• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wycieczkowce omijają Petersburg, skorzysta Trójmiasto

Wioletta Kakowska-Mehring
5 kwietnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Czy w tym roku znów będziemy mogli podziwiać w trójmiejskich portach wycieczkowe kolosy? Statek Norwegian Getaway w Porcie Gdynia był w 2019 roku. Czy w tym roku znów będziemy mogli podziwiać w trójmiejskich portach wycieczkowe kolosy? Statek Norwegian Getaway w Porcie Gdynia był w 2019 roku.

W Gdańsku pierwszy ma pojawić się już 10 kwietnia, w Gdyni 28 kwietnia i jest duża szansa, że będzie ich zdecydowanie więcej niż w czasach pandemii. Wycieczkowce wracają na Bałtyk. Trójmiejskie porty mogą liczyć na większy ruch, także dlatego, że armatorzy rezygnują z zawijania do rosyjskiego portu w Petersburgu, a był on jednym ze stałych, wręcz obowiązkowych punktów morskich wycieczek.



Czy chciał(a)byś wybrać się w rejs luksusowym wycieczkowcem?

Tradycyjnie w Porcie Gdańsk jednostkę otwierającą sezon wita orkiestra Józefa Pstrąga. Wszystko na to wskazuje, że zagra już 10 kwietnia na Westerplatte na powitanie statku Hamburg należącego do armatora Plantours. Lista zawinięć jest jeszcze ustalana, ale już wiadomo, że będzie ich więcej niż przez ostatnie dwa pandemiczne sezony, które praktycznie zatrzymały wycieczkowy ruch turystyczny na Bałtyku.

- Zbliżający się sezon wygląda bardzo obiecująco. Na ten rok mamy zaplanowanych ponad 100 statków. To rekordowa liczba. Jednak sytuacja jest obecnie bardzo dynamiczna. Musimy mieć na uwadze, że zarówno wojna w Ukrainie, jak również światowa pandemia, będą miały decydujący wpływ na to, ile jednostek do Nas przypłynie - wyjaśnia Michał Stupak, ekspert ds. rynku żeglugowego w Porcie Gdańsk.
Kolejnym wycieczkowcem, który zawinie do Portu Gdańsk, będzie, awizowany na 7 maja i pływający pod brytyjską banderą, statek Spirit of Discovery, którego armatorem jest Saga Cruises.

Armatorzy omijają Petersburg, skorzysta Trójmiasto



Branża turystyczna obawia się, że wojna na Ukrainie może sprawiać, że turyści, szczególnie zagraniczni, zrezygnują na dużą skalę z zaplanowanych urlopów w Polsce. Nie wiadomo jak będzie w Trójmieście. Wiele jednak na to wskazuje, że na większy ruch mogą liczyć trójmiejskie porty, ponieważ armatorzy wycieczkowców rezygnują z zawijania do rosyjskiego portu w Petersburgu, a był on jednym ze stałych punktów morskich wycieczek.

- Sezon wycieczkowy 2022 w Porcie Gdynia ma szansę okazać się względnie bliski standardom sprzed pandemii Covid-19. Co prawda stan pandemii nadal obowiązuje, jednakże większość obostrzeń z tym związanych została zniesiona. Może to zaowocować zwiększeniem limitów wypełnienia statków lub nawet pełnym ich odblokowaniem. Powinno to przełożyć się na stosunkowo dużą liczbę turystów, jak również w istotnym stopniu pobudzić branżę turystyczną w regionie Pomorza - mówi Maciej Krzesiński, dyrektor ds. handlowych Zarządu Morskiego Portu Gdynia.

Sezon w Porcie Gdynia w ub. roku otwierał statek Artania.


Do Portu Gdynia zaawizowanych jest 70 zawinięć wycieczkowych od 28 kwietnia do 28 października 2022 roku. Z każdym rokiem statki te są coraz większe i nie inaczej będzie w tym roku. Średnia wielkość jednostek powinna wzrosnąć o ok. 18 proc. względem 2019 roku, czyli ostatniego pełnego sezonu sprzed pandemii. A "gdyński rekord" należy do Norwegian Getaway. Statek armatora Norwegian Cruise Line liczy 325,7 m długości (GT 145,655), a na jego pokładzie znajduje się ponad 2000 kabin i apartamentów zdolnych pomieścić niemal 4000 pasażerów.

- Liczbę pasażerów trudno jest obecnie szacować, z uwagi na niejednolitą oraz zmieniającą się politykę wypełniania jednostek gośćmi. Początek sezonu powinien pokazać trend, który pozwoli zrobić pewne urealnione szacunki. Segment wycieczkowców bardzo dobrze radzi sobie z pandemią. Oczywiście należy podkreślić ogrom pracy i wyrzeczeń, którym zostało to okupione. Niemniej jednak determinacja linii wycieczkowych, jak również ich kooperantów, doprowadziła do przywrócenia możliwości bezpiecznego wypoczynku tysiącom gości na całym świecie. Z tego też powodu sądzimy, iż sektor ten pozostanie silny i będzie się dalej rozwijał - dodaje Maciej Krzesiński.

Pierwszym wycieczkowcem w ubiegłym sezonie w Porcie Gdańsk był statek Europa.


Więcej pasażerów i większy zarobek



W ubiegłym roku pierwszy wycieczkowiec wszedł do Portu Gdańsk dopiero 23 lipca, a do Gdyni dopiero 18 sierpnia. W sumie było kilkanaście zawinięć, a to i tak więcej niż w 2020 roku. Wówczas wycieczkowce zawitały do naszych portów tylko dziewięć razy. Z powodu obostrzeń sanitarnych i odwołania rezerwacji na pokładach wycieczkowców było też dużo mniej turystów.

A jak było przed pandemią? W 2019 roku do Gdańska wycieczkowce zawijały aż 69 razy, a do Gdyni 54. Kiedyś wyliczono, że każdy pasażer wycieczkowca zostawia w regionie 80 euro. Tylko przez Gdynię w 2019 roku przewinęło się prawie 118 tys. gości. Zgodnie z tymi szacunkami tylko pasażerowie statków przybywających do Gdyni zostawiali w regionie ok. 42 mln zł. W 2018 roku do Portu w Gdańsku przybyła rekordowa liczba ponad 30 tys. turystów z całej Europy. To kolejne prawie 11 mln zł. Tych pieniędzy nie było ani w 2020 roku, ani w 2021 roku.

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (57)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Ewa Bereśniewicz - Kozłowska

Prezes zarządu firmy Aplitt. Absolwentka Wydziału Elektroniki Politechniki Gdańskiej, studiów...

Najczęściej czytane