• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W Gdyni port instalacyjny, w Łebie serwisowy. Zaplecze dla farm wiatrowych

Wioletta Kakowska-Mehring
19 stycznia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Port Gdynia chce być zapleczem przemysłowo-usługowym na lądzie dla inwestycji związanych z budową i eksploatacją farm wiatrowych. Port Gdynia chce być zapleczem przemysłowo-usługowym na lądzie dla inwestycji związanych z budową i eksploatacją farm wiatrowych.

Spółka Baltic Power zbuduje w Łebie port serwisowy przeznaczony do obsługi morskiej farmy wiatrowej budowanej przez Grupę Orlen i Northland Power. W Gdyni z kolei trwa analiza ofert na operatora tymczasowego portu instalacyjnego. Poznamy go na wiosnę.



Czy energetyka wiatrowa to branża z przyszłością?

- Jesteśmy w trakcie przetargu na operatora terenu, gdzie dziś jest terminal kontenerowy i terminal promowy. Ta część portu ma służyć obsłudze instalacyjnej na rzecz budowy farm wiatrowych na Bałtyku. W tym miesiącu wkraczamy w fazę negocjacji z oferentami i ta część potrwa dwa miesiące. Mamy nadzieję, że już na przełomie I i II kwartału tego roku poznamy operatora portu instalacyjnego - powiedział Kazimierz Koralewski, wiceprezes zarządu Morskiego Portu Gdynia.
Przypomnijmy, że do przetargu na operatora tzw. portu instalacyjnego stanęły dwa podmioty. Oferty złożył Gdynia Container Terminal po sąsiedzku prowadzący terminal kontenerowy oraz International Container Terminal Services Inc., czyli właściciel BCT (Baltic Container Terminal), obecnego dzierżawcy.

Przedmiotem przetargu jest teren o powierzchni 660 tys. m kw.Mapka, czyli obecny terminal kontenerowy i obecny terminal promowy, który ma być "odzyskany" po przeprowadzce do nowego Terminalu Promowego w Gdyni.

W Gdyni trwa badanie ofert, a w Łebie rozpoczyna się budowa portu serwisowego, który będzie stanowił centrum zarządzania operacjami eksploatacji i utrzymania morskich farm wiatrowych. Spółka Baltic Power właśnie ogłosiła, że tam ulokuje swoje centrum. Na jego terenie zlokalizowane będą m.in. obiekt biurowy, magazyn części zamiennych oraz warsztat. Łącznie na miejscu pracować będzie mogło nawet 50 osób odpowiedzialnych za utrzymanie i eksploatację morskiej farmy wiatrowej.

  • Planowane farmy wiatrowe na Bałtyku.
  • Planowane farmy wiatrowe na Bałtyku.
  • Tereny, jakie gdyński port chce oddać w dzierżawę.


Przypomnijmy, że budowa samej farmy planowana jest na lata 2024-2026. W tym czasie na morzu stanie ok. 70 turbin o łącznej mocy do 1,2 GW, które będą serwisowane przez flotę statków operującą z portu w Łebie. Budowa morskiej farmy wiatrowej Baltic Power to wspólne przedsięwzięcie realizowane przez Grupę Orlen i Northland Power. Obszar inwestycji, o łącznej powierzchni ok. 131 km kw., zlokalizowany jest ok. 23 km na północ od linii brzegowej Morza Bałtyckiego, na wysokości Łeby i Choczewa.

- W ramach wygranego przez Baltic Power przetargu spółka zabezpieczyła w Łebie teren o powierzchni ok. 1,1 ha, na którym zrealizowana zostanie baza do obsługi morskiej farmy wiatrowej. Kluczowy element inwestycji to wchodzące w skład kompleksu nabrzeże, które wymagać będzie przebudowy w celu dostosowania do parametrów pozwalających na realizację operacji logistycznych. Zgodnie z założeniami baza serwisowa farmy Baltic Power będzie obsługiwała 3-4 jednostki CTV przeznaczone do transportu personelu serwisowego. Każda z nich może zabrać na pokład jednorazowo do 24 techników wraz z niezbędnym sprzętem. Baza będzie operowała 24h na dobę, 365 dni w roku, ale rytm jej pracy w dużym stopniu będzie uzależniony od pór roku oraz panujących na morzu warunków atmosferycznych - informuje Baltic Power.


Zgodnie z przyjętym harmonogramem realizacja bazy serwisowej rozpocznie się w 2023 r., zakończy w 2024, a jej szacunkowy koszt wyniesie ok. 20-30 mln zł.

- Do najważniejszych zadań operujących z bazy techników będzie należało utrzymanie prawidłowej pracy farmy m.in. poprzez cykliczne przeglądy turbin wiatrowych. W ich trakcie serwisanci będą weryfikowali wydajność, zużycie i parametry działania poszczególnych elementów turbin, zgodnie ze ściśle określonymi procedurami, a w razie konieczności dokonywać bieżących napraw. Nad całością prac będzie czuwał system informatyczny do zarządzania produkcją, który monitorując na bieżąco efektywność pracy farmy będzie również wskazywał turbiny lub ich elementy wymagające np. rutynowej wymiany - informuje Baltic Power.
Kto postawi wiatraki na morzu?

Swoje projekty zgłosiło do URE konsorcjum Polenergii i norweskiego Equinor. W tym przypadku chodzi o projekty MFW Bałtyk II i MFW Bałtyk III o łącznej mocy 1,44 GW. O wsparcie dla projektów Baltica 2 i Baltica 3 wystąpiło konsorcjum PGE i duńskiego Orsted. Moc obu projektów ma wynieść w sumie 2,5 GW.  Orlen i kanadyjski Northland zgłosiły projekt Baltic Power (1,2 GW), niemiecki RWE wystąpił o wsparcie dla projektu Baltic Trade Invest (350 MW), a firma Ocean Winds Polska utworzona przez francuskie Engie oraz portugalski EDPR złożyła wniosek o wsparcie dla dwóch projektów - B-Wind oraz C-Wind o łącznej mocy 400 MW.

Miejsca

Opinie (85) 3 zablokowane

  • A kiedy Droga Czerwona i OPAT? (3)

    Wszystko się rozbudowuje a jedna droga jest dojazdowa (o ile można nazwać to droga bo Estakada się sypie i zaraz nie będzie nawet jej)

    • 62 6

    • Jak Szczurek wróci z Radomia (1)

      • 6 4

      • ... ale przez CPK!

        • 1 4

    • władze Gdyni powiedziały, że droga czerwona nie jest potrzebna Gdyni

      • 7 2

  • port instalacyjny? (3)

    A jak do niego dojechac?

    • 10 2

    • Od strony morza może?

      • 0 0

    • Nie trzeba dojeżdżać (1)

      90% komponentów przypływa morzem, jest wstępnie montowana w porcie i wychodzi morzem na budowę farmy. Drogi nie są potrzebne.

      • 1 2

      • czyli będzie przypływać z Elbląga?

        Miasta o przemysłowych i metalowych tradycjach?
        Chociaż może być za późno, kadry wymarły...

        • 1 1

  • Bez Opat, Czerwonej i Via Maris ciężko wyobrazić sobie funkcjnowanie tego regionu... (1)

    ...jak i jego rozbudowę. Chyba od tego należałoby zacząć

    • 11 2

    • Chyba tak. A nawet na pewno.

      • 1 0

  • PIS=drożyzna (2)

    A tymczasowy port instalacyjny w Gdyni=zmierzch kontenerów w Gdyni.

    • 9 11

    • PO= bezrobocie. (1)

      Wolę tych.

      • 3 0

      • Czyli PO. No i gitara.

        • 0 1

  • Gdynia jak zwykle przed Gdańskiem (3)

    Jak zwykle port w Gdyni wyprzedza z pomysłem ten z Gdańska. Tylko później, przez swój prawie nieograniczony potencjał Gdańsk przejmuje biznes i Gdynia znów musi kombinować (patrz kontenery, baza logistyczna itp)

    • 21 17

    • Gdańsk jest jedynym portem, gdzie terminal kontenerowy zbankrutował

      A pomysłodawcy/twórcy DCT najpierw rozmawiali z Gdynią, która z kontenerami ma związek od lat 70. Jednak chyba ta Gdynia za dobrze nie kombinuje, bo nie wyczuli bluesa...
      A raczej tańsze i łatwiejsze "byznesa" przesłoniły gdynianom rozum...

      • 3 4

    • A w Gdańsku

      jak zwykle peło i Ola albo inna sitwa trójmiejska z "serduszkowym" Łowsiokiem na czele. (Nie, lewaki. Nie zazdroszczę. Współczuję)

      • 6 11

    • Ten post to jakiś myślowy pasztet

      • 1 1

  • Więcej prądu pobierze niż da.

    W dni bez wietrzne pobiera prą bo musi się obracać.

    • 4 4

  • Łeba - port serwisowy...

    To się "warsiawka" zapłacze...

    • 2 1

  • Bezsensowna megalomania. (1)

    1. Port instalcyjny jest sezonowy, nie przynosi wcale tak wielu realnych przychodow w skali kraju. Kontenery lub inne ładunki generują (kilkukrotnie) więcej przychodów i miejsc pracy. Farma jest budowana w ciągu 1 roku. Obecnie przyznane koncesje na budowę farm (jest ich 5) zakładają, że powstaną one w podobnym czasie. Gdynia nie jest w stanie ich obsłużyć.
    2, Port wewnętrzny w Gdyni nie ma wystarczająco miejsca ani warunków hydrograficznych żeby stać się poważnym portem instalacyjnym. Musiałby być zbudowany port zewnętrzny - więcej miejsca, a przede wszystkim możliwość przyjęcia i zadokowania (na nogach) statku instalacyjnego. To jest temat na kolejne dziesięciolecia, ale dużo lepszy niż poświęcanie obecnych regularnych przeładunków na sezonowe komponenty farm wiatrowych.
    3. Drogi dojazdowe nie są potrzebne w porcie instalacyjnym. Komponemty są transportowane morzem, składane w porcie instalacyjnym i wywożone przez statek instalacyjny na budowaną farmę. Dobry przykład to port Ronne na Bornholmie. Nie generuje to ruchu lądowego.
    4. W przypadku Gdyni, gdzie każdy kawałek nabrzeża jest wykorzystywany na inne ładunki, przeznaczenie ich na port instalacyjny to strata pieniędzy i pozycji rynkowej w przewozach regularnych.
    5. Gdynia może być świetna jako port wspomagający, np. przeładunek kabli i mniejszych komponentów (TPs, secondary steel, baza dla statków - matek itd ) ale nie jako baza instalacyjna!
    6. Firmy polskie, które mają koncesje na budowę farm - Orlen, PGE, Polenergia, wykluczają użycie Gdyni ponieważ jest zbyt mała. Jedynie niemiecki RWE rozważa Gdynię, ale RWE buduje najmnieszą farmę.
    7. Zamiast myśleć o tymczasowym porcie instalacynym dla polskich farm, lepiej myśleć o porcie zewnętrznym i obsłudze całego Bałtyku, a nie tylko polskiej części.
    8. Lepiej się skupić na portach serwisowych - to jest długoterminoa okazja dla rozwoju Władysławowa, Łeby, Ustki, Darłowa, Kołobrzegu.

    Tak to jest jak ktoś podejmuje decyzje bez znajomości tematu.

    • 14 4

    • BDB
      dodam tylko, że wieże buduje się i transportuje w pionie. Nabrzeże helskie i jego zaplecze nie posiada takich "punktowych" nośności!!!
      Obok helskiego nie stanie nic na łapach. Obecne umocnienie dna na to nie pozwala.
      Ale co tam, Koralewski (ksywka "garsonka") da radę.

      • 0 0

  • Bzdura (1)

    Hamburg, Rotterdam, Bremenhaven, Antwerpia i inne duże rozwinięte porty nie stały się portami instalacyjnymi. Stały się nimi zaściankowe porty z dużym nieużywanym terenem na składowanie komponentów - Ronne, Sasnitz, Eemshaven itp, które nie mając innych ładunków znalazły swoją szansę w sektorze wind offshore. Gdynia/ Gdańsk mają lepsze regularne biznesy żeby rzucać się na wind offshore za wszelką cenę. Najpierw trzeba policzyć co się opłaca - czy zamast ograniczać wysokopłatne ładunki w Polsce, nie lepiej wydoić Niemców i Duńczyków z ich zaściankowymi portami, które od ręki mają lepsze warunki hydrograficzne???

    • 11 0

    • albo aktywowac

      Wladyslawowo, rzeczona Lebe, Ustke.
      Placu tam pod dostatkiem i robote z wdziecznoscia przyjma.

      • 0 0

  • Sami eksperci a robić nie ma komu

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Waldemar Kucharski

współzałożyciel i były prezes zarządu Young Digital Planet SA. Obecnie członek Rady Nadzorczej...

Najczęściej czytane