• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Władze Lotosu idą na wojnę ze związkami, czy robią porządki w spółce?

Robert Kiewlicz
26 lipca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
W Lotosie trwają mediacje w ramach sporu zbiorowego dotyczącego braku podwyżek w roku 2017.

W Lotosie trwają mediacje w ramach sporu zbiorowego dotyczącego braku podwyżek w roku 2017.

Wszystkie działające w Grupie Lotos związki zawodowe dostały pisma z wypowiedzeniem umowy najmu lokali wykorzystywanych na cele związkowe. Związkowcy wiążą te działania z planowany referendum w Lotosie i możliwymi akcjami protestacyjnymi, a także... ze zmianami jakie podobno po raz kolejny mają zajść w zarządzie paliwowej spółki. Władze spółki twierdzą natomiast, że to jedynie wynik wdrożenia Programu Poprawy Efektywności.


Częste zmiany w spółkach Skarbu Państwa to:


Wypowiedzenia umów najmu lokali trafiły do władz poszczególnych związków w ostatnich dniach, kiedy część władz związków przebywała na urlopie. Decyzja zarządu Lotosu zaskoczyła związkowców, tym bardziej, że umowę wypowiedziano nawet zakładowej "Solidarność", która nie weszła dotychczas w żaden spór z zarządem spółki.

- Zaskoczyła nas taka decyzja - mówi jeden ze związkowców pragnący zachować anonimowość. - Ma to jednak na pewno związek z trwającymi od jakiegoś czasu mediacjami związanymi ze sporem zbiorowym w jaki weszły związki zawodowe. Zarząd chciał zakończyć mediacje jeszcze w lipcu. Jednocześnie jednak nastąpiło wymówienie wspomnianych umów najmu.
- W najbliższym poniedziałek zajmiemy się tą sprawą na specjalnie zwołanym spotkaniu - mówi Jan Mionskowski, przewodniczący Branżowego Związku Zawodowego w Grupie Lotos - To dziwne działanie, ale w tym kraju już chyba nic mnie nie zaskoczy.
Część związkowców nie chce w ogóle zajmować stanowiska w tej sprawie.

- To nasza wewnętrzna sprawa i  na tym etapie nie widzę potrzeby jej komentowania - ucina krótko Arkadiusz Formela z Międzyzakładowego Związku Zawodowego Obrony Pracowników.
Podobnie zareagował przewodniczący KM NSZZ "Solidarność" w Grupie Lotos Andrzej Cenacewicz.

- Nie będę na ten temat rozmawiał - stwierdził Cenacewicz i rozłączył się.
Władze Lotosu twierdzą, że wypowiedzenie umów związkom zawodowym wynika jedynie z realizacji Programu Poprawy Efektywności.

- W związku z przyjęciem i ogłoszeniem w grudniu 2016 roku nowej strategii Grupy Lotos na lata 2017 - 22 w całej grupie realizujemy Program Poprawy Efektywności, który obejmuje przegląd procedur, procesów i umów we wszystkich obszarach działalności naszej grupy kapitałowej celem ich optymalizacji organizacyjnej i kosztowej. Nie ma powodów, dla których umowy ze związkami miałyby być z tego procesu wyłączone - czytamy w przesłanym do redakcji Trojmiasto.pl oświadczeniu. - Sprawa nie ma związku z mediacjami.
Jak poinformowało nas Biuro Komunikacji Grupy Lotos SA, umowy na wynajem powierzchni pomiędzy pracodawcą, a związkami były podpisywane na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat, ale w praktyce stawki wynajmu pozostały na poziomie 2006 r. (nie były od tego czasu waloryzowane) i nie przystają do dzisiejszych warunków rynkowych i rzeczywistych kosztów utrzymania nieruchomości.

- Dodatkowo zasady wynajmu pomieszczeń dla związków w różnych spółkach grupy kapitałowej są różne. Czas najwyższy więc, by te zasady uporządkować i ujednolicić. Warto też dodać, że nie wszystkie organizacje związkowe korzystają z wyodrębnionych pomieszczeń w siedzibach pracodawcy - informuje biuro prasowe Lotosu.
Art. 33. Ustawy z dnia 23 maja 1991 roku o związkach zawodowych stanowi: pracodawca, na warunkach określonych w umowie, jest obowiązany udostępnić zakładowej organizacji związkowej pomieszczenia i urządzenia techniczne niezbędne do wykonywania działalności związkowej w zakładzie pracy.

Co ciekawe każdy pracodawca ma prawo do tego aby zagadnienia dotyczące korzystania przez związki zawodowe z infrastruktury w firmie były uregulowane w umowie podpisanej przez daną organizację. Dopóki warunków korzystania z danych zasobów firmy nie reguluje odpowiednia umowa pracodawca może powstrzymać się od udzielania jakiejkolwiek pomocy związkom zawodowym.

- Wypowiedzenie umów najmu w praktyce nie pociąga za sobą żadnych negatywnych konsekwencji dla związków zawodowych, bowiem - zgodnie z zapisami tychże umów - pracodawca wziął na siebie nie tylko obowiązek zapewnienia związkom pomieszczeń niezbędnych do wykonywania działalności związkowej w zakładzie pracy, ale również ich samodzielnego finansowania (a więc pokrywania czynszu za te pomieszczenia) przez trzy lata po wygaśnięciu niniejszych umów. Ze względu na ten zapis pracodawca jest zainteresowany, aby w drodze dialogu ustalić ze związkami nowe warunki i stawki wynajmu pomieszczeń i zawrzeć nowe umowy - czytamy w piśmie przesłanym do naszej redakcji.
Przypomnijmy, że w Lotosie trwają mediacje w ramach sporu zbiorowego dotyczącego braku podwyżek w roku 2017. Na początku marca 2017 roku Grupa Lotos pochwaliła się wynikami finansowymi. W całym 2016 roku przychody Grupy Lotos wyniosły 20,9 mld zł, zysk operacyjny wzrósł do 1,85 mld zł z 423,4 mln zł rok wcześniej, a EBITDA wzrosła do 2,92 mld zł z 1,14 mld zł w 2015 roku. Zysk netto Grupy Kapitałowej Lotos w 2016 roku wyniósł ponad 1,1 mld zł. Nie przełożyło się to jednak na podwyżki dla wszystkich pracowników Grupy. Zarząd spółki poinformował, że w 2017 roku wzrost wynagrodzeń wyniesie 0 proc.

Związkowcy już kilkakrotnie ostrzegali, że porozumienia z zarządem może skutkować strajkiem ostrzegawczym w gdańskiej rafinerii. Teraz coraz częściej mówią o referendum wśród pracowników Lotosu, które ma na celu upoważnienie związków do wykorzystania innych narzędzi w toczącym się sporze.

Same działania zarządu Lotosu związkowcy oceniają jako chaotyczne.

- Wygląda to jak ruchy obronne prezesa Marcina Jastrzębskiego przed odwołaniem - mówi nasz informator. - Znów coraz częściej pojawia się nazwisko Andrzeja Jaworskiego jako kandydata do fotela prezesa.
To nie pierwszy raz kiedy jako prezes Lotosu "obstawiany" jest były poseł i prominentny polityk Prawa i Sprawiedliwości. Tym bardziej, że 29 maja 2017 roku, Jaworski zrezygnował z pełnienia funkcji członka Zarządu PZU SA i obecnie zasiada w zarządzie Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

Miejsca

  • ORLEN S.A. Gdańsk, Elbląska 135; Płock Chemików 7; Warszawa Bielańska 12

Opinie (172) 5 zablokowanych

  • zabrać im pensje lotosu niech im płacą ze składek związkowców

    • 8 5

  • Związki za bramę zakładu tak powinno być.

    • 7 10

  • Prezesi

    Prawda jest taka że prezesi wszystkich spółek firm itd. powinni zarabiać nie więcej niż władze rządzące krajem u nas to jest chore że biorą niebotyczne sumy za to żeby gnoić szeregowych pracowników i zarabiają kilkakrotnie więcej niż choćby prezydent naszego kraju. A wszystko co się zaoszczędzi na ludziach , wywozi się pociągami z kraju.

    • 13 1

  • Ludzie wam Malo i Malo zarabiacie przeciętnie powyrzej 4 tys plus dodatki tak ze zaciśnijcie pasa bo nowy zarząd musi sie nachapać a kredyty na rozbudowę tez trzeba płacić.

    • 6 9

  • Związki za bramę zakładów pracy.
    Większosc skorumpowana przez zarzady i jedzą im z ręki. Przy**pasy!!!!!!

    • 8 11

  • Misiewicze, Misiewicze... I wszystko jasne!

    • 10 1

  • Na Poczcie Polskiej Związki Zawodowe w kieszeni Zarządu. (4)

    Związki Zawodowe Poczty Polskiej ... uwaga ... opłacane są z Zarządu Poczty Polskiej. Na logikę, czy w takim razie można liczyć na wsparcie ze strony związków Skoro nie sa niezależne ... smutne to to. A w Lotosie jak jest?

    • 69 2

    • pamiętacie Związek Zawodowy Inicjatywa Pracownicza?

      To właśnie oni zorganizowali pamiętny strajk listonoszy.

      • 1 0

    • Na poczcie Polskie to zwiazki zawiazała grupa komunistów kadry kierowniczej i dzieki SLD

      Maja prace do zywotnia i niemozna ich zwolnic ani przeniesc na nizsze stanowisko.Dlatego na jednego listonosza przypada jeden kierownik!

      • 4 2

    • jakby były niezależne, to nie czekałyby na łaskę panów

      ZALEŻNE :)

      • 5 0

    • tak samo :)

      • 7 1

  • No cóż. Jeśli nie chcą rozmawiać z trojmiasto.pl, to portal ma problem

    z wiarygodnością.

    • 4 7

  • A co im przeszkadzają związki?

    "Lotos idzie na wojnę ze związkami". Jakimi? Hetero, homo? Bigamistami? Niech się odwalą

    • 6 6

  • A w Enerdze trwa spór zbiorowy związków z pracodawcą.

    Gwarancja zatrudnienia na kolejne lata chyba tym razem nie wypali.

    • 19 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Arkadiusz Aszyk

Menedżer z branży stoczniowej. Prezes Mostostalu Pomorze. Ukończył Wydział Zarządzania na Uniwersytecie Gdańskim, doktor nauk ekonomicznych. Pracował w Stoczni Gdynia pełniąc funkcję m.in.: doradcy zarządu, dyrektora biura zarządu, pełnomocnika zarządu ds. restrukturyzacji stoczni oraz członka zarządu. W 2005 roku był doradcą Sekretarza Generalnego CESA z siedzibą w Brukseli. W latach 2002-2004 wykładał na Uniwersytecie Gdańskim i w Sopockiej Szkole Wyższej w okresie 2003-2009. Potem...

Najczęściej czytane