- 1 "Uśmiechnięty" kolos w Porcie Gdynia (66 opinii)
- 2 Zużywamy coraz więcej energii (118 opinii)
- 3 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (60 opinii)
- 4 Historia o "Gdyńkongu" uderza w Port Zewnętrzny (118 opinii)
- 5 Gra Manor Lords światowym hitem (46 opinii)
- 6 Trzeci raz szukają prezesa Energi (87 opinii)
Spadło poparcie dla elektrowni jądrowej
W Trójmieście spadło poparcie społeczne dla budowy elektrowni jądrowej. Dużo korzystniej do tej inwestycji nastawieni są z kolei mieszkańcy pomorskich gmin, w których sąsiedztwie ma powstać elektrownia. A o tym, gdzie dokładnie pracować będzie pierwszy reaktor zdecydują eksperci na podstawie badań, które właśnie ruszają - od gleby, przez monitoring sejsmiczny, po badania meteorologiczne.
- Badania i uzyskiwanie pozwoleń to proces długotrwały. Przewidujemy, że zajmie nam to pięć lat - powiedział Jacek Cichosz, dyrektor ds. operacyjnych w PGE Energia Jądrowa na spotkaniu informacyjnym dotyczącym tego procesu inwestycyjnego.
Żarnowiec czy Choczewo? W teren wyszli już specjaliści, którzy rozpoczęli inwentaryzację przyrodniczą, zarówno środowiska lądowego (fauna i flora), jak i wodnego, w tym morskiego. Badania lokalizacyjne z kolei mają za zadanie potwierdzić, że dana lokalizacja będzie odpowiednia dla elektrowni jądrowej z punktu widzenia bezpieczeństwa jądrowego. W ramach tych badań przeprowadzona zostanie m.in. analiza budowy geologicznej lokalizacji, prowadzony będzie monitoring sejsmiczny, hydrologiczny i obserwacje meteorologiczne. Pięć odwiertów na potrzeby pozyskania próbek gruntu i skał, budowa 20 studni do pomiaru poziomu wód gruntowych, instalacja wieży meteorologicznej o wysokości ok. 110 m, instalacja urządzeń pomiarowych, a następnie minimum 2 lata prowadzenia pomiarów takich parametrów jak przepływy wód powierzchniowych, poziom wody, falowanie oraz temperatura i jakość wody, czy instalacja lokalnego systemu monitoringu sejsmicznego. A to wszystko po to, aby wskazać ostateczną lokalizację inwestycji.
Na spotkaniu przedstawiono też wyniki najnowszych badań dotyczących opinii społecznej na temat budowy elektrowni atomowej. Okazuje się, że w Trójmieście poparcie dla tej inwestycji spadło. W ubiegłym roku poparcie dla budowy elektrowni w sąsiedztwie wyrażało 48 proc. mieszkańców Gdańska, 47 proc. mieszkańców Gdyni i 50 proc. Sopotu. Dziś jest to odpowiednio - 47 proc. w Gdańsku, 45 proc. w Gdyni i tylko 41 proc. w Sopocie. Większe poparcie jest z kolei w gminach pomorskich, które bezpośrednio sąsiadować mają z elektrownią. W Krokowej rok temu było 59 proc. "za", dziś jest 58 proc., w Gniewinie było 77 proc., a jest 72 proc., ale już w Choczewie było 51 proc., a teraz jest 55 proc., czyli wzrosło. To były opinie na temat bezpośredniego sąsiedztwa z elektrownią. Co z poparciem dla budowy elektrowni w ogóle? W ub. roku aż 61 proc. mieszkańców Gdańska popierało budowę elektrowni jądrowej w Polsce, dziś tylko 47 proc. W Gdyni było i jest 52 proc. na "tak". W Sopocie z kolei poparcie spadło z 55 proc. do zaledwie 40 proc. W Choczewie stabilnie - było i jest 54 proc. W Krokowej spadło z 61 proc. do 60 proc., a w Gniewinie z 84 proc. do 80 proc.
Poparcie spada, ale... - Utrzymuje się na stale wysokim poziomie. Generalnie zauważamy pewien rodzaj zawieszenia związany z tym, że społeczeństwo oczekuje bardziej wyrazistych, dynamicznych decyzji już ze strony rządu co do projektu - mówi Katarzyna Kozłowska, dyrektor biura komunikacji i relacji zewnętrznych PGE Energia Jądrowa 1.
W Trójmieście i na Pomorzu poparcie jest znaczne, dużo gorzej wypada to w gminach zachodniopomorskich, które też badano ze względu na sąsiedztwo. W Koszalinie zaledwie 26 proc. popiera budowę elektrowni w swoim sąsiedztwie, a w Mielnie tylko 11 proc. jest "za".
A jak oceniamy naszą wiedzę na temat energetyki jądrowej? Okazuje się, że zaledwie 5 proc. mieszkańców Trójmiasta ocenia swoją wiedzę na ten temat bardzo dobrze, 11 proc. dobrze, 41 proc. określa jako przeciętną, 27 proc. jako dostateczną, 15 proc. twierdzi, że jest niedostateczna, a 1 proc. respondentów nawet nie wie jak ją określić, czyli wybrała wariant "trudno powiedzieć".
PGE EJ1 jest spółką celową PGE, odpowiadającą za przygotowanie procesu inwestycyjnego i budowę pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce. Zawarty w projekcie Programu Polskiej Energetyki Jądrowej harmonogram przewiduje wybór lokalizacji i podpisanie kontraktu na budowę pierwszego bloku do końca 2016 r., opracowanie projektu technicznego oraz uzyskanie niezbędnych pozwoleń do końca 2018 r. Na budowę i podłączenie do sieci pierwszego bloku jądrowego przewidziano okres od początku 2019 do końca 2024 r.
Opinie (144) 1 zablokowana
-
2013-10-10 08:50
ATOM- TAK,TAK,TAK!!!
- 9 13
-
2013-10-10 08:45
Elektrownie atomowe w Polsce ...
Ciotka Angela PO-stara się zlikwidować u siebie wszystkie elektrownie atomowe a ten złom z Niemiec ,na PO-lecenie ciotki , ryży zakupi za olbrzymie pieniądze i zafunduje Polakom .
- 7 10
-
2013-10-10 08:44
ATOM - NIE
Pisanie o takiej ilości osób popierających budowę elektrowni atomowej jest
KŁAMSTWEM. Widzimy co elektrowniami tymi dzieje się w krajach bardziej rozwiniętych.SĄ USUWANE te które nie eksplodowały,po tych co eksplodowały to TRAGEDIA obejmująca całe pokolenia.
ATOM-NIE- 8 13
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.