• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wypowiedzenie po urlopie wychowawczym

14 kwietnia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Szkolenie po nocnej zmianie. Czy to legalne?
Pracownik powracający z urlopu wychowawczego nie jest chroniony przed zwolnieniem przez pracodawcę. Pracownik powracający z urlopu wychowawczego nie jest chroniony przed zwolnieniem przez pracodawcę.

Pracownik wracający po urlopie wychowawczym musi się liczyć ze zmianami, które przez ten okres zaszły w firmie. Zdarza się, że w ich wyniku pracodawca decyduje się na wypowiedzenie umowy o pracę. Sprawdź, kiedy może do tego dojść i na co nie musisz godzić się w trakcie okresu wypowiedzenia.



Skróciłam urlop wychowawczy. Tego samego dnia, którego wróciłam do pracy otrzymałam wypowiedzenie umowy o pracę z zachowaniem trzymiesięcznego wypowiedzenia z winy pracodawcy (likwidacja stanowiska pracy - zatrudniona byłam na stanowisku Dyrektora Oddziału). Pracodawca chce, abym na wypowiedzeniu pracowała w sklepie na stanowisku sprzedawcy i obliguje mnie do podpisania współodpowiedzialności materialnej z pracownikami sklepu na trzy miesiące. Moja sytuacja ekonomiczna jest trudna - sama wychowuję 2 dzieci i nie chcę podpisywać umowy o współodpowiedzialności materialnej. Boję się tego. Czy mogę odmówić podpisania umowy o współodpowiedzialności materialnej na wypowiedzeniu? Co jeżeli się nie zgodzę? Może mnie zwolnić z innego paragrafu, skoro już mnie zwolnił? - pyta nasza czytelniczka.

Andrzej Fortuna, radca prawny Andrzej Fortuna, radca prawny

Czy Twoja sytuacja zawodowa zmieniła się po urlopie macierzyńskim/wychowawczym?

Na pytanie odpowiedzi udziela Andrzej Fortuna z Kancelarii Radcy Prawnego Fortuna.

W celu udzielenia odpowiedzi na pytania czytelniczki na wstępie warto wspomnieć, że pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę w okresie urlopu wychowawczego (art. 1861 Kodeksu Pracy, dalej oznaczonego skrótem "KP"), natomiast jest to dozwolone po jego zakończeniu. Osobom powracającym do pracy po urlopie wychowawczym nie przysługuje więc ochrona przed wypowiedzeniem.

Z opisu czytelniczki domniemywać można (w szczególności na podstawie długości okresu wypowiedzenia), iż podstawą stosunku pracy była umowa o pracę zawarta na czas nieokreślony. Wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony przez pracodawcę podlega szczególnym rygorom - w szczególności wypowiedzenie takie musi być uzasadnione. Pracodawca w wypowiedzeniu (mającym formę pisemną) ma obowiązek podać przyczynę uzasadniającą wypowiedzenie umowy o pracę (art. 30 par. 4 KP). W omawianej sytuacji przyczyną uzasadniającą wypowiedzenie umowy była likwidacja stanowiska pracy zajmowanego przez pracownicę. Przyczyna wypowiedzenia dotyczyła więc pracodawcy, który w ramach reorganizacji zlikwidował dane stanowisko pracy. Podsumowując, uznać należy, iż definitywne wypowiedzenie umowy o pracę zostało skutecznie dokonane, a jego konsekwencją będzie rozwiązania umowy o pracę po upływie okresu wypowiedzenia, tj. po trzech miesiącach.

Na marginesie można jedynie wspomnieć, iż pracownik ma uprawnienie do wniesienia odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę do sądu pracy (art. 44 KP). Jednakże zgodnie z linią orzeczniczą, likwidacja stanowiska pracy w ramach rzeczywistych zmian organizacyjnych uzasadnia wypowiedzenie umowy o pracę, zaś kontroli sądu nie podlega ocena zasadności przyjętej przez pracodawcę decyzji o zmianie struktury organizacyjnej zakładu pracy (wyrok SN z 27.11.1997 r., I PKN 401/97).

Niezależnie od tego w kontekście zapytania czytelniczki należy zasygnalizować, że w okresie wypowiedzenia dopuszczalne jest rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia - w sytuacji, gdy spełnione są przesłanki do zastosowania takiego trybu (np. ciężkie naruszenie przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych - art. 52 par. 1 pkt 1 KP). Innymi słowy, fakt znajdowania się pracownika w okresie wypowiedzenia - nie chroni przed rozwiązaniem umowy w trybie dyscyplinarnym. Niemniej, taka decyzja pracodawcy musi odpowiadać warunkom określonym przez przepisy prawa oraz podlega ochronie sądowej.
Analizując zatem sprawę pod katem istnienia takich warunków w niniejszej sprawie, należy mieć na uwadze, że po złożeniu oświadczenia woli o wypowiedzeniu pracodawca zaproponował pracownicy wykonywanie w okresie wypowiedzenia pracy na stanowisku sprzedawcy. W świetle przepisów prawa pracy ocenić jednak należy, czy oferta ta miała charakter wypowiedzenia zmieniającego (art. 42 par. 1-3 KP), czy raczej przejściowego powierzenia pracownikowi innej pracy w przypadkach uzasadnionych potrzebami pracodawcy (art. 42 par. 4 KP).

Instytucja z art. 42 par. 4 KP ma charakter szczególny i podlega wykładni ścieśniającej. Pracodawca może powierzyć pracownikowi - na okres nieprzekraczający trzech miesięcy w roku kalendarzowym - inną pracę niż określona w umowie o pracę, z tym że praca ta musi odpowiadać kwalifikacjom pracownika.

Powierzenie pracownicy, która dotąd zajmowała stanowisko pracy o charakterze zarządzającym (dyrektor oddziału) pracy szeregowego sprzedawcy tym kwalifikacjom wydaje się nie odpowiadać. Jak bowiem wypowiedział się Sąd Najwyższy (wyrok z 08.05.1997 r., I PKN 131/97), niezgodne z prawem jest jednostronne powierzenie pracownikowi wykwalifikowanemu, bez jego zgody, pracy niewymagającej żadnych kwalifikacji.

Jeśli zatem uznać, że działanie pracodawcy oparte było na art. 42 par. 4 KP, to wydaje się, że czytelniczka ma prawo odmówić wykonywania pracy powierzonej z naruszeniem wymogów omawianego przepisu i nie może to w żadnej mierze zostać uznane za ciężkie naruszenie przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych, uzasadniające rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika zgodnie z art. 52 par. 1 pkt 1 KP.

Oczywiście szczegółowa ocena sytuacji pod tym kątem musiałaby nastąpić z uwzględnieniem rzeczywistych kwalifikacji czytelniczki oraz zakresu obowiązków na zaproponowanym stanowisku pracy.

Jeśli natomiast oświadczenie pracodawcy w przedmiocie zmiany stanowiska pracy miałoby zostać zakwalifikowane jako wypowiedzenie warunków pracy i płacy (art. 42 par. 1 - 3 KP), to trzeba podkreślić, że najpewniej nie wywrze ono zakładanych skutków. Trzeba bowiem mieć na uwadze, że w zakresie wypowiedzenia warunków pracy i płacy - obowiązują takie same terminy, jak przy wypowiedzeniu definitywnym. Stąd też pracownica - jeśli w ogóle przyjęłaby nowe warunki - to miałaby obowiązek je wykonywać dopiero po upływie okresu wypowiedzenia. Ten natomiast przeniesie rozwiązanie stosunku pracy. Nie sposób natomiast uznać, mając na uwadze okoliczności sprawy, że wolą pracodawcy jest zastąpienie wypowiedzenia definitywnego wypowiedzeniem zmieniającym - wobec wyraźnego jego oświadczania się w przedmiocie woli zlecenia czytelniczce świadczenia pracy sprzedawcy jedynie w okresie wypowiedzenia.

Ponadto dodatkowe uzasadnienie dla nieprzyjęcia przez pracownicę nowych warunków pracy stanowi przepis art. 1864 KP, na podstawie którego pracodawca ma obowiązek dopuścić pracownika po zakończeniu urlopu wychowawczego do pracy na dotychczasowym stanowisku, a jeżeli nie jest to możliwe - tak jak ma to miejsce w omawianym przypadku z powodu likwidacji stanowiska pracy - na stanowisku równorzędnym z zajmowanym przed rozpoczęciem urlopu lub na innym stanowisku odpowiadającym jego kwalifikacjom zawodowym, za wynagrodzeniem nie niższym od wynagrodzenia za pracę przysługującego pracownikowi w dniu podjęcia pracy na stanowisku zajmowanym przed tym urlopem.

Obiektywnie przyjąć można, iż stanowisko sprzedawcy nie jest stanowiskiem równorzędnym do stanowiska dyrektora oddziału, zaś praca sprzedawcy nie odpowiada kwalifikacjom zawodowym pracownika zarządzającego oddziałem zakładu pracy. Jeżeli zaś pracodawca nie ma możliwości zatrudnienia pracownika po urlopie wychowawczym na stanowisku równorzędnym z zajmowanym przed urlopem lub zgodnym z kwalifikacjami pracownika - tym bardziej uzasadnia to wypowiedzenie umowy o pracę (wyrok SN z 3.11.1994 r., I PRN 77/94). W omawianym przypadku, jeśli pracodawca nie jest w stanie zapewnić zainteresowanej w okresie wypowiedzenia pracy na stanowisku równorzędnym lub zgodnym z jej kwalifikacjami, zamiast proponować jej nowe warunki pracy w sposób wątpliwy pod względem zgodności z prawem, może w ogóle zwolnić pracownicę z obowiązku świadczenia pracy w okresie wypowiedzenia z zachowaniem prawa do wynagrodzenia za ten okres.

Niezależnie zatem od tego, jak propozycja pracodawcy zostanie zakwalifikowana w świetle prawa pracy, Czytelniczka ma prawo odmówić wykonywania pracy w okresie wypowiedzenia na stanowisku sprzedawcy i tym samym - odmówić zgody na ponoszenie wspólnej odpowiedzialności materialnej (ta ostatnia umowa bowiem jest ściśle powiązana ze stanowiskiem sprzedawcy, bez piastowania go - jest pozbawiona sensu). Powyższe nie powinno względem pracownicy wywołać żadnych dodatkowych skutków prawnych. Jeśli natomiast pracodawca na tej postawie rozwiąże umowę bez wypowiedzenia - Czytelniczce przysługiwać będzie prawo wniesienia odwołania do sądu pracy i żądania z tego tytułu odszkodowania.

Jeśli pracownika zgodzi się w okresie wypowiedzenia świadczyć pracę na stanowisku sprzedawcy - to także nie jest zmuszona zgodzić się na podpisanie umowy o wspólnej odpowiedzialności materialnej za mienie powierzone przez pracodawcę. Co do zasady bowiem, pracownik może odmówić podpisania takiej umowy, a ryzyko związane z taką odmową polega na otrzymaniu wypowiedzenia umowy o pracę. W kontekście analizowanego przypadku, Czytelniczka otrzymała już wypowiedzenie umowy o pracę, w związku z czym niepodpisanie takiej umowy nie powinno skutkować względem niej żadnymi dodatkowymi konsekwencjami prawnymi.
Kancelaria Radcy Prawnego Fortuna

Miejsca

Opinie (55) 1 zablokowana

  • Prowadzę firmę i niestać mnie na takich pracowników (9)

    Sam prowadzę firmę i niestety w takim kraju jak Polska jak pracownik idzie na macierzyńskie to po powrocie go zwalniam z tego względu, że jak sie ma małe dziecko to bierze wolne praktycznie co drugi dzień. Na jego miejsce zatrudniam studenta lub stażystę za pól wynagrodzenia jest w stanie pracowac efektywnie. Niestety to nie moja wina lecz systemu jaki jest w Polsce i podatków, kosztów jakie nakłąda Państwo na prywatnego pracodawcę. Ja tez mam dzieci i chcę żeby żyli godnie

    • 46 47

    • no jasne ,że nie stać (4)

      Przy takich pensjach polskich pracodawców - najlepiej byłoby aby pracownik pracował 24h na dobę 7 dni w tygodniu i za darmo. Bo przecież tylko pracodawca ma potrzeby, tylko on ma prawo do rodzenia i wychowywania dzieci. Pracownik jest po to żeby zasuwać non stop bez żadnych przywilejów. Zmniejszcie sobie wypłaty szanowni pracodawcy to będzie was stać na te parę godzin wolnego na wizyty z dzieckiem u lekarza!

      • 16 10

      • do mist

        jak ci tak źle to załóż firmę pajacu zobaczysz jaki to miodek! Będziesz miał pensję i problemy jak pracodawca!

        • 0 0

      • Pensja zależy od wydajności (2)

        Polski pracownik pracujący w Polsce jest o połowę mniej wydajny niż przeciętny polski pracownik pracujący za granicą.

        Nie ooczekujmy, że od razu będziemy zarabiać kokosy.

        Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że oferując potencjalnym pracownikom pensję od min. 2500 zł w zwyż też nie mogłem znaleźć chętnych.

        Osobom krytykującym tych złych pracodawców dam dobrą radę, załóżcie firmę i spróbujcie zarobić na koszty i własne utrzymanie a potem się wypowiadajcie.

        Amen.

        • 9 9

        • hehe

          tylko, że ten polski pracownik za granicą zarabia co najmniej 3 razy więcej niz tutaj więc nie dziwię się, że ma większą wydajność pracy - bo wie za co pracuje..

          • 5 0

        • Prowadzę firmę i zarabiam na koszty

          różnica jest taka ,że nie wypłacam sobie 10 koła pensji ,w związku z czym bez problemu utrzymuję moich 3 pracowników. Starałem się stworzyć drużynę ,która wspólnie pracuje na zysk firm. Ich ciężka praca to gwarant istnienia mojej firmy. Dlatego też nie żydzę na ich pensjach i przestrzegam wszelkich praw pracowniczych. Kiedy nie miałem wystarczających pieniędzy - nie zatrudniałem nikogo. Niestety smutny standard polskiej firmy jest taki - właściciel 5-10tys netto miesiecznie,pracownik max 1900netto najczęściej na umowie śmieciowej. Całkowita zależność od przełożonych ,brak płacy za nadgodziny, wyznaczanie pracownikom urlopów pod siebie, mobbing na każdym kroku. I nie piszcie,że tak nie jest. Ludzie wyjeżdżają ,bo wolą mieć mniej reprezentacyjne stanowisko w zamian za godziwe pensje dzięki którym mogą spokojnie przeżyć miesiąc. Gdzie w razie mobbingu ze strony pracodawców mogą bez problemu zwrócić się do odpowiedniej instytucji i ich zgłoszenie nie będzie się wiązało z utrata pracy. W Polsce nie ma do kogo się zwrócić w razie problemów. Państwo ma serdecznie w poważaniu to ,że komuś tam jest źle,a PIP to istna paranoja

          • 7 1

    • Mama pracująca

      Dzień dobry,

      sama mam dziecko 6 letnie, pracuję codziennie 8 godzin i mam niewykorzystany urlop za poprzedni rok, nie biorę zwolnienia co drugi dzień, praktycznie w ogole go nie biorę bo szczęsliwa mama to taka, która sprawdza się nie tylko w domu ale i w życiu zawodowym, pozdrawiam wszystkie Mamy pracujące.

      • 7 1

    • Rozumiem cię, bo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Gdybym miała własną firmę sama wolałabym zatrudnić Panią 45+ i być spokojniejsza. Takie realia.

      • 7 1

    • jak zostaną Twoje dzieci zatrudnione przez takiego buca jak Ty, to "strasznie" godny żywot je czeka....

      • 17 10

    • ???

      a stać cię na dzieci? z takim podejściem lepiej, żebyś ich nie miał

      • 9 9

  • Bezpłatne kursy i szkolenia zawodowe

    Projekt skierowany min. do osób przebywających na wypowiedzeniu:

    Regionalna Izba Gospodarcza Pomorza w Gdańsku prowadzi rekrutację do projektu Na pomoc pracy- niwelowanie negatywnych skutków procesów restrukturyzacyjnych w województwie pomorskim

    W ramach projektu oferujemy bezpłatne formy wsparcia:

    Dowolnie wybrany kurs zawodowy podnoszący/ uzupełniający/ zmieniający kwalifikacje zawodowe dostosowany do potrzeb konkretnego uczestnika

    Konsultacje z doradcą zawodowym (określenie poziomu kompetencji zawodowych oraz potrzeb rozwojowych i wybranie form wsparcia dostępnych w projekcie)
    Warsztaty grupowe z rozwoju kompetencji miękkich (autoprezentacja, asertywność, komunikacja i negocjacje, radzenie sobie w sytuacjach trudnych i stresowych)
    Pośrednictwo pracy
    Wsparcie psychologiczne

    Jeśli jesteś osobą, która:
    jest w okresie wypowiedzenia stosunku pracy lub umowy cywilnoprawnej*
    została zwolniona z pracy z przyczyn leżących po stronie zakładu pracy*
    nie otrzymała przedłużenia umowy o pracę lub umowy cywilnoprawnej z przyczyn leżących po stronie pracodawcy *
    *warunek- nie upłynął okres dłuższy niż 6 miesięcy od daty utraty zatrudnienia
    Dołącz do grona zadowolonych uczestników i zdobądź pracę marzeń!

    Szczegółowe informacje dostępne na stronach:
    http://www.napomocpracy.woj-pomorskie.pl
    Zapraszamy do polubienia funpage'a na Facebooku, na którym na bieżąco zamieszczamy informacje nt. Bezpłatnych Szkoleń Unijnych:
    http://www.facebook.com

    • 0 0

  • kraj

    niedługo wiek emerytalny dla kobiety 85 dla mężczyzny 95 no i po co nam dzieci po co nam zyc jesc lepiej od razu żucić się z mostu

    • 1 0

  • Kobiety po co Wam te bachory (3)

    Co to wogóle za sens zycia urodzić , roztyć się , brak kariery zawodowej tylko po to by miec dziecko ? Nie rozumiem tego. Przecież dziecko to zbedny balast

    • 12 32

    • bachor

      bachor to najwidoczniej ty zal ze w ogóle jesteś na tym swiecie po co cie matka urodziła zapytaj czy nie spadles(łas) przy porodzie na posadzkę

      • 1 0

    • o rety

      ja padam- co za poziom!

      • 1 0

    • balast to Ty- zapytaj rodziców po co Cie splodzili...

      Ale sądzę, że wyskoczyłes z konopii cży znaleziono Cię w kapuście...

      • 14 1

  • Polska rzeczywistość

    Kolezanka z pracy od 2-go miesiaca ciąży była na zwolnieniu. Pracodawca zmuszony był zatrudnić druga osobe po urlopie macieżyńskim akurat kończyła się umowa o pracę nie przedłuzył dalej bo wiecej byłaby na zwolnieniu niż pracowała małe dziecko chciała wozić 30 km do opiekunki. Paranoja.

    • 0 0

  • Niby dyrektor oddziału, a nie wie, że zamiast urlopu wychowawczego można żądać części etatu (np 7/8). (5)

    I wtedy nie mogą wypowiedzieć umowy do czasu teoretycznego końca urlopu wychowawczego, nawet likwidując stanowisko.

    • 30 4

    • odpowiedź

      a przyszlo Ci do glowy, ze może Pani urlop już się skonczyl? (max 3 lata!) i wówczas nie ma może mieć skroconego czasu pracy... poza tym skrocic czas pracy można tylko max n 12 m-cy- wiesz o tym?

      • 1 0

    • e tam

      wierz mi, że i 7/8 etatu da się obejść aby zwolnić pracownicę po macierzyńskim

      • 2 1

    • (2)

      Ta ochrona obowiązuje tylko 12 m-cy. Więc jeśli np. matka (albo ojciec) od razu zamiast wychowawczego zażąda część etatu (nie mniej niż 1/2) to tylko przez 12 m-cy jest chroniona a nie przez 35.
      Można więc np. pierwsze 24 m-ce być na wychowawczym a potem zażądać skrócenia etatu i wówczas jesteśmy jeszcze chronieni przez 11 m-cy (nie przez 12 bo wychowawczy to 35 m-cy, jeden miesiąc przysługuje drugiemu rodzicowi, ale to zbyt długie do wyjaśnienia)

      • 13 0

      • tak czy inaczej skracając wychowawczy lepiej poprosić o 7/8 etatu (1)

        może mniej zarobisz ale ryzyko zwolnienia zminimalizowane i masz kupę czasu na znalezienie innej roboty

        • 5 0

        • Masz racje, można wnioskować o pracę od 50% do 99% etatu i przez 12 m-cy jesteś chroniona. Ale te 12 m-cy musi przypadać na okres przysługującego urlopu wychowawczego. Wychowawczy przysługuje 35 m-cy (jeden jest zarezerwowany dla drugiego rodzica). Aby więc ochrona była przez pełne 12 m-cy to należy albo od razu na początku wychowawczego zażądać zmniejszenie wymiaru czasu pracy albo max być na urlopie 23 m-ce.

          • 3 0

  • Artykuł na temat; nigdy nie zatrudniaj młodej matki. (16)

    Im więcej takich przywilejów w Kodeksie Pracy, tym mniejsze szanse na pracę. Pracodawca nie jest ojcem dzieci i nie on ma na nie łożyć. Jak wyrzucimy ustawowe przywileje dla kobiet w ciąży, młodych matek, przestaniemy traktować ciążę jak chorobę, to na tym samym stanowisku mężczyzna i kobieta będą zarabiać tyle samo.

    • 42 58

    • jakos w wielu krajach matki nie maja takich przywilejow a rodza (8)

      u nas super ustatawowo zrzuca sie koszty na pracodawce, wkoncu to wstretny kapitalista i tak ma za duzo, wiec mu domiar zrobimy. Dwa, ile znacie szczerze kobiet, ktore uczciwie pracuja w ciazy? Bo ja nawet wsrod niektorych znajomych znam takich, ktorzy tylko marza zeby dostac etacik, zeby od razu dziciaka zrobic i isc na zwolnienie lekarskie. A potm opieka nad dzieckiem itepepe, mozna juz kilka lat nie widziec pracownicy.

      Takie sa zdobycze socjalizmu, ale nie bez powodu takie hasla sa skierowane do biednych i glupich, bo tylko oni sie na nie lapia.

      Jakbym ja mial rekrutowac, to nigdy kobiety ponizej 35 roku zycia

      • 10 23

      • (3)

        halo halo chyba pośrednio koszty na Ciebie, bo ZUS płaci na macierzyńskim, czyli państwo płaci. Nie generalizuj tak, ja znam kobiety, które w ciąży pracowały i po macierzyńskim uczciwie wróciły do pracy. Wszystkie hejty mężczyźni piszą, pewnie bezdzietni w dodatku. Żałosne podejście...

        • 13 4

        • uczciwie?!! (2)

          uczciwie wróciły do pracy? co ty piszesz? to wychowawczy jest czym? unikaniem pracy? gratuluję rozumu! i tylko mi nie jęcz jak po 67 latach pracy nie otrzymasz emerytury albo będzie tak niska, ze nie starczy na nic. gratuluje. emeryture od państwa powinni otrzymywać tylko ci, którzy mieli dzieci, a nie darmozjady, którzy piszą takie głupoty.

          • 7 8

          • te "darmozjady" płacą składki emerytalne, wychowawczy jest natomiast okresem nieskładkowym

            • 3 0

          • i tak dziecko wyjedzie jak do rośnie

            Prawda jest taka że młodzi Polacy nie mają szans na uczciwie wynagrodzenia za swoją pracę i tak wyjadą z Polski

            • 5 2

      • Skoro prawnie moge pozwolić sobie na 3letni urlop wych to nie widze problemu w tym ze w firmie kilka lat mnie nie widza. Zal d sciska czy jak? Jeszcze zdążę popracowac a dzieckiem nie naciesze sie za 10 lat. Szczerze mowiac wali mnie co w firmie powiedza. Mam wiedze wiec prace zawsze znajde. A dziecko przynajmnie ma mame która moze nacieszyc sie patrzac jak młode rosnie.

        • 13 5

      • Po pierwsze ZUS płaci za zwolnienie lekarskie po pierwszym miesiącu trwania zwolnienia, po drugie WSZYSTKIE koszty pracownika w okresie urlopu macierzyńskiego również pokrywa ZUS! Więc to co piszesz to brednie!
        Ja z kolei znam wiele kobiet, które mimo złego samopoczucia w ciąży zasuwały do samego końca, bo chciały być w porządku w stosunku do pracodawcy a potem dostały takiego kopa w d*pę, że szok!
        Więc cudowni pracodawcy wcale nie są tacy cudowni!!!

        • 12 4

      • Ty jesteś biedny i głupi

        Co według Ciebie mają robić kobiety poniżej 35 roku życia? nie pracować a jesli urodzą dzieci to z czego mają wyżyć? Ty masz jakieś klapki na oczach i nie znasz życia. Nie każdy oszukuje ale nie dziwię się że ludzie wszystko tak robią żeby było im dobrze finansowo. TUSK i rząd i tak nas okradają ile wlezie. Pamiętaj ze będziesz zasuwał do śmierci....

        • 9 3

      • Jestes egoistą!!

        Zatem kobiety według twojej teorii niech w ogóle nie rodzą dzieci? Tak? Typowy facet i męskie głupie myslenie, żal mi ciebie. Zobaczysz co cię spotka jak założysz rodzinę i twoja żona bądż partnerka zajdzie w ciążę...

        • 12 4

    • Brzmi okrutnie ale taka prawda

      Nie każdego stać na takie przywileje jakie są w kodeksie pracy.

      Zrozumcie to - np. mam zakład fryzjerski i zatrudniam jedną osobę - a kodeks pracy robiony jest pod kilkuset osobowe firmy. To jest patologia.

      W USA jest lepiej - dajesz takie przywileje na jakie cię stać.
      Wbrew pozorom pracodawcy dają więcej niż w Polsce - np. akcje firmy, półroczny częściowo płatny urlop co 2-3 lata, lepsze ubezpieczenie zdrowotne, dodatkowy filar dla emerytów i różnego rodzaju bonusy (bilety lotnicze, karnety).

      A jeśli masz jednoosoby zakład fryzjerski to nikt karkołomnych ekscesów jak w polskim kodeksie pracy od Ciebie jako pracodawcy nie oczekuje.

      • 4 1

    • POMYŚL (2)

      Ciążą to nie choroba??? zapraszam na patologię ciąży to przejrzysz na oczy!!!!

      • 14 9

      • powiedz to swoim ciężarnym kumpelom którym nie chce się siedzieć w robocie i bez żenady idą na L4. im podziękuj za to, jak się postrzega teraz ciężarne.

        • 7 4

      • Pewnie ze nie. Przeciez jak cie mdli albo haftujesz to zaden problem. Mozna nosic ze soba woreczki...jak puchniesz to co z tego...przejdzie w koncu. Niewazne ze gros kobiet pracuje z klientami gdzie musza jakos wygladac. Skonxzyly sie czasy posadek za biurkiem. Teraz jest full pracy w handlu. Przeciez harowka z brzuchem to nic takiego...

        • 8 6

    • egoizm i brak wiedzy (1)

      Nigdy nie rodziłam i nie wiem, czy rodzić będę, ale ciekawe jak byś gadał cwaniaczku gdybyś to Ty musiał zrezygnować ze Swojej pracy na rzecz wychowywania dziecka, prania pieluch i nieprzesypiania nocy. Potem wróciłbyś uśmiechnięty do utęsknionej pracy i dostał do ręki wypowiedzenie z np. 2tygodniowym terminem. Nawet nie wiesz jak chętnie oddałabym "tą przyjemność" do wykonania mężowi. Poza tym zasiłek macierzyński wypłaca ZUS, wychowawczy jest bezpłatny, więc następnym razem doucz się zanim zaczniesz dyskusję.

      • 40 7

      • Brawo. Pezeciez my sie tak nachapiemy na tych wychowawczych...poodpoxzywamy. nic tylko rodzic a poznie symulowac...kuzwa takie myslenie to tylko facet moze peezentowac

        • 13 1

    • a dzieci będą rodzić specjalnie do tego zatrudnione osoby, bo nikt normalny na Twoich warunkach się nie zdecyduje (chyba nie masz dzieci i tak dalej myśląc nie będziesz ich miał).

      • 29 5

  • bez przesady, znajdzie sobie nową pracę skoro była dyrektorem

    A co mają powiedzieć rzesze samotnych kobiet z dziećmi na niższych stanowiskach/ z niższymi kwalifikacjami? To jest dopiero lipa, życie różnie się układa i nie ma co osądzać, ale ja uważam że gdyby takie kobiety godnie zarabiały i przy małej pomocy Państwa (lepszy dostęp do przedszkoli, pomoc z zakupem książek itp) nie chciały by rocznych urlopów i siedzenia w domu z berbeciami. Gnały by z powrotem do pracy jeżeli faktycznie czekało by ich tam lepsze jutro/zarobki, gdyby było ich stać wtedy na lepszą opiekę medyczną dla dzieci, na nianię która przyjdzie i się zajmie dzieckiem zamiast lecieć na chorobowe, na lepsze jedzenie...
    Nie wiem czemu jest teraz wręcz nagonka na matki, szufladkuje się je razem z jakąś patologią która ciągnie z kasy zasiłki! Ale tak to już u nas w Państwie jest, media rzucają bzdurne tematy, wy się ekscytujecie, napięcie w grupach rośnie bo skaczą sobie do gardeł a "rząd" dalej może nic nie robić odwróciwszy uwagę. I nic się nie zmieni dopóki nie będzie REFORM, do puki pijak dostanie zasiłek/rentę którą przechleje, do puki tysięcy patologicznych rodzin nie zagoni się do roboty bo im się nie opłaca skoro mogą wegetować na rządowym cycku, do puki mamy emerytów po 15 latach pracy, do puki stoi ZUS wypompowując nasze pieniądze nie wiadomo gdzie itd. itp. REFORMY GDZIE SĄ REFORMY SIĘ PYTAM!!??

    • 8 0

  • "Wypowiedzenie po urlopie wychowawczym to polski standard" (3)

    Tak powinien brzmieć tytuł tego artykułu. Wszystko to oczywiście w ramach polityki prorodzinnej i walki o wyższy przyrost naturalny.

    • 86 12

    • Polityka Prorodzinna nieistnieje ! (2)

      A jakiekolwiek przepisy chroniące pracowników posiadających dziecku lub je planujące , to pic na wodę skrzętnie obchodzone przez pracodawców.

      NIE MA W POLSCE POLITYKI PRORODZINNEJ I NIE MA OCHRONY PRACOWNIKA !!!

      Koniec mydlenia oczu !

      • 22 2

      • ALE UBAW !!! (1)

        Dawno się tak nie ubawiłem. Pracownik w Polsce to święta krowa. Nie chce mu się pracować a i ze zwolnieniem jest problem.

        Jeżeli firma wytrzymuje brak pracownika przez kilka miesięcy to znaczy, że jego obecność nie jest konieczna.

        Amen

        • 5 14

        • Pomysl o tym nastepnym razem jak bedziesz szedł pilnować galeriowych mebli

          • 3 0

  • Polak (1)

    Jeden z moich synów za 9 lat,dostanie dowód i kopa w d*pę żeby nigdy tu nie wracał,z****ny kraj,osobiście mam wrażenie,że oprócz pracy nic innego nie robię w życiu,2 syn ma 14 lat do wyjazdu z obozu pracy,tak na marginesie tankowałem diesla w Niemczech 5,6 za 1 litr,w trójmieście 5,4,porąbany kraj

    • 14 6

    • Tankuj dalej.

      I nie tylko diesla.

      • 0 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Jacek Kajut

Z wykształcenia inżynier elektryk, zbudował i rozwija jedną z najsilniejszych marek branży...

Najczęściej czytane