Ograniczenia w handlu w niedziele stały się tematem w kampanii wyborczej. Trzecia Droga chce przywrócić dwie handlowe niedziele w miesiącu, z kolei Koalicja Obywatelska proponuje całkowite zniesienie zakazu. Czy wyborcy oczekują takich propozycji?
2023-09-12 11:31
Detaliczny rynek spożywczy jest już od lat zaorany i przejęty przez 2 największe sieci dyskontowe. Poza wiadomą dwójką trwa rywalizacja kilku mniejszych graczy, z kolei sklepiki spod znaku zielonego płaza trudno nazwać osiedlowymi bo charaterystyka ich sprzedaży wskazuje że w minimalnym stopniu służą do robienia codziennych zakupów.
Duże
Detaliczny rynek spożywczy jest już od lat zaorany i przejęty przez 2 największe sieci dyskontowe. Poza wiadomą dwójką trwa rywalizacja kilku mniejszych graczy, z kolei sklepiki spod znaku zielonego płaza trudno nazwać osiedlowymi bo charaterystyka ich sprzedaży wskazuje że w minimalnym stopniu służą do robienia codziennych zakupów.
Duże podmioty sobie poradziły co było wiadomo od samego początku, małe indywidualne poznikały z rynku co też było wiadome bo już wcześniej nie miały łatwo. Dobiły je działania naszego rządu w czasie tzw pandemii oraz rosnące koszty prowadzenia takiej działalności.
Reasumując, trudno powiedzieć czy małe sklepiki przetrwałyby na rynku ale wiem że ich upadek postępował tym szybciej im wiecej regulacji wprowadzały kolejne rządy, gdyż większe podmioty i sieci radziły sobie znacznie lepiej z ubocznymi skutkami tych regulacji.
2023-09-22 23:47
Jak w temacie
2023-09-17 19:21
To zaczeło się dziać gdy byłe rządy otworzyły rynki i wydały pozwolenia dla dużych korporacji. To była tylko kwestia czasu że osiedlowe sklepiki nie dały rady. Wielkie światowe sieci sklepowe połknęły nasz detaliczny rynek. Tu bym nie obarczał czasów covida, to się zaczęło kilkanaście lat wcześniej. Każdy wie kto był wtedy przy władzy. Ale przecież o tym pisać nie wolno.
2023-09-15 14:00
Żydowski handel ,duże niszczą małe a póżniej robimy geszeft.
2023-09-13 22:45
Gdzie zamykają sklepy na sieste xD to.dopiero byłby bol pupy. Hahah
2023-09-14 07:12
Dawno temu na drzwiach sklepów wisiały kartki "przerwa obiadowa".
2023-09-13 10:21
bo jednym z postulatów było to że ludzi pracownicy handlu nie mają życia rodzinnego
ale jest grupa ludzi która chce pracować w weekend bo dla nich jest to forma zarabiania na życie
szkoda tylko że regulacje dotyczą jednej dziedziny, a mamy tylu ludzi którzy muszą pracować w weekendy i nimi nikt się nie przejmuje
2023-09-13 17:23
Kidy wszyscy domownicy mają wolne ,pracujący w handlu tyrają , Za niedzielę lub święto otrzymujesz wolne np. we wtorek i zapłatę jak za zwykły dzięn ? Może tak 300 % i są b. chętni .
2023-09-14 07:10
Jest wiele instytucji pracujących całodobowo we wszystkie dni tygodnia. Jakoś nikt się nad nimi nie użala, że muszą pracować w niedzielę.
2023-09-13 07:14
Tez o tym czy takie przepisy są wiążące bo nijak nie da się obronić twierdzenia ze lud przekazał uprawnienie do decydowania o godzinach prowadzenia działalności gospodarczej urzędnikom
2023-09-13 05:12
Co kraj, to obyczaj. Nie wiem, czy handlowe niedziele komuś poprawią życie. Raczej nie. Ja je lubię, bo na przedmieściu Chicago trudno byłoby zrobić zakupy na szybko, a zawsze czegoś brak w domu. Natomiast wiem, że sporo pracowników w handlu 24/7 choruje na głowę.
2023-09-13 17:19
2023-09-12 13:43
Kościół krzyczał aby zrobić wolne niedzielę aby rodziny mogły spędzać czas że sobą. A jaki sklep otwiera się jaki pierwszy wniedziele ?! Żabka. A kto jest największym udziałowcem ząbki? Rydzyk
2023-09-13 06:53
Czy słyszałeś tę miejską legendę, że ojciec Tadeusz Rydzyk jest właścicielem Żabki? Cóż, jest to mit, który z pewnością dodaje kolorytu do dyskusji o sieci sklepów. W rzeczywistości, ojciec Rydzyk nie ma nic wspólnego z siecią Żabka. Właścicielem sieci jest CVC Capital Partners, jak już wcześniej wspomniano. Informacja z internetu strony opisującej kto jest włascicielem czego.
2023-09-13 21:41
Sam jesteś mit. Wyszukaj np. "Tadeusz Rydzyk rozpoczyna współpracę z właścicielem Żabki".
Rydzy formalnie nie jest właścicielem żaby, ale blisko z nią współpracuje.
2023-09-13 17:18
2023-09-13 13:43
Ale CVC ma podpisana umowę o współpracy ze szkołą Rydzyka i sponsoruje wiele wydarzeń związanych z otoczeniem Rydzyka.
2023-09-12 13:00
Zaszedłem kiedyś lekko po 10 do piekarni i facetka bała się mi sprzedać drożdżówkę xD
To jest dramat, że państwo decyduje kiedy i gdzie możesz kupić podstawowe towary
2023-09-12 12:05
Malym sklepom trudniej konkurowac, to prawda, ale tez nie za bardzo sie staraja. O ile osiedlowe jeszcze gdzies tak w polowie sa otwarte dluzej, to w mniejszych dedykowanych sklepach w stylu miesny, piekarnia, czy warzywniak po prostu... ciezko zrobic zakupy.
Pracujesz do 16 lub nie daj boze 17? Zapomnij o zrobieniu zakupow na ryneczku lub
Malym sklepom trudniej konkurowac, to prawda, ale tez nie za bardzo sie staraja. O ile osiedlowe jeszcze gdzies tak w polowie sa otwarte dluzej, to w mniejszych dedykowanych sklepach w stylu miesny, piekarnia, czy warzywniak po prostu... ciezko zrobic zakupy.
Pracujesz do 16 lub nie daj boze 17? Zapomnij o zrobieniu zakupow na ryneczku lub na hali(na hali w Gdyni troche jeszcze jest otwartych po 16, ale jak bylem ostatnio 16.20 to z tuzina sklepow z wedlinami otwarty byl jeden).
Wiec zostaje Lidl lub Biedronka. Ja naprawde wolalbym robic zakupy w mniejszych sklepach, bo szczegolnie mieso jest tam lepsze niz w dyskontach, ale prawda jest taka ze pracujac na pelen etat jezeli chce to zrobic to zostaje mi stanie w kolejce w ciagu tych kilku godzin w sobote gdy sa otwarte. A do Lidla lub Biedronki moge zajsc codziennie do 22.
2023-09-13 17:15
2023-09-12 15:51
Z Żabkami nie da się konkurować, bo oni są konkurencyjni cenowo i godzinowo za kasę i kosztem ajentów, którzy dorzucają się do biznesu.
2023-09-14 07:02
2023-09-12 13:36
Trzeba by zatrudnić dodatkowych pracowników, czas nie jest z gumy. A jakie są koszty zatrudnienia to przedsiębiorcy wiedzą i widocznie nie kalkuluje im się to po przeliczeniu przychodów z wydłużonego czasu pracy
2023-09-15 18:44
2023-09-13 17:16
2023-09-12 11:55
ten zakaz handlu w niedziele nie jest zły, ale problem jest gdzie indziej: małe prywatne sklepy płacą pełne podatki, a duże sieci - nie. To zmniejsza konkurencyjnoćś małych.
A zakaz handlu w niedzielę jest w większości krajów, np. w Niemczech w niedziele prócz lodziarni czy restauracji jest otwarta tylko stacja benzynowa i piekarnia przez 2-3 godziny.
2023-09-16 18:14
Raczej większość krajów to otwarte.
2023-09-13 09:38
UE czytaj Niemcy nie pozwolą na płacenie podatków przez wielkie sieci. Będą kary
2023-09-12 20:20
Nie mówiąc już o większości krajów Europy czy świata. Dlatego, że tenże zakaz handlu jest pozbawioną sensu patologią.
2023-09-13 17:12
2023-09-13 18:15
I nie kupuję alkoholu, więc nie potrzebuję obsługi dla zatwierdzenia.
2023-09-13 06:49
Jak porównujemy się to do najlepszych. Dziwnym trafem jesli idzie o LGBT to wiecie do kogo sie porównywac a jesli idzie o płace czy zasady jak zakaz handlu w niedziele to nie wiecie niczego. Najbliższy nam wielki sensowny kraj to Niemcy. Ma zakaz? Ma. Polska to dziwny kraj. Rzadzaca partia jest antyniemiecka w retoryce ale kopiuje ile wlezie własnie od Niemców. Znowu opozycja jest za Niemcami ale nic nie chce kopiowac od ich dobrych wzorców. Kto zrozumie polaków?
2023-09-13 17:14
2023-09-12 17:56
po pierwsze - większe sieci płacą większe podatki, wystarczy sprawdzić na stronie MF,
po drugie - zakaz jest w mniejszości krajów (Niemczech i Austrii).
2023-09-13 17:10
2023-09-13 09:36
To już nie bierzemy przykładu z Niemiec?
2023-09-13 05:46
Podatek dużych firm to CIT 19%, Pit od 23,9%.
2023-09-13 06:46
Podatki to rzecz ważna. Masa małych sklepików kiedys generowała dużą ilość zatrudnionych a tym samym podatków od płac oraz były podatki od samej działalności. Teraz te malizny zniknęły a duże sieci płaca wcale lub niewiele. Tak więc nie pisac bzdur.
2023-09-14 21:58
choćby na oficjalnej stronie Ministerstwa Finansów. Biedronka jest 5-tym największym płatnikiem podatków w Polsce, przed nią tylko banki i Orlen. Lidl też wysoko w zestawieniu
2023-09-15 18:43
2023-09-13 17:11
2023-09-12 14:28
Mogły się uczyć to pracowałby jak ja w urzędzie!!!
2023-09-15 18:40
2023-09-13 17:08
matka
2023-09-13 07:55
do urzedu to akurat najmniej ambitni i ci z najmniejszym ilorazem sie udaja
2023-09-15 18:42
2023-09-12 22:52
Za minimalną?
2023-09-13 13:30
2023-09-15 04:42
2023-09-13 17:09
2023-09-12 11:24
Lepszym rozwiazaniem niz zakaz handlu w niedziele byloby zagwarantowanie w prawie pracy przynajmniej dwoch wolnych niedziel, albo nawet i weekendow, w miesiacu. Sklepy moglyby byc otwarte przez caly czas, o ile mialyby dosc pracownikow zeby te zmiany obsadzic.
Ogolnie przydalyby sie troche scislejsze regulacje dotyczace czasu pracy,
Lepszym rozwiazaniem niz zakaz handlu w niedziele byloby zagwarantowanie w prawie pracy przynajmniej dwoch wolnych niedziel, albo nawet i weekendow, w miesiacu. Sklepy moglyby byc otwarte przez caly czas, o ile mialyby dosc pracownikow zeby te zmiany obsadzic.
Ogolnie przydalyby sie troche scislejsze regulacje dotyczace czasu pracy, osobiscie nie pracuje w handlu, ale mam tam rodzine, i to co sie w tej branzy dzieje pod katem zmieniania grafikow na ostatnia chwile, i pracy przez maksymalna liczbe dni z minimalnymi ustawowymi przerwami to troche kpina. A przy zwiekszonej automatyzacji kas powodujacej mniejsza obsade sklepow, to sie tylko pogorszy.
2023-09-13 17:24
Jest to niemożliwe ! Płaca, kodeks oraz braki kadrowe .
2023-09-13 10:07
Ja proponuje, aby wszystkie urzędy również były otwarte tak ja sklepy.
2023-09-13 17:30
2023-09-13 09:03
To aktualne? Bo nie wiem czy na niego głosować
2023-09-14 11:42
2023-09-13 17:29
2023-09-13 09:43
2023-09-13 05:24
Niestety to utopia. Przekręty gwarantowane. Na koniec ludzie pracowali by za mniej i dłużej, a argumentem były by straty wynikające z niewykonalności ustawienia grafiki godzin i niedoboru personelu. Pracowałem w handlu detalicznym i hurtowym. Znam sposoby myślenia mózgów tych stajni. Niewielu ludzi nadaje się na wyrywkowe grafiki. Te nijak nie
Niestety to utopia. Przekręty gwarantowane. Na koniec ludzie pracowali by za mniej i dłużej, a argumentem były by straty wynikające z niewykonalności ustawienia grafiki godzin i niedoboru personelu. Pracowałem w handlu detalicznym i hurtowym. Znam sposoby myślenia mózgów tych stajni. Niewielu ludzi nadaje się na wyrywkowe grafiki. Te nijak nie można pogodzić z rytmem rodzinnym. Handel nie potrafi rozwiązać problemu realiów życia i stale wymyśla jakieś wynalazki, dlatego jestem za za modelem 5 1/2 dniowego tygodnia w handlu. W sobotę na zakupy chodzą jedynie luzaki szukające doznań kulturowych i alkoholu.
2023-09-13 17:28
2023-09-13 07:00
Sam patrzę jak robię zakupy i jakie i kiedy. Mieszkam koło hipermarketu a i inne mam blisko. Raj? Nie do końca bo niby dlaczego mam grzać późno wieczorem aby cos kupować? Tak naprawdę normalny człowiek dązy do wolnego weekendu. Wolna niedziela i sobota a jeśli już cos kupuje to na początku soboty. Potem odpoczywa aktywnie lub sie leni w domu i
Sam patrzę jak robię zakupy i jakie i kiedy. Mieszkam koło hipermarketu a i inne mam blisko. Raj? Nie do końca bo niby dlaczego mam grzać późno wieczorem aby cos kupować? Tak naprawdę normalny człowiek dązy do wolnego weekendu. Wolna niedziela i sobota a jeśli już cos kupuje to na początku soboty. Potem odpoczywa aktywnie lub sie leni w domu i regeneruje się. Odpoczynek w formie włóczenia sie po galeriach to id*otyzm. to ma być podróbka spacerów po parku czy lesie? Zresztą popatrzmy na własne rozmowy w towarzystwie. Rozmawiamy o tym że pojechaliśmy zwiedzić to czy tamto a innego dnia bylismy na długim spacerze w lesie. Nikt nie chwali się że był w sobotę w jednym hipermarkecie a w niedziele w dwi innych. To wręcz obciach. To brak planowania własnego czasu. Bylejakość życia. Owszem i mi się zdarzyało kupic coś w niedzielę bo czegos zapomniałem ale na zasadzie... skoro otwarte to kupię. Nie robiłem jednak specjalnie zakupów w dany dzień.
2023-09-12 14:29
Tutaj niemiecka platforma chce wprowadzić obowiązek pracy.
2023-09-15 15:06
teraz coraz mniej rodzin, więc odpoczywać można równie dobrze w środę albo we wtorek. Skoro tak, to zamknijmy też szpitale - dlaczego pielęgniarki nie moga odpoczywac z rodziną? Zamknijmy stacje benzynowe, elektrociepłownie, fabryki, komunikację zbiorową, restauracje, punkty zabawa dla dzieci, kina, wystawy, muzea i wiele, wiele innych. Czy ludzie tam pracujący są gorsi?
2023-09-14 23:53
A kobiety pracując w sobotę mają wolny dzień w tygodniu i nie muszą zwalniać się z pracy, aby pójśc coś załatwić w urzędzie czy gdziekolwiek.
Ja osobiście lubiłam pracować w niedzielę.
Są też inne branże, w których pracuje się w ten dzień.
2023-09-13 13:35
Mam proste rozwiązanie. Wyjedź do Niemiec po prostu. Nie wiem co maja Niemcy do polski. W Szwecji lidl jest czynny 7 dni w tygodniu do 22 XD i co to ma do zakazu handlu w Polsce
2023-09-13 17:27
2023-09-14 10:43
dokladnie. Kto chce handlu w nd moze otworzyc wlasna Zabke. Tu nie ma zadnego problemu.
2023-09-14 23:53
A co jeśli ja chcę pracować w niedzielę, ale dla kogoś, a nie prowadzić biznes?
2023-09-13 09:49
To nie są krytyczne potrzebne zawody, jak lekarze policjanci czy strażacy. Tak jak można się obejść bez zakupów, tak samo można się obejśc bez restauracji w niedziele.
2023-09-14 11:41
2023-09-14 09:57
To inny sektor
2023-09-15 18:25
Zakupy są ważniejsze niż czas w restauracji czy kinie, również jako forma spędzenia wolnego czasu, a mimo to tylko zakupów robić nie można..
Wystarczy ustawowo płatne niedziele x3 + obowiązkowy dzień wolny w zamian niezależnie od formy zatrudnienia i na pewno bedzie więcej chętnych niż niedziel do obsadzenia..
2023-09-19 06:58
Tacy ludzie nie szanuja siebie i innych. Weekend to czas regeneracji akumulatorów. Jak wychowani byle jak odpoczywają? Łażą po galeriach. Dziwnym trafem jak rozmawiamy ze soboa co robiłes w niedziele to nikt nie chwalił sie że w poprzednia był w tej sieciówce a w te w innej a w kolejna pojedzie do sąsiedniego miasta. Nie chwalimy się czyli wiemy
Tacy ludzie nie szanuja siebie i innych. Weekend to czas regeneracji akumulatorów. Jak wychowani byle jak odpoczywają? Łażą po galeriach. Dziwnym trafem jak rozmawiamy ze soboa co robiłes w niedziele to nikt nie chwalił sie że w poprzednia był w tej sieciówce a w te w innej a w kolejna pojedzie do sąsiedniego miasta. Nie chwalimy się czyli wiemy że to i**otyzm. Teraz po co tyle osób walczy o niedziele ze sprzedażą? Nikt z nich nie pisze z swojej perspektywy jak im jest potrzebna niedziela handlowa. To znaczy że oni walczą o te niedziele dla innych... głupich. A co z tymi co naprawdę ciężko pracuja i brak im czasu? Tak pracowałem i przepraszam ale zakupy w niedziele to ostatnia rzecz o jakiej myslałem. Jak brak czasu wtedy tacy ludzie a głównie kobiety kupują po drodze do pracy a głównie z pracy. Cos większego jak kupic to wielkie sklepy sa otwarte od rana po późno w nocy. Nie ma potrzeby łazić w niedziele po sklepach. No to dlaczego tyle osób? Nie popieram ale tez kupowałem w niedziele bo... otwarte. I tak samo wiele osób. Problem z zakupami maja za to bałaganiarze nic nie planujacy z wyprzedzeniem ale... naucza się. Perpektywa odwrotna to dla tych ludzi otwierać sklepy nawet w wszelkie święta. Problem jednak z pozostałymi placówkami czyli urzedami czy szpitalami itd. Sa tacy co własnie pisza że skoro pozamykane sklepy to zamknąć szpitale i elektrownie itd. Problem w tym że tego typu instytucje pracuja w czasie normalny a jak ciagły ruch to poza standardowym czasem pracy pracuje tylko ekipa dyżurna. To dlatego nic w szpitalu nie załatwimy bo tylko SOR działa od nagłych wypadków a normalne masowe operacje w dzień kiedy masa ludzi pracuje w szpitalu. Tak samo w elektrowni pilnuja tylko maszyn albo awarii a masa ludzi pracuje normalnie. Kina czy inne zaś znowu pracuja na rzecz tych co maja wolne i zarabiaja najwięcej w tym czasie.
2023-09-14 11:41
robi to za niego tvn
2023-09-13 09:43
Co ty porównujesz gospodarkę rozwiniętą do gospodarki rozwijającej się ...
2023-09-14 11:40
więc Polak ma w niedzielę tyrać żeby dorabiać niemiecką rozwiniętą gospodarkę?
2023-09-12 11:26
dlaczego tu-rządzący wiedzą lepiej ode mnie, czy chcę, czy nie chcę (czy potrzebuję, czy nie) pracować w niedzielę? Jako student pracowałem w weekendy w handlu, dzięki czemu miałem hajs na alkohol i szlugi. Teraz nie do zrobienia. Praca w niedzielę płatna 150 albo 200 stawki podstawowej i się okaże - czy pzredsiębiorcom opłaca się otwierać sklep w niedzielę oraz czy są chętni do pracy w te dni.
2023-09-14 07:13
Przepis że za niedzielę więcej trzeba płacić był i co z tego jak większość sklepów i tak płaciła za to podstawę
2023-09-14 06:41
Nie można mieć 3 pod rząd no i oczywiście jak jest umowa o pracę
2023-09-14 01:25
2023-09-14 00:30
Tak samo jak Aldo zamyka sklepy o 20. Po 20 to jest tylko 1% obrotu dziennego.
2023-09-13 11:34
Ale chodzi o ten dodatek do czynnych urzędów, banków, szkół itp. czy tylko chodzi o markety i galerie handlowe?
2023-09-13 17:49
2023-09-13 21:53
Dobrze że w kinach i gastro nie pracują ludzie, którzy mają rodziny... Ej, czekaj! Tam pracują ludzie.
2023-09-13 10:14
ze 90% pracowników to nie studenciaki takie jak ty
2023-09-13 21:51
Jakby nikt nie chciał płacić dodatku za pracę w niedziele, to by zamykał swój kramik. Jego własny wybór, a nie ustawowy nakaz. W czym więc problem?
2023-09-13 10:10
Pod warunkiem że uda się wyegzekwować, dodatkowe wynagrodzenie za pracę w niedziele. Co innego na papierze a rzeczywistoś.
2023-09-13 17:47
2023-09-13 08:21
"aby każdy pracownik miał zapewnione dwa wolne weekendy w miesiącu i podwójne wynagrodzenie za pracę w dni wolne"
2023-09-14 00:36
Do pracy w handlu w niedzielę. Już to przerabiali. Wzięli na żądanie i tyle sklep działał. Więc teraz, np. W niemczech żaden nie działa.
2023-09-13 17:43
2023-09-13 09:43
W wielkiej firmie pare osób może i nie pracuje z róznych powodów ale okreslone minimum musi być. To nie jest tak że do kierownika czeka tłum chetnych. Sa samotni i ci którym obojetne to chca zarobić ale reszta ma swoje własne problemy zajmujące ich czas. Mają rodziny i dzieci. Tak więc kierownik popyta i szybko znajdzie iles osób ale to za mało bo
W wielkiej firmie pare osób może i nie pracuje z róznych powodów ale okreslone minimum musi być. To nie jest tak że do kierownika czeka tłum chetnych. Sa samotni i ci którym obojetne to chca zarobić ale reszta ma swoje własne problemy zajmujące ich czas. Mają rodziny i dzieci. Tak więc kierownik popyta i szybko znajdzie iles osób ale to za mało bo na końcu staje problem minimum i zaczyna się grożenie polecenia po premi lub przesunięcia urlopu itd. Obecnie w firmach i tak pracuje minimum ludzi. W niedziele może być pracowników mniej. Jednak minimum trudno osiągać bez gróźb i przymusu. Na jakies niedziele teraz ktoś przyjdzie ale ciągle przez rok? Wprowadzenie wolnych niedziel to ulga dla pracowników ale zwłaszcza dla kierownictwa takich firm. I w sumie po co ci ludzie maja pracowac w niedziele? Gastronomia, kierowcy autobusów, dyżurna obsada szpitali czy elektrowni ok ale tak normalnie ludzie pracuja w standardowym czasie. Tak pracuja biura i mase firm. Ktos chce kupic chleb? Jakies małe sklepiki gdzies cos maja i styka. Czy chwalisz sie przed znajomymi ze w sobote byłes w jednym hipermarkecie a w niedzielę w dwu i fajnie było? Chwalisz się ze to jest piekne? Nie. Chwalimy sie zwiedzaniem czegos dalej albo wycieczką do lasu i spacerami dłuższymi. O tym są rozmowy po weekendzie. To pokazuje ze tak naprawdę nie ma sensu praca w niedziele dla tych co nie powinni. A ty kupujesz w niedziele? To jest twoja regeneracja organizmu? Nie uszczęsliwiaj innych na siłę skoro sam tego nie chcesz dla siebie.
2023-09-13 10:30
Myślisz, że na stacji benzynowej, kinie czy w szpitalu wszyscy są chętni na siedzenie w niedzielę albo nocne dyżury?
W tym momencie mamy patologię - część osób musi w weekendy pracować, a część jest chroniona. Dodatkowo ta częśc która chciala sobie dorobić (studenci) i Ci którzy pracują również w soboty (dodatkowa praca, dyżury pracownicze,
Myślisz, że na stacji benzynowej, kinie czy w szpitalu wszyscy są chętni na siedzenie w niedzielę albo nocne dyżury?
W tym momencie mamy patologię - część osób musi w weekendy pracować, a część jest chroniona. Dodatkowo ta częśc która chciala sobie dorobić (studenci) i Ci którzy pracują również w soboty (dodatkowa praca, dyżury pracownicze, utrzymanie ruchu itp) są poszkodowanie. Studencie nie zarobią, a reszta ma TYLKO jeden wolny dzień w tygodniu - niedzielę. Kiedy mają zrobić te zakupy? Ostatkiem sił, tuż przed 22:00 w tygodniu, wracając z pracy?
2023-09-13 17:45
i uprzedza Innych . Ajent ma problemy
2023-09-13 11:39
Myślisz, że urzędy, banki czy nawet infolinie będą dostępne poza godzinami, kiedy inni też są w pracy?
2023-09-12 13:14
W sklepach w wekendy masz normalna stawke i malo kto chce pracowac w wekendy a zamienienie sie z kims w sobote graniczy z cudem wiec bzdury sa w mediach ze pracownicy handlu chca pracowac w wekendy bo nie chca
2023-09-12 13:19
Wlasnie o to chodzi by nie byla to standradowa stawka. Jakby w niedziele musieli placic 200% lub 300% dniowki to na pewno byloby troche chetnych na prace w niedziele. Chocby studenci.
2023-09-14 00:32
Na 8. Niezły żart.
2023-09-13 11:21
Odpracuje godzinki i ma wszystko w d*p.
2023-09-13 17:42
2023-09-12 13:59
Koło się zamknie. Dostanie handel. A zaraz Gastro a My? A komunikacja miejska? PKP? Jedni dostaną to zaraz każdy będzie chciał. Tu potrzeba rozwiązania dobrego dla wszystkich a nie jednej grupy.
2023-09-13 17:38
2023-09-12 20:11
2023-09-13 17:40
A te obecne zatrudnianie z Azji to dlaczego , żeby Polakom zrobić na złość . Najpierw jedno ,następnie wymuszamy 2-gie itp ,itd , lobbyści pracują gdzie ?
2023-09-13 05:57
Tak podpisy w sprawie zakazu w niedziele byly zbierane w sklepach to myslis ze pracodawcy aie na to nie zgodzili ?zgodzili sie bo ten zakaz w tamtym czasie z powodu braku rak do pracy byl dla nich na reke.wielkie galerie handlowe moze cos tam stracily ale wiekszosc sklepow byla za tym zakazem
2023-09-13 07:10
Sklep czy jakakolwiek firma to nie olbrzymia załoga która raz może pracować a innym razem nie. W niedziele musi byc okreslona ilość ludzi w pracy w takim hipermarkecie na okreslonych stanowiskach. Rzecz w tym że jak część osób nie chce bo sa i tacy co chca to co wtedy? Tutaj nawet nie idzie o to czy lubisz pracowac w niedziele czy nie ale masz
Sklep czy jakakolwiek firma to nie olbrzymia załoga która raz może pracować a innym razem nie. W niedziele musi byc okreslona ilość ludzi w pracy w takim hipermarkecie na okreslonych stanowiskach. Rzecz w tym że jak część osób nie chce bo sa i tacy co chca to co wtedy? Tutaj nawet nie idzie o to czy lubisz pracowac w niedziele czy nie ale masz jakies życie i np musisz być nie w pracy. Inni znowu mają dzieci i kłopoty z nimi. Sa rodzine czy towarzyskie imprezy itd. Tak więc zaczyna się na dobrowolności a kończy na przymusie. Większośc ludzi mysli ze jak trzeba to sobie przyjde w jakąś niedzielę a inne mam wolne. Bzdura. W zimie może ciemno to owszem ale jak pogoda albo potrzeba to w jedne niedziele brakuje chętnych a w inne ludziom obojetne. To nie tak że u kierownika czeka kolejka chetnych. To kierownik lata i szuka obsady a jak mu troche juz ludzi brakuje to grozi ze przesunie urlop lub ktos nie dostanie premi bo firma przez niego ma kłopoty. Tak wygląda ta dobrowolność. Po prostu inaczej sie nie da.
2023-09-13 13:27
No i dlatego sklepy byly za tym zakazem bo mieli megs problem z obsadzeniem niedziel .Sam sie podpisywalem w jednym skepie jak zbierali podpisy media robia sieczke ludziom z mozgu i wmawiaja ze jacys studenci chcieli pracowac w niedizele i teraz nie moga ja tam gdzie pracowalem to nie widizalem rtch studentow
2023-09-12 13:13
Kolego pracuje w gastro pracujemy w wekendy i nie mozemy znalesc rak do pracy a moj szef placi bardzo dobrze wiec chyba jakos slabo szukasz tej pracy
2023-09-14 05:46
2023-09-13 17:33
2023-09-13 10:26
nie każdy chce to robić. Dużo kontaktów z ludźmi, biegania, intensywne zapachy, hałas itp. Wolę handel.
2023-09-14 20:43
To spróbuj pracy w stoczni to zobaczysz ale kasa lepsza przy remontach statków
2023-09-13 13:28
Tyle xe w handlu zarobisz 3 tysiace a w gastro w sezoneie mozesz 10 kola zarobic a mimo to chetnych brak
2023-09-13 10:02
poza tym pewnie gdyby twój szef płacił bardzo dobrze, to jednak przekonałby tym do siebie jakichś ludków.
2023-09-13 17:36
2023-09-12 14:38
zdefiniuj to "płaci bardzo dobrze". bo to ze cos wydaje ci sie duzo nie znaczy ze tak faktycznie jest, prawda?
2023-09-13 17:34
komuna !
2023-09-13 05:55
33 zl godzina pracuje okolo 200 godzin w miesiacu to z napiwkami mam okolo 8 tysiecy na reke a mimo to nie mozemy znalesc ludzi do roboty pozdrawiam
2023-09-15 18:41
7 godzin dziennie x 20 dni w miesiącu masz 4600, mam nadzieję, że na rękę.
Plus ewentualnie napiwki. Sorry, to nie jest dużo.
A do tego jeśli pracujesz 200h to nie jest to legalne na etacie, wiec pracujesz na czarno lub jako dzialanosc, wiec musisz jeszcze od tego odprowadzić podatek i składki
2023-09-13 11:20
2023-09-14 14:43
Ja chce miec wiecej godzin dlatego tyle pracuje ale nie ma przymusu mozesz przyjsc na 100 godizn ale wtedy mniej zarobisz znalesc teraz pracownika na wekendy to graniczy z cudem wiec mega smiesza mnie te opinir w mediach ze studenci chca pracowac w sklpeach bo nie chca
2023-09-13 10:21
Pracujesz 200 godzin? Jesteś białym "murzynem".
2023-09-14 05:47
2023-09-12 13:43
gdyby była normalna umowa i normalne stawki to problemu braku rąk do pracy by nie było. A jak jest to pewnie tylko Ty wiesz..
2023-09-12 11:55
od lat kilkudziesięciu jest taki obowiązkowy dodatek i co z tego? sklepy to sprytnie obchodzą
2023-09-13 07:19
2023-09-14 12:29
dzień wolny w tygodniu.
2023-09-14 22:55
Soboty pracujące i wolne w tygodniu
2023-09-13 09:21
Sprytnie
2023-09-12 11:49
to nie skalniakowo niestety...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Wiceprezes Agencji Rozwoju Pomorza. Nadzoruje prace Regionalnej Instytucji Finansującej, Działu Promocji oraz Centrum Obsługi Inwestora. Wcześniej pełnił funkcję wicedyrektora Departamentu Programów Regionalnych Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. Współtwórca struktur wdrażania i zarządzania Funduszami Europejskimi na poziomie regionu. Współnadzorował realizację Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego w województwie pomorskim w latach 2004 - 2006, w ramach...
Filmy