• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Reakcja chemiczna żywicy prawdopodobną przyczyną pożaru stoczni Sunreef Yachts

Piotr Weltrowski
3 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Sunreef Yachts chce zatrudnić 200 osób
Pożar w hali stoczni wybuchł wieczorem 19 stycznia ubiegłego roku. Pożar w hali stoczni wybuchł wieczorem 19 stycznia ubiegłego roku.

Niemal rok po pożarze prokuratura ustaliła prawdopodobną przyczynę pojawianie się ognia w hali stoczni Sunreef Yachts w Gdańsku. Według biegłych mogła nią być reakcja chemiczna, do której doszło w pojemniku z żywicą używaną do laminowania kadłubów.



Czy w twojej pracy dużą wagę zwraca się na przestrzeganie przepisów bezpieczeństwa?

- Opinia biegłych potwierdza to, co podejrzewaliśmy już wcześniej, czyli wskazuje na reakcję chemiczną, jako na przyczynę pożaru. Chodzi konkretnie o reakcję egzotermiczną, która wystąpiła w trakcie procesu polimeryzacji niewykorzystanej do laminowania żywicy - tłumaczy prowadząca sprawę prokurator Agnieszka Nikel-Rogowska.

Już wcześniej pisaliśmy, że przyczyną pożaru mógł być zapłon w pojemniku, gdzie zwyczajowo przechowywana była żywica z utwardzaczem, przygotowywana do laminowania, który stał niedaleko jednego z budowanych akurat kadłubów.

Pytaliśmy wówczas ekspertów, czy w taki właśnie sposób mogło dojść do pożaru. Usłyszeliśmy, iż jest to możliwe, bo żywica zmieszana z utwardzaczem powinna być w ciągu 30 minut rozprowadzona po płaskiej powierzchni, aby nie doszło do niebezpiecznej reakcji termicznej.

- Powszechnie wiadomo, że do podobnego samozapłonu dojść może. Wiem, że już wiele lat temu, w ten właśnie sposób spłonęła np. jedna hala produkcyjna w Niemczech. Tak naprawdę wszystko zależy od tego, ile żywicy i utwardzacza było w pojemniku, w jakich proporcjach je zmieszano, jaka była zewnętrzna temperatura i - przede wszystkim - czy ktoś nie zapomniał o tym, że taki pojemnik odstawiono - powiedział nam wówczas Sebastian Kulling, właściciel firmy Complex Jacht, która prowadziła m.in. renowację żaglowca Generał Zaruski.

Czy i w tym wypadku ktoś zapomniał o zmieszaniu żywicy z utwardzaczem?

- Do tego, aby reakcja chemiczna zaszła, konieczne były określone warunki, nie mogę jednak na tym etapie śledztwa zdradzić jakie. Najpierw - dysponując już opinią biegłych - musimy przesłuchać świadków. Mogę jedynie powiedzieć, że postępowanie prowadzone jest cały czas w sprawie, a nie przeciwko określonym osobom - dodaje Nikel-Rogowska.

Krótko mówiąc, prokuratura będzie w najbliższych tygodniach ustalać, czy o wybuchu pożaru zadecydował przypadek, czy też błąd ludzki. Ostateczne wyniki postępowania powinniśmy poznać w ciągu dwóch miesięcy.

Opinie (52) 4 zablokowane

  • Najważniejsze że Franek nie zwinął interesu z Gdańska ! (5)

    Firma kryzys przetrwała i nieźle przędzie dalej.
    Powodzenia :-)

    • 48 4

    • Czysta kalkulacja (3)

      A gdzie indziej w Europie mógłby tak dymać pracowników?

      • 20 3

      • ha

        • 1 0

      • Ale przymusu nie ma. Jak ktoś nie chce być "dymany" to się zwalnia. (1)

        A jeśli ludzie latami u niego pracują to może jednak nie jest tak źle !!

        • 12 12

        • Pracują, bo właśnie jest źle i nie mają wyjścia.

          • 15 7

    • no gdyby nie Adam to Franek zostal by z reka w nocniku chlopak odwalil kawal dobrej roboty

      • 3 0

  • coś czuję... (7)

    że ubezpieczyciel ich wydyma...

    jak to zwykle bywa z ubezpieczycielami

    • 20 9

    • (3)

      A czemu miałby płacić jeśli w zakładzie panuje burdel, a pracownicy mają BHP w nosie?

      • 12 1

      • (2)

        Nie pracownicy tylko pracodawca. Po pierwsze.

        • 8 1

        • 3/4 pracowników stoczni chodzi non-stop pijana (1)

          • 6 6

          • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Jeśli to rażące niedbalstwo (1)

      a tak się zapowiada, to żaden ubezpieczyciel nie wypłaci ani grosza

      • 7 0

      • To fakt.
        Tyle, że rażące niedbalstwo nie ma ścisłej definicji i można się procesować, czy doszło do niedbalstwa, czy zwykłego błędu.
        Aczkolwiek, biorąc pod uwagę, że Towarzystwo będzie wolało zatrudnić tabun prawników niż wypłacać miliony - powodzenia nie wróżę.
        Czytając chociażby wypowiedzi w komentarzach - znalezienie świadków ewidentnego i notorycznego łamania przepisów ppoż trudne nie będzie.

        • 3 1

    • Zwykle bywa tak, że jedynym kryterium wyboru ubezpieczenia jest jego cena. I nawet jeśli agent jest rzetelny i uczciwie mówi o ograniczeniach "najtańszego ubezpieczenia" - w razie szkody się o tym nie pamięta.

      Inna sprawa, że produkcja laminatu jest nieubezpieczalna w większości Towarzystw - zatem wyboru dużego nie ma.
      A tam, gdzie da się to ubezpieczyć - składki i/lub udział własny w szkodzie są kosmiczne.

      • 5 0

  • Podstawy laminowania (przyczyna pożaru)

    Gdyby podczas laminowania ekskluzywnych kadłubów jachtów była zachowana odpowiednia temperatura, nie potrzeba by było dodawać więcej przyspieszacza (2-etyloheksanianu kobaltu)i więcej niż norma utwardzacza,oraz mieszać odpowiednie ilości żywicy do produkcji, to stocznia stała by do dziś.
    Ale łatwiej ciąć koszty, oszczędzając na grzaniu i zatrudniając niekompetentne osoby niż zapłacić normalną stawkę ludzią znającym się na produkcji laminatów p/s (poliestrowo-szklanych)

    • 9 1

  • Tor Łuczniczy w Brzeźnie też się "sam " zapalił.

    to taki sam system, a potem będzie nowe osiedle mieszkaniowe

    • 5 0

  • na biednego nie trafiło...

    zresztą nie rozumiem co tak portal podnieca sie tą prywatną firma i poświęca jej tyle czasu...

    • 7 8

  • Czyzby nowy inwestor w tej stoczni......

    .....czyzby Mielewczyk inwestowal w przemysl stoczniowy?

    • 17 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Zbigniew Canowiecki

Prezes Zarządu „Pracodawców Pomorza”. Jest absolwentem Politechniki Gdańskiej....

Najczęściej czytane