• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sieci handlowe wydłużają godziny pracy

VIK
19 grudnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (252)
W Wigilię większość sklepów zamknie się o godz. 13. W Wigilię większość sklepów zamknie się o godz. 13.

Sieci handlowe zdecydowały się na wydłużenie godzin pracy swoich sklepów w tygodniu przedświątecznym. Większość będzie czynna do 23, ale są też tacy, którzy będą handlować nawet do 24.



Czy wydłużenie czasu pracy sklepów przed świętami to dobry pomysł?

- Dla wygody klientów Biedronka utrzymuje wydłużone godziny funkcjonowania swoich sklepów w okresie świąteczno-sylwestrowym, prawie 2,2 tys. placówek sieci będzie czynnych do godz. 23:00 lub dłużej - poinformowała sieć Biedronka.
Na zmianę zdecydował się też Kaufland. W grudniu sklepy tej sieci standardowo są czynne dla klientów w godz. 6 -22, ale nie tuż przed świętami. Jak ogłoszono, większość placówek w dniach od 21 do 23 grudnia będzie pracować do 24.

Również sieć Carrefour zapowiedziała, że od 17 do 23 grudnia wszystkie hipermarkety Carrefour będą otwarte do godz. 23. Obecnie większość hipermarketów należących do sieci jest zamykanych o godz. 22.

Sklepy czynne tylko do godz. 21? Sklepy czynne tylko do godz. 21?

- W przypadku supermarketów decyzja dotycząca godzin otwarcia w wybranym sklepie będzie podejmowana indywidualnie - podano w komunikacie.
Sklepy sieci Netto w dniach 19-23 grudnia będą czynne w godz. od 6 do 23.

Jedynie Lidl z większych sieci nie zdecydował się na wydłużenie godzin pracy. Oznacza to, że przed świętami będą otwarte w standardowych godzinach - w zależności od lokalizacji - do godz. 22 lub 23.

Zdecydowanie krócej będą czynne sklepy w Wigilię, ale tę kwestię regulują przepisy. Przypominamy, że zgodnie z tzw. ustawą o ograniczeniu handlu w niedziele w Wigilię sklepy pracują do godz. 14. Nie oznacza to jednak, że aż do tej godziny sklepy będą obsługiwały klientów. Czas pracy sklepu to nie tylko obsługa, ale też np. rozliczenie kasy. Praktycznie wszystkie sieci zamykają się więc wcześniej. Do godz. 13 pracuje Biedronka, Lidl, Auchan, Kaufland, Carrefour i Netto. Zakupy po 14 można będzie zrobić, ale tylko na stacjach benzynowych oraz w sklepach prowadzonych przez właścicieli.
VIK

Opinie (252) 8 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    (27)

    Zamiast wydłużać godziny pracy do nocy, niech sieci handlowe zapewnią odpowiednią ilość obsługi kasowej. W teorii jest N kas ale czynna tylko jedna czy dwie. I kolejki na pół godziny stania.
    Sieć, która zdecyduje się na taki krok z pewnością zyska o niebo więcej na obrocie niż na tych np. dodatkowych dwóch godzinach pracy obsługi.

    • 188 7

    • Przecież to jest proste. Wydłużenie godzin pracy generuje niższy koszt niż zwiększenie obsługi kasowej.
      Korporacje bardzo skrupulatnie to liczą. Tam nie ma przypadków.

      • 21 2

    • Zgadzam się, pamiętam jak otwierali market na Osowej to kas było z 50 (10)

      potem połowę polikwidowali a dziś czynnych jest tylko kilka - a kolejki ogromne.
      Kasy samo-obsługowe to bzdura, bo raz i tak wymagają pomocy obsługi a dwa wszystko trwa 5 do 10 razy dłużej. To jest dobre tylko jak ktoś ma małe zakupy i płaci kartą.
      Natomiast pracowników by ciągle rotować towarem czy zapychać ciągi komunikacyjne wszelkim możliwym bzdetem jakoś nie brakuje.
      Do tego krótsze taśmy, więc pakowanie też trwa dłużej - weźcie mi to wytłumaczcie, bo nie rozumiem tego? Markety robią chyba wszystko, żeby zniechęcić do siebie ludzi.

      • 10 4

      • (1)

        Chodzi o obniżenie kosztów. Zwolnić kasjera, a jego pracę przerzucić na klientów. Wystarczy ludziom wmówić, że tak jest dla nich lepiej, gdy odwalają pracę, za którąś kiedyś sklep musiał komuś płacić.

        • 20 1

        • O to dokładnie chodzi. Przerzucenie kosztu pracy z kasjera na klienta.

          • 17 0

      • (5)

        Jak nie potrafisz korzystaćz kay samoobsługowej to tobie zajmuje 5-10 razy dłużej.

        • 8 15

        • (3)

          Klient nie musi umieć obsługiwać kasy samoobsługowej. Od tego jest obsługa sklepu.
          Jeśli kierownictwo ceduje to zadanie na klientów, niech z automatu dodają rabat np. 5% za samodzielne kasowanie. A nie szukają frajerów, którzy odwalą za nich robotę.

          • 5 3

          • Klient nie musi umieć obsługiwać kasyxdxd no tak, masz racje, klient nie musi umieć czytać i nacisnac odpowiedniego przycisku na ekranie, ani nie musi umieć przyłożyć kody kreskowego do czytnika. Rabat za kasowanie, ale piękna roszczeniowosc, to już wiem kto kilka miesięcy temu pisał list, ze powinien dostawać rabat Chciałeś zabłysnąć, ale nie wyszło.

            • 2 0

          • (1)

            Jak ktoś cie spyta o numer telefonu to też powiesz, że nie muisz umieć obsługiwać telefonu? Jak w urzędzie każą Ci wysłać im maila to powiesz, że nie musisz umieć obsługiwać komputer?

            • 1 0

            • Mniej więcej tak mówię. Póki co posiadanie telefonu i adresu poczty elektronicznej nie jest w tym państwie obowiązkowe. Przy przy kwarantannie próbowano to wymusić (instalacja aplikacji, automat dzwoniący z informacją o kwarantannie), ale też nie się nie udało.

              • 0 1

        • Korzystam z takich kas ale co mi po nich skoro obsluga tych kas gdzies łazi wiec i tak trzeba czekac

          • 0 0

      • (1)

        Bo takie było założenie kas samoobsługowych tylko na parę towarów jak komuś się spieszy wie to każdy informatyk i ci co to wymyślili.
        Kasy samoobsługowe głupieją na takie ilości ogromne towarów wiecznie się zacinają i tak jest potrzebna wiecznie pomoc bo kasy nie były programowane na takie ilości.
        Najlepsze są te kasy w sklepach gdzie kasjerki w pierwszych kasach muszą dodatkowo zajmować się kasami samoobsługowym i i wtedy wszystko stoi
        na zwykłych kasach i tych samoobsługowych plus nerwy. Już teraz to pokazuje że niestety to nie wypaliłonic szybciej.

        • 18 1

        • Takie kasy gdzie jeden człowiek obsługuje kasę zwykła i samoobsługowa są w biedronce, a to nie sklep tylko dyskont.

          • 0 0

    • (5)

      Dokładnie. Już lepiej niech sklepy typu Biedra/Lidl będą czynne np. 10-18, ale ze wszystkimi czynnymi kasami, niż prawie całą dobę z jedną czynna kasa. Zarówno dla klienta, jak i pracowników to zdecydowanie najlepsza opcja. Nie ma sensu męczyć tych ludzi praca do nocy, tylko po to aby przyoszczedzajac na kadrach(wydłużając godziny otwarcia muszą przerzedzić zmiany pracowników będących na miejscu, aby w ten sposób zagospodarować małym liczebnie personelem cały dzień pracy sklepu), niż zgrywać sklep prokliencki.

      • 4 11

      • tak od 10 do 18 to chyba tylko sklepy dla elektoratu PIS (3)

        • 15 3

        • (2)

          To zatrudnij się do biedry i pracuj do nocy

          • 4 5

          • Po co? Brakuje chętnych do pracy? Nie.

            • 5 2

          • nie wiem co odpowiedzieć na taka głu pko wa tą argumentację

            bo co tu odpowiedzieć?

            Jak czekasz do lekarza, to sobie zatrudnij się jako lekarz?
            Jak łamiesz nogę na krzywych schodach w mieście, to zatrudnij się jako pracownik UM?

            Ale tak to jest rozmawiać z dziećmi z przedszkola...

            • 5 4

      • Biedronka i Lidl to nie sklepy.

        • 1 0

    • (1)

      Ilość personelu kasowego w sklepie jest skończona, tak samo jak ilość godzin w grafiku. Jeżeli obsadzisz wszystkie kasy danego dnia, to albo musisz dać ludziom wolne kiedy indziej (i to tak, żeby w innych dniach nie brakowało rąk do pracy, bo ktoś ma wolne za Wigilię), albo zapłacić (czego nikt nie chce robić). Sam długi czas robiłem na kasie, więc znam to z pierwszej ręki - i zawsze, jak ktoś narzekał "za mało otwartych kas, zatrudnijcie więcej kasjerów" to na końcu języka miałem "CV do działu kadr proszę".

      • 3 0

      • W sumie, chętnie bym zmienił pracę na mniej wymagającą intelektualnie, ale wynagrodzenie w nich nie przystaje do moich potrzeb. Proszę mi nie pisać o stresie w pracy. Pracownicy, którzy nie zajmują się namawianiem klienta na zakup, mają wszystko w poważaniu, a najbardziej klientów.

        • 2 7

    • ale skad sobie ich wezmą? (1)

      wyprodukują? wydrukują? pożyczą na miesiąc? wez pomysl cos czlowieku za klawiatura

      • 2 1

      • A o agencjach pracy tymczasowej słyszałeś/-aś?

        • 0 3

    • To jest dobry pomysł, ale niestety marketingowy strzał w kolano (2)

      Jak by to brzmiało "w okresie świąteczno-noworocznym biedronka otwiera wszystkie kasy" - no zostaliby wyśmiani pod każdym artykułem. Dla nich to podkreślanie jednej z wad swoich sklepów, jakim jest niewystarczająca obsługa, a takich informacji się nie puszcza. To jakby ogłosić "wiemy, że w naszych sklepach są długie kolejki i nieotwarte kasy z powodu zbyt małej liczby pracowników na zmianie, dlatego specjalnie dla naszych klientów w okresie świątecznym otworzymy wszystkie kasy". No śmiech na sali!
      Za to, o wydłużonych godzinach otwarcia napisze za darmo lokalny portal i klienci uznają to za zaletę tego sklepu. Niestety dużą wadą wydłużonych godzin jest to, że gdy przyjdzie się później to na regałach nie ma towarów bo wszystko wykupione, a personel np. świeżych warzyw czy owoców już nie dokłada. Tak samo nie odpiekają już pieczywa bo jeszcze nie zejdzie, więc na pólkach zostają wyłącznie paczkowane resztki. Czy zdarzyło wam się kiedyś zapytać w biedronce czy mają może na zapleczu towar, który skończył się na półce a wam bardzo zależy? Pewnie tak, i za każdym razem odpowiedź jest "cały towar jest wykładany na bieżąco". Nikt nawet nie sprawdzi i nie spróbuje pomóc, tylko zawsze tekst że jak nie ma to nie ma. Nawet nie sprawdzą a już wiedzą, że cały tir towarów został na bieżąco wypakowany przez dwie osoby.

      • 2 0

      • Wystarczy się tym nie chwalić publicznie

        A po prostu otworzyć więcej kas. Po kilku dniach fama się rozniesie sama, bez czarnego PR-u. Sąsiadka powie drugiej, że w "naszej biedrze" nie ma kolejek. Ta sprawdzi i następnego dnia już bez zachęty przyjdzie tutaj a nie do konkurencji.

        • 1 0

      • Wcale im sie nie dziwie, ze maja prace w glebokim powazaniu. Tez bym tam mial gdybym tyle zarabial. Ale z drugiej strony jak mam czekac nie wiadomo ile przy samoobslugowej kasie na obsluge to po kilku minutach zostawiam wszystko tam gdzie stalem i wychodze. Nie mam zamiaru finansowac biedronki moim czasem bo nikt mi go nie odda.

        • 0 0

    • (1)

      Za grosze nikt do pracy nie pojdzie

      • 0 0

      • Może tak, może nie. Chętnych do pracy w sklepach nie brakuje. Mała liczba pracowników to decyzja kierownictwa, a nie brak chętnych.

        • 0 0

  • (10)

    Nie zazdroszczę pracownikom,zero życia prywatnego i czasu dla rodziny.A klienci cóż,zawsze się znajdą.

    • 23 15

    • Ile masz emerytury ? :)

      • 3 2

    • (7)

      W handlu jest do wypracowania tyle samo godzin co w innych branżach. Czasu dla rodzin mają tyle samo co inni.

      • 15 5

      • on glosuje na PIS

        nie spodziewaj się jakiejś merytorycznej wiedzy, tylko propagandy z centrali

        • 9 0

      • (3)

        Widać że w handlu nigdy nie pracowałeś. Nie znam się ale komentuję.

        • 5 9

        • (2)

          W handlu są jakieś inne przepisy dotyczące pracy niż w innych branżach? Raczej nie.

          • 12 3

          • nie drąż, bo zaraz cię zwyzywa (1)

            on wie lepiej, bo jest z solidarności albo z zachrystii

            przecież w handlu pracują niewolnicy, 24/24 i 7/7, u Niemca oczywiście, bo taki Lidl niemiecki jest, stoi nad nimi z batem i popędza...

            • 6 4

            • Nie bierz tego do siebie, to częsty błąd lub gwara.
              Słowo za*K*rystia nie pochodzi od Chrystusa, a od "sacristia".

              • 1 0

      • (1)

        Czas dla rodziny w nocy xD ?

        • 0 4

        • To ważna potrzeba i ważna część związku.

          • 2 1

    • A oni się cieszą, że mają pracę i godziwą ,jak za prace proste, zapłatę!!
      No ale kłapouchy stary komuch ubolewa !!!!

      • 0 0

  • Nie powinno być niedziel handlowych przed świętami, ani wydłużonych godzin (10)

    Przecież uzasadnieniem likwidacji handlowych niedziel była możliwość przebywania z rodziną.

    czy rodzina znika przed katolickimi świętami?

    • 35 9

    • tyle, ze wtedy nagle solidaruchy i PISowcy podnieśliby raban - jak to święta musza być godne, a do tego potrzeba zakupów...

      • 6 3

    • (8)

      A jak sądzisz? Kasa. Te święta to zarobek, chodzi o zysk - a pracownik ma się cieszyć i dziękować, że ma gdzie robić i za co żreć najtańsze, przepełnione chemią produkty. Nie podoba się? Saszki, Wołodje i Natasze już czekają by, mimo iż nie rozumieją po polsku, wsiąść za te kasy sklepowe.

      • 5 2

      • nie kasa, bo przecież sklepy nie mają nic do powiedzenia w tym zakresie (7)

        ale gniew katolików, którzy nie mogliby pójść przed świętami na zakupy

        • 2 0

        • (6)

          Mnie rozbawił spadek uczestnictwa we mszach po wprowadzeniu zakazu handlu. Najwyraźniej ludzie wstępowali do kościołów po drodze na zakupy. Dla samej mszy nie warto wychodzić z domu.

          • 6 1

          • może niedługo sklepy będą robione w pustych kościołach (5)

            • 3 0

            • (4)

              Milo czytać wywody niedzielnych "atestów" co obchodzą święta.

              • 2 3

              • (2)

                Skąd przekonanie, że obchodzę święta zgodnie z wiarą chrześcijańską? Dla mnie to tylko życzenia (bez opłatka), mniej lub bardziej tradycyjna kolacja i choinka.

                • 5 0

              • No to nie wiem jakie ty święta obchodzisz. Może pomyliły ci się dni :P (1)

                • 0 2

              • Czego nie rozumiesz? Uroczysta kolacja jest 24, ale nie ma to żadnego podłoża religijnego, a jedynie zwyczaj. Gdy pracowałem za granicą, przekładaliśmy kolację na inny dzień. Wszystko jest umowne.

                • 5 0

              • dzisiaj jest poniedziałek tygodniowy katoliku :O)

                a problem dotyczy funkcjonowanie sklepów w okresie świąt, a nie świąt

                • 0 0

  • (4)

    Wyncyj kas z ludzką obsługą! W mojej Biedronce są trzy kasy i trzy kasy samoobsługowe. Do kasy z kasjerem ustawia się kolejka długa, a na samoobsłudze co chwila komuś wyskakuje jakiś błąd, albo trzeba potwierdzić wiek kupującego. No i wtedy ten kasjer, który ma kolejkę długą musi wstać i pójść jeszcze rozwiązywać problemy przy samoobsłudze. Na prośbę o otwarcie większej ilości kas pada odpowiedź, że można iść do samoobslugowych. Wincyj kasjerów, a nie będzie trzeba wydlużać godzin pracy.

    • 39 3

    • (2)

      Jedyny sklep, gdzie wiecznie problematyczne kasy samoobsługowe mają przydzielonego doń. obsługi pracownika, to chyba tylko Kaufland. Reszta sklepów kombinowała, żeby przyoszczedzic w ten sposób na etatach, więc pojawiający się problem na kasie samoobsługowej odrywa od pracy pobliskiego kasjera, albo kogoś rozkładającego towar na drugim końcu sklepu. Tak samo z kasjerkami w biedrze, których niby brakuje bo "nie ma ludzi do pracy". To pic na wodę, po prostu sklep ma taką politykę zatrudnienia, w stylu obozu pracy. I co z tego, że sklep jest czynny 6-22, jak zdecydowanie lepszy efekt przy tak mało licznym personelu uzyskaliby np. przez nie 15 a 10 lub 8 godzin otwarcia. Przynajmniej byłoby komu obsługiwać kasy, bez kilometrowych kolejek.

      • 2 2

      • Jedyny sklep, gdzie wiecznie problematyczne kasy samoobsługowe mają przydzielonego doń. obsługi pracownika, to chyba tylko Kaufland.?xdddd czy ty byłeś keidykolwiek w innym sklepie niż Kaufland? Auchany i Carrefoury od lat mają pracowników od kas samoobsługowych więc co ty za głupoty wypisujesz.

        • 2 0

      • Bo jak Tobie bardziej zależy żeby akurat u nich kupić to stoisz, ponarzekasz pod nosem ale skoro mają taniej to czekasz i tyle.

        • 0 0

    • Tak to jest jak kupuje sięw dyskoncie dla ubogich. W normalnych hipermarketach od kas samoobsługowych są specjalni pracownicy.

      • 0 1

  • Bez sensu

    Lepiej by było gdyby w czasie normalnych godzin otwarcia było więcej kas w tym samym momencie otwartych

    • 50 0

  • (11)

    E tam, ja proponuję jeszcze wydłużyć zmiany do 1 w nocy i jeszcze walić batem kasjerki po plecach, żeby Polacczek po wódę i fajki czół się jak pan...

    Ehh pooolaaczki, jak tak się szanujecie, to nadal będziemy Chinami Europy.

    • 22 14

    • (3)

      Sądzisz, że wczesne zamykanie sklepów nas przed tym ustrzeże?
      Skoro klientom to odpowiada i jest ich na tyle, że sklepowi się opłaca, to w czym problem?
      Praca przy kasie nie jest obowiązkowa, możesz się zwolnić.

      • 5 2

      • ale tacy jak on będą włazić ci do łóżka z buciorami

        40 godzin, tyle ma do przepracowania każdy w tym kraju

        jak chcesz nadgodziny, to też jest to regulowane

        o wyzysku to piszą ci, którzy pracą nigdy w życiu się nie skalali, zwykle z Solidarności albo Razem

        • 2 2

      • (1)

        Mamusia z tatusiem przestaną utrzymywać to zaczniesz inaczej postrzegać świat

        • 1 4

        • Pracuję od dwudziestu lat. Jak niby mam inaczej postrzegać świat? Każdy dokonuje w młodości wyboru, jakie obszary będą dla niego dostępne.

          • 6 1

    • taka to ta katolicka wolska PIS (2)

      • 4 2

      • (1)

        obsesja, to się nazywa obsesja

        • 0 5

        • zamykanie sklepów w niedziele z powodów wiary, tak to obsesja

          • 6 0

    • Chinami Europy jesteśmy dzięki PiSowi.

      • 4 0

    • no i? Co Ty piwprzysz w ogole? Wszedzie na swiecie sa ludzie, ktorzy musza robic 2 lub 3 zmiane. Wszedzie sa chiny?
      WTF? Jestes roszczeniowcem, ktory nawet chyba nie ma pojecia ile trwa zmiana, bo sie praca nie skalałeś

      • 1 0

    • Szczególnie, że Kraj zasiedlają tacy jak ty analfabeci ; czuł - zapamiętasz?

      • 0 0

    • Najpierw szanuj język polski- "czół"?

      • 0 0

  • ........ (2)

    Jest tylko jedna kasa czynna wszędzie bo jest ten cichy durny prykas w sklepach ludzie mają korzystać z samoobsługowych. Zwróćcie uwagę jest duża kolejka np w Biedronkach ludzie proszę o zadzwonienie by przyszedł ktoś na kasę owszem przychodzi ale najpierw pani się pyta kto ma kartę pomogę przy kasach po chwili gdy ludzie są zdenerwowani siada na drugą kasę.
    Po co wydłużać godziny przecież jest bieda i inflacja to jest upodlenie ludzi pracujących w handlu. Sklepy i tak na swoim wychodzą nie istnieje żadna promocja parę dni temu w Biedronce były pomidory w opakowaniu 500 g na tace po 3.99 teraz na weekend były na tace po 500 g za 5.99 a szumnie zrobili promocje na pomidora gałązkowego kilogram za 7.99 i tak sklepy oszukują ze wszystkim parę towarów zawyżą by coś innego to zrobić w promocji i ludziom się wydaje że zaoszczędzili a tu absurd i ułuda.

    • 23 2

    • OO

      To gdzie ta demokracja bo niestety wkraczamy w etap niewolnictwa takiego utajnionego owiniętego w złotko a w środku g*wno.

      Już mamy w Trójmieście i nie tylko Zakłady Pracy Chronionej ale tylko z nazwy bo tam zapychają i pracują też po 8 godz plus niektóre zakłady w soboty by normy właściciela wyrobić ale przecież nie masz źle pracujesz w takim zakładzie

      masz orzeczenie potrzebne pilnie dla pracodawcy. Teraz przyszła kolej na sklepy niedługo pracodawcy stwierdzą że pracownik nie potrzebuje wcale przerwy. Szkoda tylko że niestety sami dajemy na to pozwolenie strachem utraty pracy i na tym góra korzysta od lat.

      • 1 1

    • Fajny komentarz, taki wcale nie cebulacki. Jak kupujesz w dyskoncie dla biendych to sięnie dziw. Próbowałęś kupować w normalnym sklepie?

      • 2 2

  • Biedronce to nie pomoże (4)

    Tak długo jak nie zmieni się strategia sklepów. Lidl gra w tej samej lidze, ale 3 razy lepiej. Działanie kas zwykłych i samoobsługowych, a także śmietnik w towarze, są wystarczającym argumentem za tym, aby do biedronki nie chodzić.

    • 18 3

    • niestety Lidl od dłuższego czasu zaczyna wzorować się na biedrze

      radzę sprawdzić

      • 12 1

    • Bb (2)

      Lidl niestety jest drogi i głupotą jest go reklamowanie.

      • 6 2

      • W Biedronce za darmo dają.

        • 4 5

      • dobrze jest się przejść do sklepów, jak się twierdzi, że jeden jest droższy od drugiego

        bo gdybyś przechodził czasem przez jeden i drugi, to zauważyłbyś że nie ma różnicy w cenie

        raz w jednym jest drożej, raz w drugim

        Biedronka ogólnie wcale nie jest tania, jedynie tak twierdzi prezesik, a to wystarcza już elektoratowi PIS

        • 8 2

  • A ja tęsknię za handlem w każdą niedzielę. Luźniej, mniej ludzi... (5)

    • 33 13

    • (3)

      No nie wiem. Ja robiłem zakupy w poprzednią niedzielę i ostatnią sobotę. W sobotę było mniej ludzi niż w niedzielę.

      • 1 4

      • może w sobotę pracowali? (2)

        • 3 1

        • (1)

          Zgaduję, że ludzie nastawili się, że inni z przyzwyczajenia pójdą w sobotę, a tylko nieliczni pójdą w niedzielę. Okazało się, że wielu tak skalkulowało.

          • 2 0

          • tak bywa jak rozregulowuje się system

            ogólnie to jest zakaz, ale czasem sklepy sa otwarte, tylko już nikt nie ma pojęcia kiedy (na pierwszym etapie zakazu przynajmniej było wiadomo, która niedziela jest handlowa)

            • 1 1

    • Wczoraj robiłem zakupy i wszędzie luz. Jakby jednak handel w niedziele był zbędny.

      • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Łukasz Żelewski

Prezes zarządu Agencji Rozwoju Pomorza od 2007 roku. Wcześniej pełnił funkcję Zastępcy Dyrektora...

Najczęściej czytane