• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sklep w galerii handlowej to nie zawsze złoty interes

Robert Kiewlicz
27 listopada 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Na Przymorzu powstaną kolejne wieżowce
Najemcy przekonują, że zarządca Galerii Przymorze faworyzuje hipermarket.... Najemcy przekonują, że zarządca Galerii Przymorze faworyzuje hipermarket....

Kilkunastu najemców ma zamiar pozwać do sądu firmę prowadzącą nowo powstałą Galerię Przymorze. Twierdzą, że działania zarządcy obiektu oraz właściciela doprowadziły ich na skraj bankructwa. Zarządca przekonuje, że centrum handlowe działa świetnie.



...kosztem sklepów w galerii handlowej. ...kosztem sklepów w galerii handlowej.
Gdańską Galerię Przymorze zobacz na mapie Gdańska otwarto w marcu tego roku, przedstawiając najemcom wizję prężnej i świetnie zarządzanej inwestycji.

- W założeniu miał to być prestiżowa galeria z hipermarketem Leclerc i setką eleganckich sklepów oraz punktów gastronomicznych- opowiada Dariusz Kozerawski, właściciel sklepu Vitamin-Shop w Galerii Przymorze. - Zachętą do podpisania umowy najmu była wizja całkowicie wynajętego obiektu, w którym działają przyciągające klientów sklepy znanych marek.

- Dużo mówiono o reklamie i o szerokim planie marketingowym, który miał dotrzeć do wszystkich mieszkańców Trójmiasta - mówi Marcin Kwiatkowski, właściciel działającej w galerii restauracji Bardotka.

Jak twierdzą najemcy, wszystko wyglądało dobrze do chwili podpisania przez nich umowy. Później zaczęły się pierwsze problemy.

Kto odpowiada za niepowodzenie najemców sklepów w galerii?

- Termin otwarcia Galerii kilkukrotnie przesuwano z uwagi na niedotrzymanie terminów robót budowlanych i niedbałe oraz zbyt późne komercjalizowanie galerii. Skończyło się na tym, że w dniu otwarcia galerii około 35 procent lokali nie miało najemców, a kilka innych było w trakcie budowy - mówi Kozerawski.

Jak twierdzi Kozerawski rychło okazało się, iż dla zarządu Galerii Przymorze najważniejszy jest hipermarket spożywczy. Tylko on był w pełni przygotowany na otwarcie obiektu. Sytuacja nie zmieniła się i po jakimś czasie klienci przestali się interesować sklepami w galerii. Taka sytuacja trwa - według najemców - do chwili obecnej.

Zupełnie inaczej tę sytuację postrzega zarządzająca Galerią Przymorze firma King Sturge.

- To nie zarządca ponosi winę, że ktoś nieostrożnie prowadzi działalność gospodarczą - przekonuje Iwona Laszkiewicz, dyrektor departamentu zarządzania w King Sturge. - Zarządzam 26 galeriami w całej Polsce i wiem, że wielu najemców nie ma podstawowej wiedzy o tym, jak działać w centrach handlowych. Według Iwony Laszkiewicz handel w galeriach handlowych ma zupełnie inną specyfikę, niż działanie przy zwykłej ulicy. Jej zdaniem przekonanie, że klienci sami przyjdą do sklepu w Galerii handlowej jest błędne.

- Trzeba być elastycznym. Faktem jest, że na niekorzyść najemców działa kryzys. Ludzie przestali wydawać tyle pieniędzy, co kilka lat temu - przyznaje. To jednak nie zmienia sytuacji najemców. Nie udało im się porozumieć z zarządcą w sprawie ewentualnego zmniejszenia opłaty za najem lokali. Niektórzy z nich mają dziś zadłużenie przekraczające milion złotych.

Dlatego część z nich postanowiła wystąpić na drogę sądową. - W przyszłym tygodniu pierwsze pozwy trafią do sądu - mówi mecenas Adam Car, reprezentujący najemców - W sumie takich pozwów będzie 12.

Jak przekonuje Car, jedna i druga strona konfliktu podpisując umowy godziła się ma konkretne warunki. - Tymczasem zarządca i właściciel nie dopełnili wszystkich ciążących na nich obowiązków dotyczących reklamy, promocji i marketingu - mówi Car. - Doprowadziło to do sytuacji, że najemcy byli traktowani po macoszemu, a cały wysiłek zarządcy skupił się na promowaniu znajdującego się w Galerii Przymorze hipermarketu.

- Chcemy pokojowo rozwiązać konflikt - deklaruje dyrektor Laszkiewicz. - Nie obawiamy się jednak skierowania sprawy do sądu. Na naszą korzyść świadczą zawarte z najemcami umowy najmu.

Galerię Przymorze otwarto w marcu 2009 r. Całkowita powierzchnia centrum handlowego wynosi 23,6 tys. m kw., w tym na 9 tys. m kw. działa hipermarket E. Leclerc.

Miejsca

Opinie (351) ponad 10 zablokowanych

  • i jak procesy sądowe - jak to się skończylo (o ile się skończyło)?

    Ciekaw jestem, czy Bardotka i inne punkty z tej 12tki wnoszącej pozew w 2009 już wygrały/przegrały i czym się to wszystko skończyło.

    • 0 0

  • bagno malo powiedziane

    • 0 0

  • i dalej pustki na przymorzu

    • 0 0

  • zeby byl ruch to musza byc fajne sklepy (8)

    a tak naprawde to tylko do Leclerca jest po co przyjezdzac, reszta to badziewie. sklepikarze zamiast płakać, powinni mieć asortyment który zainteresuje potencjalnych klientow.

    • 133 6

    • z wyjątkiem cukierni Sowa..! (5)

      mniam, mniam..!;)

      • 10 1

      • SOWA - droga i tyle (4)

        Jak chcesz spróbować naprawdę dobre ciasta i w dodatku w normalnych cenach to polecam cukiernię Tiramisu:)

        • 3 2

        • (1)

          cukiernię srutututu... sowa najlepsza, a za jakość trzeba płacić!

          • 4 3

          • jakość srakość

            Za jaką jakość - za stare ciasta przewożone między cukierniami,czy 38zł za kg galaretki?Jak wchodzili na rynek to ceny mieli w miarę normalne, ale teraz się chyba komuś w głowie poprzewracało.A może stare torty na zamówienie - omijam tę cukiernie z daleka po kilkukrotnej ich wpadce. Kapitanie ty chyba dobrych wyrobów cukierniczych nie jadłeś i ta ich jakość nieadekwatna do cen, które narzucają
            I zgadzam się - ich wyroby to sama chemia!!!!

            • 0 0

        • myslisz ze

          niby codziennie w Krakowie mają świeży chleb z Bydgoszczy?

          • 2 0

        • sowa ma piekarnie w bydgoszczy, wszytsko na konserwantach rozwozone po całej polsce, syf i szajs

          • 11 4

    • moja powyższa odpowiedź jest do xxx z 1 strony

      niestety odpowiedzi nie lądują tu pod tekstem do którego się odnoszą.

      • 0 0

    • masz tylko trochę racji

      bo faktycznie fajne, znane i markowe sklepy przyciągają klientów. Wielu takich brak w G.Przymorze. Nie ma perfumerii, sklepu komputerowego, RTV/AGD i kilku ekskluzywnych marek odzieżowych też brakuje. Oferta jest niepełna i dla tego Galeria nie jest interesująca. Nazywanie natomiast badziewiem tego co jest w Galerii to jest chamstwo i brak rozeznania. Ale cóż się dziwić komuś, kto właśnie w Leclercu realizuje kupony rabatowe.

      • 1 0

  • Nie ma się co dziwić ... (22)

    Oprócz tych kilku restauracji/pizzeri/kawiarni to nic tam nie ma ...

    • 337 5

    • zamienić na coś dla ludzi (8)

      A może podzielić sklepiki na mniejsze i przenieść tu Gildię i kupców z rynku na 3 Maja. Cały Gdańsk by tu przyjeżdżał. Za mniejsze boxy byłby mniejszy czynsz, większe obroty i wszyscy wyszli by na swoje.

      • 19 5

      • zaczeli by vat płacić to tez by szybko interes zwijali:) (5)

        • 5 0

        • Z kad wziasc tylu klientow (4)

          Z kąd wziaść tylu klientów , skoro stawiają jedna galerie za druga, tym samym odbierając sobie nawzajem klientów. Na początku był manchattan we wrzeszczu i Madison w Gdańsku ,a teraz. A kto wie ile jeszcze powstanie.

          • 2 0

          • błagam, używaj słownika i zacznij czytać książki (1)

            nie ma takiego slowa "kąd"

            • 5 0

            • swoja droga jest "zaczeli by"?

              • 0 0

          • WZIĄĆ (1)

            ... :]

            • 4 0

            • blagam,uzywaj muzgui badz wyrozumialy

              Jakby "Pan Miodek" czytal ksiazki to wiedzialby o istnieniu czegos takiego jak dysortografia, moze autor ma cos takiego, jednak gdyby nie tacy jak M, to "Miodki" nic nie mialyby do powiedzenia.

              • 0 1

      • (1)

        kupcy z 3 maja pod etc sie przenosza

        • 5 0

        • jakby byli w galerii to i warunki do kupowania byłyby lepsze, przymierzalnie, dach bad głową, itd, rynki i tak ie są wcale takie najtańsze, a jakość kupowania okropna, jak chce się coś przymierzyć to w jakimś samochodzie lub za kocem. Okropność.

          • 6 0

    • Tak samo jest na chełmie (4)

      W Galerii Chełm (Tesco) nie ma już połowy sklepów, a niedługo żadnych nie będzie.

      • 77 1

      • a Manhattan we wrzeszczu? (2)

        bywam tam prawie codziennie. na drugim pietrze już praktycznie nie ma sklepów. kolporter sie wyprzedaje.

        • 19 2

        • Kolpoter (1)

          kolporter po prostu padł, cała firma zbankrutowała więc nie należy tego wiązać z wymieraniem danej galerii :)

          • 11 0

          • nie padł, tylko

            wyszedł z tego segmentu rynku, wrócił do korzeni

            • 6 0

      • to przez korki, szkoda czasu na jakieś galerie

        ja wszystko kupuję w promieniu 10 min od domu
        a w dalszej okolicy okazjonalnie kiedy ewentualnie przejeżdżam
        i akuram mam czas
        a przeważnie nie mam bo nie po to się zapuszczam gdzieś na miasto.

        I nie mam pojęcia kto i po co chodzi do tych centrów handlowych.
        Nic tam nie ma mądrego ani ciekawego
        a tylko drożyzna.

        • 13 2

    • a są fajne galerianki? bo szukam... (2)

      • 23 2

      • galerianki w GP to taka sama jakosc jak sklepy w GP .. czyli marnie ;D (1)

        lepiej w GB

        • 17 1

        • hmm...

          umówić się w GB na GB? To jest myśl...

          • 9 1

    • słabe sklepy

      Brakuje tu liczących się sieci, żeby przyciągnąć klientów.

      • 11 0

    • Prawda jest taka

      Ze nawet gdyby wszystkie boxy na galerii byly pelne, to i tak nic by to nie dalo. To nie miejsce na elegancka galerie handlowa tylko na mega-biedronke.

      • 33 5

    • przesyt tego jest w trojmieście (1)

      ile mozna kupować i zwiedzać trójmiasto przy okazji,,,

      a handlowcy którzy ładują sie do kolejnej galeri w bidul-dzielni to raczej swiadczy o zlym podejściu do pracy

      • 36 18

      • bidul-dzielnia?

        a ty co z oruni jesteś ze zazdrościsz?

        • 10 18

    • wszedzie te same sklepy !!!

      jakby otworzyli cos nowego, to na pewno ludzie by przyjezdzali...

      • 32 2

  • oto polska... kraj wzajemnie sie wykorzystujących ludzi (17)

    politycy po wyborze tworzą kumoterską sieć, która zawsze ich przepchnie na inny stołek nie dając szanse ambitnemu Kowalskiemu
    pracodawca wyciska jak cytrynę pracownika (bo po co dać godnie żyć)
    właściciele galerii mają gdzieś swoich handlowców (bo znajdą się nowi)
    'włodarze' jakiśtam spółdzielni narzucają kosmiczne czynsze
    Prezes firmy zarabia 200 tys a jego pracownicy 1200

    w tym kraju żeby domagać się swoich praw, godności nie da rady nic załatwiać w ludzki sposób....trzeba pierd***ć pięścią w stół, nagrywać, zbierać dla siebie dowody i lecieć do TVNUu... CHORE!!!

    nie jesteście godni żeby was nazywać ludźmi

    i tym wszystkim, którzy mają człowieka za mówkę, która po przyniesieniu pieniędzy może być tylko zdeptana życzę, żeby kiedyś ZDECHLI Z GŁODU

    • 142 32

    • Ja myślę, że źródło kryje się gdzieś indziej. (1)

      System społeczny, gospodarczy i polityczny bazuje na pieniądzu. Dziś to pieniądz jest bogiem. Każdy go chce więcej, każdy się o niego modli, każdy poświęci dużo i wielu dla niego, każdy go ceni ponad wszystko. Aby sytuacja uległa zmianie każdy sam indywidualnie musi poznać siłę pieniądza i jego znaczenie.

      Gdyby najbardziej wartościowa dla społeczeństwa była etyka, moralność, promowana m.in. przez kościół, to nie wylewali byśmy żali na takich portalach. Jednak nie sądzę by ktokolwiek z marszu zmienił hierarchię wartości.
      Więc system istnieje póki ludzie tego chcą i mają to czego chcą. Problemy jakiś handlowców z galerii, nie są powodem do litowania się nad nimi, nie litujcie się nad łzami krokodyla.

      Jesteśmy mamieni obietnicami bogactwa, nowych bajerów, gadżetów z reklam tv. Mamy w to wierzyć, by pójść w poniedziałek do pracy i wierzyć, że nas los się odmieni, gdy w tym samym czasie, ktoś bogaty, bogaci się na tejże pracy. Aby pozbawić złudzeń, powiem krótko, nigdy nikt z nas nie osiągnie wyśnionego bogactwa, nie będzie szklanych domów, nie będzie basenu przed domem.

      Co się tyczy ludzi, jeśli nie poznasz w człowieku kanalię, to tak naprawdę jeszcze go nie poznałeś. Są też pozytywne cechy człowieka, jednak w tym systemie w ogóle "nie opłaca się" ich używać.

      • 4 1

      • ...

        do prosperity... jaaasne... najlepiej zamknac sie na swiat, odciac od niego, wrocic do i wydaje mi sie ze jak dla Ciebie za daleko wysunietej wymiany barterowej... i hola zamknac sie w jaskiniach i tylko modlic az cud sie zdarzy... a tu UPS... niestety zyjemy w jednej wielkiej globalnej wiosce i to sie nie uda... wiec trzeba sie wziasc do roboty, zaczynajac od samego siebie oczywiscie... i pracowac na to zeby kolejnym pokoleniom bylo latwiej... i nie budowac wszechobecnej nienawisci do sasiada... zaczac wspolpracowac..., a nie czekac az ktos to za Ciebie zrobi... w tym ( bardzo przepraszam jezeli kogos obraze) bozia nie pomoze.

        • 0 0

    • Nie wszystko racja... (4)

      Co to znaczy "nie dają szansy przeciętnemu Kowalskiemu"? Do czego szansy? Czy wg Ciebie najlepiej by było jakby do sejmu brali po prostu z kolejki każdego Polaka po kolei? Człowieku...

      "Pracodawca wyciska jak cytrynę pracownika (bo po co dać godnie żyć)" Godnie żyć to pracodawca by chciał Ci dać, ale... nie może bo: nie pozwalają na to bezpośrednio osłowie z Wiejskiej, a pośrednio miliony bałwanów, którzy nie mając zielonego pojęcia idą głosować, tfu... Pomnóż swoją pensję razy 1.5-1.8, jakby pracodawca dałby Ci do ręki te pieniądze i musiałbyś sam pozanosić do urzędów, to wiedziałbyś na kogo klnąć...

      "Właściciele galerii mają gdzieś swoich handlowców (bo znajdą się nowi)" A czyja to wina, że znajdują się nowi? Uruchomić taką Galerię to trzeba zainwestować pieniądze z bardzo dużą ilością zer z prawej strony, jeśli właściciele nie dbają o handlowców, to... niech handlowcy radzą sobie sami, albo idą gdzie indziej. Proste, jeśli ci właściciele nie dbają o swoich najemców to nie dbają o swoje zainwestowane miliony, a ich strata, będziesz ich żałował? Nie wydaje mi się...

      Co do spółdzielni, to jest to czysto komunistyczny wynalazek, więc mówi sam za siebie, można się wyodrębnić i po kłopocie...

      Co do pensji prezesa... Ciekaw jestem, jakbyś sam zainwestował pieniądze w uruchomienie interesu, użerał się z urzędami, pracował 24h w dobie i modlił się co wieczór aby nie okazało się, że Twoje odkładane oszczędności poszły na marne, to rozumiem, że zyskami dzieliłbyś się ze wszystkimi pracownikami po równo... Co do wysokości pensji jeszcze raz odsyłam do drugiej odpowiedzi...

      Zacznijcie w końcu myśleć, myśleć samodzielnie, na początku wystarczy po prostu wyłączyć TV... i poobserwować mechanizmy...

      P.S.

      Głosowałeś na socjalistów PO/PiS/SLD/PSL to masz takie realia... Sam sobie wybierałeś Mieczysławie...

      Z pozdrowieniami.

      • 13 1

      • ...

        Cycero- masz racje!!!
        tylko pytanie na kogo glosowac skoro alternatywy nie ma... a prawda z politykami jest taka ze nikt nie jest taki glupi zeby samego siebie od koryta odciagac... patrzcie na te tysiace ( moze nawet dziesiatki tysiecy) urzednikow, ktorzy robia nic, a pesje dostaja... jakby ukrócić to chocby o polowe... alez byloby pieknie i dziura budzetowa mniejsza...i zycie latwiejsze...

        • 0 0

      • Brawo

        W zupelności się zgadzam, problem w tym że "masie" nie wytłumaczysz. Dopóki "masa" będzie leżała z nogami na stole i tylko narzekała że nie chcą dać to nic się nie zmieni. Problem w tym, że pańśtwo musi dać, pracodawca musi dać, rodzice muszą dać... byle tylko nie wymagali - i będzie git. Ot, mentalność. Niech jeden z drugim wyłoży swoje oszczędności albo weźmie kredyt, założy biznes, zatrudni ludzi to pozna jaki to raj na ziemi...

        Pozdrawiam

        • 1 0

      • (1)

        czyli wróć komuno?

        • 0 2

        • Jaja sobie robisz?

          Kompletnie nie zrozumiałeś wypowiedzi poprzednika. Chyba była dla ciebie za mądra...

          • 1 0

    • masz racje.... (1)

      Kurde zgadzam się z Tobą 100% trzeba coś zmienić w tym kraju, niech ten buraczany charakrter Polaka zniknie raz na zawsze....
      Z chęcią wymienie się z Tobą swoimi pomysłami napisz na adres mudzaba(at)gmail.com

      • 1 2

      • niestety...przedstawiam tylko swoje poglądy i nie wdaje się w dyskusje. Można się z nimi zgadzać lub nie - prawo każdego. Zachęcam do komentowania moich przyszłych postów to poznasz poglądy lepiej.
        pozdrawiam

        • 0 0

    • mosiek

      aleś sfrustowany mośku

      • 1 2

    • (4)

      i to robi te 90% katolików którzy miłość do bliźniego i altruizm mają wpisane w doktryne...

      ten naród tylko jak jest wojna sie sprawdza ;/
      tak mordujemy samych siebie

      • 11 16

      • Bzury kolego (3)

        Akurat Ci na stanowiskach decydenckich to na ogół ludzie z byłego PZPRu, mają katolicyzm i jego prawa w głębokim poważaniu. Brak szacuknu do ludzi wyzysk i okradanie to grzechy. Ciężkie grzechy.

        • 13 5

        • (1)

          Czyli mówisz, że ludzie z PZPR to nigdy nie byli katolicy? To skąd wtedy niby teraz jest 95% (dane KRK) katolików w Polsce, przy takiej liczebności PZPR jaką miał. To po pierwsze. Po drugie - twierdzisz, że dziś nie ma szefów którzy mają mniej niż 40 lat - to też odważne stwierdzenie.

          • 7 2

          • ???

            to co opisujesz to świat fikcji
            ktoś kto jest członkiem organizacji ktróej działanie i ideologia sa sprzeczne z nauczaniem Kościoła ten sam sie z niego wyklucza!
            taki znawca a tego nie wie?
            tacy "katolicy" równie dobrze mogliby się nazwać kosmonautami czy marsjanami choć w kosmosie raczej nie byli
            takich "katolików" i dziś na pęczki "ekspertów" od GW, wsi24 itp.
            sami znawcy Kościoła co w nim minuty nie wytrwali nie wspominając o życiu w WSPOLNOCIE.
            wg tego co piszesz to jakby stalin nazwał się "katolikiem' to też by nim był...
            bo przecież są dane statystyczne i mędrki z gazet napisali...

            • 1 3

        • oj nie bądz świętszy od Papieża!!
          kazdy z nas ma jakies dzialania egoistyczne za pazurami, jedni mniejsze drudzy wieksze, a najgorsi sa ci ktorzy nie widza tego co czynia.

          u nas daje sie teraaz we znaki szef meza ,odwaliła mu kasa w glowie i karze chlopakom na wolnym zapieprzac (mimo ze pracuja po 12h 5dni w tygodniu) a pensja dalej taka jak za jeden marny etat. (moj sie niepodpozadkuje bo nie bedzie sie szmacil, inne wyjscia tez ma ,ale o dziwo reszta ekipy robi i sie nawet o nic nie dopomni.)

          i ani on z pzpr ani innego ustrojstwa, zwykly polaczek!!!łasy na kase i myslacy tylko o swoim dupsku, a nie o tym ze na chlopakow dzieci w domu siedza i nieraz caly tydzien ojca nie widza.

          • 10 3

    • "nie jesteście godni żeby was nazywać ludźmi"

      buhahaha
      no tutaj to juz pojechałeś po całości kolego :)

      • 4 2

    • paplanina

      to trzeba było zostać prezesem

      • 5 3

  • (8)

    Bo kupcom się wydaje, że jak coś ma w nazwie galeria to już gwarantuje sukces handlowy. Sorry, ale wiadomo, że sklepikarze w Tesco na Chełmie, czy w galerii na Przymorzu nie mogą liczyć na takie obroty ani takich klientów jak ci w Bałtyckiej.

    • 201 8

    • ...sklepikarze w Tesco na Chełmie (2)

      Teraz to jest Galeria chełm.

      Powiesili wielki baner.

      • 9 0

      • taaa (1)

        i reklamuja sie ze jest tam ponad 50 butikow... chyba zamknietych...

        • 18 1

        • ...

          Nie trzeba byc swiatowej slawy analitykiem zeby zauwazyc jak bardzo budowa GB wplynela na rynek 3miejskich centrow handlowych. Zaraz po otwarciu GB z wczesniej prosperujacych galerii ubyla znaczna czasc klientelii... przyklad alfa centrum, calkiem przyjemne miejsce, a jednak... nie trudno bylo przewidziec ze budowa kolejnej galerii w sasiedztwie, w dodatku nie reprezentujaca soba nic szczegolnego nie przyniesie zyskow. Teraz pozostaje tylko problem jak wykorzystac te pustostany...

          • 0 0

    • (1)

      Wrzeszcz był małoprzejezdny przed powstaniem bałtyckiej, teraz to jest zakorkowany permamentnie, niech obok postawią jeszcze coś ale z lądowiskiem dla helikopterów.

      • 3 2

      • akurat skrzyżowanie przy Bałtyckiej jest łatwo przejezdne

        • 1 2

    • czemu?? bo dzieli ich 1.7 km w linii prostej jadac grunwaldzka?? Czy są inne powody? Ale przecież to i tak bezsensu porównywac galerie baltycka i przymorze... przecież...

      • 1 0

    • czemu?? bo dzieli ich 1.7 km w linii prostej jadac grunwaldzka?? Czy są inne powody? Ale przecież to i tak bezsensu porównywac galerie baltycka i przymorze... przecież...

      • 1 0

    • a co to baltycka? bo jeszcze nie bylem.A bułki kupuję w osiedlowym ;P

      duże zakupy czsem z musu w realu albo tesko, bo w miarę dużo jest. i nie jest to rozrywka wekendowa

      • 4 0

  • a zreszta ta galeria poziomem dorownuje pospulstwu i cholocie co mieszka w okolicy (7)

    w tych zapyzialch prlowskich falowcach , mam nadzieje ze jak beda wyburzac galerie wkrotce to po falowcach tez pojada i postawia drzewa zeby powietrze bylo czysciejsze w tym smierdzacym gdansku

    • 3 14

    • fd (4)

      to zafunduj nam lepsze mieszkania marny pedziu

      • 1 0

      • (3)

        No własnie to może jak zamkną Galerie Przymorze to dasz mi przynajmniej taka prace jaka teraz mam i z ktorej jestem zadowolona, i jak wyburzą falowiec w ktorym mieszkam to dasz mi przynajmniej takie mieszkanie jakie mam teraz ktore gwarantuję Ci ze jest warte wiecej niż nie jedno mieszkanie w Sopocie.
        A chołote to może masz u siebie pustaku bez klasy.

        • 1 1

        • jasne myslenie daj daj daj a same ze zarob , czy czekasz na frajera sponsora (2)

          ?? haha a wgh mieszkania na przymorzy sa cos warte__??

          • 0 0

          • Przedstaw się to wtedy czekanie się skończy :)

            • 0 0

          • Warte są tyle ile kupujący za nie zapłaci.

            • 0 0

    • Gościu ! Nie mieszkam i nigdy nie mieszkałem na Przmorzu. ALE !!!

      Nie (kurcze) uogólniaj !
      Wieśniaki .. wieśniakami ! Ale wszędzie , zatem i na Przymorzu mieszkają ludzie na poziomie !!! A szmatławy sklepik nie ma tu nic do rzeczy !
      Nie prawdaż ???

      • 3 0

    • Znowu nie wziąłeś lekarstwa !!

      Będziesz musiał wrócić tam, skąd cię wypuścili na przepustkę !!

      • 0 0

  • po ptokach..... (1)

    za kare z żoną byłem kilka razy w Galerii Bałtyckiej....w Manhattanie sporadycznie na kawkę.....i imprze dla dzieciaków w Alfa od wielkiego dzwonu..

    Ale o Galerii Przymorze to wiem tyle,że istnieje...nawet nie mam pojęcia jakie tam są sklepy...a puste parkingi przed centrum chyba nie zachęcają do odwiedzin..

    Problem jest taki,że kiepską opinię ma to centrum a tego odrobić się szybko już nie da....

    • 28 8

    • waldek lanserze

      popatrz na ilosc obiektow handlowych przy galeri przymorze

      • 0 0

  • Do właściciela Bardotki (10)

    Niech mi Pan wskaże jakiekolwiek C.H. w Trójmieście, gdzie jest restauracja. Nawet w Galerii Bałtyckiej są same fast foody. Drogi Panie, kto otwiera w Galerii restaurację, szczególnie w takiej dzielnicy. Restauracje mają racje bytu na deptakach albo w centrum miasta. Poza tym, skoro brał Pan pożyczki to czemu nie płacił Pan czynszu. Trzeba było zrobić bussines plan a nie otwierać na churra.

    • 1 11

    • właściciel BARDOTKI (5)

      Uważa Pan, że skoro ludzie spędzają tyle czasu w Galeriach to nie znajdą się chętni by zjeść coś lepszego, posiedzieć w klimatycznym miejscu, wypić kawę z porcelany a nie z tektury? Dominują fast foody bo to łatwe i szybkie. Dobrej restauracji nie da się prowadzić na odległość w sieciowych strukturach. To jest powód, dla którego jest ich niewiele w galeriach. Jestem pewien, że przy takiej ofercie jak ma Bałtycka, Madison czy choćby ALFA Centrum i przy ruchu, który tam jest codziennie wiodłoby się naszej BARDOTCE znakomicie.

      • 1 1

      • Bezdenna bzdura ten argument o sieciowości. (4)

        Czytając pańskie wpisy dochodzę do wniosku, że zrobił Pan "interes" bez żadnego planu, pomysłu, niczego. Ot, wymyślił sobie, że poprowadzi restaurację. Nie wyszło, to teraz szuka się winnych.
        Co ma do tego sieciowość? Gdyby centra handlowe to było miejsce dla restauracji, to dziesiątki właścicieli z innych punktów miasta zaczęło się do nich przenosić.
        Przez tą całą inwestycję przemawia brak podstawowej wiedzy o strukturze rynku i własnej branży. Powodzenia w szukaniu winnych wszędzie, tylko nie wśród swoich!

        • 0 1

        • ZAŻENOWANIE (3)

          Proszę Pani/Pana. Nie znalazłam podpisu więc nie wiem jaki rodzaj wysilił się na mądrość ludową. Sieciowość to standard narzucony z góry - czyli dla jasności: kolor ścian, meble, asortyment, ścisły standard. Nie trzeba wielkiego pomysłu bo ten już jest. I dla większości to po prostu nuda. Nie każdy przepada za frytkami w kolorowym pudełku i filetem z kurczaka zawsze takim samym. Wystarczy przeszkolić personel i cześć pieśni. Śmiałe słowa jak na kogoś kto nie zna właściciela restauracji Bardotki. Już sama koncepcja klimatycznego miejsca jest pomysłem i to niebanalnym. Wymagania ludzi się zmieniają i do tego się trzeba dostawać. Najlepiej iść na łatwiznę jaką są fast foody i uważać, że to jest standard galeryjny. A tak w ogóle to proszę przejść się Galerii która miała być luxusem, jak czytamy na starych jeszcze bilbordach, a okazała się być brakiem pomysłu, ale nie osób, które uwierzyły w zapewnienia o luxusie tylko tych, które o wyznaczniku luxusu mają takie pojęcie jak ja o języku chińskim. Wiem,że parę milionów mówi w tym języku ale co mówi?? I na to pytanie proszę sobie odpowiedzieć nim kolejny raz napisze Pani/Pan o szukaniu winnych.

          • 0 0

          • Proszę Pani, proszę czytać ze zrozumieniem! (2)

            Co tu ma do rzeczy sieciowość czy jej brak? To jest wtórna rzecz w ogóle nie związana z tematem. Powtórzyć jeszcze raz? Gdyby galerie handlowe miały być miejscem dla niesieciowych restauracji, to już dawno takie byśmy w nich znajdowali.
            Elementarny brak wiedzy o własnym biznesie i uwarunkowaniach branży, a także o powstającej inwestycji - Galeii Przymorze - sprawiły, że Pan z Bardotki poniósł klęskę. Łatwo jest teraz szukać winnych i płakać, że się od rodziny pożyczało (dobrze, że się mogło pożyczyć w ogóle, nie każdy ma ten luksus!), jak się na hura bez zastanowienia otwierało "wymarzony lokal".
            Akurat tak się składa, że wiem, jak powstawało wiele restauracji, które spotkał podobny los - kompletny brak doświadczenia i planowania właścicieli. Po prostu wymyślili sobie, że będą mieli fajny klimatyczny lokal.
            Niektórym się udało, wielu nie. Tylko oni najczęściej nie szukają wszędzie winy za swoje błędy.

            Domaganie się reklamy budynku od firmy wynajmującej powierzchnię pod restaurację to nie lada buta. W umowie, którą ten Pan osobiście podpisał nikt nie obiecał, że w ramach czynszu dostanie darmowy pakiet marketingowy dla swojego i sąsiednich boxów w tej galerii!
            Jeśli ktoś otwiera lokal w Głównym Mieście (a nie Starówce - jak nazwał to Pan z Bardotki; pytanie, czy w ogóle zna to miasto, skoro nie wie, że nie mamy w Gdańsku czegoś takiego jak Starówka?), to nie domaga się od właściciela kamienicy produkcji folderów reklamowych dla swojej ulicy!

            • 0 1

            • właściciel BARDOTKI

              Drogi Panie.
              Gdy przedstawiałem koncepcję BARDOTKI ówczesnemu zarządcy jakoś wpisywała się w klimat programu Galerii Przymorze. Właścicielom obiektu również pasowała i niejednokrotnie podejmowali w BARDOTCE swoich gości już po jej otwarciu. Kiedy podpisywałem umowę zarządca odpowiedzialny z komercjalizację nie miał żadnych wątpliwości. Teraz słyszę, że zrobiłem głupotę. I mnie się zarzuca, że szukam winnych. Zarządca powinien realizować spójną i konsekwentną politykę komercjalizacyjną i marketingową. Popełnił wiele błędów, za które przyszło mi zapłacić. A sieciowość ma znaczenie bo w galeriach liczą się marki znane ale to inny wątek. Z tym, że nie jeden "wymarzony lokal" padł ma Pan rację. Jednak w drugiej części swojej wypowiedzi, proszę wybaczyć sformułowanie, bredzi Pan niemiłosiernie. Umowa przewiduje potężny budżet reklamowy, którym Najemcy są obciążeni więc Pańskie rojenia w tym zakresie po prostu pozostawię bez komentarza.
              podpisywałem umowę

              • 1 1

            • ZAŻENOWANIE

              Widzę,że jest Pan niesamowicie mocno zorientowany w sytuacji właściciela restauracji:-) I elokwentny i niezwykle przedsiębiorczy w tym pisaniu. Szkoda,że nie w pracy. Jeżeli mowa o bucie to proszę zerknąć uprzejmie do słownika a potem używać wyrazów, których ani chybi Pan nie rozumie. Słowa te bardzo natomiast pasują do postawy jaką prezentuje zarówno Pan jak i firma, która zarządza obiektem. Cóż, pozostaje życzyć Panu sukcesów zawodowych. Pycha - to ulubiony grzech szatana. Proszę nie zapomnieć o tym realizując się dalej w zarządzaniu.

              • 0 1

    • (2)

      no w samej GB naliczyłem 5 restauracji bez fast foodow-))wystarczy?

      • 1 0

      • Nazwy proszę.

        • 0 0

      • A KTORE TO RESTAURACJE?

        Mamy pewnie inne wyobrażenie o tym czym jest restauracja...

        • 0 0

    • W bandyckiej jest Sfinx.

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Katarzyna Dobrzyniecka

Ekonomista, Absolwent Wydziału Ekonomicznego Uniwersytetu Gdańskiego Od ponad 10 lat Dyrektor...

Najczęściej czytane