- 1 Historia o "Gdyńkongu" uderza w Port Zewnętrzny (113 opinii)
- 2 "Uśmiechnięty" kolos w Porcie Gdynia (13 opinii)
- 3 Zużywamy coraz więcej energii (42 opinie)
- 4 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (55 opinii)
- 5 Gra Manor Lords światowym hitem (46 opinii)
- 6 Inflacja w kwietniu ma wynieść 2,4 proc. (45 opinii)
Wystartowali w biznesie: od pomysłu do realizacji nie jeden krok
Ośmioro gdańszczan, którzy założyli firmy w ramach najnowszej edycji programu "Biznes na Start", właśnie weszło na rynek.
-Bardzo łatwo było stworzyć projekt i zaplanować działalność gospodarczą - mówi Daniel Ziętek, właściciel rowerowej firmy TuBike. - Jednak wdrażanie pomysłów w życie jest o wiele trudniejsze.
Ziętek na początku chciał jedynie organizować aktywne wczasy dla turystów z zagranicy i pokazywać im piękno Polski i Pomorza. Jego pomysł jednak cały czas ewoluuje. W planach ma już organizowanie wczasów na nartach w takich egzotycznych krajach, jak Maroko czy Iran.
Innym ciekawym pomysłem na biznes jest agencja relokacyjna, stworzona przez Dorotę Korycką.
- Mam już kilku poważnych klientów, czyli duże zagraniczne firmy- mówi Dorota Korycka. - Dzięki moim usługom pracownicy, przyjeżdżający na kontrakt w Polsce, łatwiej i szybciej aklimatyzują się na miejscu. Załatwiam za nich wszelkie sprawy urzędowe, organizuję mieszkanie czy szkołę dla dzieci.
W trakcie rejestrowania działalności jest jeszcze troje uczestników projektu. Ich firmy będą zajmować się turystyką sportową, handlem artykułami do tańca oraz produkcją systemów do uzdatniania wody do celów laboratoryjnych i przemysłowych.
- Powstanie kolejnych firm pokazuje, że program "Biznes Na Start" ma sens - przekonuje Andrzej Bojanowski, zastępca prezydenta Gdańska. - Mam nadzieję, że nowi przedsiębiorcy będą się teraz dzielić zdobytą dzięki uczestnictwu w programie wiedzą z innymi osobami.
W ramach poprzednich edycji projektu "Biznes na Start" powstało ok. 40 firm. Projekt realizowany jest przez miasto wraz z Gdańską Fundacją Przedsiębiorczości.
- Głównym celem programu jest przygotowanie uczestników do założenia działalności gospodarczej oraz minimalizowanie ryzyka upadku firm w pierwszym okresie działalności, poprzez włączenie ich do Inkubatora Przedsiębiorczości "Starter" - twierdzi Małgorzata Jasnoch, prezes Gdańskiej Fundacji Przedsiębiorczości.
Do najważniejszych elementów wsparcia należą: bezpłatna opieka indywidualnie dobranego mentora przez okres do 6 miesięcy, indywidualne konsultacje specjalistyczne oraz szkolenia.
Miejsca
Opinie (55) 1 zablokowana
-
2009-12-09 13:01
a kasy fiskalne
pierwsza czynnoscia na starcie powinno byc zamontowanie kasy fiskalnej!
- 3 1
-
2009-12-09 16:10
OSLABIAJA MNIE TE SZKOLENIA (4)
Najbardziej mnie oslabia kiedy czytam-,,do najwazniejszych elementow wsparcia nalezy opieka mentora i szkolenia ".Na kiego wala mi te szkolenia mam kilka dobrych pomyslow majacych duze szanse na powodzenie, mialem juz dwa interesy ktore padly z braku dofinansowania na samym poczatku.Tym "szkoleniami " waska grupka ludzikow niezle napycha sobie kieszenie bo sa one takie modne i przez nich samych reklamowane jaklo recepta na sukces.A prawda jest taka ,ze te pieniadze z unii i budzetu marnotrawione na te "szkolenia" zrobilyby duzo wiecej dobrego gdyby byly dostepne dla poczatkujacych przedsiebiorcow w formie dotacji lub symbolicznie oprocentowanych kredytow!!!
- 7 3
-
2009-12-10 00:11
dotacje - pewnie jeszcze tobie? (1)
jeśli już dwa biznesy położyłeś, to duża szansa jest, że i te dofinansowanie by się zmarnowało.
właśnie w takich sytuacjach potrzeba się szkolić, nie masz co się na rzeczywistość obrażać, miloraliku- 1 1
-
2009-12-10 16:32
a skąd wiesz jak jest z rozkręcaniem biznesu w Gdańbsku?!!!
jest beznadzieja i to jest fakt. ludzie uciekają z biznesem do Sopotu, Gdyni bo tam jest o wiele latwiej. nie dziwota, że gdańscy przedsiębiorcy protestują. zamiast ich przybywać i żeby koszty się rozkładały, to ubywa i muszą płacić więcej.
- 0 1
-
2009-12-11 02:11
(1)
Te szkolenia są za darmo dla osob z pomyslem na zalozenie dzialalnosci. Mentor to osba która Cie prowadzi, tlumaczy wszytskie niescislosci. Chodzi w tym o to ze jak juz masz pomysl, to oni-mentorzy i szkolenia pomagaja ci ulozyc to wszytsko w calosc(free). Prowadza Cie i otaczaja opieka poczatkujacego przedsiebiory. To wsyztsko ma na celu pomoc w osiagniecu sukcesu i aby projekt wypalil. to ze masz dobry pomysl nie oznacza ze osagniesz cel. Jest wile czynnikow ktore temu celu maja sprzyjac. Dostajesz tu rowniez wskazowki jak otrzymac dotacje i jak z niej skorzystac. Taka opcja jest z pewnoscia latwiejsza niz dzialanie na wlasna kieszen. Stad Twoje negatywne emocje...
- 1 0
-
2009-12-13 23:06
łapu capu
proponuję , aby osoby które tak bardzo negatywnie tu się wypowiadają najperw poczytały trochę o projekcie:) bo za przeproszeniem bzdury wygadujecie! Tak się składa że udało mi się dostać do Inkubatora i akurat od środka mogę go ocenić . Otóż wyobraźcie sobie że w BnS nie otzrymuje się żadnej dotacji ani żadnych pieniędzy , pomoc jest merytoryczna aczkolwiek dla osób borykających się ze strachem przed rozpoczęciem działalności - niezbędna:) Jedyne pieniądze dostają 2 pierwsze miejsca w rankingu biznes-planów , ale wierzcie mi sa to zasłużone pieniądze :) Ja osobiście dostałam dotację z UP ale żeby sie o nią starać nie tzreba być w projekcie BnS , więc każdy bezrobotny z dobrym pomysłem potrafiący przkonać do niego może taką dotacje dostać ! Poza tym musiałam zaciągnąć kredyt , który teraz przez 4 lata będę spłacać, więc pisanie o tym że ktoś po znajomości dał mi pieniądze na roztrwonienie jest raczej nie na miejscu. I wspomnę jeszcze (nie pamięteam komu odpowiadam) że są niskooprocentowane kredyty dla początkujacych przedsiębiorców np w Pmorskim Funduszu Pożyczkowym i starać się mogą o nie wszyscy. Oczywiście jeśli ktoś chce bardzo zrobić sobie pod górkę to zrobi: a to szkolenia niepotrzebne , a to pieniędzy nigdzie nie dają za darmo, a to US wyciska wszystko, a to Państwo jest wszystkiemu winne itd. Może jeszcze ktoś by za Was pracował i tylko przelewał wam na konto kaskę ,że byście mieli czas na pisanie niewydarzonych opini na forach internetowych. A jak uważacie że wygranie konkursu biznes-planów to taka łatwizna to weźcie sami w nim udział :) O dla razu dla ułatwienia "szperaczom" napiszę ,że nie jestem pracownikiem Fundacji , nie pracowałam nigdy w UM , nie mam wysokopostawionej rodziny, nie przespałam się z Prezesem Fundacji ( tym bardziej że to kobieta) i nie zrobiłam nic innego jak napisanie dobrego biznes-planu żeby dostać się do programu:) Będąc anonimowym można napisać wszystko , więc nie będę - nazywam się Beata Richert , mam trójkę dzieci, piorę , gotuję i chodzę do pracy, a Fundacja pomogła mi zrealizować moje marzenie i tyle !
- 0 0
-
2009-12-09 21:31
paczcie paczcie paczcie
tam na zdjęciu kład pod kapotą rozjeżdża lasy
- 0 0
-
2009-12-10 16:29
kilku osobom pomagają,
reszta musi walczyć! taka pomoc powinna być standartem. oczywiście merytoryczna, czyli ogólna pomoc przy rozkręcaniu biznesu, a nie podtrzymywanie przy życiu umierejących firm.
to trzeba wygrać konkurs, żeby wszystko po ludzku zrobić???!
niech ten budyń juz spieprza, a jak jedo zastepca będzie jeszcze większą ciotą to chyba rzuce wszystko i wyjadę w Bieszczady....;)- 0 1
-
2009-12-10 16:33
kaszana
udzie uciekają z biznesem do Sopotu, Gdyni bo tam jest o wiele latwiej. nie dziwota, że gdańscy przedsiębiorcy protestują. zamiast ich przybywać i żeby koszty się rozkładały, to ubywa i muszą płacić więcej.
- 0 2
-
2009-12-11 02:03
Byłam,widziałam, słuchałam, podziwiam!
Podziwiam za odwagę, wytrwałość i chęci. W Biznesie na start podoba mi sie to, ze osoby biorące udział w tym programie to ludzie z pasją, którzy pragną urzeczywistnić swoje marzenia i dzięki silnej woli osiągają sukces zakładając swoją firmę i zarażają pasją swoich klientów. Bardzo podoba mi się projekt o sztuce, turystyce rowerowej oraz działalności rolatacjnej (chyba to tak było ). Pomysły są świetne i życze tym osobom ogromnego sukcesu.
- 1 0
-
2010-02-11 14:46
Najkosztowniejsze pod słońcem
dodawanie otuchy lub inaczej, odprawianie wielkiego ceremoniału nad rzeczami, które powinny być (w zdrowym układzie) banałem. Wzniosłe hasła "kapitał ludzki", "doskonalenie osobowości", "programy" i cała ta celebra pochłaniają miliony euro dając niezły interes organizatorom, czasem niewielkim powstałym firmom ale bilans tych działań raczej przypomina skuteczność czynowników za czasów głębokiej komuny. Nie z winy onieśmielonych petentów ale z wyjątkowej miłości Unii do socjalizmu.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.