• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przemysł jachtowy chce inwestować w młodych

Robert Kiewlicz
11 listopada 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 

Politechnika Gdańska podpisała list intencyjny z Polską Izbą Przemysłu Jachtowego i Sportów Wodnych. Celem jest utworzenie sieci współpracy, w ramach której prowadzone będą inkubatory, wspomagające powstawanie oraz rozwój małych i średnich firm z branży jachtowej działających w oparciu o nowoczesne technologie.


Potencjał naszych stoczni jachtowych to produkcja 22 tys. jednostek pływających rocznie. Potencjał naszych stoczni jachtowych to produkcja 22 tys. jednostek pływających rocznie.

Ponadto obie strony porozumienia zobowiązały się wspierać procesy transferu technologii, jak również tworzyć warunki do kreowania nowych lub ulepszania istniejących technologii na podstawie badań prowadzonych na Politechnice Gdańskiej. Sieć współpracy ma także umożliwić prowadzenie działalności gospodarczej poprzez udostępnianie zasobów produkcyjnych.

- Chcemy stworzyć miejsce spotkań przedstawicieli świata nauki, przemysłu oraz szeroko rozumianej przedsiębiorczości. Zależy nam, by jak najlepiej wykorzystać wiedzę oraz bazę materialną Politechniki Gdańskiej do realizacji wspólnych działań - mówi dr inż. Mohamed Hossein Ghaemi, prodziekan ds. kształcenia na Wydziale Oceanotechniki i Okrętownictwa PG.

W ramach porozumienia ustalono także, że co roku na Politechnice Gdańskiej odbywać się będzie Yacht Day. Podczas pierwszego spotkania, uczestnicy dyskutowali o projektowaniu i technologiach wytwarzania małych statków i jachtów, praktykach  studenckich, projektach grupowych, pracy dyplomowej i stażu przemysłowym, relacjach przemysł-dydaktyka-nauka, studiach zamawianych, a także o  potrzebach dokształcania pracowników firm przez uczelnie.

Jak wynika z raportu Polskiej Izby Przemysłu Jachtowego i Sportów Wodnych nasz przemysł jachtowy rozwija się od lat i choć często mylony z przemysłem stoczniowym, radzi sobie bardzo dobrze. Potencjał naszych stoczni to produkcja 22 tys. jednostek pływających rocznie. Największe polskie stocznie wytwarzają ok. 60 proc. całej rocznej produkcji. 95 proc. produkcji jest kierowana na eksport.

Łącznie w sektorze jest ok. 900 firm w całej Polsce. Są to podmioty gospodarcze, które zajmują się nie tylko produkcją, ale również szeroko pojętą turystyką nad wodą. Znajdziemy wśród nich firmy czarterowe, mariny czy firmy turystyczne. Poza mocno rozwijającymi się stoczniami jachtowymi, duży wpływ na rozwój sektora mają firmy zajmujące się produkcją i sprzedażą osprzętu jachtowego. W większości są to średnie firmy z dużym kapitałem rozwojowym. Specjalizują się one w produkcji specjalistycznego osprzętu, takiego jak żagle, osprzęt metalowy, ale też w wytwarzaniu tapicerki, elektroniki pokładowej, elementów z plexi czy drewna.

Miejsca

Opinie (31) 2 zablokowane

  • (1)

    Nic nie zmienią kolejne listy intencyjne i porozumienia. Problem jest tam skąd wychodzą te młode osoby:

    Wydział Ocenaotechnki i Okrętownictwa PG łącznie z laboratoriami, sposobami nauczania i większością kadry to relikt z lat 60. To chyba najbardziej zaniedbany i niedoceniany wydział na PG. Nic dziwnego, że nie chcą zatrudniać absolwentów.

    • 5 1

    • Prawie po każdym wydziale nie chcą zatrudniać w Polsce, ale jakoś później się okazuje, że rozgarnięty i bystry bez problemu sobie radzi na tzw. "zachodzie".
      Rada dla młodszych, na podstawie własnych doświadczeń:
      Wykształcenie uniwersalne, które działa na całym świecie - inżynier, lekarz, blacharz , spawacz, cieśla itd.
      Praktyka 2-3 lata w Polsce - trzeba założyć, że "po kosztach" - nastawcie się, że będziecie dymani, trudno - cel uświęca środki
      Znajomość języka obcego na takim poziomie by się bez problemu dogadać - nie musi być super gramatyczny, ale musicie rozumieć co mówią i mówić tak by was zrozumieli...
      To tyle....
      Szukać roboty w zawodzie choćby zaczynając od najniższej pozycji, jeśli się przyłożycie+ warunki powyżej szybko to docenią.
      Ja niestety, z przyczyn osobistych musiałem wrócić.
      I jedna zasada: wiecie coś, przykładacie się do roboty to nie dajcie się dymać w Polsce - póki co lecą z wymówką, że kryzys - walcie to, w Polsce jeszcze przez 20 lat będą na tym jechać.

      • 7 0

  • bzdura

    inwestowanie w młodych czyli jeszcze mniejsze obniżenie kosztów produkcjii

    • 4 0

  • no akurat , chodzi o TANICH ROBOLI i tyle

    szczegolnie skandynawia,holandia i niemcy maja u siebie cala mase przyglupow ktorym sie nie chce nawet pracowac tylko wola na socjalu siedziec cale zycie .......no to trzeba roboli w Polsce wyhodowac. A potem im placic grosze a itak beda robic dla obcego bo u siebie nie maja dla kogo...obluda i falsz na kazdym kroku

    • 7 0

  • ""przemysl"" ?????? jachtowy rozwija się od lat i choć często mylony z przemysłem stoczniowym"

    wiec o co chodzi ??? czyzby kadra PG zabiegała o miejsca na "udeczkach " ???

    • 1 0

  • przeczytajcie uwaznie !!

    nie chodzi o budowe jachtow , ale o kozystanie z nich . wspolczesna nowo mowa wprowadza w blad .
    przemysl jachtowy to do niedawna nazywalo sie turystyka wodna

    • 1 1

  • szkoły zawodowe

    przywrócić zawodówki kształcące w zawodach szkutnik modelarz.

    • 3 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Justyna Kowalczyk

Prezes zarządu OptiWay Biuro Rachunkowe Sp. z o.o.. Absolwentka Wydziału Finansów i Rachunkowości...

Najczęściej czytane