70 opinii)
- 3 Zużywamy coraz więcej energii (131 opinii)
- 4 Historia o "Gdyńkongu" uderza w Port Zewnętrzny (118 opinii)
- 5 Gra Manor Lords światowym hitem (47 opinii)
- 6 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (60 opinii)
Protest pracowników Tesco w Gdyni
Związkowcy i pracownicy Tesco protestowali pod marketem sieci handlowej w Gdyni przy ul. Kcyńskiej 27 . Pracownicy chcą wyższych pensji i zwiększenia liczby zatrudnionych pracowników. Jak na razie zarząd Tesco na podwyżki się zgodził i zaproponował pracownikom dodatkowe... 50 zł. Propozycja ta został odebrana przez pracowników jako upokarzająca.
Protest w Gdyni to część ogólnopolskiej kampanii na rzecz podwyżek płac i poprawy warunków pracy w sieci handlowej Tesco. Pracownicy Tesco nie godzą się na propozycję pracodawcy podniesienia wynagrodzeń o 50 złotych brutto. Protesty przed marketami organizują cztery z pięciu działających w sieci organizacji związkowych: WZZ "Sierpień 80", Związek Zawodowy Pracowników Handlu w Gdyni, NSZZ "Solidarność 80" i OPZZ "Konfederacja Pracy".
- Ja po 17 latach pracy zarabiam ok. 1,6 tys. zł na rękę, czyli nieco ponad to, ile wynosi płaca minimalna - mówi Elżbieta Fornalczyk, przewodnicząca Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80" w Tesco Polska. - Pracodawca zaproponował nam 50 złotych podwyżki i to brutto. To jest tak tragiczne, że aż śmieszne. Chcemy 400 zł podwyżki dla pracowników podstawowych oraz 200 zł dla kierowników. Do tego 150 złotych za brak absencji chorobowej oraz 100 proc. dodatku za pracę w niedzielę i 50 procent za sobotę.
Związkowcy wyposażeni w transparenty rozdawali klientom marketu ulotki, w których wskazują powody swojego protestu i tłumaczą, że pracownicy sklepów wielkopowierzchniowych i klienci mają wspólne interesy.
- Pracownik marketu dobrze wynagradzany to efektywny pracownik. Tam zaś gdzie płace są skandalicznie niskie - tam ciągła rotacja pracowników, a zatem i gorszy komfort robienia zakupów. Bo przeszkolenie i wdrożenia pracownika jest czasochłonne. Duża liczba otwartych kas, małe kolejki do nich oraz do lad z wędlinami, mięsem i nabiałem, a także dobre zatowarowanie półek sklepowych - to możliwe jest tylko wtedy, gdy sieci handlowe nie oszczędzają na pensjach dla pracowników i zatrudniają ich wystarczająco dużo - czytamy w ulotce.
- Mało zarabiamy, a klienci mają do dyspozycji małą liczbę czynnych kas. Sieci handlowe muszą zrozumieć, że dziś nie wygrywa się tylko promocjami i przecenami, ale dużą liczbą dobrze wynagradzanych pracowników. Bo drakońskie kolejki do kas to nie wina pracowników, lecz dziwna polityka menedżerów sieci handlowej - twierdzi Fornalczyk.
Protest w Gdyni to część ogólnopolskiej kampanii na rzecz podwyżek płac i poprawy warunków pracy w sieci handlowej Tesco.
- Pracowników jest po prostu za mało. Sieci myślą, że jak czasem wynajmą do pracy ludzi z agencji pracy tymczasowej, to upudrują trochę problem, ale to mylne myślenie. Prawda jest taka, że w porównaniu do tego co było kilka lat temu, dziś jeden pracownik wykonuje tyle obowiązków ile kiedyś kilku pracowników. A pracownicy robią wszystko: siedzą na kasie czy rozkładają towar. Trzeba zwiększyć zatrudnienie i wynagrodzenie. Byłoby to z korzyścią tak dla pracowników, jak i dla klientów - dodaje Patryk Kosela, rzecznik prasowy Komisji Krajowej WZZ "Sierpień 80".
Konflikt ze związkami zawodowymi to nie jedyny problem Tesco w Polsce. Niedawno sieć poinformowała o zamknięciu dziewięciu sklepów.
- Decyzja o zamknięciu sklepów nigdy nie należy do łatwych. W każdym z przypadków, przez minione lata sklepy przynosiły straty, zmniejszając w ten sposób środki, które moglibyśmy przeznaczyć na rozwój naszego biznesu w Polsce z myślą o naszych klientach i pracownikach w całej Polsce - tłumaczy Martin Behan, dyrektor zarządzający Tesco w Polsce. - Poinformowaliśmy już o tym pracowników, naszym priorytetem jest teraz wspieranie ich i zaoferowanie alternatywnych stanowisk w sklepach w regionie. Ta trudna decyzja pozwoli nam budować silniejszy, trwalszy biznes Tesco w Polsce.
Tesco Polska to 437 sklepów, od hipermarketów po małe osiedlowe supermarkety. Koncern zatrudnia ok. 28 tys. osób.
Miejsca
Opinie (194) 8 zablokowanych
-
2017-06-09 06:24
(3)
Nie podoba sie ? Mozna zmienic prace, a nie ludzi denerwowac, straty pracodawcy zobic. Gdyby nie ta j**** Solidarnosc juz dawno za takie szkodzenie firmie by polecieli. 400zl ? Tyle podwyzszki maja ludzie ktorzy zarabiaja po 4k, a nie 1600. Kwota placy minimalnej nie jest wyzyskiem, po to isnieje, aby tacy pracownicy ktorzy nie maja wyksztalcenia, nie maja stanowisk na ktorych wymagana jest jakas specjalistyczna wiedza, dostawali pensje adekwatna do swoich mozliwosci.
Slidarnosc w kraju tylko dzkosz, kazdy kto chce wywalczyc bezprawnie cos na pracodawcy terroryzuje solidarnoscia, powoluje sie an ten przestarzaly relikt i strajkuje. A strajkuja zawsze, Ci ktorzy maja mozliwosc beda strajkowa bez wzgledu na to jak by bylo dobrze. Slyszal ktos o strajku malarzy, albo okulistow czy mechaniow ? Nie, tam solidarnosc nie istnieje, sa to zawody w ktorych mozna dobrze zarobic, a nie tylko wyjsc z zalozenia "mi sie nalezy i ch***, a jak nie to strajk"- 5 16
-
2017-06-09 08:47
albo sam jesteś wyzyskiwaczem (1)
albo masz mentalność niewolnika. Gdyby nie walka związków zawodowych od ponad 100 lat, nie było by praw pracowniczych.
- 5 0
-
2017-06-09 12:11
to nie jest wyzyskiwacz, to efekt wieloletniego wygadywania głupot przez Korwinów i im podobnych neoliberałów, zniszczyli praktycznie całe pokolenie
najgorsze jest to, że ci ludzie sami sobie szkodzą ale z uporem godnym lepszej sprawy dalej głoszą swoje dyrdymały- 2 0
-
2017-06-15 00:15
Ta...zmień pracę i weź kredyt...
A chcesz w mordę?- 0 0
-
2017-06-09 06:36
Szczerze - Tesco stało gorsze... (1)
2 lata temu robiłem zakupy tylko w Tesco. Teraz jak wchodzę do sklepu - naprawdę kiedy muszę, to widzę syf, porozrzucane owoce, warzywa. Brak pracowników którzy to pospszątają. Teraz dla czego tak się dzieje.
Rzeczywiście brak kadry oraz dobrych płać powoduje to co widzimy w sklepach...- 13 0
-
2017-06-10 13:57
Dokładnie ,
- 2 0
-
2017-06-09 07:01
Piekaż z Tesco (1)
Niestety to prawda ja muszę sam wykonywać pracę za trzech i te ciągłe remamęty to wykańcza ten system remamętowy to porażka oraz plany produkcji . Tu niedziała konfort pracy i niedocenia się pracownika .
- 4 1
-
2017-06-09 07:38
andżej to ty? pozdrawiam janusz z miensnego
- 2 1
-
2017-06-09 07:15
Kto chce uczciwie pracowac, ten powinien moc normalnie zyc ze swojej pracy. Wszystkiego dobrego strajkujacym.
- 10 0
-
2017-06-09 07:37
(4)
Z jednej strony to skandal by ciągle zarabiać 2000 brutto, z drugiej strony skoro i tak są kasjerkami zawodowymi to niech idą do Biedronki lub Lidla. Mają doświadczenie to od razu dostaną 2800-3000 brutto. Olać te Tesco, Auchany i inne molochy.
- 10 0
-
2017-06-09 08:16
(3)
W wielu zawodach zarabia się mniej. Np. Nauczyciel, księgowa w szkole, sekretarki, lekarze pracujący w państwowych przychodniach.
- 1 3
-
2017-06-09 18:43
(1)
Taaa nauczyciel 17 godzin w tygodniu i co chwila wolne.
- 3 0
-
2017-06-10 13:59
dokładnie jeszcze nauczyciel podczas lekcji nic nie robi tylko że ja w ogóle czuje
- 0 1
-
2017-06-11 09:18
Architekt 1600 netto umowa o dzieło.
- 1 0
-
2017-06-09 09:10
jestem za protestem
jednak po kilku wizytach w tesco lub auchan na osowie dziwie sie ze te sklepy jeszcze działaja.
Pustki pustki pustki, ludzi nie ma to i pieniedzy nie ma. Klienci juz dawno przerzucili sie na dyskonty typu Lidl i Biedronka. Czasy sie zmieniaja.- 3 0
-
2017-06-09 09:24
Popieram protest
Pracowałam tam wiele lat temu i widzę że zmienia się tylko na gorsze.
Z roku na rok coraz mniej ludzi tam pravuje a płacą nadal minimum
I to się utrzyma bo G...płacą a ludzie i tak przychodzą do roboty
Kiedyś to chociaż jakiś socjal był, dzisiaj nawet tego nie ma
Ani dobrego zarządzania ani perspektyw
Bo za te pieniądze żaden dobry manager nie przyjdzie
Ludzie byli fajni, praca marna, placa jeszcze marniejsza a kierownicy (czy oni mieli szkolenia z mobbingu bo wydaje mi się ze tak-z zastosowania w praktyce :)
Istnienie tego przybytku jest nieuzasadnione i społecznie szkodliwe
Podziekujcie swoim managerom Tesco, tak sobie sami zrobiliście- 7 0
-
2017-06-09 09:40
Jak usłyszę język ukraiński w Tesco (2)
To będą tam moje ostatnie zakupy
- 12 4
-
2017-06-09 10:07
Kwestia czasu
- 6 1
-
2017-06-09 13:59
w Auchan juz są
- 1 1
-
2017-06-09 09:45
Słabe pieniądze w handlu
Ludzie, którzy wypowiadają się o słabych pieniądzach w handlu chyba nie mają pojęcia ile zarabiają niektórzy handlowcy czy promotorzy niektórych marek. Często o wiele więcej niż ich przełożeni
- 5 0
-
2017-06-09 10:21
Zakaz handlu w niedzielę rozwiąże sytuację (2)
Spadek zatrudnienia w hipermarketach o 1/7, masowe zwolnienia w związku z wprowadzeniem prawa zakazującego handlu w niedzielę, to się skończą pomysły na protesty i podwyżki, bo każdy się będzie bał o pracę w sytuacji jak 1/7 doświadczonych pracowników będzie szukać pracy.
A hipermarkety oczywiście na zmianie prawa nie dość że nie stracą to jeszcze zyskają. Bo ludzie te zakupy i tak zrobią (tylko w sobotę lub w poniedziałek), a możliwość wyrzucenia 1/7 pracowników, do tego oszczędności na oświetleniu i ogrzewaniu.- 4 4
-
2017-06-09 11:21
Przeczytaj jeszcze raz, dlaczego Ci pracownicy protestują i będziesz miał odpowiedź dlaczego twoja teoria nie ma racji bytu. 90%pracowników handlowych popiera zakaz pracy w niedzielę i nie boją się redukcji. Odpowiedź znajdziesz w postulatach strajkujacych.
P.S. Jak zwolnisz wszystkich i zamkniesz obiekt na stałe to masz 100% oszczędności! POlecam.- 1 0
-
2017-06-09 14:00
leming gdybys ty miał mózg to bys myslał samodzielnie a nie papugował bzdury wymyslane przez PO
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.