- 1 Unimot rozbuduje bazę paliwową w Porcie Gdańsk (30 opinii)
- 2 Zużywamy coraz więcej energii (138 opinii)
- 3 "Uśmiechnięty" kolos w Porcie Gdynia (70 opinii)
- 4 Historia o "Gdyńkongu" uderza w Port Zewnętrzny (118 opinii)
- 5 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (60 opinii)
- 6 Gra Manor Lords światowym hitem (47 opinii)
Większość z nas boi się, że nie trafi z prezentem
Dziś ten dzień, kiedy okaże się, czy trafiliśmy z prezentami dla najbliższych. Jeżeli czujesz stres z tego powodu, to okazuje się, że nie jesteś odosobniony. Takie uczucie towarzyszy aż 33 proc. osób, a duże emocje - 37 proc. Oczywiście z prezentów najbardziej cieszą się dzieci i... mężczyźni. Takie wnioski płyną z sondażu przeprowadzonego przez serwis Prezentmarzeń.
Co drugi Polak zapytany przez serwis Prezentmarzeń przyznaje, że przy dawaniu świątecznych upominków towarzyszy im stres. Dla 33 proc. jest on związany z oczekiwaniem na reakcję obdarowanego - czy prezent spodoba się, a dla 17 proc. z zakłopotaniem, gdyż nigdy nie udaje się kupić właściwego podarunku.
Aż 37 proc. badanych stwierdziło, że woli kupować prezenty, niż samemu być obdarowanym. Z kolei 29 proc. uznało, że woli dostawać, bo kupowanie powoduje u nich zdenerwowanie. A kto najbardziej cieszy się z prezentów? Aż 53 proc. badanych odpowiedziało, że dzieci. Na drugim miejscu są mężczyźni. 19 proc. osób stwierdziło, że to właśnie oni potrafią cieszyć się z gadżetów.
Zdania Polaków odnośnie do kwot, jakie przeznaczamy na grudniowe prezenty, są podzielone. Według 38 proc. respondentów wydatek na poziomie 100-200 zł na osobę jest w porządku, gdyż z okazji świąt można poszaleć i beztrosko wydać trochę więcej pieniędzy. Dla 28 proc. rozsądna kwota, która pokazuje że szanujemy bliskich, to około 100 zł. Większość osób nie zgadza się z opinią, że świąteczny prezent musi być drogi. A co najbardziej psuje nam święta? Aż 37 proc. pytanych stwierdziło, że szaleństwo zakupowe.
Opinie (44) 2 zablokowane
-
2019-12-25 09:00
Prezenty nietrafione (1)
W prezencie od szwagra syn dostał ubrania. Niestety nietrafiony rozmiar. Zwróciłam rzeczy szwagrowi z prośba o wymianę na większy rozmiar. No i masz, powstał kwas w rodzinie jak ja ta mogłam postąpić.
- 4 2
-
2019-12-25 09:58
To jego problem. Rachunek powinien trzymać i wymienić.
- 2 0
-
2019-12-25 13:50
Zagadnienie prezentów można uprościć
Kupowanie prezentów to problem algorytmiczny o złożoności O(n^2), ponieważ gdy każdy musi każdemu kupić prezent, to prezentów będzie (n-1)*n - jest to złożoność kwadratowa.
Każdy z N gości przynosi N-1 prezentów dla pozostałych gości.
Obarczona w przypadku świąt wieloma problemami dodatkowej złożoności każdego z punktów, bo nie zawsze wiemy co osoba chciałaby dostać, a fundusze przeznaczone na prezenty muszą zostać podzielone przez wszystkich obdarowanych.
Jest prosty sposób na uproszczenie tego - każdy przynosi prezent dla siebie.
Tak postawione zagadnienie ma już złożoność linową, bo każdy przynosi tylko jeden prezent.
W dodatku zawsze trafiony, gdyż sam wie co chciałby dostać. Dodatkowo nie trzeba dzielić funduszy, bo za wszystkie można kupić jeden prezent.
Oczywiście nie będzie niespodzianki - tu już nic nie poradzimy.
Jest jeszcze modyfikacja tej optymalizacji, nadal pozwalająca zachować element niespodzianki.
Przed spotkaniem należy wyznaczyć cykl (bądź kilka cyklów - np. łącząc osoby w pary), które określą kto robi prezent komu.
W ten sposób każdy robi prezent tylko jednej osobie (nie sobie) i każdy ma jakąś osobę która robi prezent jemu.- 7 1
-
2019-12-25 19:04
Dlatego po diabła te na siłę prezenty???
- 1 1
-
2019-12-25 19:35
mam swoje zdanie na temat prezentow
ale z kobietą trzeba isc na kompromis
- 0 1
-
2019-12-26 09:22
Prezent ma być pokazaniem ze nam na kimś zależy, ale miłość nie zależy od ceny prezentu tylko właśnie od trafienia- pradziadek pali dużo różnych świec -dostał świece, prababcia nosi śpinke we włosach dostała piękna z sztucznymi perłami pasująca do korali , wójtostwo kalendarz z obrazami lubianego przez nich malarza , rodzice ciasteczka dla cukrzyków, Samodzielnie upieczone.
Na prezenty dla dorosłych poszło 50zl. A każdy był bardzo zadowolony bo w jego guście. Dzieci to inna sprawa -książki i komiksy, kubki termiczne.- 2 0
-
2019-12-26 10:08
Dziwne
Większość pisze że prezenty tylko dla dzieci... a dzieci mają wszystko! W dzisiejszych czasach prezenty materialne, poza własnoręcznie wykonanym rękodziełem nie mają żadnego sensu. Potem zalegają te tony plastiku w domach. My dajemy pieniądze i dzieci zbierają cały rok na JEDNA ale porządna rzecz. Polecam.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.