• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Większość z nas boi się, że nie trafi z prezentem

VIK
24 grudnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
  • A co najbardziej psuje nam święta? Aż 37 proc. pytanych stwierdziło, że szaleństwo zakupowe.

Dziś ten dzień, kiedy okaże się, czy trafiliśmy z prezentami dla najbliższych. Jeżeli czujesz stres z tego powodu, to okazuje się, że nie jesteś odosobniony. Takie uczucie towarzyszy aż 33 proc. osób, a duże emocje - 37 proc. Oczywiście z prezentów najbardziej cieszą się dzieci i... mężczyźni. Takie wnioski płyną z sondażu przeprowadzonego przez serwis Prezentmarzeń.



Co drugi Polak zapytany przez serwis Prezentmarzeń przyznaje, że przy dawaniu świątecznych upominków towarzyszy im stres. Dla 33 proc. jest on związany z oczekiwaniem na reakcję obdarowanego - czy prezent spodoba się, a dla 17 proc. z zakłopotaniem, gdyż nigdy nie udaje się kupić właściwego podarunku.

Aż 37 proc. badanych stwierdziło, że woli kupować prezenty, niż samemu być obdarowanym. Z kolei 29 proc. uznało, że woli dostawać, bo kupowanie powoduje u nich zdenerwowanie. A kto najbardziej cieszy się z prezentów? Aż 53 proc. badanych odpowiedziało, że dzieci. Na drugim miejscu są mężczyźni. 19 proc. osób stwierdziło, że to właśnie oni potrafią cieszyć się z gadżetów.

Zdania Polaków odnośnie do kwot, jakie przeznaczamy na grudniowe prezenty, są podzielone. Według 38 proc. respondentów wydatek na poziomie 100-200 zł na osobę jest w porządku, gdyż z okazji świąt można poszaleć i beztrosko wydać trochę więcej pieniędzy. Dla 28 proc. rozsądna kwota, która pokazuje że szanujemy bliskich, to około 100 zł. Większość osób nie zgadza się z opinią, że świąteczny prezent musi być drogi. A co najbardziej psuje nam święta? Aż 37 proc. pytanych stwierdziło, że szaleństwo zakupowe.
VIK

Opinie (44) 2 zablokowane

  • A po co dawać prezenty? (3)

    To pochwala konsumpcjonizmu i nakręcanie spirali zakupów. Prezentem powinno być uczucie i wspólnie spędzony czas.

    • 7 3

    • jeśli uczucie i wspólny czas towarzyszą ci tylko od święta to mam dla ciebie złą wiadomość.

      ps. "pochwała konsumpcjonizmu" i "nakręcanie spirali zakupów" to obecnie ulubione wymówki skner, bo sobie tego konsumpcjonizmu nie szczędzą ;)

      • 0 0

    • Filozofia rodem z rozmyślań na toalecie :)

      • 2 1

    • Uczucie i wspólnie spędzony czas to nie tylko od święta na prezent tylko codzienność.

      • 4 0

  • Problemy XXI wieku... (3)

    A ja mam to w d... czy mój prezent się komuś podoba, czy nie. Nie dość, że komuś coś wręczam (być może "polowałem" na to długo), to jeszcze będzie ktoś mi nosem kręcił i kaprysił.
    "Darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda".

    To powiedzenie mówi wszystko o dobrym wychowaniu.

    • 10 7

    • powinieneś w ramach wzajemności dostać lalkę z kiosku, tusz do rzęs albo kalendarz adwentowy. przecież darowanemu się nie zagląda.

      • 0 0

    • Kupiłem ci piękny portfel! - Ale już dawałeś mi portfel w tym roku na urodziny i drugi na imieniny! - Ja tu się staram, a ty kręcisz nosem! Co za cham!

      • 1 0

    • To po co rozdajesz prezenty?

      • 3 1

  • Dziwne

    Większość pisze że prezenty tylko dla dzieci... a dzieci mają wszystko! W dzisiejszych czasach prezenty materialne, poza własnoręcznie wykonanym rękodziełem nie mają żadnego sensu. Potem zalegają te tony plastiku w domach. My dajemy pieniądze i dzieci zbierają cały rok na JEDNA ale porządna rzecz. Polecam.

    • 0 1

  • Prezent ma być pokazaniem ze nam na kimś zależy, ale miłość nie zależy od ceny prezentu tylko właśnie od trafienia- pradziadek pali dużo różnych świec -dostał świece, prababcia nosi śpinke we włosach dostała piękna z sztucznymi perłami pasująca do korali , wójtostwo kalendarz z obrazami lubianego przez nich malarza , rodzice ciasteczka dla cukrzyków, Samodzielnie upieczone.
    Na prezenty dla dorosłych poszło 50zl. A każdy był bardzo zadowolony bo w jego guście. Dzieci to inna sprawa -książki i komiksy, kubki termiczne.

    • 2 0

  • Prezenty tracą sens w dzisiejszych czasach (3)

    Drośli spędzony czas razem wspólnie - dzieci powinny dostawać prezenty koniec.

    Kupowanie nic nie wartych rzeczy produkowanych za 5 zł i sprzedawanych za 49zł i wspieranie foroów galerii naprawdę nie tędy droga- wspólny czas rozmowa pomodlenie się tradycja na złość TVN wyborczej i ludziom grupom ludzi którzy nie nawidzą Polski Polaków wartości.

    wesołych świąt kochani

    • 27 21

    • Widać kupienie przemyślanego i trafionego prezentu jest zbyt trudne, bo nawet nie bierzesz tego pod uwagę.

      • 2 0

    • nienawiść nawet w święta

      tego was uczą w tvp?

      • 12 7

    • Właśnie dlatego co piszesz są kwasy przy wigilijnym stole.

      • 13 6

  • Moja dziewczyna wie, że ja nie umiem robić prezentów. A ja wiem , gdzie lubi kupować ciuchy (4)

    Więc kupuję jej kartę podarunkowa za 100 czy 200 zł do ulubionego sklepu i tyle.

    • 15 10

    • Nie ma to jak kupować pseudo-pieniądze, które są środkiem płatniczym w tylko jednym sklepie i mają datę ważności. Nie lepiej dać 200 złotych w banknotach NBP?

      • 2 0

    • To już wolałabym dostać jakiś drobiazg ale wybrany sam niż kartę podarunkową od chłopaka. Ostatecznie iść razem do sklepu i pozwolić jej wybrać sobie prezent, po co ograniczać się kartą podarunkową.

      • 4 3

    • (1)

      To w końcu za ile kupujesz tą kartę? Za 100 czy 200 zł?

      • 4 2

      • Za sto stów.

        • 2 0

  • mam swoje zdanie na temat prezentow

    ale z kobietą trzeba isc na kompromis

    • 0 1

  • Dlatego po diabła te na siłę prezenty???

    • 1 1

  • Zagadnienie prezentów można uprościć

    Kupowanie prezentów to problem algorytmiczny o złożoności O(n^2), ponieważ gdy każdy musi każdemu kupić prezent, to prezentów będzie (n-1)*n - jest to złożoność kwadratowa.
    Każdy z N gości przynosi N-1 prezentów dla pozostałych gości.
    Obarczona w przypadku świąt wieloma problemami dodatkowej złożoności każdego z punktów, bo nie zawsze wiemy co osoba chciałaby dostać, a fundusze przeznaczone na prezenty muszą zostać podzielone przez wszystkich obdarowanych.

    Jest prosty sposób na uproszczenie tego - każdy przynosi prezent dla siebie.
    Tak postawione zagadnienie ma już złożoność linową, bo każdy przynosi tylko jeden prezent.
    W dodatku zawsze trafiony, gdyż sam wie co chciałby dostać. Dodatkowo nie trzeba dzielić funduszy, bo za wszystkie można kupić jeden prezent.
    Oczywiście nie będzie niespodzianki - tu już nic nie poradzimy.

    Jest jeszcze modyfikacja tej optymalizacji, nadal pozwalająca zachować element niespodzianki.
    Przed spotkaniem należy wyznaczyć cykl (bądź kilka cyklów - np. łącząc osoby w pary), które określą kto robi prezent komu.
    W ten sposób każdy robi prezent tylko jednej osobie (nie sobie) i każdy ma jakąś osobę która robi prezent jemu.

    • 7 1

  • Prezenty nietrafione (1)

    W prezencie od szwagra syn dostał ubrania. Niestety nietrafiony rozmiar. Zwróciłam rzeczy szwagrowi z prośba o wymianę na większy rozmiar. No i masz, powstał kwas w rodzinie jak ja ta mogłam postąpić.

    • 4 2

    • To jego problem. Rachunek powinien trzymać i wymienić.

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Bogdan Górski

prezes Przedsiębiorstwa Budowlanego „Górski”.Spółkę, ze stu procentowym kapitałem...

Najczęściej czytane